Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A może by tak dowcip opowiedzieć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 191, 192, 193  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:16, 13 Sty 2007    Temat postu:

Na lekcji historii pani opowiada dzieciom o obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
- Proszę pani, a mój dziadek zginął w Oświęcimiu! -woła mały Henio, dumny, że może zaimponować kolegom.
- No tak, hitlerowcy go zamordowali...
- Nie proszę pani. Był pijany i spadł z wieżyczki wartowniczej prosto na druty kolczaste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:22, 13 Sty 2007    Temat postu:

Pani kazała dzieciom powiedzieć jak wygląda św. Mikołaj. Wstała Zosia i mówi:
- Św.. Mikołaj jest gruby i ma mały worek prezentów.
Później wstała Kasia i powiedziała:
- Św. Mikołaj jest mały i ma duży worek prezentów.
Aż wreszcie wstał Jasio i powiedział:
- Św. Mikołaj to d**a, bo mama powiedziała, że w tym roku gówno dostanę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:47, 13 Sty 2007    Temat postu:

Polski statek wpływa do Marsylii dokuje przy nabrzeżu i zaczyna się wyładunek.Załoga nudzi się bo nie mają co robić w końcu czterech z załogi idzie do kapitana i proszą o zejście na ląd kapitan się zgadza i schodzą na ląd.Chodzą po mieście oglądają sklepy w końcu jeden z nich mówi
"jeść mi się zachciało"
"no to idziemy do restauracji"
"no ale my nie umiemy po francusku a jak zamówimy coś do zjedzenia?"
"to bardzo proste wy siadajcie a ja się wszystkim zajmę"
wchodzą do restauracji siadają do stolika i jeden z nich podnosi rękę i woła
"la garson"
podchodzi kelner a ten mówi
"la zupa"i robi ręką kółko kelner odchodzi i po chwili niesie cztery talerze zupy
"la drugie daniee"
kelner odchodzi i po chwili przynosi drugie danie
"la deser"
kelner odchodzi i przynosi deser
"la rachunek" kelner wypisuje rachunek
"widzicie to nie takie trudne wystarczy powiedzieć la i to co chcecie i gotowe"
a na to odzywa się kelner "la nic byście nie zjedli gdybym nie był polskim studentem pracującym jako kelner"
-------------------------------------------------------------------------------------
Jaki jest szczyt nudy ----------położyć się na kobiecie i czekać na trzęsienie ziemi.
Jaki jest szczyt roztargnienia----------- wyjść z domu zgubić się w tłumie zgłosić się na policję i podać swój rysopis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:21, 14 Sty 2007    Temat postu:

Do sklepu w USA wchodzi Polak i pokazuje:
- poproszę:
żółta - pokazał palcami skosne oczy
skórzana - naciągnął skore na policzkach
torbę - chwycił się ręką za krocze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:23, 14 Sty 2007    Temat postu:

Dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Wie damy, zobaczysz.
- Damy radę.
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:33, 14 Sty 2007    Temat postu:

Subject: przepis
PRZEPIS NA SUPER CIASTO

SKŁADNIKI :

2 śmiejące się oczka,
2 zgrabne nóżki,
2 kochane rączki,
2 twarde kontenerki z mlekiem,
2 jajka,
1 wyścielana futerkiem miska do mieszania,
1 twardy banan.

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA :

Spójrz głęboko w śmiejące się oczka.

Rozdziel ostrożnie dwie zgrabne nóżki dwiema kochanymi rączkami.

Ściskaj i masuj kontenerki z mlekiem bardzo delikatnie aż wyścielana futerkiem miska do mieszania będzie dobrze natłuszczona, sprawdzaj w regularnych odstępach czasu palcem.

Delikatnie dodawaj twardego banana do miski, pracując nim w przód i w tył a także na boki aż do ubicia piany (dla lepszych rezultatów wyrabiaj w tym czasie kontenerki z mlekiem).

Gdy temperatura wzrośnie, wsuń banana głęboko do miski i nakryj jajami (pozwól aby wszystko przesiąkło - byle nie przez całą noc).

Ciasto będzie gotowe aż banan stanie się całkiem miękki.

Powtarzaj kroki od 3 do 5 lub zmieniaj miski do mieszania.

UWAGA !!
Jeśli pieczesz w nieznanej kuchni wyczyść dokładnie przybory kuchenne przed i po użyciu.

Nie wylizuj miski do mieszania po użyciu.

Jeśli ciasto zbyt urośnie, ulotnij się z miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:55, 14 Sty 2007    Temat postu:

List blondynki do syna

Kochany synu!

Piszę do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Więc jeśli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz

Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło

No, ale cóż, pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało trzy dni, drugim razem - cztery. Jeśli chodzi o tą kurtkę, którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni. Ojciec dostał pracę, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu

Twoja siostra Julia, ta, która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła. Nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego, który umarł w tamtym roku...

Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć z auta. Jeśli będziesz się widział z Małgosią, pozdrów ją ode mnie. Jeśli jej nie będziesz widział, nic jej nie mów..

Twoja mamusia Krysia

P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:56, 14 Sty 2007    Temat postu:

-Jak nauczyć przeklinać Anglika po polsku?
-Poprosić, aby powiedział: Tea, who, you, yeah, bunny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:59, 14 Sty 2007    Temat postu:

Jasio poszedł z ojcem do cyrku. Podczas tresury słoni, pyta:
- Tato, co to jest to długie, co zwisa słoniowi pod brzuchem?
- To jest penis słonia, Jasiu.
- Dziwne. Gdy rok temu byłem tu z mamą powiedziała, że to nic.
- No cóż, synu, skoro mama ma takie wymagania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:33, 14 Sty 2007    Temat postu:

Facet po studiach dostał pierwszą pracę w supermarkecie. Pierwszego dnia jego szef mówi:
- Weź miotłę i pozamiataj tu trochę.
- Ależ proszę pana, ja skończyłem SGH!
- Aaa to przepraszam, nie wiedziałem. Więc tak: to jest miotła, a tak się zamiata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:34, 14 Sty 2007    Temat postu:

Na egzamin ustny przychodzi student, Profesor prosi by wylosował zestaw pytań.
Student uczynił to lecz po chwili mówi:
- Panie profesorze czy mógłbym wylosować inny zestaw?
Profesor chwilę pomyślał:
- No dobrze niech pan losuje.
Student wylosował zestaw, przeczytał pytania i mówi:
- Panie profesorze czy mógłbym losować jeszcze raz?
- No dobrze, losuj.
Student wylosował spojrzał na kartkę i mówi:
- Ja chyba zakończę teraz mój egzamin.
Profesor na to:
- No dobrze ma pan 3.
Wpisał do indeksu.
Na to zdziwiony asystent:
- Ależ panie profesorze przecież on nic nie umie.
- Coś umie, bo czegoś szukał - odpowiedział profesor


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:36, 14 Sty 2007    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:37, 14 Sty 2007    Temat postu:

Matka miała trzy córki, i w ich dniu ślubu poprosiła każdą z nich, aby napisały do niej i powiedziały jak wygląda ich życie seksualne. Pierwsza z nich napisała drugiego dnia po wyjściu za mąż. List zawierał tylko jedno słowo - "Nescafe". Matka z początku się zmieszała, ale w końcu znalazła w gazecie reklamę kawy Nescafe, która mówiła: "Satysfakcja, do ostatniej kropli". Wiec matka była szczęśliwa. Druga córka wyszła za mąż i po tygodniu wysłała do domu list. Zawierał wiadomość: "Benson & Hedges." Wiec matka obejrzała reklamę "Benson & Hedges.", która mówiła "Extra długi, królewski rozmiar" (EXTRA LONG, KING SIZE). I matka była szczęśliwa. Po wyjściu za mąż trzeciej córki, matka z niepokojem czekała na wiadomość od swojego dziecka. Dopiero po czterech tygodniach nadszedł list, w którym było napisane jedynie "British Airways". Matka była zaintrygowana. Jak szalona przeglądała wszystkie gazety w domu szukając reklamy "British Airways". W końcu znalazła jedna niewielka. W reklamie było napisane: "Trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:38, 14 Sty 2007    Temat postu:

I rok
Profesor powoli chowa gazetę... wszystkie ściągi są szybko chowane.
II rok
Profesor powoli chowa gazetę... wszystkie ściągi są zasłaniane dłońmi.
III rok
Profesor powoli chowa gazetę... studenci chowają książki.
IV rok
Profesor powoli chowa gazetę... studenci zamykają książki.
V rok
Profesor powoli chowa gazetę... z sali rozlega się; "khem-khem", profesor wyciąga z powrotem gazetę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:38, 14 Sty 2007    Temat postu:

Synek do tatusia:
Tatuś ... spraw aby słoniki biegały
Tatuś: nie synku słoniki są już zmęczone i nie maja siły
Synek: tatuś tatuś tatuś ja chce żeby słoniki biegały!!!
Tatuś: synku ale słoniki są już tak padnięte nie wytrzymają tego więcej ...
Synek: tatuś proszę Ciebie spraw aby słoniki biegały!!!!!
Tatuś: no dobrze kochanie. Kooooompania maski włóż i 3 okrążenia do okoła poligonu!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:39, 14 Sty 2007    Temat postu:

Jasiu poznał fajna łaskę na dyskotece. Po kilku tańcach zdecydowali się na pójście do domu. Jasiu siedzi z nią na kanapie, a ona mówi:
- Jasiu, a teraz mnie wypierdol. Jasio otwiera drzwi i mówi:
- Wypierdalaj !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:40, 14 Sty 2007    Temat postu:

Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i
Politechniki (PW) mieszkajacych razem.

18:00
AM: Poczatek ostatnich zajec tego dnia.
PW: Poczatek pierwszej skrzynki piwa.

20:00
AM: Wracam tramwajem na stancje.
PW: W stanie "naturalnym" jade rowerem po kolejna skrzynke
piwa
mimo, ze pada snieg i jest zimno.

21:00
AM: Pije pierwsza tego wieczoru kawe.
PW: Pierwszy raz tego wieczoru jade na izbe wytrzezwien

22:00
AM: Zaczynam pierwsza tej nocy 1000-stronicowa ksiazke.
PW: Zaczynam pierwsza tej nocy ucieczke z izby wytrzezwien.

23:30
AM: Nadal czytam.
PW: Nadal uciekam.

24:00
AM: Wycienczony ksiazka siegam po 800-stronicowy skrypt.
PW: Wycienczony bieganiem, wskakuje do rzeki i uciekam wplaw.

2:00
AM: Czytam kumplom smieszne zdania z ksiazki.
PW: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostac paralizatorem.

3:00
AM: Z braku ksiazek siegam po Panorame Firm i Ksiazke
Telefoniczna.
PW: Z braku napojów energetycznych, wzmagajacych wyobraznie,
udaje sie w podróz rowerem do najblizszego nocnego

4:00
AM: Kumple tez czytaja PF i KT (nie moge nic z nich
zrozumiec).
PW: Kumple nadal pija i cos gadaja, ja tylko pije...

4:30
AM: Pije, nie wiem która kawe.
PW: Nie wiem, gdzie jade.

4:45
AM: Urzadzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o
Panoramie
Firm.
PW: Urzadzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookola
supermarketu".

5:15
AM: Znów wygralem! Bochenek i Stryer sie nie odzywali...
PW: Znów wygralem! Piast i Zywiec utkneli w zaspie!

6:00
AM: Jestem wykonczony, nigdy juz nie bede tak dlugo sie uczyl.
PW: Jestem wykonczony, tlumacze znakowi "STOP", ze juz nigdy
nie
bede pil.

AM: Spie w ubraniach - szkoda sciagac na tak krótko.
PW: Spie z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach
parku.

7:30
AM: O, juz 7:30? ZASPALEM!
PW: O! Chlopaki, to jest Baltyk? Który mamy rok?

7:45
AM: Ide sie umyc... Gdzie jest wanna? I ten jelop z PW?
PW: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzien kapieli dla Medyka...

7:50
AM: ...znowu wypil Domestosa...
PW: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...

8:00
AM: Biegnac na uczelnie, widze trzech kloszardów w wannie.
Mysle -
"co to za zycie..."
PW: Wczoraj widzialem biale myszki, a dzis duchy w bialych
fartuchach. Czas wracac do domu...

9:00
AM: chce mi sie spac, ide po kawe
PW: chce mi sie spac, ide spac

12:00
AM: Przewracam sie ze zmeczenia
PW: Przewracam sie na drugi boczek

13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PW: Mama kupila mi za miekka poduszke...

15:00
AM: Znowu zapomnialem zjesc
PW: Znowu zapomnialem pójsc na zajecia

15:05
AM: Trudno, napije sie kawy
PW: Trudno, zrobie ksero

16:00-17:30
AM: Ogladam preparaty i notuje wyklady
PW: Ogladam telewizje i gram w Tekkena

18:00
AM: Ledwo zyje, chce do domu!
PW: Ale mam kaca! Chce do mamy!

20:15
AM: Czesc, Glabie! Ale mialem ciezki dzien...
PW: Czesc, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciezki
dzien...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:43, 14 Sty 2007    Temat postu:

Siedzą sobie dwie sąsiadki w oknie nagle jedna mówi do drugiej:
-patrz, twój stary idzie z kwiatami; na to ta druga:
-cholera będę mu musiała dać dupy; na co pierwsza mówi zdziwiona:
-to wy nie macie wazonu ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:44, 14 Sty 2007    Temat postu:

Amerykańska turystka podziwiała piękno przyrody w Bułgarii. Spotkała starego pastucha:
- Oj jak pięknie tu u was.
- A może chciałabyś zasmakować tutejszego mężczyzny? – i zaspokoił ja w 200%
- Zabieram cię do Stanów. Będziesz ustawiony do końca życia.
- Nie. Co ja pocznę na starość bez moich owiec?! Ale idź dwie hale dalej, tam jest mój wnuk, on na pewno przystanie na twoja propozycje.
- Ale on na pewno mnie nie zaspokoi tak jak ty.
- Idź idź!. Jak w zeszłym roku wziął niedźwiedzicę to mu do dzisiaj miód przynosi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:05, 14 Sty 2007    Temat postu:

Trzech marynarzy- polak , chinczyk i jakis murzyn, - 'uwiezieni' byli na malej lodce po tym jak ich statek zatonol. Poniewaz bylo miejsce tylko na trzy osoby, jeden z nich musial 'ustapic' miejsca kapitanowi i plynac samemu do ladu polozonego setki kilometow od miejsca w ktory sie obecnie znajdowali... Kapitan wpadl na wspanialy pomysl , aby zadac kazdemu jedno pytanie i jesli je odpowie dobrze, to wtedy zostaje na lodce, jesli nie, to wtedy 'przegrany' musi wioslowac do brzegu o wlasnych silach....
Pierwsze pytanie bylo dla polaka:
-Jaki nazywal sie statek zatopiony przez lodowiec?- pyta kapitan.
-Titanik! odpowiada pewnie polak.
-Drugie pytanie dla ciebie, - mowi kapitan zwracajac się do chinczyka...- Ile osob bylo zabitych?
- Trzy tysiace czterysta siedemdziesiat ??? - odpowiada niepewnie chinczyk....
-Dobrze! -mowi kapitan. Odwraca sie on do murzyna i mowi:
-Podaj ich imienia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 191, 192, 193  Następny
Strona 12 z 193

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin