Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najgorsi kierowcy w Polsce to......
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Mechaniczna Pomarańcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:54, 11 Paź 2016    Temat postu:

Mam wrażenie, że oboje z Animą macie w dupie bezpieczeństwo, a ważniejsza jest dla Was wasza racja. "Niech świat się wali, JA jadę przepisowo". Blue_Light_Colorz_PDT_06

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 18:38, 11 Paź 2016    Temat postu:

Ale ja, jak już pisałam, wcale nie jeżdżę bardzo przepisowo (chociaż się staram). Po prostu, nie podoba mi się na drodze chamstwo, cwaniactwo i bezmyślność. Chętnie przesunę się bliżej pobocza, gdy ktoś wyprzedza tam, gdzie można wyprzedzać, nawet jeśli robi to za szybko, ale ani mi się śni jechać (z maksymalną dozwoloną prędkością) po linii ciągłej pobocza tylko po to, aby jakiś ćwok dyszący mi w zderzak wyprzedzał po podwójnej ciągłej, zwłaszcza, jeśli wiezie ze sobą kilkunastu pasażerów(!)
Jeśli już łamać przepisy - to albo nieumyślnie, albo z głową Angel
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:26, 11 Paź 2016    Temat postu:

Tak powstaja korki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czasem wystarczy JEDEN pojazd nie jadacy w rytmie drogi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:31, 11 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 19:54, 11 Paź 2016    Temat postu:

Z tego filmiku wynika tylko tyle, że korki i niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego powodują zidiociali kierowcy, skaczący z pasa na pasa na zatłoczonej wielopasmówce
Powrót do góry
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:01, 11 Paź 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
ani mi się śni jechać (z maksymalną dozwoloną prędkością) po linii ciągłej pobocza tylko po to, aby jakiś ćwok dyszący mi w zderzak wyprzedzał po podwójnej ciągłej, zwłaszcza, jeśli wiezie ze sobą kilkunastu pasażerów(!)
Jeśli już łamać przepisy - to albo nieumyślnie, albo z głową Angel


Też tak kiedyś jeździłem. Byłem nauczycielem na drodze. Zdarza mi się czasami nadal tak zachowywać jak nie opanuję emocji.
Teraz cenię sobie swoje zdrowie i mam w dupie komu ustąpię. Niech ten największy "dyszący ćwok" jedzie daleko ode mnie. Ustępuję, zjeżdżam, a on niech się pcha. To jest właśnie jeżdżenie z głową, a nie z emocjami.
Wiem też, że do takiej jazdy nie da się przekonać nowego kierowcy, bo on "lubi jeździć" i pewien rodzaj adrenaliny sprawia mu radość. Ja nie lubię, ale muszę, a adrenalina na drodze mnie denerwuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:28, 12 Paź 2016    Temat postu:

Pobocze nie jest od jeżdżenia. Na poboczu mogą być piesi albo rowerzyści albo krowy wracające z pastwiska. Nie wiadomo też jaka jest nawierzchnia na poboczu. Także mam nadzieję że wliczyłeś ewentualne skoszenie pieszego w koszty bycia miłym. No chyba że masz na prawym lusterku kamerkę z noktowizorem która pokazuje ci sytuację i analizuje jakość pobocza na którym jedziesz.
Jak jedziesz prawidłowo to jedź dalej spokojnie i nie interesuj się dzikiem zapewne 20 letnim w zapewne niewiele młodszym aucie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:50, 12 Paź 2016    Temat postu:

Nie zjeżdżam na pobocze, gdy nie widzę co się przedemną znajduje. Prawdopodobieństwo skoszenia dziecka = 0. Mówiąc o poboczu miałem na myśli asfaltową część drogi, po prawej stronie za linią ciągłą, a nie nieutwardzony kawałek trawy i żużla.

O takie:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stefan dnia Śro 8:53, 12 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:47, 12 Paź 2016    Temat postu:

Czyli zjeżdżasz dość rzadko bo najczęściej dzik siada na zderzak kiedy jesteś trzeci lub dalej w kolumnie.
Co do fotki to widać że pobocze jest gorszej jakości - jakaś różnica w przyczepności między kołami na pasie ruchu i tymi na poboczu na pewno jest. W szczególności przy obecnej aurze która będzie i tak coraz gorsza. Ale ok, chcesz być miły dla buractwa to proszę bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:26, 12 Paź 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Z tego filmiku wynika tylko tyle, że korki i niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego powodują zidiociali kierowcy, skaczący z pasa na pasa na zatłoczonej wielopasmówce

Uzyj odrobiny wyobraźni i załóz sytuację, ze ktoś jedzie wolniej niz wszyscy, a ktoś inny zmienia pas by go wyprzedzic.

P.S Milego dyskutowania. Dostrzegam tu nie chcęć rozmowy, a postawienia na swoim, nie do końca popartą doswiadczeniem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 20:37, 12 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:51, 12 Paź 2016    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Ale ok, chcesz być miły dla buractwa to proszę bardzo.

Nie jestem miły. Unikam zagrożenia. Niech burak będzie daleko odemnie w razie wypadku, który spowoduje.
Przy czym, żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie puszczam wszystkich. Puszczam tych, którzy jadą niebezpiecznie.
Burak pewnie mówi na mnie "frajer", albo gorzej i dam radę z tym żyć Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 22:11, 12 Paź 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:

P.S Milego dyskutowania. Dostrzegam tu nie chcęć rozmowy, a postawienia na swoim, nie do końca popartą doswiadczeniem

Przepraszam, ale ta rozmowa nakazuje mi przypuszczać, że Wasze wieloletnie doświadczenie opiera się również na wieloletnim i nagminnym łamaniu przepisów, bo tak jest wygodniej (tu, w wolnym tłumaczeniu, bezpieczniej) jeździć. W zasadzie, z kim bym nie rozmawiała na podobne tematy, każdy uważa się za wyśmienitego i doświadczonego kierowcę, chętnego, by udzielać dobrych rad. Skąd zatem te wszystkie wypadki? Oczywiście, to wina przepisów i kierowców jeżdżących zgodnie z przepisami Angel
Powrót do góry
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:59, 13 Paź 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
Skąd zatem te wszystkie wypadki? Oczywiście, to wina przepisów i kierowców jeżdżących zgodnie z przepisami Angel


Z raportu KGP za 2015 wynika:
Najwięcej wypadków w przeliczeniu na 100tyś mieszkańców powodują kierowcy z Łódzkiego.
Najwięcej wypadków jest w sierpniu. Najczęstszym dniem tygodnia z wypadkiem jest piątek w godzinach 17-18. W obszarze zabudowanym było 71,8% wszystkich wypadków i zginęło w nich 1 248 osób, a w obszarze niezabudowanym (28,2%) zginęło 1 690.
W 55%. wypadek odbywał się na prostym odcinku drogi. W 28%. na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną. W 14% na zakręcie (łuku).
81% wypadków było na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych.
Najczęstszą przyczyną wypadków na tego typu drogach jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu.
Najwięcej wypadków spowodowali kierowcy w grupie 18-24 lata (20,4%). 52,5% z tych wypadków zakończyło się śmiercią.

Reasumując:
Jeżeli spotkasz się z wypadkiem to będzie to w sierpniowe popołudnie w piątek. Młody łodzianin będzie zapierdalał swoją osobówkę i na prostej drodze podczas wyprzedzania nie zdąży się schować.

Myślę, że możesz się spokojnie w tej sytuacji odpimpać od starszych panów jadących czasami za szybko, ale wyprzedzających z głową. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:12, 13 Paź 2016    Temat postu:

Stefan napisał:
W obszarze zabudowanym było 71,8% wszystkich wypadków i zginęło w nich 1 248 osób, a w obszarze niezabudowanym (28,2%) zginęło 1 690.

Ciekawa korelacja. Mimo że w obszarze niezabudowanym liczba wypadków wynosiła tylko 30%, liczba ofiar śmiertelnych była wyższa.

Stefan napisał:

W 55%. wypadek odbywał się na prostym odcinku drogi (...)
81% wypadków było na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych.
Najczęstszą przyczyną wypadków na tego typu drogach jest nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu.

I dlatego jechanie w rytmie drogi niczego nie zmieni, bo tych wypadków zwykle nie powodują kierowcy "jadący z głową" 110 zamiast przepisowych 90 km/h, tylko siedzące "na ogonie" matoły z nadmiarem testosteronu, dla których i 110 to zdecydowanie na takiej drodze za mało.

Wracając jeszcze na chwilę do przykładów "zbyt wolnej jazdy" z wcześniejszych linków, to na miejscu tych państwa walczyłabym do upadłego, nawet w sądzie, tym bardziej, że nie były to przypadki skrajne. Nie ma czegoś takiego, jak prędkość minimalna.
Nawet na autostradzie, gdzie przepis wskazuje, że może się nią poruszać pojazd samochodowy, który "na równej, poziomej jezdni może rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h", przepis ten nie jest tożsamy z faktem, że ten samochód musi jechać powyżej 40 km/h. On musi mieć taką techniczną możliwość, ale jechać może (pomijając oczywisty absurd tej sytuacji) nawet 30 km/h, bo nie ma określonej minimalnej prędkości na żadnej z dróg.
Odrębną kwestią jest "utrudnianie ruchu". Tylko czy w przypadku drogi, nawet szybkiego ruchu o co najmniej dwóch pasach ruchu w danym kierunku, pojedynczy kierowca jadący wolno pasem skrajnym istotnie stanowi utrudnienie dla tego ruchu?
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:30, 13 Paź 2016    Temat postu:

Jako że zostałem wywołany do tablicy , odpowiadam.
Jeżdżę od 40 lat, od kilkunastu lat spedzam za kołkiem srednio 8-12 godzin dziennie, przejechałem w zyciu ponad 1.100.000 km. Tyle tytułem wstepu.
Mialem w zyciu trzy "wypadki"( odpukac w niemalowana lysine !!!! ) , w tym jeden z wlasnej winy ( wjechalem przy 80 km/h na zywy lód na drodze i dachowalem ) , pozostałe dwa z winy innych, jednak udalo mi się w obu przypadkach uciec przed zderzeniem, tak, ze uszkodzeniu ulegl tylko mój samochodna skutek zjechania z drogi w sad , czy uderzenia w most .
Nigdy nawet nie otarlem się o inny samochód ( i znow odpukac !!! ), więc chyba nie jeżdżę tak źle .
Nie szaleję, nie jeżdżę więcej jak 10-20 ponad dopuszczalną , po "wioskach" wręcz poniżej dopuszcalnej .
Ale jeśli tysiac samochodów jedzie tak jak jedzie, nie wychylam się i jade w rytmie drogi
Cytat:

Tylko czy w przypadku drogi, nawet szybkiego ruchu o co najmniej dwóch pasach ruchu w danym kierunku, pojedynczy kierowca jadący wolno pasem skrajnym istotnie stanowi utrudnienie dla tego ruchu?

Widziałaś jakie potrafi byc natezenie ruchu na autostradzie ?
Przy średniej predkości ok 100 km/h na prawym pasie i ok 140 km/h na lewym wyobraż sobie, ze ktoś jedzie trzydziesci.
Gwałtowne hamowanie..... ktos się zagapi o ulamek sekundy i ratując się przed uderzenie w auto jadace przed nim odbije z odruchu na lewy pas....
Karambol na kilkadziesiąt samochodow jest praktycznie pewny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 19:35, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 19:38, 13 Paź 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
(...) od kilkunastu lat spedzam za kołkiem srednio 8-12 godzin dziennie.

I już znamy prawdziwą profesję Nudziarza - zawodowy kierowca, najpewniej TiRa, ewentualnie, taksówkarz


Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:39, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:47, 13 Paź 2016    Temat postu:

Nie
Przecie pisalem i to parę razy.
Mam firemke transportową, ale sam też jeżdżę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 19:48, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 21 Kwi 2016
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:49, 13 Paź 2016    Temat postu:

Anima się spierasz i chcesz jechać tak jak przepis nakazuje, ale... po co?
Nikogo taką jazdą niczego nie nauczysz, spowodujesz niebezpieczną sytuację. Owszem nie dostaniesz mandatu, ale chyba nie o to ci chodzi?
Nie zjedziesz na pobocze gnojowi co siedzi ci na zderzaku, bo Ty masz rację, a nie gnój, Kurwa!
Ale po co? W imię czego zależy Ci na przepisach?

Przepisy ustalają kolesie w gabinetach. One mogą dawać jakiś ogólny kierunek, ale nie należy się ich kurczowo trzymać, bo rzeczywistość jest inna niż wyobrażenia owych decydentów.
Prosty przykład: nie wolno się zatrzymać za znakiem Stop, lecz trzeba się zatrzymać przed nim, ale jest wiele takich skrzyżowań, że musisz się wysunąć kilka metrów przed znak, żeby zobaczyć, czy ktoś nie jedzie na głównej.

Wracając do wcześniejszych pytań. Mnie zależy na tym żeby nie spowodować wypadku i nie być uczestnikiem wypadku. Zrobię wszystko żeby tak właśnie było, a Ty pojedziesz przepisowo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stefan dnia Czw 20:51, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir Francis Drake
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Wrz 2015
Posty: 8190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:09, 13 Paź 2016    Temat postu:

animavilis napisał:
nudziarz napisał:
(...) od kilkunastu lat spedzam za kołkiem srednio 8-12 godzin dziennie.

I już znamy prawdziwą profesję Nudziarza - zawodowy kierowca, najpewniej TiRa, ewentualnie, taksówkarz



a ja od razu pomyslalem, ze nudziarz jest z drogowki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:13, 13 Paź 2016    Temat postu:

Stefan napisał:

Prosty przykład: nie wolno się zatrzymać za znakiem Stop, lecz trzeba się zatrzymać przed nim, ale jest wiele takich skrzyżowań, że musisz się wysunąć kilka metrów przed znak, żeby zobaczyć, czy ktoś nie jedzie na głównej.

Szanowny Stefanie
Znak STOP NIE WYZNACZA miejsca zatrzymania
Miejsce zatrzymania wyznacza linia na drodze ( P-12 , jak doczytalem na biezaco ), lub - w przypadku jej braku , nalezy zatrzymać się w miejscu, w ktorym widoczna jest sytuacja na skrzyzowaniu ,czyli , jeśli linii nie ma spokojnie stanąc możemy także za znakiem , jednak tak, by zaden element pojazdu nie znalazł w obrebie samego skrzyzowania . Znak STOP obliguje nas wiec jedynie do zatrzymania się PRZED WJAZDEM na skrzyżowanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 21:26, 13 Paź 2016, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 21:26, 13 Paź 2016    Temat postu:

Stefan napisał:
Anima się spierasz i chcesz jechać tak jak przepis nakazuje, ale... po co?
Nikogo taką jazdą niczego nie nauczysz, spowodujesz niebezpieczną sytuację. Owszem nie dostaniesz mandatu, ale chyba nie o to ci chodzi?
Nie zjedziesz na pobocze gnojowi co siedzi ci na zderzaku, bo Ty masz rację, a nie gnój, Kurwa!
Ale po co? W imię czego zależy Ci na przepisach?

Wracając do wcześniejszych pytań. Mnie zależy na tym żeby nie spowodować wypadku i nie być uczestnikiem wypadku. Zrobię wszystko żeby tak właśnie było, a Ty pojedziesz przepisowo?

Oczywiście, że przede wszystkim zależy mi na tym, aby nie nałapać mandatów i punktów karnych. Gdybym miała 14 punktów karnych tak jak PORI, to nie spałabym po nocach. Wizja zarobienia 24 punktów (w moim przypadku 20) i powtórnego zdawania egzaminu jest potworna! przerażająca! jest to wizja absolutnie masakryczna!

Poza tym, gnój siedzący na zderzaku i tak mnie wyprzedzi. Nie wiem, dlaczego zakładasz, że większe zagrożenie powoduje ktoś, kto mu nie ułatwia sprawy, niż ten, co ułatwia. On jedzie za szybko i wyprzedza "na chama", więc wszystko jedno, czy jesteś "miły" czy nie, ryzyko wypadku i tak istnieje, a dając mu na to proste przyzwolenie, zachęcasz go do brawury. Zachęcasz go. Może nawet, w jakiejś mierze, przyczyniasz się do wypadku. Nie myślałeś o tym w ten sposób?

P. S. Nudziarz ma rację z tym znakiem STOP.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Mechaniczna Pomarańcza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin