Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mole spożywcze
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 15:27, 23 Maj 2011    Temat postu: Mole spożywcze

Wszyscy mają mambę - mam i ja

No właśnie k...a

Mam to mam, walczę jakiś drugi tydzień ale co gorsze zaczyna wyglądać że przegrywam


a co najgorsze jż na kilku portalach zauważyłem że jako pożywienie tego sku......stwa jest również typowane mleko w proszku

i teraz pytanie, czy bebiko też jest na ich celowniku ?

No i oczywiście czy macie jakiś sprawdzony sposób na te łajzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 15:31, 23 Maj 2011    Temat postu:

Nie mam sprawdzonego sposobu, poza wywalaniem orzechów, wszelkich ziarenek typu słonecznik, ale potrafią zagnieździć się też w bułce do suszenia, kaszach, rodzynkach. Strasznie mnie wk....ją!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 15:35, 23 Maj 2011    Temat postu:

No to że mnie też wku..... to nie ulega wątpliwości


a jak jest z tym mlekiem dla małej ? ( bo z tego co się doczytałem to są w stanie sforsować nawet aluminiowe opakowanie(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:51, 23 Maj 2011    Temat postu:

a nam jakoś się udało ich pozbyć... w mleku ich nigdy nie mieliśmy, jedynie, tak jak u Kewy, w orzechach, w słoneczniku, w tartej bułce;

jedno gruntowne sprzątnięcie kuchni (wymiana tapety, wykładziny i odświeżenie okna) połączone z pozbyciem się pożywienia trzymanego poza lodówką, załatwiło sprawę...

od kilku lat zdarzyło mi się spotkać w kuchni jednego, ale podejrzewam, że przybył kanałem wentylacyjnym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 16:54, 23 Maj 2011    Temat postu:

Mole to nic.
Najgorsze są pluskwy.
Kiedyś z siostra przywiozłyśmy z jakiegoś biwaku i zagnieździły się w mieszkaniu. Dezynfekcja i dezynsekcja wszystkich pomieszczeń, nocne polowania, wypalanie ogniem. Pamiętam, ze rodzice znaleźli całe ich gniazdo za świętym obrazkiem( pamiątka po prababci, której nikt przez lata nie ważył się tknąć). Akcja " Pluskwa" trwała blisko pół roku i długo potem jeszcze rodzice nudząc się w długie jesienne wieczory dokonywali prewencyjnych przeszukań.
Pluskwy zdominowały nasze życie, Ojciec z błyskiem w oku informował wszystkich odwiedzających mnie i siostrę absztyfikantów o pluskwianym zagrożeniu a nawet posunał się do wywieszenia na drzwiach wejściowych kartki: " Uwaga, w tym domu są pluskwy- zastanów się zanim wejdziesz"
Kupiliśmy kilka wydawnictw poświęconych temu ohydztwu i Tata na wyrywki przepytywał każdego domownika z wiedzy o nich. Do tej pory każda informacja o życiu pluskiew wywołuje we mnie dreszcz, a Ojciec mówi, że nie powinniśmy spac spokojnie, gdyż z dobrze poinformowanych źródeł wynika, iż przetrwalniki pluskwy przeżywają nawet trzysta lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 17:58, 23 Maj 2011    Temat postu:

a co to są mole spożywcze? Zdziwiony
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:24, 23 Maj 2011    Temat postu:

Też mieliśmy problem z molami. Pomogło całkowite zniszczenie wszelkich zapasów ( kasze, ryże makarony, fasole etc ) doprowadzenie szafek do higienicznej czystości ( łącznie ich dezynfekcją ). Szlag nas chciał trafić, kiedy wyrzucaliśmy dosłownie wszystko, ale problem zniknął w ciągu jednego dnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:27, 23 Maj 2011    Temat postu:

animavilis napisał:
a co to są mole spożywcze? Zdziwiony

google Twoim przyjacielem Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:46, 23 Maj 2011    Temat postu:

animavilis napisał:
a co to są mole spożywcze? Zdziwiony

Ooo, takie [link widoczny dla zalogowanych]
Przynosi się je do domu z mąką, makaronami, kaszami itp.
Mam nadzieję, że w przypadku mleka dla dziecka sprawę załatwi hermetyczne opakowanie, jeśli nie wystarcza folia. Mleka chyba nie lubią Think
Ostatnio się nie pokazują, ale nie dowierzam im jak tato Seeni pluskwom co będzie jak wrócą za 300 lat?
Mój mąż uwielbia orzechy, słonecznik, pestki dyni i dłubie toto na okrągło, czym doprowadza mnie do furii. Nie pozwalam mu przechowywać ziarenek w domu dłużej niż kilka dni, bo mole dosłownie je uwielbiają. Same motyle nie są groźne, ale larwy potrafią spaskudzić całe pudełko rodzynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:52, 23 Maj 2011    Temat postu:

Jak wrócą, to może zakupię polecany Raid?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:05, 23 Maj 2011    Temat postu:

Kewo. Problem w tym, że zywność niszczą larwy a nie osobniki dojrzałe ( owady).
A poza tym.. wiesz jak ciężko takim pojemnikiem raida w latajacego owada trafic ?

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 19:07, 23 Maj 2011    Temat postu:

nudziarz napisał:
animavilis napisał:
a co to są mole spożywcze? Zdziwiony

google Twoim przyjacielem Tongue out (1)

boberowi to nikt tak nie napisze Tongue out (1)


nigdy nie miałam takich moli (puk, puk, puk w niemalowane), ale prusaki pewnego roku (uroki bloku z zsypem) na pewno były nie mniejszą ohydą niż te Seenine pluskwy. Jeszcze pamiętam te naloty o czwartej rano z kapciem w dłoni i zaburzenia akcji serca na widok galopującego stwora. Straszne. Aż coś mi się wywracało w środku. Od kilku lat ich nie widać, lecz zsyp działa, więc problem może być nawracający.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:16, 23 Maj 2011    Temat postu:

bobro napisał:
a nam jakoś się udało ich pozbyć... w mleku ich nigdy nie mieliśmy, jedynie, tak jak u Kewy, w orzechach, w słoneczniku, w tartej bułce;

jedno gruntowne sprzątnięcie kuchni (wymiana tapety, wykładziny i odświeżenie okna) połączone z pozbyciem się pożywienia trzymanego poza lodówką, załatwiło sprawę...

od kilku lat zdarzyło mi się spotkać w kuchni jednego, ale podejrzewam, że przybył kanałem wentylacyjnym


Tydzień po remoncie kuchni i wyrzuceniu całej suchej spożywki, znalazłam pod sufitem pierwszy kokon
Jeśli zrobią kokon za szafką to, że tak powiem pupa blada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:22, 23 Maj 2011    Temat postu:

To bydle prawdopodobnie nazywa się Mklik, i jest dość upierdliwym stworem. [link widoczny dla zalogowanych]
Niestety musisz wywalić wszystko ze spiżarni przechowywane w niezamkniętych opakowaniach metalowych lub szklanych, wymyć szafki i półki i przez około 3 miesiące wybijać pojawiające się dorosłe osobniki.
Całą nowa żywność trzymać w szczelnych pojemnikach szklanych lub metalowych (larwy przegryzają papier laminowany), nie trzymać pieczywa w chlebakach i wysprzątać resztki z za/pod szafek.
W wyłapywaniu postaci dorosłej pomaga elektryczna łapka na komary emitująca światło UV, podobne są standardowym wyposażaniem sklepów spożywczych. Ot choćby coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]
Unikaj tych tanich za około 40 - 60zł z jedną niewielką świetlówką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 20:01, 23 Maj 2011    Temat postu:

nudziarz napisał:
Kewo. Problem w tym, że zywność niszczą larwy a nie osobniki dojrzałe ( owady).
A poza tym.. wiesz jak ciężko takim pojemnikiem raida w latajacego owada trafic ?

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Wyczytałam, że to nie jest spray tylko płytki z feromonami. Wiesz coś co wabi, nęci, zabija


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 20:01, 23 Maj 2011    Temat postu:

walka trwa , dziś w pracy się tyle naczytałem że wróciłem do domu i od razu na pełnej ku...e przystąpiłem do ataku.

Ale widać przewidziały to bo i one zaatakowały (okazało się że w ciągu ostatniej doby musiało być wyklucie) i po otwarciu szafki która była podejrzana najbardziej (kasze , mąki , makarony, cukry) wyskoczyło z niej jakieś 20 szt.

Szybko zamknąłem szafkę i od razu przerzuciłem tam jedną z nalepek raidowych (polecam) po czym zamknąłem szafkę na jakieś 2-3 minuty.

Ten czas spędziłem aktywnie na walkę z osobnikami które zdążyły uciec z szafki

Uzbrojony w cif w pianie otworzyłem szafkę i wystrzelałem te co jeszcze latały (jakieś 30-40 sztuk już w ciągu tych 3 minut zdążyło się przylepić do naklejki). Potem przewalanie i wywalanie wszystkiego co tam było)
Czytałem że w ekstremalnych przypadkach potrafią nawet zakładać kokony w zagięciach toreb podróznych w szafach. U mnie z ciekawszych miejsc kokony był w zagięciach toreb po cukrze (wiadomo cukier to każdy teraz ma jakby wojna była)

Szafka została cała przemyta octem z goracą wodą wszystko poza cukrem zostało wypieprzone (cukru ponoć nie lubią). Potem zająłem się szafką z kawami i herbatami bo wiem że tam jest bułka tarta. No i nie pomyliłem się w słoiku plastikowym po bułce były ślady po kokonach. Kawy lepiej żeby nie lubiły bo ja lubię ale nigdzie nie doczytałem żeby ktokolwiek znalazł je w kawie.

Mleko Głodomorry i herbatka zostały przeniesione do metalowych i porcelanowych pojemników. Wiem że to nie koniec, to pierwsza większa (ale chyba i ostatnia) bitwa, teraz pozostaje partyzantka przez jakiś okres czasu.

Kontrolnie jeszcze muszę kupić te dwa raidy, akurat będą do obu tych szafek tak żeby monitorować wroga. Na zewnątrz lepiej nie wieszać bo wyczytałem że te nalepki potrafią być na tyle silne że przy odrobinie nieszczęścia jak nie macie to mogą Wam do nich od sąsiadów przylecieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 20:22, 23 Maj 2011    Temat postu:

Przy takiej ilości szykuj się na wojnę trzyletnią.
Sprawdź przyprawy, klisiele, galaretki, zupy w proszku i buliony w kostkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:37, 23 Maj 2011    Temat postu:

Spożywczych nie mam natomiast niespodziewanie niedawno pojawiły się odzieżowe. I to mimo zrobienia generalnych porządków w szafach. Użycie środków przeciwmolowych chyba zadziałało, bo od dwóch tygodni nie widziałem już żadnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:48, 23 Maj 2011    Temat postu:

animavilis napisał:


nigdy nie miałam takich moli (puk, puk, puk w niemalowane).

to Ty malujesz i mole ???????


a serio : Emes .. pojawiło się nagle kilka postów, więc napisze jak poprzednicy:
mleko do metalowych puszek, stare zapasy do kosza ( co do sztuli ) a połki czyms najlepiej z odrobiną chloru zdezynfekować.
U mnie pomogło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 20:50, 23 Maj 2011    Temat postu:

ponoć w przyprawach szczególnie tych bardziej aromatycznych nie ma się co ich spodziewać, tak przynajmniej czytałem i taką mam nadzieję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin