Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

....lepsza niż kobieta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:38, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Właśnie, jest ten strach, że można się uzależnić. Choć z drugiej strony - przynajmniej teoretycznie - nie mogę sobie wyobrazić jak można się uzależnić od czegoś, co nie smakuje. Ja zawsze powtarzam, że nie mogłabym się uzależnić od narkotyków które się wstrzykuje (jak widzę zbliżającą się igłę do mojej ręki to...), ale z drugiej strony jakbym zaczęła od wąchania to kto wie do czego mogłoby dojść...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malina
piramidka z kwiatków


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:59, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Wszyscy ludzie są podatni na uzależnienia. Każdy z nas ma jednak swój własny, indywidualny (choć może być dziedziczony) próg - satysfakcjonujący nas poziom przyjemności, którego nie przekraczamy... o ile go znajdziemy. Jeśli go nie znajdziemy szukamy, idziemy krok dalej - świadomie lub nieświadomie. Dlatego właśnie jednym wystarczy czekolada, innym cztery kawy, jeszcze innym skoki spadochronowe, czy inne sporty ekstremalne, komuś innemu satysfakcję dają dwa piwka, a że przy trzecim poziom przyjemności już spada, to więcej nie piją. U niektórych ten poziom satysfakcji jest jednak tak dalego, że zaspokojenie znajdują dopiero np. po totalnym upojeniu alkoholem, czy naćpaniu się heroiną.
Znam ludzi którzy próbowali heroiny i mają z tej przygody wyłącznie złe wspomnienia. Okazało się, że to nie jest używka dla nich. Na szczęście. Gorzej, jeśli wrażenia są pozytywne. Dlatego pewnych rzeczy lepiej po prostu nie tykać. Pewnych drzwi się nawet nie uchyla.
Tak samo sprawa wygląda ze zwykłym alkoholem. Jeżeli nie daje nam satysfakcji nie uzależnimy się od niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Sob 10:49, 20 Maj 2006    Temat postu:

hmmm... trochę to chyba inaczej wygląda ten mechanizm, niż napisała malina.

A ostatnio trafiłam na taki art. [link widoczny dla zalogowanych]

może warto przeczytać.

czy rzeczywiście pijemy mniej?

mnie zainteresował fragment o zawodach/środowiskach narażonych na alkoholizm. Co o tym sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Sob 23:23, 20 Maj 2006    Temat postu:

Ludzieeeeeeeeee! Bo pic, to trzeba umic!

Ja bardzo cenie tych, ktorzy jezeli cos robia, to traktuja to powaznie.
Dotyczy to zarowno zabawy (bo jako takie postrzegam relaksacyjno-przyjemnosciowe picie), jak i pracy. Zaangazowanie przede wszystkim. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ostatnio to bym najchetniej zajela sie snem na powaznie, bo poki co, to jakos sie z nim mijam...
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:20, 21 Maj 2006    Temat postu:

Kasztanka napisał:
(...)

Ostatnio to bym najchetniej zajela sie snem na powaznie, bo poki co, to jakos sie z nim mijam...



sen jak nigdy będzie wniebowzięty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:19, 23 Maj 2006    Temat postu:

Problem z alkoholem...hmm...ja tam go nie mam. Jak mam ochotę piję alkohol i muszę powiedzieć, że lubię alkohol, oczywiście nie każdy.
Wiem, też z wlasnego doświadczenia, że potrafi wygluszać i wiem, że to pomaga. W momencie gdy bodźce docierające do naszej świadomości są zbyt paskudne, i jest juz czas aby nad nimi pomyśleć, to wtedy pomaga i nikt mi nie powie, ze jest innaczej.

(.....uciekanie przed życiem....i takie tam)

Tak, wiem, że może być ucieczką, ale wszystko jest dla ludzi, trzeba być poprostu na tyle silnym aby zapanować nad "demonem". Nie twierdzę, że jest to proste i że, wszyscy to potrafią . "Demon" powinien slużyć nam a nie my jemu.

troche to chaotyczne ale mam nieprzespaną noc za sobą Silenced Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sen
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Śro 9:34, 24 Maj 2006    Temat postu:

Drahna napisał:
Kasztanka napisał:
(...)

Ostatnio to bym najchetniej zajela sie snem na powaznie, bo poki co, to jakos sie z nim mijam...



sen jak nigdy będzie wniebowzięty.


Kto mnie wzywał? Czego chciał ?

Drahna i jakim to sposobem i środkiem komunikacji Kasztanka ma mnie zabrać do nieba?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Śro 9:42, 24 Maj 2006    Temat postu:

sen napisał:

Drahna i jakim to sposobem i środkiem komunikacji Kasztanka ma mnie zabrać do nieba?


no nie wiem co Drahna miała na myśli, ale śpiewano kiedyś:
"Z ramion twych wprost do nieba..."

i niepostrzeżenie wróciliśmy do tematu - czy lepsza niż kobieta? Niewiele osób zadaje sobie sprawę, jak mocno seks może uzależniać - wydzielające sie w mózgu endorfiny są rodzajem narkotyków - no a potem, to już tylko zwiększać dawki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:08, 24 Maj 2006    Temat postu:

zwiekszać a jakże zwiększać Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadrah
napastnik LZS Mizerów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:39, 24 Maj 2006    Temat postu:

A na poważnie, istotnie pewnie można sie uzależnić jak i od większości przyjemnych rzeczy. A pozostawanie w związku w którym seks jest kiepski i nudny?
Czy na dluzszą metę uczucie wytrzyma próbę, wlaśnie takiego kiepskiego seksu?
Czy są to rzeczy nierozerwalnie związane?
Czy prawdziwe uczucie warunkuje dobry seks?
Czy jeżeli uczucie jest prawdzwe to i seks musi być udany?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:52, 24 Maj 2006    Temat postu:

Oswiećcie mnie proszę czy teraz dyskutujemy o tym : czy seks jest lepszy od kobiety? czy kobieta lepsza od seksu? czy seks lepszy od wódy?
A na poważnie to ani seks nie warunkuje uczucia ani odwrotnie uczucie - udanego seksu, chociaż wtedy na pewno łatwiej się zakochać Blue_Light_Colorz_PDT_42


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sen
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Śro 14:20, 24 Maj 2006    Temat postu:

bo ja napisał:
sen napisał:

Drahna i jakim to sposobem i środkiem komunikacji Kasztanka ma mnie zabrać do nieba?


no nie wiem co Drahna miała na myśli, ale śpiewano kiedyś:
"Z ramion twych wprost do nieba..."


Podoba mi się to Applause Ciekawe tylko czy Kasztance też Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:46, 24 Maj 2006    Temat postu:

Cadrah napisał:
A na poważnie, istotnie pewnie można sie uzależnić jak i od większości przyjemnych rzeczy. A pozostawanie w związku w którym seks jest kiepski i nudny?
Czy na dluzszą metę uczucie wytrzyma próbę, wlaśnie takiego kiepskiego seksu?
Czy są to rzeczy nierozerwalnie związane?
Czy prawdziwe uczucie warunkuje dobry seks?
Czy jeżeli uczucie jest prawdzwe to i seks musi być udany?



Sprawy serca i sprawy ciała niewiele mają ze sobą wspólnego. Niedopasowanie w związku może rozkładac sie na wiele płaszczyzn.
I niestety jedno nie zalezy od drugiego.

Z drugiej strony...i miłość (sprawy serca) i sex (sprawy ciała) są w stanie nas od siebie uzależnić.
Toksyczny związek.

"Związek" z alkoholem też jest toksyczny.


kewa2 napisał:
Oswiećcie mnie proszę czy teraz dyskutujemy o tym : czy seks jest lepszy od kobiety? czy kobieta lepsza od seksu? czy seks lepszy od wódy? (...)


Jak to spiewała Kalina Jędrusik?

Bo we mnie jest sex,
Gorący jak samum.
Bo we mnie jest sex,
Któż oprzeć się ma mu?
On mi biodra opływa, wypełnia mi biust,
Żar sączy z mych ust.
Bo we mnie jest sex,
Co pali i niszczy.
Dziesiątki już serc
Wypalił do zgliszczy.
Kogo zmysłów pożogą ogarnie, już ten,
Nie zazna już ten,
Co spokój i sen.
Lecz gdy ofiarę
Trawię pożarem
I żądzą suszę,
Wiem, żem ja cała
Nie tylko z ciała,
Że oprócz ciała mam przecież i duszę!
Bo we mnie jest sex,
Jak chwast ją zagłusza.
Nikt nie wiem, że jest
Pod sexem i dusza.

Więc o takim wciąż marzę, co całość ogarnie
I duszy latarnie
Ze zmysłów wygarnie.
Takiemu ja oddam wśród łez
I duszę, i sex!

Kobieta to sex i dusza, a że oszałamia jak alkohol ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Pią 22:21, 26 Maj 2006    Temat postu:

sen napisał:

Drahna i jakim to sposobem i środkiem komunikacji Kasztanka ma mnie zabrać do nieba?


Wolisz taczke czy drynde? Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Pią 22:26, 26 Maj 2006    Temat postu:

kewa2 napisał:
A na poważnie to ani seks nie warunkuje uczucia ani odwrotnie uczucie - udanego seksu, chociaż wtedy na pewno łatwiej się zakochać Blue_Light_Colorz_PDT_42


Tutaj moge podyskutowac - z tym sie nie zgadzam.
I koniec dyskusji...
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:35, 27 Maj 2006    Temat postu:

E no, tak to my się bawić nie będziemy.
Nie daj sie prosić Kasztanka i "wyłuskaj swoje racje" bo ja mogę się podpisać pod tym co napisała kewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rycheza
220 mil morskiej żeglugi


Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata... prawie

PostWysłany: Sob 9:07, 27 Maj 2006    Temat postu:

kewa2 napisał:
A na poważnie to ani seks nie warunkuje uczucia


Hm... pewnie będę skończenie naiwna [choć temu już sie przestaje dziwić, bo ostatnio coraz częściej przekonuje się o tym, że moja naiwność sięga... kretynizmu], ale jakoś nie wyobrażam sobie seksu bez uczucia oops

kewa2 napisał:
ani odwrotnie uczucie - udanego seksu


Z tym akurat jestem w stanie się zgodzić

kewa2 napisał:
chociaż wtedy na pewno łatwiej się zakochać Blue_Light_Colorz_PDT_42


Hm... znów się nie zgodzę... tak naprawdę zakochałam się dwa razy w życiu... i jakoś zawsze bez tego ułatwienia Blue_Light_Colorz_PDT_28


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 16:30, 27 Maj 2006    Temat postu:

Rysiu, nawet jesli nie przydarzyła się Tobie taka historia to nie znaczy, że zjawisko takie jak seks bez miłości istnieje, wiecej czasami nawet staje się tej miłości początkiem i nie ma się tu z czym nie zgadzać, co innego pielęgnować ideały

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Nie 8:23, 28 Maj 2006    Temat postu:

Drahna napisał:
E no, tak to my się bawić nie będziemy.
Nie daj sie prosić Kasztanka i "wyłuskaj swoje racje" bo ja mogę się podpisać pod tym co napisała kewa.


No dobra (bo mam troche czasu i w ogole wyjatkowa ochote na szczerosc).

Napisze troche o sobie, a troche poplotkuje.
Kiedy kocham - to krotko mowiac ciagle mi sie chce. WSZYTSKIEGO, bez wyjatku.
Chce mi sie myslec, jak komus sprawic radosc, jak kogos mile zaskoczyc, chce mi sie wybaczac, prosic, chce mi sie czekac, uczyc tych wszystkich kompromisow, zrozumienia, tolerancji, bla, bla, bla... W lozku tez mam taki stan, ktory powoduje, ze umiem sie sama nakrecac, ze bede walczyla o dopelnienie dnia w nocy.
Kiedy kocham, czuje ze zyje i potrafie wtedy wszystko.
Kiedy nie kocham, otwieram komus drzwi i nie ma wtedy nic...

Owszem, milosc nie jest gwarancja. Ale jest nadzieja, ze ludziom sie bedzie chcialo bardziej lub cokolwiek - do wyboru.
Powrót do góry
sen
najmniejsza zębatka na świecie


Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Pon 14:49, 29 Maj 2006    Temat postu:

Kasztanka napisał:
sen napisał:

Drahna i jakim to sposobem i środkiem komunikacji Kasztanka ma mnie zabrać do nieba?


Wolisz taczke czy drynde? Blue_Light_Colorz_PDT_02

A nie wolałabyś diabelskiego młyna czy kolejki ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin