Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Racjonaliści
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 14:40, 03 Lip 2012    Temat postu: Racjonaliści

"Jacek Tabisz: Promujemy racjonalne myślenie. Za patrona uznajemy Woltera. Można powiedzieć, że to oświeceniowy humanizm w nowoczesnym wydaniu. Chcemy rozdziału Kościoła od państwa, lepszej edukacji dla dzieci, możliwości wyboru. Młodzi muszą wiedzieć, że są różne religie, sami muszą zdecydować, czy chcą w cokolwiek wierzyć."
Przeczą poglądom, że dobry człowiek, to człowiek wierzący (najlepiej katolik). Poszukują odpowiedzi na pytania fundamentalne jak starożytni sofiści, ale i szukają alternatywy dla tradycyjnych obrzędów. Walczą o godność człowieka niewierzącego.
natemat.pl/21531,bronia-dody-chca-swieckiego-panstwa-i-wolnosci-wyboru-poznajcie-wspolczesnych-racjonalistow


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:55, 03 Lip 2012    Temat postu:

Oczywiście, że tak powinno być, ale to nie takie proste. Edukacja religijna zaczyna się juz w przedszkolu (najpóźniej w 6-latkach) i to tylko i wyłącznie rodzice decydują jakiej dziecko jest wiary czy chodzi na religię czy nie, czy jest Światkiem Jehowy, Zielonoświątkowcem czy ateistą. Nie dziwię się temu, bo spróbujcie dziecku z podstawówki kazać samemu wybrać - zrobić wykład z różnych religii i co? I tak nie zrozumie. Poźniej jako nastolatek ma prawo wyboru, ale to czego nauczył się w dzieciństwie jest już tak zakorzenione (+wszystkie tradycje, święta itp), że kontynuuje to co zaczął - klepie modlitwy, albo nie klepie zależnie od wiary i tak trwa. Zdarza się, że nastolatki zmieniają nagle religię ale chyba nie ma to związku z racjonalizmem tylko chęcią odrębności, buntem.
"Pseudokatolicyzm" czyli wysyłanie dzieci do komunii chociaż samemu się jej nie przyjmuje, raz w roku od święta chodzenie do kościoła, do spowiedzi raz na 10 lat, zdziwienie, że seks przedmałżenski jest grzechem, klepanie regułek bez zastanowienia i refleksji, branie ślubu kościelnego, chociaż się tego nie czuje - no bo co ludzie powiedzą? Co powie ciocia z zagranicy? A babcia? To chyba zawału dostanie !! itp będzie przechodził z pokolenia na pokolenie jeszcze wiele lat, niestety. Takie jest moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Wto 14:58, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:38, 03 Lip 2012    Temat postu:

Dzieci teraz jakby szybciej dorastają poglądowo. Moja już do komunii nie chciała przystąpić, ale zwabiona prezentami dała za wygraną. Teraz strasznie mi wypomina szantaż. Starszy syn religię i bierzmowanie odpuścił sobie w szkole średniej, a młodszy w gimnazjum. W gimnazjum miał zajęcia z etyki, ale chyba tylko przez rok, bo chodził na nie sam jeden do pani pedagog. Bardzo lubił te zajęcia. Zaliczenie dostał na szóstkę, a pani była nim oczarowana, że jest głęboki, refleksyjny itp. Potem czytam słowa papieża "A żyć tak, "jakby Bóg nie istniał", to znaczy ustawiać się poza współrzędnymi dobra i zła, to jest poza tym kontekstem wartości, których On sam, Bóg, jest źródłem." Czyli bez boga nie można być dobrym? Nie można być czułym, wrażliwym człowiekiem?
Ostatni spektakl w teatrze: sala w domu spokojnej starości i jedna z pensjonariuszek, taka najbardziej rozmodlona mówi, że nie boi się śmierci, bo ona ma boga i wie, że po śmierci pójdzie do raju. Sala wybucha śmiechem. Zdziwiona byłam tą reakcją? Jak to jest z naszym (polskim) katolicyzmem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:26, 03 Lip 2012    Temat postu:

Ale Kewo czy jakby trochę nie potwierdziłaś moich słów? Córka pod wpływem rodziny ugięła się i poszła do komunii , a syn był na tej etyce jeden, jedyny tylko u pani pedagog. Nie twierdzę, że dzieci są tylko robotami bez własnego zdania i poglądów, że można je "zaprogramować". Ale jednak presja otoczenia jest ciągle duża. Nie każdy ma tak tolerancyjnych rodziców jak twoje dzieci. Niekiedy ogłoszenie w wieku gimnazjalnym , że się jest np ateistą wiąże się z nieprzyjemnościami, wyklęciem przez rodzinę lub zawałem serca babci-katoliczki. Rozumiem , że racjonaliści chcą to zmienić i chwała im za to i wierzę, że tak się stanie, ale to będzie dłuuugo trwało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 17:28, 03 Lip 2012    Temat postu:

Jak się nie wierzy to przyjęte sakramenty nie robią wielkiej różnicy...Najlepsza wiara to być dobrym człowiekiem....żadna religia nie jest do tego potrzebna.

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 17:56, 03 Lip 2012    Temat postu:

Mailo, nie tylko potwierdziłam Twoje postrzeżenia, ale jeszcze przeniosłam je w bardziej prywatny wymiar.
Oczywiście - ulegamy naciskom. Siostrzenica po 6 latach pomieszkiwania z chłopakiem wzięła ślub i to od razu konkordatowy. A ja przecież pamiętam jak doprowadzała moja mamę, a swoją babcię do szewskiej pasji wciągając ją w ideologiczne dyskusje. Po ślubie do kościoła nadal nie chodzi, ale już swego syna ochrzciła. No tak to już z nami jest, że tradycja uciska nas bardziej, niż wiara.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 18:00, 03 Lip 2012    Temat postu:

Więc tradycją zniewalamy się?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 18:01, 03 Lip 2012    Temat postu:

Hower napisał:
Więc tradycją zniewalamy się?

Ojej, oczywiście, bardziej niż czymkolwiek innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 18:07, 03 Lip 2012    Temat postu:

Cholera...nie pomagasz mi...dostałem zaproszenie na ślub..i mam dylemat.
>Zrobić coś dla kogoś kogo się lubi i jednocześnie coś czego się nie znosi tj. spęd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hower dnia Wto 18:08, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 18:18, 03 Lip 2012    Temat postu:

To idź pod kościół i na wesele, a potem zmyj się po angielsku
Nasz polski katolicyzm określany jest jako rytualny, bo więcej w nim szopki, niż wiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 18:31, 03 Lip 2012    Temat postu:

Z drugiej strony idąc nic nie tracę.

Nie znoszę tego lamentu, który jest w kościele...a z kolei wmawia się nam, ze wiara katolicka to radosna rzecz....dlatego też robi na mnie wrażenie msza w południowo amerykańskiej wersji z muzyką gospel...widać radość po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:20, 03 Lip 2012    Temat postu:

Hower - chyba się przejęzyczyłeś .
Gospel jest muzyką Afroamerykanów w USA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Wto 20:46, 03 Lip 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:
Hower - chyba się przejęzyczyłeś .
Gospel jest muzyką Afroamerykanów w USA
Nie. Jestem w pełni świadomy własnych słów
A w Polsce to jak to będzie "smutek cienia" ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:47, 04 Lip 2012    Temat postu:

Hower napisał:
Jak się nie wierzy to przyjęte sakramenty nie robią wielkiej różnicy...Najlepsza wiara to być dobrym człowiekiem....żadna religia nie jest do tego potrzebna.


Zgadzam się. I może być sytuacja odwrotna - osoba , która biega do kościoła klepiąc "zdrowaśki" może być zła. Czasem ludzie stawiają formę nad treścią i nic z nauk kościoła nie wynoszą.
O ile, tak jak pisałem, z dziećmi sytuacja jest bardziej skomplikowana, to wydawałoby się, że z dorosłymi jest prościej. A tu jednak nie - tak jak piszecie np z tym ślubem. Nie rozumiem co jest złego w ślubie cywilnym? Argument jest przeważnie taki, że "ślub kościelny musi być bo tak wypada i wszyscy w rodzinie brali, no i ta biała suknia...". A jak zapytać:
"Czy Kościół jako wspólnota jest tak naprawdę ważny w twoim życiu?" - Nie
"Czy będzie to dla ciebie naprawdę religijne i duchowe przeżycie w tym kościele?" - Nie
"Czy do spowiedzi i komunii pójdziesz tylko raz na ten ślub a potem do kościoła nie zawitasz przez 5 lat?" - Tak
"Czy jak już ci tak zależy na tej białej sukni, to nie możesz jej założyć do urzędu?" - Tak

Ale mimo wszystko...presja. Niektórzy jej na szczęście nie ulegają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Śro 7:49, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 10:14, 04 Lip 2012    Temat postu:

jJuż setkę ponad lat temu wielkie bankructwo umysłowe prorokowali mędrcy, racjonalizm niezaprzeczalnie jako narzędzie walki przeciw wierze przedstawiając ... (bo przecież to nie temat o racjoaliźmie filozoficznym Angel )


,,Niemoc bezwzględnego racjonalizmu wobec najżywotniejszych zagadnień świata i życia jest oczywistą dla każdego spokojnie i głębiej myślącego człowieka. Jego bezsilność w sprawie zaspokojenia moralnych potrzeb ludzkości również nie ulega wątpieniu. "Wiedza ludzka, – pisze ze smutkiem w swojej "Spowiedzi" Leon hr. Tołstoj, – nie umiała mi wytłumaczyć niczego. Na jedynie zajmujące mnie pytanie: dlaczego żyję? odpowiadała mi mądrościami, które mię wcale nie obchodziły". Kult wyłączny rozumu, z pominięciem lub pogwałceniem wymagań sumienia i serca, subiektywizm, oparty na zasadzie absolutnie wolnego rozbioru i krytyki, prowadzą do nihilizmu poznania i do ruiny wszelkich zasad etycznych. Tylko głęboka wiara w Boga i powagę Jego Kościoła, tylko katolicki obiektywizm zaprowadza równowagę w umysłach, krzepi charaktery, uszlachetnia dusze, wskazuje cel życia, nadaje wartość jego zabiegom i walkom.

Przykładać nóż sceptycyzmu do największych skarbów moralnych ludzkości, do wiary w dobrą i sprawiedliwą Opatrzność, we wzniosłe zagrobowe przeznaczenie człowieka, w potrzebę walki ze złymi skłonnościami, w nagrodę i karę za czyny, – że wymienię te tylko dogmaty Religii katolickiej, – jest to i grzeszyć ciężko przeciw Duchowi Świętemu i wyrządzać krzywdę uznojonym w boju życia współbliźnim i niemałą okrywać się śmiesznością. Kto po zapasach z problematami istnienia mówi jak Faust Goethego, ów "biedny głupiec" mimo swego doktorskiego dyplomu:

I cóż my wiemy? Nic, nic, o katusze!
Myśl ta spali moją duszę –
kto z Piłatem Ponckim pyta ironicznie: co to jest prawda? albo, naśladując Pyrrona, woła wyniośle: uden horizo (niczego nie twierdzę stanowczo), ten w krewkich zapędach swoich przeciw jasno określonym zasadom przypomina poniekąd hidalga z La Manchy.
Eter na eterze eterem malowany – oto jest obraz wiedzy sceptycznej, zdobytej mozolnie przez racjonalizm bezwzględny. Takim bogactwem imponować nie można...

"Z dawien dawna tylko ograniczona wiedza, zadowolona sama z siebie, nienawidziła i pogardzała Religią". Tymi słowy rozsądku i bezstronności, czyniącymi zaszczyt myślicielowi, który je wypowiedział, zamykam swą pracę. Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha,,.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 10:16, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:37, 04 Lip 2012    Temat postu:

Oddzielenie Kościoła od Państwa to jedno z kluczowych wyzwań przed którymi stoi Polska w XXI w. Zachowanie status quo w tej kwestii będzie kamieniem u szyi który spowolni albo wręcz zatrzyma rozwój gospodarczy poprzez ogłupianie społeczeństwa (czyli startując od dziecka: wmawianie młodym że są winni wydumanym zbrodniom, marnowanie godzin lekcyjnych na religię, zaśmiecanie umysłu "faktami" z mitologii chrześcijańskiej -> brak wiary w siebie w życiu dorosłym, nierozwinięty pierwiastek przedsiębiorczości -> wyhamowanie gospodarcze). Z resztę korelacja jest silna - im bardziej religijny kraj tym biedniejszy. Im biedniejszy tym bardziej szerzą się patologie (tu nie trzeba daleko szukać - w Polsce pedofilia w zasadzie nie podlega sankcjom prawnym Kodeksu Karnego RP, o ile jest się księdzem).
Może na dzisiaj to jeszcze źle wygląda ale ja jestem optymistą w tej sprawie - młodzi laskę wykładają na te dogmaty, starsi zaczynają myśleć samodzielnie (pomaga internet, globalizacja, obieg informacji). Będzie ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:48, 04 Lip 2012    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

Może na dzisiaj to jeszcze źle wygląda ale ja jestem optymistą w tej sprawie - młodzi laskę wykładają na te dogmaty, starsi zaczynają myśleć samodzielnie (pomaga internet, globalizacja, obieg informacji). Będzie ok.


Mogę się zgodzić z tobą , że tak zaczyna być. Ale skoro tak dużo osób myśli samodzielnie jak napisałeś, wykłada "laskę" itp to czemu w kluczowym momencie jednak posyłają to dziecko do komunii czy biorą ślub kościelny, idą na mszę w intencji zdrowia cioci, przyjmują kolędę itp? (zakładając, że w ogóle tego nie czują oczywiście) Dla świętego spokoju?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 12:55, 04 Lip 2012    Temat postu:

mailo napisał:
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

Może na dzisiaj to jeszcze źle wygląda ale ja jestem optymistą w tej sprawie - młodzi laskę wykładają na te dogmaty, starsi zaczynają myśleć samodzielnie (pomaga internet, globalizacja, obieg informacji). Będzie ok.


Mogę się zgodzić z tobą , że tak zaczyna być. Ale skoro tak dużo osób myśli samodzielnie jak napisałeś, wykłada "laskę" itp to czemu w kluczowym momencie jednak posyłają to dziecko do komunii czy biorą ślub kościelny, idą na mszę w intencji zdrowia cioci, przyjmują kolędę itp? (zakładając, że w ogóle tego nie czują oczywiście) Dla świętego spokoju?


Działają mechanizmy. Poprzez wychowanie zinternalizowaliśmy sobie postawy, poglądy, wartości bez szczególnej refleksji. To nijako samo się stało. Tak nas wychowano. Dopiero potem przychodzi refleksja: u jednych wcześniej, u innych później, a u jeszcze innych nigdy. Mamy prawo do takich refleksji. Mamy prawo do racjonalizmu. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:44, 04 Lip 2012    Temat postu:

mailo napisał:
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:

Może na dzisiaj to jeszcze źle wygląda ale ja jestem optymistą w tej sprawie - młodzi laskę wykładają na te dogmaty, starsi zaczynają myśleć samodzielnie (pomaga internet, globalizacja, obieg informacji). Będzie ok.


Mogę się zgodzić z tobą , że tak zaczyna być. Ale skoro tak dużo osób myśli samodzielnie jak napisałeś, wykłada "laskę" itp to czemu w kluczowym momencie jednak posyłają to dziecko do komunii czy biorą ślub kościelny, idą na mszę w intencji zdrowia cioci, przyjmują kolędę itp? (zakładając, że w ogóle tego nie czują oczywiście) Dla świętego spokoju?


Pewnie są i tacy co dla świętego spokoju ale myślę że większość dla tradycji - tradycja a religia nie są tożsame. Ostatnio byłem na ślubie kościelnym kumpla który ostatni raz był w kościele na bierzmowaniu (wyjąwszy inne śluby lub pogrzeby).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Śro 17:58, 04 Lip 2012    Temat postu:

Myślę, że gdyby człowiek popadł w całkowity, bez emocjonalny racjonalizm to stałby się robotem do pracy...więc jednak wiara w coś jest potrzebna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin