Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A co tam, panie, na ekranie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Falowanie i spadanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 19:36, 03 Sty 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wszyscy moi przyjaciele nie żyją - taka piękna katastrofa akurat dobrze trafia w końcówkę 2020 roku. Aż nie mogę doczekać się Sylwestra.


Powiem tak: zgodnie z przypuszczeniami, głupawe, ale... nie było to całkiem nieśmieszne :hamster_evil:


filmweb.
pl/serial/Kr%C3%B3l-2020-833526

Moim zdaniem, jeden z lepszych polskich seriali ostatnich lat, chociaż do końca odczuwałam pewien dysonans między moim wyobrażeniem głównego bohatera z powieści Twardocha (w ramach ciekawostki, sam Twardoch zagrał mikro-rolę), a postacią, którą zaproponowali twórcy serialu. Natomiast, klimat świetny i obsada rewelacyjna. Arkadiusz Jakubik jako trzęsący warszawskim półświatkiem Jan Kaplica i Borys Szyc grający kreaturę Radziwiłka skradli rolę tytułowemu Królowi (Michał Żurawski). Zwłaszcza Szyc, który w tej paskudnej postaci wykorzystał swój komediowy potencjał, absolutnie genialny, cieszący oko i ucho Znowu efektowna i nieoczywista Boczarska, i wielu innych, świetnych aktorów. Początkowo obśmiałam kategorię zaproponowaną przez Filmweb, ale, w sumie, jeśli ktoś chce obejrzeć serial "gangsterski" po polsku - to koniecznie.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 21:30, 10 Sty 2021    Temat postu:

Zapragnąwszy prostej i nieskomplikowanej rozrywki, rzuciłam się na odgrzewane, po wielokroć wzgardzane, kotlety w postaci "Batmana - początku". "Mroczny rycerz" wydawał się bardziej apetyczny, ale postanowiłam zachować chronologię. To jest kultowy film? Rany, jaka słabizna! (i to mimo plejady gwiazd). Połowa zdecydowanie zbyt dlugiego filmu przegadana, takie patetyczne pierdu-pierdu i to jeszcze bez najmniejszego choćby przymróżenia oka, potem dłużyzny, gdy batman in spe szykuje sobie zabawki i kostiumik, niczym panna na wydaniu i wreszcie trochę spodziewanych (aczkolwiek niezbyt ekscytujących) fajerwerków :-/
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 13:30, 30 Sty 2021    Temat postu:

filmweb.
pl/film/Panny+z+dobrych+dom%C3%B3w-2017-776057

Bardzo przyjemna rzecz do obejrzenia, przy czym, jeśli ktoś spodziewa się wciskania w fotel i grozy, to wskazanie gatunkowe (thriller) raczej go zawiedzie. Film jest niespieszny, kameralny i, jednak, dość mroczny. Dwie nastolatki (dla uproszczenia: psychopatka i socjopatka) postanawiają pozbyć się ojczyma jednej z nich. Paradoksalnie, bardziej ludzka okazuje się psychopatka.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 16:01, 30 Sty 2021    Temat postu:

no przecież to jest komedia
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 16:25, 30 Sty 2021    Temat postu:

Mnie ostatnio spodobała się Stewardesa. Lubię czarne komedie.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 9:47, 31 Sty 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
no przecież to jest komedia

a myślałam, że to ja mam specyficzne poczucie humoru Think
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 21:26, 15 Lut 2021    Temat postu:

Kalosze Szczęścia (1958)

Muzykę do piosenki tytułowej napisał niejaki Stefan Kisielewski do tekstu niejakiego Sławomira Mrożka

youtube.
com/watch?v=8bPEoV_ylZI&t=3581s
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 18:41, 23 Lut 2021    Temat postu:

a propos odmóżdżania - na Netfixie, szwedzki thriller "Na celowniku". Tytuł, nie porywa. Opis, nie porywa. Oceny na Filmwebie, nie porywają. A tu, w rzeczywistości, zupelnie przyzwoity, dość mocny filmiszon. z suspensem. Co prawda, od pewnego momentu zaczynamy podejrzewać, że nie jest tak, jak wydaje się bohaterom, ale raczej nie jest też tak, jak wydaje się widzom.
Na marginesie, bawią mnie na Filmwebie komentarze dowodzące, że bohaterowie zachowują się niedorzecznie, idiotycznie, nielogicznie i "czy Szwedzi naprawdę są tacy głupi?" Jak się domyślam, chodzi o to, że będąc bezbronnym obiektem polowania w mroźnej głuszy, widzowie podejmowaliby same racjonalne i logiczne decyzje
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 23:51, 26 Lut 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
ciekawe, czy ktoś czytał książkę?

doinnego.
blogspot.
com/2020/11/w-tej-historii-nie-moze-byc-mowy-o.html

obejrzałem Netflixową ekranizację i rzuca się w oczy, że jest to spłycona wersja czegoś większego - ale skoro już obejrzałem, to po książkę raczej nie siegnę

"niektórzy rodzą się tylko po to, żeby umrzeć."

Obejrzawszy. Bardzo dobry film w swoim gatunku ("gęsty" taki) i fajna obsada, ale nie miałam wrażenia, że książka może zaoferować wiele więcej, więc raczej też nie sięgnę. 330 stron powieści każe mi podejrzewać, że to może być niezły kryminał, ale biorąc pod uwagę ilość wątków, na coś "głębszego" powinno tych stron być więcej (no wiem, ilość stron, słaba przesłanka).

Bardzo ubawił mnie jeden z komentarzy na Filmwebie: "Prosta, normalna, zyciowa historia". Taaa... trup ściele się gęsto, grasują seryjni mordercy, kopnięty kaznodzieja, skrzywiony pastor, szeryf na bakier z prawem, ktoś tam się nieudolnie acz skutecznie wiesza, ktoś podcina sobie żyły, a wszystko to w przedziwnym splocie przypadków łączy bohaterów. Normalnie, samo życie
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 0:30, 27 Lut 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Normalnie, samo życie
no dobrze, być może mogłem mieć nieuzasadnione oczekiwania w stosunku do tej powieści, takie pierwsze wrażenie Tongue out (1)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 11:49, 08 Mar 2021    Temat postu:

Dostrzegam pewną prawidłowość. Kiedy, czytając opis filmu lub książki, myślę sobie: "to nie brzmi dobrze" i krzywię się z powątpiewaniem, rzecz okazuje się być całkiem znośna. Odwrotnie, gdy coś do mnie przemawia (norweski thriller: co wydarzy się, gdy do stojącego na uboczu domu, w którym mieszka z żoną on, sparaliżowany po wypadku, wprowadzi się nowy lokator(?)), zwykle okazuje się totalną klapą. Początek zapowiadał się nieźle, ale potem było już tylko gorzej (kuriozalna scena seksu na pralce, normalnie, jakieś porno dla ubogich ) i groteskowe (jak z najbardziej niedorzecznego harlquina) zakończenie. Podsumowując, "Na rozstaju", 2004 r., nie polecam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 9:33, 14 Mar 2021    Temat postu:

"Message from the King", bezpretensjonalny thriller/film akcji. Jest łubu-dubu, ale nie jakieś durnowate, w stylu filmów z Seagalem czy... (no, tym drugim i trzecim takim od łubu-dubu), wszystko się klei, także, przyzwoita, niewymagająca rozrywka.

"Pasterze i rzeźnicy", dramat sądowy, oparty, podobno, częściowo, na faktach (w jakiej części? - historia strażnika więziennego, biorącego udział w egzekucjach w więzieniu o zaostrzonym rygorze w RPA, który zastrzelił 7 przypadkowych osób). I kolejny głos w sprawie kary śmierci.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 9:44, 17 Mar 2021    Temat postu:

"O wszystko zadbam" - skusiła mnie wizja opisu (bezwzględna opiekunka prawna żyłująca bezbronnych staruszków trafia, w końcu, na podopieczną z nieoczekiwanymi "plecami"), zaniepokoiły tagi na Netflixie (thriller, komedia, filmy o tematyce LGBT). Na szczęście, uff!, nie jest to stricte komedia (raczej, momentami, czarny humor) i żadne tam LGBT (wprowadzono drobny wątek, co by było mniej poprawnie i żeby udrapieżnić oraz sfeminizować główną bohaterkę). Ogólnie, bardzo udane - inteligentne, zabawne i nie epatujące przesadnie przemocą. Plus, brawurowa Rosamunda Pike kontra Peter Dinklage (szerzej znany jako skarlały Lannister z Gry o Tron).
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 22:37, 18 Mar 2021    Temat postu:

A propos bohaterów Gry o Tron, Matkę Smoków tj. Emilię Clarke, w naturalnej barwie włosów, wciąż ładną, choć nie tak efektowną, można obejrzeć w prezentowanym na Netflixie "Poza podejrzeniem", czyli opartej na faktach historii niefortunnego zbliżenia agenta FBI i jego informatorki. Emilia, jak ktoś napisał, "daje radę" (w przeciwieństwie do nad wyraz mdłego agenta), ale całość sprawia wrażenie czegoś przypadkowego i bez polotu.


Za to zdecydowanie więcej niż 5,9 należy się filmowi "Sabat sióstr". Naturalnie nie jest to, jak wskazano, horror, ale nie czuję rozczarowania. Film jest malowniczy, demaskatorski i feministyczny, momentami zabawny, chociaż, co do zasady, dramatyczna walka o życie ścigających się z czasem baskijskich wieśniaczek oskarżonych o czary, sama w sobie, zabawna nie jest.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 9:01, 19 Mar 2021    Temat postu:

Udało mi się w przerwie między "zamknięciami" zaliczyć seans w kinie, w którym były w sumie 4 osoby.
Sounds of metal - przeczytałam tylko, że trzeba go obejrzeć w kinie i racja. Film dosyć oszczędny w warstwie wizualnej, powala dźwiękiem, to że fajnie dobrana muzyka, chociaż jaj niewiele to jedno, najważniejsze to to że można usłyszeć to jak ktoś traci słuch ..........
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 9:42, 19 Mar 2021    Temat postu:

Ho ho, nawet Raczek dał 8. Trzeba będzie obejrzeć, aczkolwiek jednak nie w kinie. Od czasów pandemii, nawet gdy było to możliwe, odczuwam nieprzeparty wstręt do zamykania się w pomieszczeniach bez okien.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 10:29, 19 Mar 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Ho ho, nawet Raczek dał 8. Trzeba będzie obejrzeć, aczkolwiek jednak nie w kinie. Od czasów pandemii, nawet gdy było to możliwe, odczuwam nieprzeparty wstręt do zamykania się w pomieszczeniach bez okien.


To chociaż jakieś kino domowe Pray
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 22:51, 20 Mar 2021    Temat postu:

"Co przyniesie jutro" o tym jak z wierzchu banalna historia, jakich wiele, naprawdę jest wszechświatem cierpienia, emocjonalnym rollercoasterem, studnią rozpaczy i jutrzenką nadziei.
Oni odchodzą do młodszych, troskliwszych, weselszych i cieplejszych.
One zostają w beznadziei...a potem...potem niespodziewanie odradzają się w zupełnie niespodziewanej formie.

Dla mnie aktorski majstersztyk.
Polecam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 0:05, 21 Mar 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dla mnie aktorski majstersztyk
to prawda, aczkolwiek ździebko geriatryczny
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 0:28, 21 Mar 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Dla mnie aktorski majstersztyk
to prawda, aczkolwiek ździebko geriatryczny


A to wada, że są o krok przed nami na ścieżce życia?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Falowanie i spadanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin