Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prezerwatywy tylko dla pełnoletnich!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FRIDA
Gość





PostWysłany: Sob 20:35, 23 Mar 2013    Temat postu:

Uważam, Seeni, że jednak sporo kobiet nie dałaby się podejść w sposób prezentowany przez Animala. Być może szybko "wpadają" kobiety mające dużo wolnego czasu, nie zaabsorbowane niczym szczególnym na co dzień, czujące się nieco samotnie, no i przede wszystkim młode dziewczyny ( do 30-tki ). Seeni, a intuicja ...? Angel
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:42, 23 Mar 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:

Mylisz się i to bardzo. Przepis, który prezentujesz dotyczy kobiety przeciętnej. Tak da się podejść kobieta przeciętna i wyjątkowo prozaiczna, ewentualnie czująca się samotnie. A co z całą resztą? Animal, chyba stać Cię na więcej? Wydaje mi się, że właśnie stać Cię na dużo więcej. Być może, mylę się ...

Mowa była o uzyskaniu tzw. poklasku w jakimś gronie, a nie o żadnym podchodzeniu. No błagam...

Poza tym temat nie jest o mnie. Jest czymś innym.

A teraz się pożegnam, bo wychodzę. Sobota


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:44, 23 Mar 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:

Zacznę od końca i 'poklasku'. Błagam Cię Annaliza - uzyskanie poklasku kobiet piszących na jakimkolwiek forum jest proste jak drut i nie potrzeba do tego jakichś szczególnych umiejętności.


Sądzę, że annaliza miała na myśli szukanie poklasku u tych młodych kochanek a nie u kobiet na forum! )))
Tu już Ciebie za dobrze znamy. )))


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 20:51, 23 Mar 2013    Temat postu:

Tak sobie pomyślałam, że za żadne skarby nie chciałabym wiedzieć, gdzie i jak onanizuje się moja córka. Być może niechęć do podglądactwa przenosi się również na własne dzieci. Mój przekaz jest jasny: tu jestem i zawsze możesz do mnie przyjść, pogadać lub tylko się przytulić. Nie jestem kumplem, kochankiem, bogiem - jestem Matką!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:54, 23 Mar 2013    Temat postu:

Pasztet napisał:
A tak w ogóle to intencją mojego porannego postu była chęć zwrócenia uwagi na to, że stare metody wychowawcze nie wystarczą.

To oczywiste.
Moja Matka, mimo, że na tamte czasy była postępowa- w życiu nie zaprowadziłaby mnie do ginekologa, bo ja nigdy w życiu nie przyznałabym się jej, że mam zamiar uprawiać seks. Co nie oznacza, że nie rozmawiała ze mną na temat seksu ( większość Mam moich koleżanek nie rozmawiała, podobnie jak nie rozmawiała o uczuciach) Pewne kwestie kiedyś nie podlegały dyskusji z większością rodziców. Myślę, że znaczna część moich równolatków wychowywana była według zasady- ryby i dzieci nie mają głosu.
W tej chwili w większości domów jest inaczej. Dzieci mają prawo współdecydowania o sobie, ale- w mojej- ocenie- nie może to oznaczać całkowitej dowolności. Pewne kwestie nadal nie powinny być przedmiotem dyskusji- właśnie te dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa. Mogę negocjować z córkami godziny powrotu, wyjścia na imprezy, wynoszenie śmieci i iloraz wyjść z Psem ale nie dam zgody np. na zażywanie narkotyków, czy zrobienie tatuażu w podejrzanym salonie tatuaży, ani nocne, samotne powroty do domu. Czasami trzeba powiedzieć nie- i musi to być nie bezwarunkowe.
Myślę też, że dziecku wbrew pozorom potrzebne jest wyznaczenie nieprzekraczalnych granic. Moja Młodsza zbuntowana córka sama czasami zgłasza: czuję, że powinnaś przykręcić mi śrubę. Zostawienie dziecka samopas, zupełnie bez zakazów i nakazów to zmuszanie go do całkowitej, bezwzględnej odpowiedzialności za siebie i zostawienie...bez wsparcia. Jako rodzice, właśnie stawiając zakazy( nie rusz, bo się oparzysz, nie kradnij- tak nie można, nie zabieraj mu zabawki- zobacz jak mu przykro) uczymy.
Uleganie wszystkim pragnieniom i potrzebom dziecka- to prosta droga do wychowania psychopaty, traktowanie go w pozycji równorzędnego partnera to obciążanie odpowiedzialnością ponad miarę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:04, 23 Mar 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:
Uważam, Seeni, że jednak sporo kobiet nie dałaby się podejść w sposób prezentowany przez Animala. Być może szybko "wpadają" kobiety mające dużo wolnego czasu, nie zaabsorbowane niczym szczególnym na co dzień, czujące się nieco samotnie, no i przede wszystkim młode dziewczyny ( do 30-tki ). Seeni, a intuicja ...? Angel

Kwestia czasu i uporu.....
Znaczy pewnie znalazłby się jakiś odsetek, który przez skórę wietrzyłby podstęp- ale to nie znaczy, żeby nie uległ. Think W sumie nie ma nic przyjemniejszego niż zainteresowany facet. A facet, który udaje, że jest zainteresowany, wtedy kiedy wiesz, że udaje, jest poniekąd jeszcze bardziej interesujący.
Kiedy byłam piękna i młoda oraz wolna- uwielbiałam takie sytuacje.
Ale to chyba trzeba by założyć osobny topik dla takiego pięknego tematu Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:06, 23 Mar 2013    Temat postu:

no i dziewczyny rozebrały Paszteta....

znaczy na czynniki pierwsze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:08, 23 Mar 2013    Temat postu:

to ze latwo zdobyc kobiete szcegolnie sie nia interesujac lub faworyzujac, tja....
no tak jest.

mezczyne tez latwo zdobyc.
jak?
wystarczy ubrac sie w sukienke, byc usmiechnieta, lekko naiwna i sluchac go z szeroko otwartymi oczyma.
no i go chwalic.

chm...prawda, ze dziala?


tylko ze w tej grze latwo naprawde sie zakochac. i to dla obojga plci.

ale to juz inna bajka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:10, 23 Mar 2013    Temat postu:

oj Seni, no trzeba zalozyc temat pt. uwodzenie: gra, czy sztuka sama w sobie!



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Sob 21:11, 23 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:18, 23 Mar 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
no i dziewczyny rozebrały Paszteta....

znaczy na czynniki pierwsze

Zaraz tam rozebrały... Not talking
Najsmutniejsze jest to, że Pasztet już niedługo będzie musiał zrewidować swój sposób życia. Jeszcze pięć, dziesięć lat i bieganie w skórzanych portkach na całonocne balangi, zażywanie kreseczk i nadmiar kolorów przestanie być widziany w kategorii nieodpartego uroku osobistego a zacznie być zwyczajnie śmieszny. I nie robię sobie żadnych podśmiechujek tylko uważam, że to jest prawdziwie niesprawiedliwe i smutne.
Po prawdzie ubolewam nad tym. Nie żeby los Paszteta był mi osobiście bliski, ale uzmysławia mi to, że również mój śpiew łabędzi traci racje bytu.

Ps. Dzisiaj zadzwonił do mnie mój osobisty Ojciec, żeby mi powiedzieć, że kobiety zaczynają się gwałtownie starzeć po 41 roku życia a po 50- tym tracą atrakcyjność seksualną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:32, 23 Mar 2013    Temat postu:

ale dla kogo traca ta swoja atrakcyjnosc seksualna?
dla dwudziestolatka?

phi!
zadna m to nowina.


wiem tylko tyle, ze 80-latkowie uprwiaja sex ze soba. i to na jezdzca!!!

najpierw wydawalo mi sie to niepojetne, ale teraz juz przeszlam nad tym do porzdku dziennego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FRIDA
Gość





PostWysłany: Sob 21:35, 23 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
nudziarz napisał:
no i dziewczyny rozebrały Paszteta....

znaczy na czynniki pierwsze

Zaraz tam rozebrały... Not talking
Najsmutniejsze jest to, że Pasztet już niedługo będzie musiał zrewidować swój sposób życia. Jeszcze pięć, dziesięć lat i bieganie w skórzanych portkach na całonocne balangi, zażywanie kreseczk i nadmiar kolorów przestanie być widziany w kategorii nieodpartego uroku osobistego a zacznie być zwyczajnie śmieszny. I nie robię sobie żadnych podśmiechujek tylko uważam, że to jest prawdziwie niesprawiedliwe i smutne.
Po prawdzie ubolewam nad tym. Nie żeby los Paszteta był mi osobiście bliski, ale uzmysławia mi to, że również mój śpiew łabędzi traci racje bytu.

Ps. Dzisiaj zadzwonił do mnie mój osobisty Ojciec, żeby mi powiedzieć, że kobiety zaczynają się gwałtownie starzeć po 41 roku życia a po 50- tym tracą atrakcyjność seksualną.


Wszystko się kiedyś kończy, niestety. Czasami żałuję, bardzo żałuję, że pewne sprawy, etapy, czasy - zakończyły się, i że mogę do nich wrócić tylko myślami, będącymi jednocześnie wspomnieniami. Pytanie - jak sobie radzić w nowej sytuacji, kiedy coś bezdyskusyjnie zakończyło się? Znam osoby, kobiety, które ewidentnie sobie nie radzą ...
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 21:40, 23 Mar 2013    Temat postu:

annaliza napisał:

Nigdy nie rozumialam dziewczyn, ktore chodzily do lóżka ze staruchami.

Ja też nie, chociaż byłam w typie starszych panów i wielokrotnie byłam przez nich nagabywana. Byłam też w ogromnym kłopocie, bo dojrzały wiek zawsze kojarzył mi się z mądrością, uczciwością, zostałam wychowana w szacunku dla starszych. I nagle taki "ojczulek" sączy mi zberezeństwa do ucha.

I chyba w tym wieku nie byłam zainteresowana seksem, ale bardziej miłością - romantyczną, piękną i dozgonną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:45, 23 Mar 2013    Temat postu:

Zasadniczo ja nigdy nie byłam zainteresowana miłością romantyczną dozgonną i piękna. Think Tak jakoś od zawsze wiedziałam, że ludzie dorabiają do tej całej miłości ideologię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:47, 23 Mar 2013    Temat postu:

[quote="FRIDA"]
Pytanie - jak sobie radzić w nowej sytuacji, kiedy coś bezdyskusyjnie zakończyło się? [quote]
Znaleźć sobie nową zabawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 21:48, 23 Mar 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Zasadniczo ja nigdy nie byłam zainteresowana miłością romantyczną dozgonną i piękna. Think Tak jakoś od zawsze wiedziałam, że ludzie dorabiają do tej całej miłości ideologię.

Szczęściara!
Najgorzej, że mi tak zostało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:54, 23 Mar 2013    Temat postu:

Ja to raczej zawsze postrzegałam jako pewną ułomność. Think
To nie znaczy, co prawda, że nigdy nikt mi się nie podobał hmm... mocniej, albo, ze nie czułam czegoś w rodzaju fascynacji kimś, ale jakoś tak zawsze z tyłu głowy miałam świadomość, że to nie do końca prawdziwe jest.
Tak jakbym trochę podejrzliwie przyglądała się z boku Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 21:54, 23 Mar 2013    Temat postu:

annaliza napisał:

Nigdy nie rozumialam dziewczyn, ktore chodzily do lóżka ze staruchami. Sorry Animal, ale gdy ja mialam 22 lata facet po 40-tce byl dla mnie starym dziadem. Ba, nawet 30 latek nim byl. Zawsze uwazalam, ze dziewczyny, ktorych pociagaja starsi panowie maja jakies zaburzone relacje z ojcami. Ze w partnerach szukaja ojca albo cos w tym stylu. Moze sie myle, ale tak czy inaczej, jedna 22 latka wiosny nie czyni...

Może nie to, że nie rozumiałam, ale podejrzewałam, że jeśli nie jest to typ dziewczyn o lekko specyficznych upodobaniach (czterdziestoletni facet z perspektywy dwudziestolatki jest starawy i to nie jest moja jednostkowa opinia, tylko suma opinii moich koleżanek z czasów, kiedy te dwadzieścia lat miałyśmy), to tym czynnikiem motywującym nie bywa, głównie, jak chcieliby widzieć owi starsi partnerzy - ich intelekt, doświadczenie czy urok osobisty, tylko zalety bardziej przyziemne, jak pozycja czy pieniądze.
Czy gdyby pan Marcinkiewicz był krawcem, to ze swoją nienachalną aparycją i sposobem bycia zainteresowałby sobą panią Izabelę? Pan Marcinkiewicz chce zapewne wierzyć, że tak, że jego to przymioty ducha sprawiły. Pani Izabela zapewne też by nie zaprzeczyła, czy jednak nie bardziej prawdopodobne jest, że miłość do kilkadziesiąt lat starszego od siebie krawca trudniej w sobie wzbudzić, niż miłość do ustawionego życiowo polityka?

Seeni napisał:
A facet, który udaje, że jest zainteresowany, wtedy kiedy wiesz, że udaje, jest poniekąd jeszcze bardziej interesujący.

Dlaczego jeszcze bardziej? Think
No, chyba że staje się interesujący, kiedy wiedząc, że nas wkręca, same zaczynamy go wkręcać.

Kewa napisał:

Ja też nie, chociaż byłam w typie starszych panów i wielokrotnie byłam przez nich nagabywana.

No, ja też byłam. Obawiam się, że prawie każda z nas - była.
(nie, żebym za tym tęskniła)
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 21:56, 23 Mar 2013    Temat postu:

flykiller napisał:


No, chyba że staje się interesujący, kiedy wiedząc, że nas wkręca, same zaczynamy go wkręcać.

Bingo- rozumiesz- to jak zabawa w podwójnego agenta.... Blue_Light_Colorz_PDT_08


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:10, 23 Mar 2013    Temat postu:

Zawołanie mojego czcigodnego rodu od pokoleń brzmii - z dupą żartów nie ma i dlatego jestem skłonny przyznać rację Koleżance Tinie, że głupie zabawy czyimiś uczuciami mogą skończyć się zakochaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 9 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin