po 30-tce

hachiko · Gość

Dzisiaj pokonał mnie hałas

Jeden z komputerów pracuje jak tartak i siedzieć tyle godzin w jazgocie równa się torturom. Zgłosiłam do naprawy.
Wsiadam po pracy do autobusu,a tam piski i wrzaski przekomarzających się nastolatków, którym bardzo zależało,aby wszyscy pasażerowie znali każdy szczegół ich znajomości. Wysiadają, uffff. Po chwili słyszę przy uchu okropny huk. Zastygłam ze strachu i myślałam,że mi rzęsy zdmuchnie. "Chyba już jestem po drugiej stronie, a jeśli tak, to stąd nie wychodzę". Okazało się,że pan trzasnął z impetem okienko boczne.
Stoję w piekarni,a za mną pan wystukuje na blacie rytm kluczykami samochodowymi i w tym momencie czuję,że moje oczy kurczą się do szerokości zapałki,a z uszu zaczyna dymić.

Komentarze w stylu : witaj wśród staruchów - potraktuję odpowiednio. Kwadratowy

Ron

Też tak mam jak Dostojna Małżonka zrobi minę numer 6.

hachiko · Gość

Jeden jedyny wsparł. Dziękuję

Gość

Ja się nie chwaliłem, ale jestem wkurzony.

nudziarz

To jest topic o wkurzaniu się, a nie o osiągnietych sukcesach na polu małżenskim ! Blue_Light_Colorz_PDT_21

Chwalimy się gdzie indziej ! Shame on you

Gość

hachiko · Gość

nudziarz

phi

koniec cytatu

rosegreta · Gość

arogancja władzy.
Blue_Light_Colorz_PDT_46

Niektórzy zwrócili uwagę na moje zdjęcia, zbiornika wodnego na tle gór. To zbiornik Sudety. Pełnił on role zbiornika przemysłowego i retencyjnego dla zakładów włókienniczych. Po upadku zakładów zbiornik sprzedano prywatnemu właścicielowi. Miasto olało sprawę tłumacząc sie brakiem funduszy. Sprzedawał powiat za zamkniętymi drzwiami z alkoholem.... tzn. przy piciu.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Potem miasto dzierżawiło zbiornik, przez trzy lata.
Przez ten okres wylano tam mnóstwo betonu i postawiono fontannę, podano, ze kosztowało to ok 2 milionów. Czego kompletnie nie rozumiem, wydanych bezsensu pieniędzy. Obecnie właściciel zbiornika to wszystko niszczy, rozbiera drogę, spuszcza wodę z zarybionego akwenu.
Burmistrz nie chce rozmawiać ponieważ twierdzi, ze wywiera na nim presje.
No cóż. Każdy ma rację. I z powodu tego wszystko zostanie zniszczone... Bo tak... A nam zostaną wspomnienia np fotki...

Zgryźliwy Tetryk

Kopiuję swoją wypowiedź z innego wątku, ale chyba nie jest czymś zdrożnym, aby ona znalazła się i tu: