po 30-tce

Mati · Gość

Szukam w tym wszystkim jakiejś równowagi. Zgadzam się, że to nie w porządku, ale z drugiej strony może chodzi o zmodyfikowanie ról płci w społeczeństwie, żeby było bardziej efektywne(?). Skoro już istnieje problem porzucanych dzieci z różnych powodów a istnieje, niektóre powody można by wyeliminować, ale nie wszystkie (ubóstwo wielodzietnej rodziny można by zminimalizować, ale niechęci matki biologicznej do dziecka już nie bardzo, albo porzucenie z powodu choroby psychicznej.. alkoholu.. lub bo dziecko jest wynikiem gwałtu..), to może warto wykorzystać potencjał społeczny. Stwierdzenie faktu, że ktoś jest głupi nie załatwi sprawy dzieci. Mnóstwo jest ludzi, którzy nie chcą ponosić konsekwencji swoich zachowań na wielu płaszczyznach.. i nic na to nie poradzimy, a że jako społeczeństwo stanowimy naczynia połączone, więc nie da się z tego wyskoczyć. Musimy i my ponosić konsekwencje decyzji i zachowań jednostek. Skoro mamy w społeczenstwie kobiety nazwijmy je ‘alfa’ i one są od rodzenia dzieci, mężczyźni alfa są od udostępniania alficznego nasienia, to reszta, która swoich dzieci mieć nie może lub z jakichś innych przyczyn mieć nie będzie, może się choć sprawdzić w opiece nad dziećmi zostawionymi na pastwę losu.. Chodzi o to, żeby połączyć dobre z pożytecznym.

A jeśli chodzi o śmiechy.. to wszystko się zmienia. Kiedyś dzieci robiły sobie żarty z dzieci pochodzących z rozbitych rodzin, teraz jest tyle rozwodów, że nie stanowi już to większego zagadnienia. Oczywiście nie znaczy, że jest to dobre.. ale jaki mamy na to wpływ? Dobre czy nie, istnieje między nami. Myślę, że jeśli od początku dzieci byłyby uświadomione o istnieniu szerszej perspektywy rzeczywistości, że oczywiście najlepiej by było, gdyby w rodzinie był tata, mama i dzieci, ale zdarzają się sytuacje w których dwie panie lub dwóch panów żyje sobie razem i też stanowią rodzinę.. Obrzydliwe to jest tylko dlatego, że jesteśmy estetycznie wypaczeni. A dzieci słuchając naszych komentarzy na ten temat tylko się uczą nietolerancji..

Nie rozumiem.. jeśli my, zwykli, normalni heteroseksualni ludzie uprawiamy seks analny bez specjalnego ‘ale’ a nawet z przyjemnością, to znaczy, że nasze estetyczne wypaczenie, nie jest li tylko estetycznym, a także jakimś o podłożu indoktrynacji w stylu katolickim. Czyli coś, co może z czasem ulec modyfikacji.. podobnie, jak z modą. Może nie to, że przestanie wydawać nam się niesmaczne, ale przestanie być zagadnieniem zainteresowanie tym, co dzieje się łóżkach homoseksualistów. Mam wrażenie, że negatywnie o erotycznym życiu takich par wypowiadają się ci, którzy całe życie bzykają się tylko po bożemu, niejednokrotnie bez sukcesów i nie znają uroków innych opcji

Ron

Gość

http://www.youtube.com/watch?v=541SMZ9qR-Y

Think

Mati · Gość

Ron

Pochodzenie O-Ren Ishii

USA zrównało małżeństwa homo i hetero pod względem przywilejów...

A Polska swoje "O Stworzycielu Duchu przyjdź, Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg, Niebieską łaskę zesłać racz Sercem, tralalala-la"

l

Wiolinowa

nudziarz

Nie rozumiem. Wydzwięk zjawiska, które jest tak stare jak ludzkośc ?

Wiolinowa

Wiolinowa

Wiolinowa

Argument, że coś jest stare, to żaden argument. Kazirodztwo też jest stare jak ludzkość, i co z tego?

Wiolinowa

Wiolinowa

Wiolinowa

większość "stałych" związków lesbijskich i gejowskich jest krótkotrwała. W jednym ze studiów okazało się, że zaledwie 15% związków gejowskich i 17,3% lesbijskich trwa dłużej niż 3 lata (

.

(

Saghir, M.T. M.D., Robins E., M.D., (1973) Male and Female Homosexuality: A Comprehensive Investigation, Baltimore: The Williams & Wilkins Company, s. 57 Table 4.13; s. 225 Table 12.10.

Kilo OK

[link widoczny dla zalogowanych]

nudziarz

to jeden z przypadków.
Wiem, ze pasuje, ale w skali globalnej takie przypadki zdarzać sie muszą.
Praw statystyki.

Kilo OK

Powiedz to tym dzieciom.

nudziarz

To powiedz to samo dzieciom rodziców heteroseksualnych, którzy je zakatowali.
P.S. Kilo nie nabieraj nas na takie numery

Kilo OK

Ale dla par heteroseksualnych nie trzeba zmieniać prawa, nikt nie opowiadał że będą kochać i obdarzać miłością, oraz lepiej się opiekować niż heteroseksualne...