Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polecam Forum30.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:38, 03 Mar 2011    Temat postu:

Paj napisał:
Byłam w sobotę na wytwornym przyjęciu.
Zabrałam malutką czarną torebkę.
Zmieściłam puderniczkę, szminkę, telefon i wizytownik.
I małe perfumy na wcisk..ledwo, ledwo.
Do d............ z małymi torebkami.

Ano do doopy , bo nawet fajki się nie zmieszczą po zapakowaniu telefonu, kluczy i pomadki. Not talking
Jak wcisnęłam fajki, to wyskoczył telefon, jak już je ładnie wetknęłam na miejsce i dopchałam klucze, to pomadka wyskoczyła...i tak w kółko.
Blue_Light_Colorz_PDT_31
więc zapakowałam się w NORMALNĄ (czyli dużą torebkę) i było ok. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:30, 04 Mar 2011    Temat postu:

Juli* napisał:
Tylko nie wiem dlaczego ciągle chodzi mi po głowie myśl, czy przypadkiem nie mam w niej zbyt duzo miejsca i czy rzeczywiście nie powinno coś tam jeszcze być, a ja to usunęłam. Jutro w pracy się okaże Tongue out (1)


Czas to sprawdzić Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:29, 04 Mar 2011    Temat postu:

Właśnie w Tchibo zamówiłam organizery torebkowe Dancing
KONIEC BAŁAGANU!...chyba Anxious Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:33, 04 Mar 2011    Temat postu:

o takie o...
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:23, 04 Mar 2011    Temat postu:

hmmmm. Może o tym trzeba pomysleć - kiedyś. Po porządkach okazało się, że niczego nie brakowało oraz to, że pewnie niektórych rzeczy było za dużo Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:46, 27 Maj 2011    Temat postu:

A teraz to muszę sobie jakąś kupić. Tak naprawdę to dwie i to nie dlatego, że w jednej wszystko się nie zmieści hehhe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:06, 04 Gru 2011    Temat postu:

Za [link widoczny dla zalogowanych]

O damskiej torebce można byłoby pisać wielkie rozprawy. Jej niezgłębiona zawartość stała się nawet tematem badań naukowych. Specjaliści zwrócili przede wszystkim uwagę na różnorodność bakterii, które odnaleźć możemy w damskiej torebce. Podobno zawartość drobnoustrojów jest tutaj większa niż w statystycznej spłuczce WC. Dlaczego tak się dzieje? Co takiego ukrywamy w swoich torebkach, że stają się one tak dużym siedliskiem zarazków?

Okazuje się, że kobiety to niezłe bałaganiary. Oprócz najbardziej potrzebnych rzeczy takich, jak portfel, klucze, telefon i kosmetyki w naszych torebkach mieści się masa śmieci i zupełnie niepotrzebnych przedmiotów. Pełno tutaj zmiętych rachunków, papierków po gumie do żucia, zużytych chusteczek, starych biletów, połamanych spinek do włosów, urwanych guzików. Jednak to nie wszystko. W przepastnych głębinach torebki odnaleźć możemy jeszcze inne dość zaskakujące znaleziska.

Jak podaje portal dailymail.co.uk, około 2 procent pań ma skłonność do noszenia w swoich torebkach... resztek jedzenia. W czeluściach naszych toreb tygodniami zalegają spleśniałe kanapki, zeschnięte owoce, a nawet zgniłe ryby.

Co ciekawe, niektóre panie noszą przy sobie erotyczne gadżety takie, jak wibrator czy kajdanki. Inne kobiety z kolei zawsze wkładają do torebki zapasową bieliznę, wkładki powiększające biust oraz prostownicę do włosów. Nie wiadomo przecież, co i kiedy może się przydać...

A jakie „sekrety” skrywają Wasze torebki?

Alicja Piechowicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 12:12, 04 Gru 2011    Temat postu:

Dżizus, właśnie walczę o ograniczenie gabarytów mojej torebki, oczywiście takiej codziennej, pracowej. Zawsze noszę w niej kosmetyki, szczoteczkę do zębów, grzebień, chusteczki, plastry na odciski, lekarstwa na wszystko, pieczątki, portfel z dokumentami, olbrzymi kalendarz, pióro i inne przybory do pisania, klucze, saszetkę do udzielania pierwszej pomocy oops Czasem trafi się też torebka z kaszką lub kisielem do rozpuszczenia, albo jakiś banan. Ryb w torebce nie posiadam i więcej "grzechów" nie pamiętam.
Wreszcie jakiś luźniejszy temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:38, 04 Gru 2011    Temat postu:

Te codzienne torebki mają warstwy, tzn kieszenie pierwszej, drugiej tajności, albo ratunek pierwszy drugi, etc.
Pierwsza wersja bardzo oficjalna to portfel, klucze, chusteczki.
Druga to szminki, błyszczki, pudry, fluidy, perfumy.
Kieszonki z cukierkami, gumami do żucia, drażetkami miętowymi.
Kieszeń na zamek zamykana, a tam tajemnica przede mną, czyli....mandat straży miejskiej, wezwanie do zapłaty i ....papieros na czarną godzinę z zapalniczką (bo przecież ja już nie palę, ups).
No i stalowy wizytownik a w nim wizytówki moje i nie moje. I w różnych skrytkach kartki, wizytówki, ścinki od lekarza, z terminami do lekarza, terapeuty, weterynarza, zaproszenia, telefony.
Hmm..
Nikt nie zagląda do mojej torebki, bo tam jest strasznie.
Trudno cokolwiek znaleśc.
Koterski dobrze to powiedział w ostatnim filmie.
A kluczyki od auta?
Ostatnio dosc dużo w spodniach, a wiec klucz w kieszeni spodni, albo w płaszczach kurtkach, bo jak nie daj Boże wrzucę do torebki, to potem godzina szukania, kopania.
Aha.
Nadal jeżdżę autem bez dokumentów samochodu.
Wierzę w tolerancję służb mundurowych.
No i nie zatrzymują mnie.
Pewnie biednie wyglądam..
Litościwi..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 14:00, 04 Gru 2011    Temat postu:

Paj napisał:
T
No i stalowy wizytownik a w nim wizytówki moje i nie moje. I w różnych skrytkach kartki, wizytówki, ścinki od lekarza, z terminami do lekarza, terapeuty, weterynarza, zaproszenia, telefony.

A nie, ja to wszystko upycham w kalendarz przez co ma on dwa razy więcej kartek, niż na początku roku
aaaa... i okulary jeszcze noszę w torebce, których raczej nie zakładam dorabiając się zmarszczek "ślepej kury".
Policjanci też mnie nie zatrzymują, ale papiery na auto noszę. Kluczyki i telefony noszę podobnie, po kieszeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:32, 04 Gru 2011    Temat postu:

Kewa napisał:
Dżizus, właśnie walczę o ograniczenie gabarytów mojej torebki, oczywiście takiej codziennej, pracowej.


Mam torebke "zimowke".
Gabaryty:
Wysokość z rączkami: 22 [cm]
Wysokość po środku: 16,5 [cm]
Szerokość na górze: 28 [cm]
Szerokość na dole: 31 [cm]
Szerokość spodu: 8 [cm]
Długość rączki: 19 [cm]

Za nic sie nie moge w niej pomiescic, ale jest tak ladna, ze musialam ja kupic. Od ub roku mialam ja dwa razy. I zamierzam ja czesciej nosic, zaczynajac od jutra. Tylko musze sobie znalezc do niej ladne czerwone rekawiczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
umysł nieogarnięty


Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 210 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego wymiaru...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:02, 20 Gru 2011    Temat postu:

Paj napisał:
Te codzienne torebki mają warstwy, tzn kieszenie pierwszej, drugiej tajności, albo ratunek pierwszy drugi, etc.
Pierwsza wersja bardzo oficjalna to portfel, klucze, chusteczki.
Druga to szminki, błyszczki, pudry, fluidy, perfumy.
Kieszonki z cukierkami, gumami do żucia, drażetkami miętowymi.
Kieszeń na zamek zamykana, a tam tajemnica przede mną, czyli....mandat straży miejskiej, wezwanie do zapłaty i ....papieros na czarną godzinę z zapalniczką (bo przecież ja już nie palę, ups).
No i stalowy wizytownik a w nim wizytówki moje i nie moje. I w różnych skrytkach kartki, wizytówki, ścinki od lekarza, z terminami do lekarza, terapeuty, weterynarza, zaproszenia, telefony.
Hmm..
Nikt nie zagląda do mojej torebki, bo tam jest strasznie.
Trudno cokolwiek znaleśc.
Koterski dobrze to powiedział w ostatnim filmie.
A kluczyki od auta?
Ostatnio dosc dużo w spodniach, a wiec klucz w kieszeni spodni, albo w płaszczach kurtkach, bo jak nie daj Boże wrzucę do torebki, to potem godzina szukania, kopania.
Aha.
Nadal jeżdżę autem bez dokumentów samochodu.
Wierzę w tolerancję służb mundurowych.
No i nie zatrzymują mnie.
Pewnie biednie wyglądam..
Litościwi..


...sądziłam, że tylko w moich torebkach taki bałagan panuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:37, 20 Sty 2012    Temat postu:

Jakby się tak zastanowić, to potrzebna by mi była kolejna Anxious

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:20, 30 Sty 2012    Temat postu:

Damska torebka powinna być ze złota. Może wystarczyłaby kobiecie na całe życie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:17, 30 Sty 2012    Temat postu:

W2 napisał:
Damska torebka powinna być ze złota. Może wystarczyłaby kobiecie na całe życie?

Błąd w rozumowaniu. Typowo męski w dodatku. Torebki kupuje się proporcjonalnie do ilości butów w stosunku 1:2 czyli jedna torebka na dwie pary butów. Złota torebka nie pasuje do wszystkiego, zasadniczo pasuje do niewielu rzeczy i raczej na wyjścia. Nie pasuje do sklepu, na plażę, na wiejski wypad, do kina też nie pasuje. Osobiście posiadam około 30 torebek( może trochę więcej) i ciągle odczuwam braki.
Torebka ze złota absolutnie nie byłaby dla mnie satysfakcjonująca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pon 22:17, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:28, 30 Sty 2012    Temat postu:

[quote="Seeni"]
W2 napisał:

Błąd w rozumowaniu. Typowo męski w dodatku. Torebki kupuje się proporcjonalnie do ilości butów w stosunku 1:2 czyli jedna torebka na dwie pary butów. Złota torebka nie pasuje do wszystkiego, zasadniczo pasuje do niewielu rzeczy i raczej na wyjścia. Nie pasuje do sklepu, na plażę, na wiejski wypad, do kina też nie pasuje. Osobiście posiadam około 30 torebek( może trochę więcej) i ciągle odczuwam braki.
Torebka ze złota absolutnie nie byłaby dla mnie satysfakcjonująca.


O Boże - 30 torebek! Po co tyle? Czy nie wystarczyłyby 2, albo 3? Chrzanić na stosunki...z butami.
Ciekawe, jak by kobieta wyglądała ze złotą torebka? Oczywiście ze szczerego złota. Ale tak szczerze - po co masz tyle torebek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:28, 31 Sty 2012    Temat postu:

[quote="W2"]
Seeni napisał:
W2 napisał:

Błąd w rozumowaniu. Typowo męski w dodatku. Torebki kupuje się proporcjonalnie do ilości butów w stosunku 1:2 czyli jedna torebka na dwie pary butów. Złota torebka nie pasuje do wszystkiego, zasadniczo pasuje do niewielu rzeczy i raczej na wyjścia. Nie pasuje do sklepu, na plażę, na wiejski wypad, do kina też nie pasuje. Osobiście posiadam około 30 torebek( może trochę więcej) i ciągle odczuwam braki.
Torebka ze złota absolutnie nie byłaby dla mnie satysfakcjonująca.


O Boże - 30 torebek! Po co tyle? Czy nie wystarczyłyby 2, albo 3? Chrzanić na stosunki...z butami.
Ciekawe, jak by kobieta wyglądała ze złotą torebka? Oczywiście ze szczerego złota. Ale tak szczerze - po co masz tyle torebek?

Tak wygląda.
A stosunek butów do torebki jest bardzo ważny, nie można go chrzanic.
Brick wall Brick wall Brick wall
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Źle dobrana torebka może byc powodem tragedii, klęski, porażki...ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 11:09, 31 Sty 2012    Temat postu:

Nie znoszę zmieniać torebek, bo potem zawsze czegoś nie przełożę, aktualnie mam jedną ulubioną wielką i małą na wyjścia (właściwie dwie małe zamiennie). Seeni kazała mi kupić sobie torebkę na poprawę nastroju i już mam problem - jaką? Jedno mogę wykluczyć - nie będzie to złota torebka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:22, 31 Sty 2012    Temat postu:

Kewa napisał:
Nie znoszę zmieniać torebek, bo potem zawsze czegoś nie przełożę, aktualnie mam jedną ulubioną wielką i małą na wyjścia (właściwie dwie małe zamiennie). Seeni kazała mi kupić sobie torebkę na poprawę nastroju i już mam problem - jaką? Jedno mogę wykluczyć - nie będzie to złota torebka

Ja trochę podobnie.
Na zimę ograniczam się do dwóch, góra trzech dziennych torebek: czarna, beżowa, brązowa. I niechętnie się przenoszę z jednej do drugiej torebki. Latem z powodu butów i nie tylko torebek więcej, aczkolwiek nie 30. zmieniam częściej.
Jednak największy problem powstaje, gdy mam jakieś wieczorowe wyjście, aczkolwiek jednak służbowe.
Bo strój wieczorowy, nie służbowy.
A torebka? Generalnie malusieńka! Za mała!
Na te wszystkie dyrdymały niezbędne kobiecie.
A torebki wieczorowe generalnie są bardzo niepakowne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 11:30, 31 Sty 2012    Temat postu:

W2 napisał:

. Ale tak szczerze - po co masz tyle torebek?

Bo każda jest inna i spełnia inne funkcje. Mam maluteńkie torebeczki do wyjściowych sukienek : beżową, srebrną, bordową i czarną, kopertówki czerwoną, czarną i zółtą. Mam śmieszną letnią, materiałową wściekle zieloną, dwie torebki plażowe pasujące do kostiumów plażowych, gołębią wielką też letnią, w której zmieściłoby się z 15 kg kartofli, trzy czarne różnej wielkości, dwie brązowe i jedną w kolorze musztardy, którą kupiłam jak miałam doła i ona właśnie na doła jest. Mam ukochaną czerwoną do czerwonych płaszczyków i do poprawy samopoczucia, i kremową naszywaną czerwonymi i niebieskimi kwiatkami. Mam torebki kupione na wakacjach pod wpływem impulsu, które lepiej ożywiają wspomnienia z wakacji niż setki fotek.
Torebka dla niektórych kobiet jest jak ...hmm.. klucz nasadowy (? albo co) dla niektórych facetów.
Starczyłby jeden a w skrzynce narzędziowej jest ich kilkadziesiąt. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin