Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bóg umarł
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:33, 01 Lut 2015    Temat postu: Bóg umarł

"– I co robi dziadzio sam w lesie? – zapytał Siwy.

Starzec odparł: – rymuję, rapuję, brecham i popłakuję - tak chwalę Pana! Śpiewem, płaczem i śmiechem chwalę Pana, który jest moim Bogiem. Ale, ale, co tam mi przyniosłeś?

Gdy do Siwego dotarło znaczenie tych słów ukłonił się lekko i powiedział: – Co ja tam mógłbym przynieść? Pozwól mi jednak odejść czym prędzej, abym ci czegoś nie odebrał! – I tak oto rozstali się ze sobą starzec i młodzież, brechając jak Głupi-i-Głupszy.

Gdy zaś Siwy sam ze sobą pozostał, tak powiedział do swego serca: - Czy to możliwe? Najwyraźniej dziadek nic nie słyszał o tym, że Bóg już umarł!

To zdarzenie jest jeszcze w drodze i wędruje – nie doszło jeszcze do uszu ludzi, podobnie jak błyskawica i grzmot potrzebują czasu, żeby je widziano i słyszano - czyn ten będzie im zawsze dalszy niż najdalsze gwiazdy – a przecie sami go dokonali!"



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:20, 01 Lut 2015    Temat postu:

Bóg umarł...niech żyje Bóg!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sławomir
mrówkolep jadowity


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:22, 02 Lut 2015    Temat postu:

"Kiedyś, w przyszłości, w czasach lepiej określonych, niż ta gnijąca, samozwątpiała teraźniejszość, musi się pojawić człowiek wielkiej miłości oraz pogardy, duch twórczy, którego erupcja sił własnych nie pozwala na bleblanie o zaświatach i pośmiertnych podrygach, którego samotności tłum nie rozumie, jak gdyby ona była ucieczką przed rzeczywistością.

Tymczasem jest ona tylko jego zanurzeniem się, zagrzebaniem, zagłębieniem w rzeczywistość, by stamtąd kiedyś, gdy znowu wróci na światło, mógł wyzwolenie przynieść tej rzeczywistości: jej wyzwolenie od przekleństwa, którem obarczył ją dotychczasowy ideał. Ten człowiek przyszłości, który nas tak samo od dotychczasowego wyzwoli ideału, jak i od tego, co zeń wyróść musiało, od wielkiego wstrętu, od woli nicości, od nihilizmu, ten dzwon bijący południa i wielkiego rozstrzygnięcia, dzwon, który wolę znów wolną uczyni, który wróci ziemi jej cel, a człowiekowi jego nadzieję, ten antychryst i antynihilista, ten zwycięzca Boga i nicości – przyjść kiedyś musi."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:57, 02 Lut 2015    Temat postu:

..ja bym na miejscu dziadka zapytała raczej : "czym mogę służyć?"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Pon 1:58, 02 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 13:55, 02 Lut 2015    Temat postu:

Chciałbym podkreślić, że pogłoski o mojej śmierci są przesadzone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 18:49, 02 Lut 2015    Temat postu:

To jakiś topik edukacyjny? odświeżasz lektury? uwspółcześniasz skostniały język Nietzschego?
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:48, 02 Lut 2015    Temat postu:

Hans napisał:
Ten człowiek przyszłości, który nas tak samo od dotychczasowego wyzwoli ideału, jak i od tego, co zeń wyróść musiało, od wielkiego wstrętu, od woli nicości, od nihilizmu, ten dzwon bijący południa i wielkiego rozstrzygnięcia, dzwon, który wolę znów wolną uczyni, który wróci ziemi jej cel, a człowiekowi jego nadzieję, ten antychryst i antynihilista, ten zwycięzca Boga i nicości – przyjść kiedyś musi."


Kim będzie ten człowiek? Naukowcem, który zgłębi tajemnicę świadomości czy charyzmatycznym prorokiem z nową porcją złudzeń?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:38, 02 Lut 2015    Temat postu:

Bóg nigdy nie umrze i człowiek przyszłości (przeciętny) nadal będzie potrzebować boga, ideałów i innych iluzji. Wszak ludzie to istoty emocjonalne, gdzie intelekt służy temu pierwszemu. Człowiek nigdy nie zgłębi tajemnic rzeczywistości i powracać będzie do swej ułudy.
Natomiast istota człowiekopodobna przyszłości może się wyzwolić z ludzkich ograniczeń, lecz wcześniej musi zmienić swój genom. Ale czy nadal będziemy ludźmi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 02 Lut 2015    Temat postu:

W2 napisał:
Człowiek nigdy nie zgłębi tajemnic rzeczywistości i powracać będzie do swej ułudy.


Ważniejsze, żeby nigdy nie stracił chęci poznawania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:22, 02 Lut 2015    Temat postu:

Hans napisał:
Ten człowiek przyszłości, który nas tak samo od dotychczasowego wyzwoli ideału, jak i od tego, co zeń wyróść musiało, od wielkiego wstrętu, od woli nicości, od nihilizmu, ten dzwon bijący południa i wielkiego rozstrzygnięcia, dzwon, który wolę znów wolną uczyni, który wróci ziemi jej cel, a człowiekowi jego nadzieję, ten antychryst i antynihilista, ten zwycięzca Boga i nicości – przyjść kiedyś musi."



mhm... jakbym pozytywistów czytał.
Nawet słownictwo i składnia podobna....

P.S. ile to czasu mineło ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 22:23, 02 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:05, 02 Lut 2015    Temat postu:

pogłoska napisał:
Ważniejsze, żeby nigdy nie stracił chęci poznawania.

Oczywiście żeby nie stracił chęci poznania i wszystkich dobrych cech. Tylko co to są te dobre cechy? Dla kogo dobre?
Lepiej powiedzieć, żeby stracił agresje, zdolność zabijania swojego gatunku i innych, nadmiernego eksploatowania planety. Fajnie, ale to utopia i pewnie się nie ziści. Jeśli tak, to czy mamy szanse przetrwać do dalekiej przyszłości? Myślę, że tak, pod warunkiem rozwoju moralnego, bo w tej chwili nie nadążamy z nią za rozwojem technicznym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:46, 03 Lut 2015    Temat postu:

W2 napisał:

Oczywiście żeby nie stracił chęci poznania i wszystkich dobrych cech. Tylko co to są te dobre cechy? Dla kogo dobre?
Lepiej powiedzieć, żeby stracił agresje, zdolność zabijania swojego gatunku i innych, nadmiernego eksploatowania planety. Fajnie, ale to utopia i pewnie się nie ziści. Jeśli tak, to czy mamy szanse przetrwać do dalekiej przyszłości? Myślę, że tak, pod warunkiem rozwoju moralnego, bo w tej chwili nie nadążamy z nią za rozwojem technicznym.


Już wkrótce całkiem pozamykamy się w wirtualnych światach gier i portali społecznościowych. Ważniejsze co w sieci niż świecie fizycznym.
Dorasta pokolenie dzieci, które nie wychodziły na podwórko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:37, 03 Lut 2015    Temat postu:

pogłoska napisał:
Już wkrótce całkiem pozamykamy się w wirtualnych światach gier i portali społecznościowych. Ważniejsze co w sieci niż świecie fizycznym.


Myślę, że świat wirtualny i net nie są konkurencją wobec świata fizycznego, lecz jego uzupełnieniem. Jesteśmy istotami społecznymi i towarzyskimi poszukujący kontaktu i uczuć z innymi ludźmi. Net nam to umożliwił i zwielokrotnił ilość tych kontaktów. One są niepełne, lub wypaczone w porównaniu z tymi bezpośrednimi, lub są tylko namiastką. Jednak nie są w stanie zastąpić kontaktów fizycznych do których wybiórczo dążymy. Na przykład poznająca się para przez internet prędzej czy później spotkają się w realu by dalej kontynuować związek, lub go konsumować.
Czy net może zastąpić seks?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 11:19, 04 Lut 2015    Temat postu:

pogłoska napisał:
W2 napisał:

Oczywiście żeby nie stracił chęci poznania i wszystkich dobrych cech. Tylko co to są te dobre cechy? Dla kogo dobre?
Lepiej powiedzieć, żeby stracił agresje, zdolność zabijania swojego gatunku i innych, nadmiernego eksploatowania planety. Fajnie, ale to utopia i pewnie się nie ziści. Jeśli tak, to czy mamy szanse przetrwać do dalekiej przyszłości? Myślę, że tak, pod warunkiem rozwoju moralnego, bo w tej chwili nie nadążamy z nią za rozwojem technicznym.


Już wkrótce całkiem pozamykamy się w wirtualnych światach gier i portali społecznościowych. Ważniejsze co w sieci niż świecie fizycznym.
Dorasta pokolenie dzieci, które nie wychodziły na podwórko.


To pokolenie dzieci indygo.
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 11:21, 04 Lut 2015    Temat postu:

W2 napisał:
Bóg nigdy nie umrze i człowiek przyszłości (przeciętny) nadal będzie potrzebować boga, ideałów i innych iluzji. Wszak ludzie to istoty emocjonalne, gdzie intelekt służy temu pierwszemu. Człowiek nigdy nie zgłębi tajemnic rzeczywistości i powracać będzie do swej ułudy.
Natomiast istota człowiekopodobna przyszłości może się wyzwolić z ludzkich ograniczeń, lecz wcześniej musi zmienić swój genom. Ale czy nadal będziemy ludźmi?


Trzeba koniecznie być przekonanym o istnieniu Boga, natomiast niekoniecznie trzeba to udowadniać - Immanuel Kant
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:51, 04 Lut 2015    Temat postu:

Ponoć o tym czy Bóg istnieje w naszej głowie, świadomości czy przekonaniach, decyduje indywidualna budowa naszego mózgu.
Mnie podoba się koncepcja, która mówi o tym że bogowie umierają gdy o niech zapominamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 12:14, 04 Lut 2015    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Ponoć o tym czy Bóg istnieje w naszej głowie, świadomości czy przekonaniach, decyduje indywidualna budowa naszego mózgu.
Mnie podoba się koncepcja, która mówi o tym że bogowie umierają gdy o niech zapominamy.


Teoria jakoby budowa mózgu pozostawała w zależności od wiary w cokolwiek też mnie jakoś nie przekonuje,ale nie będę walczyć.
Drugie przesłanie jest sensowne. Bez wiary w transcendentalizm życie byłoby bardzo skąpe w doznania i pewna część nas znacznie by ucierpiała,a przecież ewoluowała ku czemuś.


Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Śro 12:15, 04 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:38, 04 Lut 2015    Temat postu:

Jedni by ucierpieli inni wręcz przeciwnie. Tak bardzo różnimy się od siebie pod względem postrzeganie i przeżywania, że jakiekolwiek uogólnienia w kwestii chociażby podejścia do wiary wydają się delikatnie mówiąc naciągane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lf
oprawca moreli


Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:34, 04 Lut 2015    Temat postu:

W2 napisał:

Lepiej powiedzieć, żeby stracił agresje, zdolność zabijania swojego gatunku i innych, nadmiernego eksploatowania planety. Fajnie, ale to utopia i pewnie się nie ziści. Jeśli tak, to czy mamy szanse przetrwać do dalekiej przyszłości? Myślę, że tak, pod warunkiem rozwoju moralnego, bo w tej chwili nie nadążamy z nią za rozwojem technicznym.


.., no ale jak straci agresję, to rozmnażać się przestanie i też zginie Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Śro 18:48, 04 Lut 2015    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Ponoć o tym czy Bóg istnieje w naszej głowie, świadomości czy przekonaniach, decyduje indywidualna budowa naszego mózgu.

Nawet o tym? To byłoby smutne.

letnisztorm napisał:

Mnie podoba się koncepcja, która mówi o tym że bogowie umierają gdy o niech zapominamy.

Albo, gdy nie są nam już potrzebni.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin