Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Charakter. Polaka.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:12, 13 Gru 2013    Temat postu:

Czy w ogóle naszych rodaków ktoś zmusza żeby CV wysyłać ? na rozmowy chodzić ? O ile wiem nie ma przymusu ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Pod tekstem same (100%) wyzwiska. Przynajmniej w czasie mojej wizyty na tym artykule.

[link widoczny dla zalogowanych]

Prawie to samo (ale narzekań jest "tylko" ok 80%)

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak wyżej.

Tylko "złodzieje, bandyci, wyzysk, niewolnictwo, praca za trzech, zarobki że na suchy chleb brakuje i jeszcze podatków nie płacą"....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 13 Gru 2013    Temat postu:

Praca za trzech oznacza, że nie ma siedzenia na pudelku i przerwy na fajkę co kwadrans = krwiopijcy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 15:43, 13 Gru 2013    Temat postu:

jestem dzisiaj w robocie od 8:30 i nic nie zrobilam.
nienawidze swojej pracy Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:14, 13 Gru 2013    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
jestem dzisiaj w robocie od 8:30 i nic nie zrobilam.
nienawidze swojej pracy Anxious

Ja bym taką pracę kochał. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:31, 08 Sty 2014    Temat postu:

I znowu o pijanych kierowcach Blue_Light_Colorz_PDT_02

Dzisiaj rano w TVN24 gadali o obowiązkowych alkomatach w samochodach a ludzie wysyłali smsy które były wyświetlane na ekranie. Argumenty były na "tak" i na "nie" a z tych na "nie", mniej więcej co trzeci brzmiał "i znowu ktoś na tym zarobi !!!".

Cudowne. "I znowu ktoś na tym zarobi!".... Pray


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:56, 08 Sty 2014    Temat postu:

a na co niepijącemu alkomat w samochodzie? też jestem na nie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:00, 08 Sty 2014    Temat postu:

Na ale jesteś na nie bo nie chcesz ponosić zbędnego (dla Ciebie) wydatku czy jesteś na nie bo, nie daj Boże, ktoś inny na tym zarobi ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:38, 08 Sty 2014    Temat postu:

To nie jest mały wydatek!
W miare poprawnie działający alkomat (z sensorem elektrochemicznym ) to wydatek rzędu co najmniej 350 zł. Do tego co pół roku kalibracja kosztujaca ok 100 zł ( sczęść alkomatów ma roczną darmową kalibrację, ale potem trzeba płacić ).
Alkomat nie nadaje się do przechowywania w samochodzie . Skoki temp, opary paliwa lub nawet płynu do szyb sa dla niego niszczace.
Alkomat jednorazowy.. można mieć , ale nie można uzyć , bo przeciez trzeba obowiązkowo mieć

Nonsens


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:54, 09 Sty 2014    Temat postu:

Chyba się niezrozumiawszy......

Nie chodzi mi o to czy alkomat to dobre czy złe rozwiązanie a o to, że w charakterze Polaka leży paskudna cecha która każe uznawać za wadę fakt, że inny osobnik zarobi kasę.
Nie wyobrażam sobie żeby w hameryce ktokolwiek się wypowiadał przeciwko czemukolwiek argumentując w tym stylu - "nie ! nigdy ! nie może tu powstać ławka bo znowu to ONI (!!!) chcą zarobić !"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:12, 09 Sty 2014    Temat postu:

Nie sądzę, żeby KTOŚ miał na tym zarobić. Na rynku jest tego tyle, że się rozmyje pomiędzy wszystkich producentów. Kwestia jest taka, jakie wymagania będą stawiane tym alkomatom, bo jeśli może być dowolny wskaźnik to sobie za 50 złotych kupię, schowam i zapomnę, ale jeśli jakiś specjalny z jakimś superatestem wystawionym przez CZYJĄŚ firmę, to już będę się pultał.
Podpowiedź pierwsza jest więc bardziej prawidłowa - nie, bo jest to dla mnie zbędny wydatek.
Nie sądzę też, żeby miało to znacząco ukrócić proceder jeżdżenia po wypiciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 7:31, 09 Sty 2014    Temat postu:

Za 10zeta (o takiej kwocie opowiadał umiłowany polityk PO rego) można kupić alkotest, czyli tzw "balonik". Coś takiego można kupić na niektórych [link widoczny dla zalogowanych] benzynowych. Aha i ma granice czułości, zwykle coś kole 0,2 - 0,3 promila, czyli jeśli masz 0,18 promila pokaże "jesteś czysty".
Porządny alkomat kosztuje kilkaset zeta, oraz wymaga kalibracji, nie pamiętam interwałów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:28, 09 Sty 2014    Temat postu:

Tylko zwróc uwage, że żeby mieć taka jednorazówkę w samochodzie , nie możesz jej uzyć. Bo jak ją uzyjesz, to dostaniesz mandat za brak alkomatu w samochodzie .
Czyli, żeby to miało sens , trzeba kupic z pięć. To wydatek rzędu 50-75 zł.
Kazdy rozsadny człowiek ( no chyba że jest abstynentem ) uzna więc ze taki wytatek to nonsens i i trzeba kupic soc wielorazowego.
Więc poczyta i okaze się ze zabawkami za sto zł mozna jedynie wbijać gwoźddzie.
Za aklomat , którego wskazania sa w miare poprawne, a co najwazniejsze powtarzalne trzeba zaplacić co najmniej 350 zł.
OK.. zdecyduje się.. i okaże się, ze trzeba go kalibrować. Te z czujnikiem półprzewodnikowym co pół roku , lub co średnio 100 odczytów, a te z sensorem elektrochememicznym co rok lub co ok 300 pomiarów. Nawet jesli dostaniesz kalibrację w promiocji, za kolejne trzeba płacić ( średnio 50-100 zł ).
Więc wydatek nie jest mały.
Do tego alkomaty osobiste nie mogą być przechowywane w bardzo niskich i bardzo wysokich temp. więc trzymanie go w aucie odpada.
Wnioski.. wejdzie ustawa - ludzie kupia za 10 zł jednorazowkę, wrzucą do auta i będa dumnie pokazywali ją policji.

A jeszce nie udowodniono by sama obecność alkotestu w samochodzie miała jakikolwiek wpływ na trzeźwość kierujacego

sporo informacji tu: [link widoczny dla zalogowanych]
oczywiście trzeba przesiac, bo część z nich to reklama sklepu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:30, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:28, 10 Sty 2014    Temat postu:

urządzenia niepozwalające odpalić silnika po "dmuchnięciu" też można obejść, prosząc przyjaciela o dmuchnięcie przed odpaleniem i Polacy tak by robili

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
Gość





PostWysłany: Pią 15:35, 10 Sty 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Chyba się niezrozumiawszy......

Nie chodzi mi o to czy alkomat to dobre czy złe rozwiązanie a o to, że w charakterze Polaka leży paskudna cecha która każe uznawać za wadę fakt, że inny osobnik zarobi kasę.
(...)


To jest chyba spuścizna po PRLu, kiedy to wszyscy mieli zasadniczo tyle samo=niewiele. Kiedy w czasie transformacji jedni=przedsiębiorczy, sprytni, obrotni zaczęli budować swoje małe imperia inni zostali w dupie.. a z czasem tym jednym było coraz lepiej, a tym drugim gorzej jakby. Nic dziwnego, że pojawiła się w narodzie zbiorowa zawiść.. Skoro oboje startowali z tej samej pozycji, jednemu sie udało a drugiemu nie, to już mnie nie dziwi, że jedni zaglądają w portfel drugim.. Również tendencyjne jest stwierdzeń: ten to się dorobił z pewnością na przekrętach.. (skoro ma więcej, to przecież nie w uczciwy sposób to zdobył.. ja jestem uczciwy i g.. mam)
Powrót do góry
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:34, 10 Sty 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
A jeszce nie udowodniono by sama obecność alkotestu w samochodzie miała jakikolwiek wpływ na trzeźwość kierujacego

Za to bezsprzeczny jest wpływ na doskonałe samopoczucie ustawodawców i bezkrytycznie chłonącej medialną papkę tłuszczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:20, 10 Sty 2014    Temat postu:

Tak to już jest, gdy masz poczucie, że trzeba koniecznie coś zrobić, a zrobienie czegokolwiek tylko pogorszy sprawę. Kary dla nietrzeźwych już są za wysokie i nielogiczne. Dlaczego o wiele surowiej karze się osobę chwilowo i częściowo niepoczytalną za prawidłową jazdę po dwóch piwach niż gościa, który całkowicie trzeżwy świadomie podejmuje decyzję, żeby na drodze, na której wolno poruszać się z prędkością najwyżej 90 km/godz zapierdalać 170 km/godz?
Rozumiem, że jeśli kogoś złapano na podwójnym gazie to za karę, na własny koszt będzie musiał wyposażyć swój samochód w system uniemożliwiający uruchomienie zapłonu po pijaku. Ale taki nakaz dla wszystkich samochodów to czysty, kosztowny idiotyzm. Chyba, że cały wydatek będzie można odjąć od podatku (nie od dochodu). A wtedy co innego. Państwo płaci i wymaga. Think W sumie ok. 10 mln samochodów razy 500 zł to będzie głupie 5 mld mniej w budżecie i cała operacja potrwa ze 2-3 lata ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:55, 10 Sty 2014    Temat postu:

Niektóre dane statystyczne są znane od bardzo dawna. Kierowców można z grubsza podzielić na 3 kategorie w zależności od ilości przejechanych kilometrów:
A - 0-20tys. km
B - 20-50tys. km
C - powyżej 50tys. km
Okazuje się, że wypadki powodują głównie kierowcy z grupy B. Ci z grupy A zdają sobie sprawę, że są początkującymi kierowcami, więc zachowują na drodze szczególną ostrożność. Ci z grupy C nabyli już odpowiednie odruchy by pewnie poruszać się na drodze nawet przy zmniejszonej koncentracji. Kierowcy grupy B są przeświadczeni, że już są wspaniałymi kierowcami, a odruchowo prowadzić pojazdu jeszcze nie potrafią i łubudu. Najczęściej kończy się to stłuczkami ale czasami skutki są poważniejsze. Myślę, że najbardziej pożyteczne byłoby wyodrębnienie grupy B i jej monitorowanie oraz szkolenie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Pią 17:56, 10 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:26, 10 Sty 2014    Temat postu:

Dokładnie Ron !! dokłądnie,.
Ludzie, myla umiejętnośc obsługi samochodu z doświadczeniem na drodze. Tą pierwszą posiadają.. co do tej drugiej - nie zdają sobie już sprawy, ze jej jeszcze nie posiadają.
I ja wtedy się rozbiłem.. i mój sym.. i masa znanych mi osób.
Mam na koncie ponad milion km i z każdym kolejnym spiesze się coraz mniej.
I naprawdę nie za sprawą uciekających lat.
Za dużo widziałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 17:05, 11 Sie 2015    Temat postu:

Pewnie gdzieś jest lepszy topik ku temu, ale nie mogę znaleźć. Nadrabiam lektury i... to jest niezłe (to w ogóle jest dobre Angel)

Stanley ma wszystkie wady Polaków. Jest próżny, gwałtowny, pełen jadu, hojny w jakiś przewrotny sposób, romantyczny niczym źrebak, lojalny jak głupiec, a do tego wyjątkowo perfidny. Ponad wszystko jest przeżarty zazdrością.

i dalej, jakże kojąco (wcale nie z powodu hurys)

U Polaków lubię jedno - ich język. Kiedy inteligentni ludzie mówią po polsku, wpadam w ekstazę. Jego brzmienie wywołuje we mnie dziwne obrazy, w których tle zawsze jest murawa z pięknej kolczastej trawy i buszujące w niej szerszenie i węże. Pamiętam, jak dawno temu Stanley brał mnie w odwiedziny do swoich krewnych; zmuszał mnie do zabierania ze sobą zwoju nut, ponieważ chciał pochwalić się mną przed bogatymi krewniakami. Pamiętam tę atmosferę doskonale, ponieważ w towarzystwie owych nadmiernie uprzejmych, złotoustych, pretensjonalnych i do głębi fałszywych Polaków zawsze czułem się fatalnie nieswojo. Ale kiedy rozmawiali ze sobą, czasami po francusku, czasami po polsku, rozsiadałem się wygodnie i obserwowałem ich zafascynowany. Robili dziwne polskie miny, zupełnie niepodobne do tych, jakie pojawiają się na twarzach naszych krewnych, będących w gruncie rzeczy głupimi barbarzyńcami. Owi Polacy przypominali stojące pionowo węże z kołnierzykami z szerszeni. Nigdy nie rozumiałem, o czym mówią, ale odnosiłem wrażenie, jakby mordowali kogoś w elegancki sposób. Wszyscy zaopatrzeni byli w szable i miecze; trzymali je w zębach lub wymachiwali wściekle podczas piorunującego natarcia. Nigdy nie zbaczali z drogi, nie oszczędzali kobiet i dzieci, nadziewając je na długie piki przybrane w czerwonokrwiste proporce. Wszystko to odbywało się oczywiście w salonie nad filiżanką mocnej herbaty; mężczyźni mieli na rękach rękawiczki w kolorze masła, kobietom zwisały z szyj te głupie lorniony. Kobiety były zawsze oszałamiająco piękne, w typie jasnowłosych hurysek, sprokurowanych przed wiekami podczas wypraw krzyżowych. Długie wielobarwne słowa wypływały z sykiem spomiędzy ich małych zmysłowych ust o wargach miękkich jak kwiaty pelargonii. Owe wściekłe rycerskie wypady ze żmijami i płatkami róży składały się na upajającą muzykę, przypominającą rzępolenie na cytrze o stalowych strunach, rejestrującą również dość niezwykłe dźwięki, takie jak łkanie i odgłos spadających strumieni wody.

[H. Miller, Sexus]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin