Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

rose
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 89, 90, 91  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:50, 01 Paź 2016    Temat postu:

Zamówiłam sobie siarkę organiczną i będę się "zasiarczać". Jeśli naprawdę tak doskonale wpływa na organizm, powiadomię Was.
Na razie piję czystka i olej z czarnuszki. Nie męczy mnie tak alergia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 17:03, 01 Paź 2016    Temat postu:

rosegreta napisał:

Na razie piję czystka (...)

Podziwiam. W fazach dbałości o siebie eksperymentuję z różnymi obrzydliwościami, ale czystek to naprawdę hardcore.


Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Sob 17:04, 01 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:16, 01 Paź 2016    Temat postu:

Mieszaj go z innymi dodatkami np. z hibiskusem, nagietkiem, miętą co tam lubisz. Często tak robię. Mieszanki herbata i ziół zaparzam sobie w dzbanuszku. Nawet w pracy kombinujemy z herbatami i ziołami. Dostałam papierowe torebki do zaparzania herbat, bardzo wygodne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:55, 01 Paź 2016    Temat postu:

boszzz..... tyle wysiłku... starań.... zajęć....
A dobry drink daje identyczne efekty....................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 20:16, 01 Paź 2016    Temat postu:

Czystek jest super bez dodatków. Tylko na początku smak wydaje się specyficzny. Potem się uzależniasz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:44, 02 Paź 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
boszzz..... tyle wysiłku... starań.... zajęć....
A dobry drink daje identyczne efekty....................

przy mojej nerwicy i depresyjnych stanach, musiałabym pewnie stać się alkoholiczką... d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 10:43, 02 Paź 2016    Temat postu:

Seeni napisał:
Czystek jest super bez dodatków. Tylko na początku smak wydaje się specyficzny. Potem się uzależniasz

Niemożliwe.
Ze wszystkich ziół i mieszanek ziołowych, czystek jest najwstrętniejszy. Mieszanki przygotowuję wg. własnej receptury na tzw. chłopski rozum, tj. gdy w jednej mieszance jest coś, co rozrzedza krew, to w drugiej coś, co zagęszcza. Pewnie bym na tym kiedyś wyszła jak Zabłocki na mydle, ale, szczęśliwie, nie udaje mi się sukcesywnie pijać żadnej z tak pieczołowicie wykombinowanych mieszanek, więc możliwość zrobienia sobie krzywdy znacząco maleje

Ku mojemu ubolewaniu wszystkie te fantastyczne "leki natury" "na wszystko", takie właśnie jak czystek (naprawdę, aż trudno powiedzieć, czego ten czystek nie poprawia i nie leczy) lub kurkuma (cudowne działanie, m.in., przeciwnowotworowe) czy imbir, kompletnie nie odpowiadają mi smakowo (nie lubię, zresztą, całego panelu przypraw "indyjskich").
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 11:06, 02 Paź 2016    Temat postu:

Indyjskich zasadniczo tez nie lubię, ale np daje kurkumę do kalafiorówki i jest pyszna. Imbir zwyczajnie mi smakuje- dodaje do dyniowej, do herbatki, do krewetek do mięsa jeżeli robię je na lekko słodko.
Czystek pijam z Młodszym Dzieckiem ( które jest w ogóle fanem wszelakich herbatek ziołowych) od ponad pół roku i dzień bez czystka wydaje mi się niepełny. Naprawdę polubiłam ten gorzkawy smak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:37, 02 Paź 2016    Temat postu:

Czystek raczej dla mnie jest bezsmakowy, smakuje i pachnie zalaną wrzątkiem trawą (choć nie wiem jak smakuje trawa).
Jeśli chodzi o gorzkawy smak. Taki smak ma zielona herbata, a pijam ją często, bo jestem od niej chyba uzależniona.
Lubię też białą herbatę, yerba mate, w sumie pijam róże herbaty, mieszanki, ziółka... Smakuje mi pokrzywa.
Czy jestem przez to zdrowsza... Nie jestem pewna. Po prostu lubię herbaty i ziołowe napoje.
Imbir jest specyficzny, kiedyś go nie lubiłam ale zmieniłam zdanie, zaczął mi smakować, tak jak gałka muszkatołowa, nie mogę tylko przekonać się do cynamonu. Owszem zjem jabłka z cynamonem, ale jednak to nie mój smak.
Eksperymentuje teraz z kozieradką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 12:54, 02 Paź 2016    Temat postu:

Po odstawieniu w styczniu papierosów przybrałam do wiosny 7 kilo. Nie podjadałam- wręcz przeciwnie wrzuciłam dietę bezwęglowodonową. Z rozpaczy zaczęłam znowu palić, ale jako, że palenie mi nie służy umyśliłam, że znowu je porzucę, ale zabiorę się do tego profesjonalnie. I napierw schudnę. Udałam się do dietetyczki, zrobiłam serię badań- z którch wyszło, że mam stan przedcukrzycowy, wysokie trójglicerydy jestem insulinooporna, nie trzymam normy homocysteiny itd. Dostałam dietę. Z węglowodanami- owoce, których nie lubię, kasze, których nie lubie, ryż, którego nie lubię i pieczywo, którego nie lubię. No i wszystkie te kurkumy, cynamony, imbiry, kolendry, herbatki ekologiczne, zielone, (czystek popijałam juz wcześniej) Po 5 tygodniach diety spadł mi cukier a wszystkie pozostałe wyniki wróciły do normy. Schudłam niecałe 4 kilo. We wrześniu osiagnełam swoją normalną wagę, rozmiar 36, wyniki jak marzenie. Od 3 tygodni nie palę i nie tyję.
W życiu nie myślałam, że jedzenie ma takie znaczenie dla zdrowia. Dodatkowo polubiłam żytni chleb, komosę, razowy makaron, nabyłam nawyku picia duzych ilości wody. Toleruję nawet te ohydne owoce, o ile spożywam je w koktailach.
Zasadniczo jestem z siebie bardzo dumna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:23, 15 Paź 2016    Temat postu:

Ostatnio nie jem i po prostu schudłam.
Jakoś jeść nie mogę, mam czasami takie okresy.
Choć wczoraj smakowało mi awokado i to wyjątkowo.
Jednak nie o jedzeniu chciałam.
Tylko o tym, że jakoś na forach nie ma dla kogo pisać... Nie macie jakoś takiego wrażenia... Tutaj muszę się zgodzić z Formalnym. Nie lubię jego pogardliwego tonu, ale mam wrażenie, że czas for naprawdę minął.
Marudzę. Choć dziś była piękna pogoda. Normalnie nie padało. Nie wiem jak u was, ale u mnie od dwóch tygodni padało bez przerwy.
Byłam w Krakowie, odwiedziłam Kociarnię, Kocią Kawiarnię.
Sympatyczna właścicielka, sympatyczni ludzie, miły klimat.
Wrócę jednak do for. Nie rozumiem dlaczego tak bronią co niektórzy określonych partii ... O tym juz wspominałam. Zyjemy w państwie, tworzymy państwo a partie pchają sie do władzy, bo im na to pozwalamy. Demokracja. Musimy dostrzegać to, że w danych partiach społeczeństwo jest gdzieś dalej w hierarchii.
Władza przeważnie jest arogancka, jednak ja wierzę, cały czas wierzę, że kiedyś nastąpi przełom... (taaa jak wymrą Tuski, Kaczory czy inne Niesiołowskie).
Taki żart mój. Bo mogę sobie na to pozwolić...
Odkąd pamiętam obiecuje się nam wiele i prosiło o zaciskanie pasa...
W naszym kraju dziwne są partie. Prawica jak lewica, lewica szkoda słów, a liberałowie to ...
Dobrze jednak, że kobiety wyszły na ulice, jakkolwiek to brzmi. Trzeba władzy pokazywać siłę. Niech wiedzą, że czuwamy... że pilnujemy ich. Przypominać o sobie. Przecież to nasze państwo. My tutaj zyjemy. Płacimy podatki. I właśnie dlaczego nalezy płacić podatki... Żeby miec prawo głosu. Gdyby nie podatki Kotku, Seeni nie pakowałaby swoich ulubionych warzyw, ja miałabym jeszcze większe problemy finansowe, a tak mam część leczenia Misi za darmo, no i jadę obecnie do Warszawy z Wrocławia ok 4 a nie jak 6 lat temu 10 godzin. Fakt, to jest też spora zasługa Unii. Nie jestem euroentuzjastą. Jednak potrafię docenić pewne kwestie. Inwestycje i to, że mogę podróżować bez wiz po Europie.
Nie zaprzepaśćmy pewnych rzeczy. Tego co dobre. Wiem, że łatwiej nam, bądąc po tej czy po drugiej stronie dostrzegać tylko negatywy, ale są też rzeczy dla których warto może i kochać...
Potem poprawię tekst, bo nie chce mi sie tego czytać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 21:47, 15 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:50, 31 Paź 2016    Temat postu:

Znalazłam dziś ptaka kszyka. Właściwie to spotkałam wychodząc ze sklepu, bo jak go wcale nie szukałam. Kręcił się bidulek pod sklepem. Może chory. W każdym razie zrobiło mi sie go żal. Nie mogłam go zabrać z sobą, a nie wiedziałam gdzie mam zadzwonić, do kogo. Gdybym go zostawiła upolowały by go koty. Koty już mają taką kocią naturę łowcy. W mieszkaniu mam dwa, więc żaden ptak ani gryzoń nie mógłby czuć się bezpieczny.
Wziął kszyka jakiś mężczyzna do kieszeni. Powiedział, że jego sąsiadka wygląda na zieloną... Tzn. wytłumaczył mi, że ona jest jakimś działaczem na rzecz zwierząt, to może zna kogoś kto by się ptakiem zajął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 10:01, 01 Lis 2016    Temat postu:

Żałuję, ale nigdy nie widziałam kszyka na żywo. Co też i nie zaskakuje, bo to nie jest raczej miejski ptak.

A propos znalezisk, we wrześniu natknęłam się na rozpłaszczonego na chodniku nietoperza. Ponieważ wracałam z rehabilitacji, nietoperz został usadzony (mimo pokrzykiwań jakiegoś pana: pani go zostawi, na pewno jest wściekły!) na zielonym, jednorazowym prześcieradełku, którymi przykrywa się leżanki, co go nieco zdenerwowało i przy usadzaniu wyszczerzył bezgłośnie swoje maciupeńkie, ostre ząbki. Przez kolejne pół godziny, gdy krążyłam w okolicach miasteczka akademickiego, odsyłana z wydziału weterynarii do klinik na Głębokiej i poradni pomiędzy klinikami, nietoperz zachowywał się już bardzo grzecznie, siedział spokojnie, cichutko i nie szczerzył ząbków. Wszyscy w tych miejscach pytali, czy nietoperz mnie ugryzł lub zadrapał, co zaczęło mi sprawiać lekki dyskomfort, gdyż zdałam sobie sprawę, iż istotnie mogę biegać z wściekłym zwierzątkiem. W końcu jakiś miły pan doktor orzekł, że to borowiec, że teraz codziennie trafia do nich nietoperz, bo jest za ciepło jak na tę porę roku, zwierzęta są zdezorientowane, latają w ciągu dnia i obijają się o drzewa oraz budynki. Że nietoperz zostanie poddany obserwacji, dokarmiany w zimie owadami, a wiosną wypuszczony.

Kiedy minęła mi już pierwsza euforia, że, wreszcie, pierwszy raz w życiu, widziałam z bliska nietoperza, który okazał się takim ślicznym i delikatnym zwierzątkiem i, na dodatek, został uratowany, włączyła mi się, typowa dla mnie paranoja, i wyobraziłam sobie, że ten miły pan doktor kłamie, a nietoperz, jako potencjalny nosiciel wścieklizny, został po moim wyjściu natychmiast zutylizowany Sick
Powrót do góry
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:22, 01 Lis 2016    Temat postu:

A ja żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia.
Jedyna taka okazja, bez biegania po bagnach i siedzenia godzinami w zasadzkach.
Tak zginął jeden młody fotograf. No cóż, czasem niektórzy za milość do pasji oddają życie.
Szkoda tego kszyka. Pewnie był młody, gdzieś się zgubił.
Nietoperze widywałam i żywe i martwe.
Ładne są. Nie wiem dlaczego ludzie się ich boją. Może, że są tajemnicze. A wściekliznę to rózne zwierzęta roznoszą. Choć ostatnio chyba nad nią panują. Rzadko już zdarzają się przypadki.
Mnie też szkoda jeży. Takie są śliczne i nieostrożne. Spotykam je często. Najczęściej rozjechane na drodze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:31, 04 Lis 2016    Temat postu:

ja wiem, żeś jest niepokalanie poczęta, a ja nie godna twej świetości, ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie:

jaka jest twoja opinia na temat innych forumowiczów (czy forumowiczek), ale ta autentyczna, skrywana? przecież doskonale wiesz, która forumowiczka sypiała/sypia z którym forumowiczem. napisz, co do nich masz, zamiast wyciągać to podczas merytorycznych dyskusji i sprawa będzie zamknięta. jesteś przecież doskonale zorientowana w pozaforumowym życiu innych. pochwal się koleżankom, co o nich myślisz naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 05 Lis 2016    Temat postu:

Musiało to cię ruszyć jednak, bo zadajesz sobie tyle trudu...
Nie no, trudno będzie ci uwierzyć, ale rzadko wymieniam pw, a jeśli już to raczej mam pytania, albo odpowiadam na pytania tzn. opowiadam o sobie tzn. o Misi, bo jest o czym.
Tu, pamiętam wiele osób obiecywało wsparcie, a potem nic... Mam znajomych i jakoś dajemy radę, ale jesli by ktoś chciał wesprzeć 1 % podatku...
O czym chciałam...
Nie interesują mnie aż tak bardzo plotki jak ciebie widocznie, bo wiem tylko tyle co piszecie w postach.
A ty najpierw miałaś poglądy katolika (przypomniała mi się sprawa Beaty i twoja , pisanie z tego samego numeru IP między innymi).
Potem zaś miałaś poglądy niebieskiego.
I ciągle nawiązujesz do seksu.
Nie zgadzam się ze stefankiem, a tu już, że lecę na niego...itp.
Pisanie : jestem zajebiście skromna, ma pomóc tobie czy innym aby w to uwierzyli...
Mniejsza o to, ale jak niebieski mnie obrażał, choć raczej nic z nim wspólnego nie miałam, nie pamiętam wtedy Kewy zbulwersowanej. Dziwne.
Za to pamiętam Anmario. Taki jest obiektywizm
Ale cóż, są sympatie i antypatie a ja strażakiem nie jestem aby mnie wszyscy kochali.
Tym bardziej, że sama jednych lubię czytać a czytając niektórych marszczę czoło i robię okrągłe oczy.
I o mały włos nie spotkałyśmy się. Tyle, że szczerze na tobie mi nie zależało ale na Mel, bo jakoś czuję od niej ciepło. Wydaje mi się interesująca, miła, sympatyczna, z poczuciem humoru. Chociaż denerwuje mnie to, że jest chyba wysoka, a ja niestety... nie załapałam sie na wzrost.
Jednak wtedy były burze i jakoś... nie mogłam się zdecydować...
Ciągnij sobie to dalej jak chcesz, tym bardziej pracując sobie na swój wizerunek... Mnie to rybka.
To co tutaj się dzieje, powiedz jakie ma znaczenie ?
Życie jest nie przed monitorem, zrozum.
Pa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 12:31, 05 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:48, 05 Lis 2016    Temat postu:

są dwie możliwości: albo udajesz, że nie rozumiesz albo jesteś tak głupia, że nie rozumiesz. obstawiam to drugie.
nie obraziłaś mnie, anmario bardziej się starał i to nie tylko w stosunku do mnie, ale nie pamiętam wtedy twojego oburzenia - to tyle w temacie obiektywizmu, więc odczep się od Kewy.
podczas merytoryczej dyskusji jako agrumentu użyłaś jakiś plotek, starając się przy okazji mnie znieważyć, a tak naprawdę obnażyłaś siebie. i co tym uzyskałaś?
dałaś mi prawo do całkowitej swobody wypowiedzi na twój temat, bez jakichkolwiek norm obyczajowych. zamierzam z tego prawa korzystać bez końca. szczerze? mam w dupie twoje wydumane skłonności do depresji, albo fakt, że masz upośledzone dziecko (niedaleko pada jabłko od jabłoni) - w dodatku starsznie brzydkie (niedaleko i tak dalej). skoro brak zasad, to brak zasad - sama zaczęłaś, bo ja nic nie pisałam o twoim prywatnym życiu, ani tym bardziej jakiś niepotwierdzonych pogłosek.
nie masz do mnie szacunku, bo co? bo - jak twierdzisz - miałam dwóch facetów? w wieku 40 lat? no, daruj sobie.
przy okazji, puknij się w pusty czerep, kiedy ja byłam za pisem? kiedy miałam poglądy katolika? i jakie niby poglądy ma niebieski? coś gdzieś ci dzwoni, tylko nie wiesz, w którym kościele. jak widzę też, chwytanie ironii i sarkazmu jest także poza twoimi możliwościami - podpowiem, nie wszysko należy odbierać dosłownie, są różne środki stylistyczne i zjawiska językowe. trzeba tylko umieć je wyczuć.
a teraz powróćmy do zasadniczej kwestii, bo jako największa plotkara - nie zaprzeczaj, sama się przyznałaś - powiedz:

jaka jest twoja opinia na temat innych forumowiczów (czy forumowiczek), ale ta autentyczna, skrywana? przecież doskonale wiesz, która forumowiczka sypiała/sypia z którym forumowiczem. napisz, co do nich masz, zamiast wyciągać to podczas merytorycznych dyskusji i sprawa będzie zamknięta. jesteś przecież doskonale zorientowana w pozaforumowym życiu innych. pochwal się koleżankom, co o nich myślisz naprawdę.

mi osobiście zwisa i powiewa, kto z kim i dleczego, ale może innych zainteresuje, co naprawdę masz do powiedzenia na ich temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:01, 05 Lis 2016    Temat postu:

Po pierwsze boska, sama robisz z siebie przekupę, ja nie muszę. Swoimi tekstami. Choćby tym powyżej.
Pisz sobie o mnie co chcesz, ale nie o Misi. Nawet w polowie nie masz jej inteligencji niestety.
Z kim sypiasz i z iloma mężczyznami mnie to nie interesuje. Tak tez kogo w puszczasz do swojego łóżka.
Mam jednak prawo to oceniać. Tak,najpierw pisałaś tak jak katolik, nie będę przytaczać postów, potem podobnie jak niebieski. Starałaś sie pewnie dla nich. To też mam w nosie, że nie masz własnego zdania.
To ty nic nie pojmujesz, dałam ci do zrozumienia, zniżając się do twojego poziomu, że jesteś no cóz, po prostu głupia, mało bystra, no tak buraczana (choć lubię buraki ale te czerwone warzywa).
To widac w twoim stylu zachowania forowego, pisania i nie jestem pierwszą osobą, która atakujesz.
Myślałam, że jesteś głupia ale że aż tak to nie wierzyłam.
Teraz pozwolisz, że już skończę, bo nawet jak na mnie to jest obrzydliwe i mnie mdli.
Wiem, zawsze wiedziałam, że z przekupkami się nie zaczyna... Za gdaczą na śmierć, chamskim, dośc prymitywnym zachowaniem, nawet jak ubiorą piękną bieliznę, zostaną, chamskimi przekupkami (i nie chodzi mi tu o wykonywany zawód). Silenced
Sama się obnażasz.
Jak już coś to wypisuj sobie te bzdury o mnie, mnie to wisi, jak już wspomniałam, ale od Misi i moich kotów to wara.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 16:25, 05 Lis 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:38, 05 Lis 2016    Temat postu:

rosegreta napisał:
Po pierwsze boska, sama robisz z siebie przekupę, ja nie muszę. Swoimi tekstami. Choćby tym powyżej.
Pisz sobie o mnie co chcesz, ale nie o Misi. Nawet w polowie nie masz jej inteligencji niestety.
Z kim sypiasz i z iloma mężczyznami mnie to nie interesuje. Tak tez kogo w puszczasz do swojego łóżka.
Mam jednak prawo to oceniać.
Tak,najpierw pisałaś tak jak katolik, nie będę przytaczać postów, potem podobnie jak niebieski. Starałaś sie pewnie dla nich. To też mam w nosie, że nie masz własnego zdania.
To ty nic nie pojmujesz, dałam ci do zrozumienia, zniżając się do twojego poziomu, że jesteś no cóz, po prostu głupia, mało bystra, no tak buraczana (choć lubię buraki ale te czerwone warzywa).
To widac w twoim stylu zachowania forowego, pisania i nie jestem pierwszą osobą, która atakujesz.
Myślałam, że jesteś głupia ale że aż tak to nie wierzyłam.
Teraz pozwolisz, że już skończę, bo nawet jak na mnie to jest obrzydliwe i mnie mdli.
Wiem, zawsze wiedziałam, że z przekupkami się nie zaczyna... Za gdaczą na śmierć, chamskim, dośc prymitywnym zachowaniem, nawet jak ubiorą piękną bieliznę, zostaną, chamskimi przekupkami (i nie chodzi mi tu o wykonywany zawód). Silenced
Sama się obnażasz.
Jak już coś to wypisuj sobie te bzdury o mnie, mnie to wisi, jak już wspomniałam, ale od Misi i moich kotów to wara.


a guzik z pętelką.
mogę pisać na twój temat co chcę, sama dałaś mi to prawo. zapomniał głuptasek? ty oceniasz mnie i moich bliskich, ja oceniam ciebie i twoich bliskich, wszystkich. dlatego też, pierdol się. jak chcesz, możesz nawet sama, pod kołdrą, myśląc o niebieskim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:26, 06 Lis 2016    Temat postu:

bosska napisał:

a guzik z pętelką.
mogę pisać na twój temat co chcę, sama dałaś mi to prawo. zapomniał głuptasek? ty oceniasz mnie i moich bliskich, ja oceniam ciebie i twoich bliskich, wszystkich. dlatego też, pierdol się. jak chcesz, możesz nawet sama, pod kołdrą, myśląc o niebieskim.

a na cóż mi ten twój Pan Kropek. Nie wiesz czasem ? Co mam sobie z nim zrobić ... Co to ja ochronkę prowadzę. Będzie mnie tutaj przyklejać ciągle jakieś indywidua.
Ja ci żadnego prawa nie dawałam. Nie ustalam praw.
Matko Boska. Nie znam twoich bliskich na szczęście.
A do pierdolenia chyba tobie bliżej, no nie... Przynajmniej tak wynika z postów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 89, 90, 91  Następny
Strona 83 z 91

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin