Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziewczyny, dziewczęta, dziewczynki.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:48, 30 Lis 2006    Temat postu: Dziewczyny, dziewczęta, dziewczynki.

Cyt : "Są młode, ładne, mają delikatną urodę i noszą modne ciuchy. Niewinne nastolatki, zajęte nauką i pierwszymi nieśmiałymi flirtami. W rzeczywistości są cyniczne, brutalne i zdemoralizowane.
(...)
- Przykro to mówić, ale badania wskazują na rosnące zapotrzebowanie akurat na resocjalizację dziewcząt - mówi dyrektor ośrodka Sławomir Moczydłowski.
- Zastraszająco szybko wzrasta poziom agresji wśród dziewcząt. Ich agresja jest bardziej dramatyczna, zaś dziewczęta dokonują więcej przestępstw niż jeszcze kilka lat temu. To one kierują chłopięcymi grupami przestępczymi i są bardziej bezwzględne niż chłopięcy rówieśnicy. Biją aż do skutku."



"Delikatne jak kwiatuszek i mięciutkie jak kaczuszka".
Strażniczki przyszłych domowych ognisk?

Czy kobiecośc nadal rozumiemy tak samo?



[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:28, 30 Lis 2006    Temat postu:

Niedawno czytałem podobny artykuł - na pytania do takich dziewcząt o to, dlaczego tak robią, dlaczego tak się zachowują - odpowiadają niezmiennie: Nuda, nie ma co robić...
Wydaje się, że w świecie, który dostarcza nieporównanie więcej informacji i bodźców niż np. 100 lat temu, na nudę nie powinno być miejsca. Nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Czw 16:45, 30 Lis 2006    Temat postu:

Oj nudza sie dziewczyny. Tongue out (1)

Nie mam nawet pytania do bywalcow o2, dlaczemu prawie wszystkie wypowiedzi sa napisane w komentarzach pod artykulem na pomaranczowo. Widac taka moda.
Mlodziez od zawsze wylewala w sposob jaki nie miesci sie w doroslych kategoriach swoje emocje, frustracje i agresje. A te sa w calym spoleczenstwie coraz wieksze, wiec nie mysle, by dziwienie sie bylo na miejscu. Takie sa po prostu skutki postepu (taaaaaaaaa)...

Jestem ponadto przeciwniczka blednej interpretacji pojec.
Dziewczyna, to chyba raczej okreslenie plci, a nie jak sie nam kaze uwazac - mentalnosci, usposobienia, zainteresowan, itepe.
No bo co - ktos wyskoczy do takiej np. Guzowskiej i powie jej, ze nie jest dziewczyna? Tongue out (1)

Ja wiem jedno - chore dzieci, to sa chorych rodzicow. Tongue out (1)Tongue out (1)Tongue out (1)

(mam sie stawic w poniedzialek w szkole ... lalalalalala )
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:21, 01 Gru 2006    Temat postu:

Kasztanka napisał:


Jestem ponadto przeciwniczka blednej interpretacji pojec.
Dziewczyna, to chyba raczej okreslenie plci, a nie jak sie nam kaze uwazac - mentalnosci, usposobienia, zainteresowan, itepe.
No bo co - ktos wyskoczy do takiej np. Guzowskiej i powie jej, ze nie jest dziewczyna? Tongue out (1)



Co do mentalności zupełnie sie nie zgadzam.
Mogę podobnie, a jednak zawsze "nieco" inaczej. Może dlatego powstało tyle "dzieł" dotyczących zupełnie innego postrzegania rzeczywistości zarówno przez kobiety jak i przez mężczyzn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Pią 20:13, 01 Gru 2006    Temat postu:

Zasadniczo skoro lwice mają polować i dbać o potomstwo to nie mogą młodości przebimbać na jakichś tam ochach i achach. Think
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:10, 01 Gru 2006    Temat postu:

....się nam dziewuszki zezwierzęcają? eh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Sob 18:13, 02 Gru 2006    Temat postu:

Drahna napisał:
....się nam dziewuszki zezwierzęcają? eh


Dokładnie. Zanik kultury u kobiet bardziej rzuca się w oczy.
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Sob 18:56, 02 Gru 2006    Temat postu:

Niestety tez to zauwazam i co wiecej..przeraza mnie to!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżeska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 4648
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miedzianej krainy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:09, 04 Gru 2006    Temat postu:

szalejące hormony....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:08, 05 Gru 2006    Temat postu:

jupiter napisał:
Drahna napisał:
....się nam dziewuszki zezwierzęcają? eh


Dokładnie. Zanik kultury u kobiet bardziej rzuca się w oczy.
U mężczyzn też się rzuca, proszę szanownego Jupitera.
Skoro mamy równouprawnienie, to i część pań stwierdziła pewnie, że bylejakość jest dużo wygodniejsza, bo wymaga o wiele mniej wysiłku.
O wiele prościej jest tupnąć nóżką, dać komuś w gębę, czy walnąć talerzem o podłogę, niż bawić się w dyplomację i tłumaczenie komuś czegokolwiek.
Poza tym, kto ma uczyć tej dyplomacji? (kultury, zasad, itp., itd.)
Rodzice nie mają przecież na to czasu, bo są zaganiani, itp., itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:17, 05 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Poza tym, kto ma uczyć tej dyplomacji? (kultury, zasad, itp., itd.)
Cytat:
Rodzice nie mają przecież na to czasu, bo są zaganiani, itp., itd.

Sądze Gosiu ze troszke upraszczasz...
Zapomnialaś bowiem o zderzeniu wychowania domowego ze srodowiskiem, o checi zaistnienia w grupie, potrzebie akceptacji przez srodowisko itp.
Dziala takze chęć "zabłysniecia" w srodowisku... w tym wypadku jakże negatywnego zablysnięcia
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 19:17, 05 Gru 2006    Temat postu:

[quote]Poza tym, kto ma uczyć tej dyplomacji? (kultury, zasad, itp., itd.)
Cytat:
Rodzice nie mają przecież na to czasu, bo są zaganiani, itp., itd.

Sądze Gosiu ze troszke upraszczasz...
Zapomnialaś bowiem o zderzeniu wychowania domowego ze srodowiskiem, o checi zaistnienia w grupie, potrzebie akceptacji przez srodowisko itp.
Dziala takze chęć "zabłysniecia" w srodowisku... w tym wypadku jakże negatywnego zablysnięcia
Powrót do góry
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:35, 05 Gru 2006    Temat postu:

Nudziarzu, pięknie uzupełniłeś moją wypowiedź.
(To nie było uproszeczenie, to była tylko część tego, co chciałam napisać, ale jakbym wywaliła posta na pół strony, to kto by chciał go czytać?)

Skoro rodzice nie mają czasu, to i dzieciaki częściej bywają poza domem, przed telewizorem, w sieci...
Młody umysł dopiero się uczy, co jest dobre, a co złe, a jak brakuje "nauczyciela", to błądzi czasami. Nie umie jeszcze rozsądnie selekcjonować filmów, stron, towarzystwa...
Owoc poznania bywa bardzo gorzki, a czasem nawet tragiczny. Jak już się "zamknie drzwi do dzieciństwa", to nie ma powrotu. Dziciaki same szukają (często po omacku), próbują i często wpadają w "złe towarzystwo".
Nie piszę tu jeszcze o patologiach, bo patologie społeczne, to osobny temat (niestety, zbyt obszerny).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teraz
maksymalna dawka powietrza


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:05, 05 Gru 2006    Temat postu:

Jak ja nie lubię takiego myślenia : chłopczki mogą rozrabiać, ale dziewczynki - nie przystaje.

A cóż to dziewczynki nie mogą rozrabiać, stawiać na swoim , uczyć się walczyć walką, życia życiem.

Dziewczynki już nie spotykają się z chłopczykami, gdy ci są w czyściutkich ubrankach, z mamusią i tatusiem u cioci Kloci na imieninach- dzieczynki żyją nie tylko między innymi dzieczynkami ale także między chłopczykami i się dostosowują i mnie to nie dziwi ....

A kobiecość i dziewczęcość to nie uciekianie z piskiem przed myszą, to coś dużo głębszego, czego nie można stracić będąc twardą osobą, tak myślę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 20:15, 05 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
A kobiecość i dziewczęcość to nie uciekianie z piskiem przed myszą, to coś dużo głębszego, czego nie można stracić będąc twardą osobą, tak myślę.


Jestem przekonany, że nie mialas takiego zamiaru.. jednak zwróc uwagę- proszę - na znaczenie slowa "twardość" w kontekscie postu zalozycielskiego

nie ukrywam jednak iż rzeczywistość wymusza ową "twardość" .. oby tylko nigdy nie przerodziła się ona w bezwzgledość
Powrót do góry
teraz
maksymalna dawka powietrza


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:29, 05 Gru 2006    Temat postu:

To chyba nie tak ... chyba nie mieliśmy pisać o patologiach, chyba nikt z moich przedmówców nie miał na myśli dziewczyn-szefów gangów.

A w mojej ocenie jest tak, skoro wzrasta grupa dziewczyn- przestepców, to wzrosta też grupa dziewczyn- nieprzestępców, ale też nie Sierotek-Marysiek.
Jest jakiś środek i o tych dziewczynach pisałam - twardych, konkretnych, dającyh sobie radę, a nie o dziwczynach-bandziorach.

Tyle wyjaśnień,

a swoją drogą fajnie Drahma ustwiła temat - słodka idiotka, czy bandzior w spódnicy?

a co do tej bezwzględności - ma gumowe granice, niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 23:49, 05 Gru 2006    Temat postu:

Żadne refleksje w związku z tematem nie przychodzą mi do głowy, prócz tej, że gdybym tak np. późnym wieczorem miała zostać zaczepiona przez grupkę niezbyt przyjaźnie nastawionej młodzieży, to nie wiem dlaczego, ale wolałabym, aby to nie były dziewczynki.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 17:17, 09 Sty 2007    Temat postu:

Zasadniczo dziewczynki bywają rózne.
Osobiście w domu posiadam dwie- jedną w wieku lat 14, drugą w wieku lat 10.
Nie przemawia przeze mnie czułość macierzyńska ale moje latorośle wydają mi się dziewczynkami nieróżniącymi się od dziewczynek z czasów, kiedy ja takową byłam. Nie zauważyłam także aby ich rówieśniczki ( koczujące w moim domu niemalże pernamentnie) odbiegały od normy.
Troszku chyba demonizujemy......
No owszem nie chodzą w spódniczkach i kolanówkach( jak ich babcie),zamiast lalkami porcelanowymi( jak ich matki) bawią się interaktywnymi ale ich pragnienia, marzenia są niezmienne. Wiekszość owych dziewczynek bez względu na to, czy w dzieciństwie czytano im " Wspomnienia niebieskiego mundurka" czy " Hanię Humorek" kategorycznie i stanowczo pragnie księcia z bajki. Pragnienie księcia jest stare jak świat i uzasadnione nieudowodnionym nigdy przekonaniem, że mężczyzna jako taki jest lekiem na całe zło.
Atawistyczny ten pogląd przekazywany jest ( jak podejrzewam) dziewczynkom genetycznie.

Dziewczynkami jesteśmy tak długo dopóki jakiś niedorobiony książe mitu nie obali.

Także jak to b.b. logicznie uzasadniłam wszystko to wina mężczyzn jest. I basta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:21, 09 Sty 2007    Temat postu:

Tak, to wina mężczyzn i programowania (od najmłodszych) lat takimi bajkami. jak "Kopciuszek", "Księżniczka na ziarnku grochu", "Śpiąca Królewna"...
W końcu H.Ch. Andersen też był mężczyzną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Wto 23:13, 09 Sty 2007    Temat postu:

Mała Gosia napisał:
Tak, to wina mężczyzn i programowania (od najmłodszych) lat takimi bajkami. jak "Kopciuszek", "Księżniczka na ziarnku grochu", "Śpiąca Królewna"...
W końcu H.Ch. Andersen też był mężczyzną


Za chwile powiesz ze i Kopernik......
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin