Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto dzisiaj katuje ryja?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 12:46, 18 Paź 2014    Temat postu:

U mnie też grzybowo. Głównie suszone ale nie tylko. Właśnie produkuje grzybową- dla chętnych i obiad dla wszystkich. Filety z indyka- w zalewie czosnkowo bazyliowej. Do tego ziemniaczki w skórkach i wielka micha pomidorów- ostatnie ogródkowe. Z przetworów zrobiłam trochę soków, dżem z jeżyny, aronii i malin, oczywiście ogórki kiszone. No i nastawiliśmy nalewkę.
Zazdraszczam soku z gruszek. Not talking
Pracy nienawidzę.
Cieszę się na święta, na te wszystkie weekendy przed. Pierniki, wieńce adwentowe, ozdoby z masy solnej na choinkę, strojenie chałupy no i wielkie gotowania.
Dawno nie katowałam ryja- jakoś nie było okazji i powodu do resetu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:02, 18 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Znowu nieźle się nawaliłem. To działa oczyszczająco, przynajmniej na mnie. Pewnie mam brudne sumienie mimo, że często je czyszczę. Nie wiem. Dziwne, bo wcale nie czuję się gorszy od innych, wręcz przeciwnie, jak często podaję do publicznej wiadomości
W każdym razie dziękuję Ci Pogłosko za tą wspólnie spędzoną chwilkę.W życiu liczą się tylko chwile, nie? Może nie, tego też nie wiem.
Pytasz Baronie co słychać. Wszystko w sumie w porządku. Jesień weszła w fazę słoika. Działamy z ukochaną przetwory, zrobiliśmy soki, ogórki, fasolkę szparagową, paprykę i mnóstwo grzybów marynowanych, razem już ze trzysta słoików. Nie ma obawy, że będzie za dużo, sok z gruszek piję codziennie, można powiedzieć, że wręcz za nim przepadam (w piwnicy). Często jeździmy na grzyby, wczoraj też byliśmy w lesie. Nasuszyliśmy ze dwa kilo. Albo i więcej, nie wiem, nie ważyłem, ale sporo tego jest. No i ogórki kiszone, zapomniałbym o nich a powszechnie tu w Szczecinie wiadomo, że za te ogórki dam się pokrajać na kawałki.
A praca, co w pracy? Nic nowego, to co zawsze, uwielbiam to co robię i to raczej się nie zmieni. Nie pracuję dla pieniędzy ale dlatego, że sprawia mi to przyjemność. Pieniądze są "przy okazji". Trochę więc krucho z kasą, ale to, od trzydziestu lat, sprawa przejściowa.
Mógłbym jeszcze dodać, że szczęśliwie zakochany jestem, ale to chyba oczywiste. Ja zawsze jestem szczęśliwie zakochany.
Napiszę jeszcze czego żałuję, co mi się w tym roku nie udało. Sporo tego jest. Nie przejechałem na rowerze nawet kilometra. Nie spotkałem się chociaż raz z wieloma ludźmi, z którymi najchętniej bym się nie rozstawał. Nie pojechałem na turniej szachowy do Mielna. Nie rozegrałem nawet jednej partii w brydża. Przeczytałem za mało książek, obejrzałem zbyt mało filmów. O, filmy. Spore wrażenie zrobił na mnie cykl "U Pana Boga..." wyreżyserowany już dość dawno temu przez Jacka Bromskiego. Czasu jaki poświęciłem na te seanse nie żałuję.
Co jeszcze?
W wolnych chwilach, kiedy nie pracuję i nie katuję ryja, siadam na zydelku przy kaflowym piecu, otwieram gorące drzwiczki i gapię się w ogień. I rozważam wtedy sobie, że mam bardzo fajne życie a w rozświetlających wnętrze pieca płomieniach widzę tego piękną alegorię.

No nie....Anmario sielankowy ! warto było zajrzeć...Serio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:33, 19 Paź 2014    Temat postu:

No bo jest czego zazdraszczać, Seeni.
O ile dobrze pamiętam, domowy sok z gruszek piłem tylko jeden sezon w życiu, w dzieciństwie. I to mało bardzo bo mama zrobiła wtedy tylko kilkanaście słoików. Wciągnąłem je z siostrą jeszcze zanim nadeszła zima. Jakoś tak się stało, że soku z gruszek mama nigdy potem nie robiła. Były inne, z truskawek, czereśni, wiśni, ale z gruszek nie.
A mnie strasznie te gruszki w pamięci utkwiły.
Moja love story ma sporą działkę, rośnie na niej i grusza. Zapytałem czy potrafi zrobić taki dobry sok. Powiedziała, że dla niej to betka.
Grusza gruszek dała mało, wyszły trzy słoiki, które nie przetrwały nawet tygodnia. Postanowiłem zdobyć sprawność tropiciela tanich gruszek i okazało się, że mam talent. Zwiozłem do naszego domu dziesiątki,nie, nie dziesiątki, to setki już, kilogramów tych owoców.
No i w tym momencie jestem posiadaczem kilkudziesięciu słoików z sokiem z gruszek. A jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa
Cześć Riba i dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:40, 19 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:
...otwieram gorące drzwiczki i gapię się w ogień. ...


Piękna idylla … Aż mnie kusi, żeby rozpalić ognisko w mieszkaniu i też obalić jakiś sok albo cóś zawekować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:24, 19 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Zwiozłem do naszego domu dziesiątki,nie, nie dziesiątki, to setki już, kilogramów tych owoców.
No i w tym momencie jestem posiadaczem kilkudziesięciu słoików z sokiem z gruszek. A jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa


Ależ ona Cię kocha.
A jak robicie ten sok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 22:31, 19 Paź 2014    Temat postu:

może podasz jeszcze przepis na papryczki w zalewie?
Powrót do góry
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:00, 19 Paź 2014    Temat postu:

I'm in the limelight :hamster_beautiful:

Zapytam i jutro późnym wieczorkiem Wam napiszę, ze szczegółami, teraz nie mam czasu, niestety.

Dodam, że jest coś co mnie zdumiewa. Napisałem setki wspaniałych postów, objaśniałem cierpliwie sprawy równie trudne jak ekscytujące, swoje wywody często okraszałem błyskotliwymi uwagami i perełkami uroczego humoru a Wy co?

Gruszki i papryczki... To wszystko czym Was zainteresowałem.

Oziębłe dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:33, 20 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:

Dodam, że jest coś co mnie zdumiewa. Napisałem setki wspaniałych postów, objaśniałem cierpliwie sprawy równie trudne jak ekscytujące, swoje wywody często okraszałem błyskotliwymi uwagami i perełkami uroczego humoru a Wy co?

Gruszki i papryczki... To wszystko czym Was zainteresowałem.


O, przepraszam! Shame on you
To nie był jedyny Twój post na który odpowiedziałam, więc niczego nie insynuuj!

Monitorując mój poziom zainteresowania tematami na forum doszłam do wniosku, że unikam tematów politycznych ale też, o dziwo dla mnie, mało ciekawią mnie tematy społeczne - OFE, NFZ, WOŚP, zasiłki, pomoc społeczna, nierówności, prawo itp.

Może dlatego nieco się rozmijamy, zresztą podobnie jak z Kewą, która w takich tematach bryluje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:18, 20 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:
I

Dodam, że jest coś co mnie zdumiewa. Napisałem setki wspaniałych postów, objaśniałem cierpliwie sprawy równie trudne jak ekscytujące, swoje wywody często okraszałem błyskotliwymi uwagami i perełkami uroczego humoru a Wy co?

Gruszki i papryczki... To wszystko czym Was zainteresowałem.

Oziębłe dobranoc

Się znaczy... odchodzisz ? Blue_Light_Colorz_PDT_02

A co do pereł intelektu, które przemkneły bez echa... coż....
Prousta tez z wielkim trudem przebrnąłem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 17:32, 20 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:45, 20 Paź 2014    Temat postu:

pogłoska napisał:

Może dlatego nieco się rozmijamy, zresztą podobnie jak z Kewą, która w takich tematach bryluje.

I na dodatek kompletnie się nie znam na słoiczkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 18:46, 20 Paź 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:

Prousta tez z wielkim trudem przebrnąłem

Chcesz o tym pogadać? Cwaniak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 19:11, 20 Paź 2014    Temat postu:

anmario napisał:

Gruszki i papryczki... To wszystko czym Was zainteresowałem.

Zaprawdę, Anmario, niedobrze z Tobą.
Nie chwytasz tonacji, nie zioniesz prewencyjnie agresją.
Tyś - syty i zadowolony, może nawet istotnie szczęśliwy i zakochany
Jak w takiej sytuacji można skutecznie katować ryja?
Zepsułeś topik.
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:24, 20 Paź 2014    Temat postu:

Kewa napisał:
nudziarz napisał:

Prousta tez z wielkim trudem przebrnąłem

Chcesz o tym pogadać? Cwaniak


Nie gadaj, znalazłaś tam coś godnego uwagi dla tęczowej "feministki"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 19:30, 20 Paź 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:

Nie gadaj, znalazłaś tam coś godnego uwagi dla tęczowej "feministki"?

No pewnie, w zasadzie cały czas o skłonnościach homoseksualnych i, pasowałoby Ci, bo nazywane są zboczeniem. Shhh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 19:39, 20 Paź 2014    Temat postu:

Na szczęście wolałem czytać Lema, Strugackich i Zjadla... Dzieki Ci Panie że nie dałem sobie wypaczyć umysłu. Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:27, 20 Paź 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Na szczęście wolałem czytać (...) Zjadla

Dobry ten Zjadel?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:56, 20 Paź 2014    Temat postu:

Ten Zjadel u Katolika na pewno był z kapustą i ziemniakami.
A propos komicznego wpisu tutejszego znanego myśliciela: "...Na szczęście wolałem czytać Lema, Strugackich i Zjadla... "
Przypomniał mi się dowcip Kazimierza Rudzkiego, który siedząc obok nieodżałowanego Zygmunta Kałużyńskiego w SPATiFiE zapytał:
- tak przy okazji Zygmuncie, pozwól, że zapytam: czy ty się kąpiesz?
(Kałużyński znany był z niezbyt dużego zainteresowania utrzymywaniem higieny i czystości odzieży)
Kałużyński na to: oczywiście, że się kąpię!
K. Rudzki po chwili namysłu: no możliwe, ale w takim razie spytam, czy ty zmieniasz wodę?

Kontynuując więc dalej ten typ dociekliwości, miałbym ochotę zadać pytanie temu, który "czytał Lema, Strugackich i Zjadla...":
- no możliwe, ale czy Ty cokolwiek z czytanych książek zrozumiałeś?...
Nie zadam jednak tego pytania, bo dowiem się zaraz w odpowiedzi, że: a Sikorskiego podsłuchali u Sowy, a Kopaczowa się nie nadaje...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 21:59, 20 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:23, 20 Paź 2014    Temat postu:

Cześć formalny, cieszy mnie że jak zwykle niezmordowanie robisz z siebie Janusza, książki przytoczonych autorów są tak kosmiczne jak ty życzliwy, kulturalny czy dowcipny.*


* Wyjaśnienie dla Szymków i inszych wyborców PO**: przestrzeń między gwiezdna, dalekie planety, ogólnie wszystko poza Ziemią jest jedynie dekoracją dla rozważań autorów. Przy czym "o kosmosie pisali" (za formalnym) dwaj z trzech przytoczonych, nie będę nadwyrężał cie pytaniem którzy.

** młodzi gdy chcą komuś ostro dowalić mówią: "twoja stara/stary głosuje na PO", sory taki klimat


P.S.
By nie wdawać sie w jałowe dyskusje.
Tak schlebiłem twemu starczemu rozgoryczeniu, podejmując oftop o polityce, troszkę dlatego że mi ciebie żal, troszkę byś nie biegał za mną przez kolejne wieczory.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pon 22:28, 20 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:30, 20 Paź 2014    Temat postu:

Cześć stary przyjacielu.
Póki czekam na na pewną odpowiedź na "pw", mam prośbę: gdybyś po starej przyjaźni mógł przetłumaczyć swój wpis tak, żebym zrozumiał, będę wdzieczny. Na razie, jak to młodzież mówi nie chcąc wcale dowalić: napisz dużymi, bo na razie w Twoim wpisie nie kumam czaczy...

PS To ja dodam coś za Twoim przykładem (czerpię ze skarbnicy mądrości... Think ). Teraz to będzie pytanie: ten oftop, to jakiś szwedzki uczony czy rodzaj garnka reklamowany w sprzedaży wysyłkowej ? Think


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 22:34, 20 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:39, 20 Paź 2014    Temat postu:

Przyzwyczaja się że mało co rozumiesz, zacznij kupować pampersy, poszukaj mieszkania w jakiejś "Spokojnej Jesieni" to już ten czas... jeszcze odróżniasz ekran lapka od okna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Pałac Kultury i Nauki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 27 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin