po 30-tce

Kewa

Czyli jednak wołanie.
"Alkoholik zaczyna tracić szacunek do samego siebie - co z kolei wymaga wyrównania. Pojawiają się nietypowe wcześniej zachowania, jak np.: niezadowolenie, agresywność, itp. "
[link widoczny dla zalogowanych]

anmario

Jakbyś miała do siebie taki szacunek jak ja do siebie to nie pieprzyłabyś bez sensu kacapołów, od których nawet świętej pamięci Kotańskiemu robiłoby się niedobrze.

Twoje zdrowie.

pogłoska

Normalnie strach katować!

anmario

Ale dlaczego Pogłosko, dlaczego, powiedz mi koniecznie. Ja się nie boję, ale i nie rozumiem. Twoje zdrowie 050

anmario

A może rozumiem. Mignęła mi wypowiedź Kewy po napisaniu wyższego posta. I może rozumiem. A może nie

pogłoska

Dobrze rozumiesz.

)))
Strach, że zaraz wyślą na leczenie.

)))

anmario

Byłem kiedyś na takim leczeniu. Może kiedyś opowiem więcej szczegółów na ten temat niż już opowiadałem. W skrócie: pic na wodę i fotomontaż. Jak widać na załączonym do tego posta userze

Twoje zdrowie.

pogłoska

W końcu piątek!
Cheers!

anmario

Piątek, środa, dwudziesty dziewiąty luty, 18 brumaire'a, poniedjelnik, Sunday, co za różnica. Raz się pije. Całe życie znaczy się

Kilo OK

Katuje znaczy się katowałem pod dokumenty w wannie.
Jakiś Kormoran i banalne Książęce Burgundwe (ale tanie, za 1,5PLNów z kaucją).

anmario

Jak nie było w niej wody to zero problemu. Wystarczy je wyjąć.

Wynalazków nie popieram. Kiedyś była taka woda brzozowa. Straszne świństwo. Ale piło się, bo nic innego nie było. Teraz nie ma takiej konieczności. Spirytus, czysta wódka kupisz co chcesz.

Ale jeżeli wolisz te coś tam, to oczywiście nie moja rozczochrana.

Twoje zdrowie.

Kilo OK

Czysta mnie nicuje.
Wole rudą na myszach, a czerwone wytrawne pachnące słońcem, upałem i południowymi stokami i ser.... eha tylko ten pier... cholesterol.

anmario

Kiedyś, kiedy spóźniłem się na imprezę, dostałem karniaka. Całą szklankę. Dopiero kiedy wydoiłem do końca zorientowałem się, że był w niej czysty spirytus. Zaraz oczy stanęły mi jak świeczki i ledwo wychrypiałem: "wody". Ktoś usłużnie podał mi następną szklankę z przezroczystym płynem, którą łapczywie wypiłem do dna. Potem trwałem jeszcze jakieś pół godziny.
Na drugi dzień wodzirej oznajmił, że rzeczywiście zaserwowano mi spirytus a popijałem czystą wódką. Niezłe to było. Od tego czasu nie piję kolorowej

Kilo OK

Spryta lubię walnąć ale po drugim - trzecim kielonku mam blokadę. Zwyczajnie przełyk nie przepuszcza alkoholu.

anmario

To chyba starość

Kilo OK

NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

Nie dobijaj mnie, wystarczy że do czytanie muszę zakładać okulary

Uprzedzam: wątroba mnie nie boli.

pogłoska

anmario

Mnie czasem wszystko w brzuchu boli. No ale co: dziesiątki USG, EUS, gastroskopie i takie tam inne i wciąż nieodmienny werdykt: "serce i płuca bez zmian"

anmario

Ja już muszę spadać Pogłosko. Dzięki i buziaki. Trzymaj się Kilo. Żegnam (mam nadzieję

) Kewa.

pogłoska