Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Na kocią łapę - za wiedzą urzędu"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
Gość





PostWysłany: Śro 19:42, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Panowie.. wracamy do tematu.... ewentualnie mozna jeszce raz zapytac o tel panienki Tongue out (1)
Powrót do góry
matowy
Gość





PostWysłany: Śro 19:49, 25 Kwi 2007    Temat postu:

każda para, która ze sobą zamieszka, niezależnie od wszystkiego ... powinna się szanować,
chyba nie mam więcej do powiedzenia

no mam- wzajemnie
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:19, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Faceci...wrrrrrr.

Jestem osobą tolerancyjną, ale moja tolerancja ma swoje granice.
Tak jak mierzi mnie /budzi wstręt/obrzydzenie i niepochamowaną niechęć/ zlizywanie bitej smietany na srodku ulicy z szyjki panienki przez napalonego gostka, tak samo mierzi mnie wiele innych rzeczy.
Zwłaszcza, że na niektóre nie ma rady jak tylko że tak powiem w nie wdepnąć jak w gó....ko.
Nie da się spać cały czas ze stoperami w uszach przy zapalonym świetle. Nie da się włożyć nóg w kapcie [które z założenia są ciepłe i suche...ale mogę sie mylić] kiedy ktos w nie narzygał.
Ach to poczucie indywidualnej estetyki.

A na to jestem zwyczajnie za tępa
Cytat:
Po trzecie: skoro rzeklo sie "tak" odpowiadajac na pytanie o zgode na czyjes waletowanie, to pretensje nalezy miec wylacznie do siebie.

Czy tu gdzieś [jak mniemam ja, skoro post był do mnie adresowany] wyrażał zgodę na czyjeś waletowanie?
Cytat:
tyle z logiki

Tyle z czytania tekstu ze zrozumieniem [a teraz potężny, wilgotny jęzor]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
Gość





PostWysłany: Śro 20:25, 25 Kwi 2007    Temat postu:

padam do nóg. dzwoniło .. tyle ze nie w tym kościele

wiec punkt trzeci na twoja korzyść
ale sobie nie daruje zeby tego jezyka nie skomentowac....
Perwers!!!!!!!!!!

Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:28, 25 Kwi 2007    Temat postu:

I o to tu chodzi, o perwers.


I ciekawą dyskusję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matowy
Gość





PostWysłany: Śro 20:38, 25 Kwi 2007    Temat postu:

wiecie co, na ulicy
to moze faktycznie przesada,
ale jakby tak On
Tobie
kameralnie tak,
na forum,
to ja popatrze, bez obrzydzenia,
a moze mi nawet
wtedy hamulce puszcza,

to jak
?
Powrót do góry
nudziarz
Gość





PostWysłany: Śro 20:42, 25 Kwi 2007    Temat postu:

oj Mat.. Mat.........
Edit:

no.. kocham Cię jak siostre swoją..........
Powrót do góry
matowy
Gość





PostWysłany: Śro 20:49, 25 Kwi 2007    Temat postu:

no wiem - ,, gdybym był młodszy, dziewczyno,,
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:21, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Mat to w innym miejscu, na "Tych sprawach".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matowy
Gość





PostWysłany: Śro 21:41, 25 Kwi 2007    Temat postu:

no bylem, ale tam Was nie ma
Powrót do góry
bosska
Gość





PostWysłany: Śro 22:17, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Drahna, nie rozumiem Cię
skoro tak Cię to mierziło, dlaczego nie zmieniłaś pokoju, nie zgłosiłaś tego gdzieś?
Powrót do góry
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:10, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Drahna, nie rozumiem Cię
czy Ty uważasz, ze uprawianie sexu przez dorosłych ludzi, z własnej i nieprzymuszonej woli, w srodkowej Europie, powiedzmy na przełomie XX i XXI wieku- jest czynem niemoralnym? Czy chodzi Ci o uprawianie sexu w ogóle czy o uprawianie sexu bez jakiejś pieczeci sakramentalnej? Dlaczego kobieta wtedy nazywa sie suka? Czy facet nazywa się w takim układzie pies? Czy to sa istoty gorszego gatunku i dlatego uwazasz, ze takie rzeczy powinny robić w zwiazku z tym jedynie w krzakach?

Wszystko bym rozumiała, gdyby ta przytoczona przez Ciebie sytuacja przeszkadzała Ci w nauce, zaburzała..no powiedzmy uniemozliwiała spokojny sen
Na jakiej podstawie zakładasz, ze normy obyczajowe które sa Ci bliskie powinny być także skrupulatnie przestrzegane przez innych ludzi? Jesli w dodatku w jakis tam sposób nawet w regulaminie sie mieszczą..?

to jest dla mnie ciekawe co piszesz i ma posmak niemal "orientalny"...
chociaz zwykle orient ma inny posmak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 6:16, 26 Kwi 2007    Temat postu:

ver napisał:
Na jakiej podstawie zakładasz, ze normy obyczajowe które sa Ci bliskie powinny być także skrupulatnie przestrzegane przez innych ludzi? Jesli w dodatku w jakis tam sposób nawet w regulaminie sie mieszczą..?


No i tu mamy ciekawostkę.
A możesz to pytanie zadać "wyzwolonym", którym regulamin nie pasuje? Mnie tam pasuje.
I pytanie dodatkowe : w którym miejscu regulaminu "się nawet" mieszczą?


Czuję się ogólnie niezrozumiana
Cytat:
Drahna, nie rozumiem Cię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 6:31, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Drahna, rozumiem Cię i nie rozumiem
Nie rozumiem, do kogo masz pretensję o swój brak asertywności. Coś Ci się nie podoba - dajesz temu wyraz. Nie musiałaś znosić stada facetów przewijających się przez Twój pokój w akademiku.
Z drugiej strony epatowanie, że tak powiem, swoim życiem intymnym zakrawa na ekshibicjonizm i jest po prostu wulgarne, niesmaczne i chamskie. Nijak się to ma do moralności.

A teraz niech mi ktoś napisze, że to zaścianek...
Powrót do góry
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 6:47, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Ja Ci napiszę, a co.
Zaścianek normalnie.



Zwyczajnie [ja być może pokrętnie piszę, a mysli nieskładne tworzą chaos] dziwi mnie irracjonalność pewnych zachowań w pewnych kręgach.


obrazowy przykład : jestem kierowcą, któremu przepis ograniczający prędkość jest na rękę i poruszając się w terenie zabudowanym chcę podziwiać damskie stringi na wystawach. Takich jak ja jest jeszcze paru innych kierowców. I nagle wsród tych tchórzy, slimali, gnusniaków znajduje się kierowca, który ma przyciężkie kopyto i nieustawiczny brak czasu [ a w tym zwariowanym świecie jest ich coraz więcej]
Denerwuje go a jakże moja niechęć do szybkiej jazdy. Lecą bluzgi. Między sygnalizacją świetlną jak tylko nadarzy sie możliwość wyciska z silnika ile się da.
Zatrzymany przez gliniarzy wrzeszczy, że takie zasady to archaizm, że na świecie jest inaczej, lepiej, mądrzej...że jest dorosły i w pełni odpowiedzialny za to co robi, a jak zginie to on i co komu do tego.
Wszystko jest "be", a on ucisniony.
No szlag mnie trafia.....
A wystarczyłoby, gdyby jechał obwodnicą miejską.
Ot i tyle moich porównań.


btw
acha i jeszcze jedno. Nie musiałam znosic i nie znosiłam stada jej facetów.
Pani nikomu innemu nie przeszkadzała, a wręcz jej obecność "była na rękę" czy tam na inny organ [jak widać na załączonym obrazku budzi ciekawość do dziś ] i z braku chętnych do zamiany pokoi przy braku wolnych miejsc to ja musiałam sie wynieść.
Co do asertywności...hehehehehe
Animka czy uważasz, że osoba potrafiąca stanąć w opozycji [jak wyżej] do wszystkich nie potrafi być asertywna?
Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 7:03, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Cytat "Animk*a czy uważasz, że osoba potrafiąca stanąć w opozycji [jak wyżej] do wszystkich nie potrafi być asertywna? "


ile warte jest twoje nie, jesli nie potrafisz mowic tak...

ech, tak mi sie przypomnialo obok tematu.

a w temacie kolezanki z akademika. kobieta Ci przeszkadzala, to sie wyprowadzilas. zadna to asertywnosc, choc widze tutaj duzo zdrowego rozsadku. zamiast pojsc za glosem nie mozesz ich pokonac, to sie nich przylacz, Ty odeszlas. slusznie.

bardzo urzekla mnie Twoja historia... tym bardziej urzekaja mnie okreslenia, jakimi nazywasz swiat wokol siebie: suki, zascianki etc... to okrutny i brudny swiat jest, a Ty wbrew wszystkiemu, idziesz przed siebie... i choc nie walczysz, to z wlasciwa dla sytuacji pogarda, wydajesz madre opinie.

Applause



*) hahaha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drahna
piórko na gzymsie


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:11, 26 Kwi 2007    Temat postu:

No się zaczęłam martwić. Że nie zostanę zaliczona i podsumowana przez ŚiB. O ocenie nie wspomnę.


Acha. Do wglądu pamiętniki jakby co. Tam reszta, tu wierzchołek i efekt końcowy.
Bogactwo mojego życia mnie sama niekiedy przytłacza...aż nie wiem co pisać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Czw 7:27, 26 Kwi 2007    Temat postu:

dlugo myslalam, aby pozbawic Cie mojego komentarza, ale skoro to jest forum dyskusyjne i padaja watki do dyskusji, to pomyslam rowniez, ze ten wewnetrzny opor jest bez sensu.

EDIT:

PS. jaka piekna lekcja wzajemnosci: Ty podsumowujesz innych, inni podsumowuja Ciebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 8:54, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Zakładam, ze młodzi ludzie prowadzący bujne zycie seksualne w domach akademickich nie tylko w Polsce, ale i na całym swiecie, nie należą do marginesu spolecznego, a wręcz przeciwnie
dlatego napisałam, ze mieszcza sie w regulaminie

recepta na asertywność Animy to jak pięść miedzy oczy.. - "coś ci się nie podoba- dajesz temu wyraz" (cyt.), a przecież asertywność to SZTUKA konstruktywnego i satysfakcjomujacego obie strony komunikowania sie z otoczeniem.
Mocno okrojona ta twoja recepta na asertywność Animo... zabrzmiało jak konieczność, a nie umiejetność.

młodzi ludzie czesto epatują otoczenie swoimi zachowaniami, takze tymi z kręgu erotycznego, na szczęscie im to mija z wiekiem, natomiast postawa otoczenia grzmiąca potępieniem lub nazywajaca zjawisko chamstwem lub brakiem moralności to chyba przesada, w koncu wszyscy mamy prawo kształtować obyczaje, one przecież plastyczne sa z natury, a nie raz na zawsze okreslone (tym bardziej zaściankowościa i dulszczyzną).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 9:35, 26 Kwi 2007    Temat postu:

ver napisał:

recepta na asertywność Animy to jak pięść miedzy oczy.. - "coś ci się nie podoba- dajesz temu wyraz" (cyt.), a przecież asertywność to SZTUKA konstruktywnego i satysfakcjomujacego obie strony komunikowania sie z otoczeniem.
Mocno okrojona ta twoja recepta na asertywność Animo... zabrzmiało jak konieczność, a nie umiejetność

Czyżbym napisała gdzieś, że nie nie należy podejmować prób dania wyrazu swemu niezadowoleniu w sposób konstruktywny i satysfakcjonujący obie strony?
Think Postuluję karczemne awantury i rękoczny?
Pisałam już kiedyś, że nie przepadam za słowem asertywność, dla mnie mocno przereklamowanym, ale nie sposób chyba zaprzeczyć, że zasadza się ona właśnie na umiejętności ujawniania swoich potrzeb względem otoczenia, a nie tłamszeniu ich w sobie. Od sposobu, w jaki to uczynimy, będzie zależało, czy można mówić o asertywności czy np. agresji, ale od czegoś trzeba w ogóle zacząć, więc nie wiem, ver, czego doszukałaś się w tym niewinnym zdaniu.
ver napisał:
młodzi ludzie czesto epatują otoczenie swoimi zachowaniami, takze tymi z kręgu erotycznego, na szczęscie im to mija z wiekiem, natomiast postawa otoczenia grzmiąca potępieniem lub nazywajaca zjawisko chamstwem lub brakiem moralności to chyba przesada, w koncu wszyscy mamy prawo kształtować obyczaje, one przecież plastyczne sa z natury, a nie raz na zawsze okreslone (tym bardziej zaściankowościa i dulszczyzną).

Od moralności w tej rozmowie odżegnałam się już wcześniej. Co do chamstwa natomiast - kiedy ktoś pluje lub gasi peta na podłodze w [także] moim pokoju - to jest chamstwo. I wtedy, gdy nastawia radio na cały regulator, kiedy się uczę. I także wtedy, gdy namiętne jęki jakiejś pary nie pozwalają mi spać. Brak elementarnego poszanowania czyjejś przestrzeni osobistej jest chamstwem, to chyba nie wymaga głębszego uzasadniania.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin