Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

hipokryzja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:53, 11 Cze 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:

Niektórzy są hipokrytami każdego dnia, innym się przytrafia Angel

Tak zapytałem...
Zjawisko jest tak absolutnie powszechne, ze zaryzykuje stwierdzenie, iż jest nieodłącznym elementem psychiki ludziej. Nie znam człowieka, który ( choćby dorywczo ) nie byłby hipokrytą.( patrząc w lustro także )
To element startegii przetrwania i to - jak mi się wydaje - jeden z podstawowych .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 19:54, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:54, 11 Cze 2013    Temat postu:

To o czym piszesz Fly, to udawanie dla dobra wspólnego to pewnie jest hipokryzja, ale przydałoby się jakieś lepsze słowo. Bo w tym wypadku chodzi o coś innego. Mniej pejoratywnego bardziej, bo ja wiem, ludzkiego? Tylko nie znam określenia na takie coś. Think

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Wto 19:55, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:58, 11 Cze 2013    Temat postu:

illunga napisał:
To o czym piszesz Fly, to udawanie dla dobra wspólnego to pewnie jest hipokryzja, ale przydałoby się jakieś lepsze słowo. Bo w tym wypadku chodzi o coś innego. Mniej pejoratywnego bardziej, bo ja wiem, ludzkiego? Tylko nie znam określenia na takie coś. Think

Kiedy myślę o wspomnianym wcześniej przykładzie, przychodzi mi jeszcze do głowy słowo "oportunizm", ale domyślam się, że szukasz innego, bo oportunizm, no, niby ludzki, ale ciągle mocno pejoratywny. Oportunizm i tchórzostwo. Mamałyga. Ciamciaramcia. Angel
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:59, 11 Cze 2013    Temat postu:

Moi znajomi mają skrajnie różniące się od moich poglądy polityczne. Ale bardzo się lubimy za wszystko inne. O polityce nie rozmawiamy. To hipokryzja? Pewnie tak. A może takie przejście okrakiem nad tematem? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:01, 11 Cze 2013    Temat postu:

illunga napisał:
To o czym piszesz Fly, to udawanie dla dobra wspólnego to pewnie jest hipokryzja, ale przydałoby się jakieś lepsze słowo.

Zaklinanie rzeczywistości?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:01, 11 Cze 2013    Temat postu:

[quote="flykiller"]
illunga napisał:
Mamałyga. Ciamciaramcia. Angel

Miooooooodek!!!!!!!!
Poooooomocyyyyyy !!!
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:03, 11 Cze 2013    Temat postu:

illunga napisał:
Moi znajomi mają skrajnie różniące się od moich poglądy polityczne. Ale bardzo się lubimy za wszystko inne. O polityce nie rozmawiamy. To hipokryzja? Pewnie tak. A może takie przejście okrakiem nad tematem? Think

Też takich mam. Na dodatek nie rozmawiamy również o religii przewala oczami O, kurcze, o feminizmie chyba też nie rozmawiamy. Think
Matko, ja ich w ogóle nie znam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:12, 11 Cze 2013    Temat postu:

Kewa napisał:
illunga napisał:
Moi znajomi mają skrajnie różniące się od moich poglądy polityczne. Ale bardzo się lubimy za wszystko inne. O polityce nie rozmawiamy. To hipokryzja? Pewnie tak. A może takie przejście okrakiem nad tematem? Think

Też takich mam. Na dodatek nie rozmawiamy również o religii przewala oczami O, kurcze, o feminizmie chyba też nie rozmawiamy. Think
Matko, ja ich w ogóle nie znam!

eee tam, po co człowiekowi tacy znajomi, z którymi o niczym ciekawym nie można pogadać i, jeszcze, ciągle pilnować się w rozmowie na te mniej ciekawe tematy Tongue out (1)
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:12, 11 Cze 2013    Temat postu:

illunga napisał:
Moi znajomi mają skrajnie różniące się od moich poglądy polityczne. Ale bardzo się lubimy za wszystko inne. O polityce nie rozmawiamy. To hipokryzja? Pewnie tak. A może takie przejście okrakiem nad tematem? Think


to nie hipokryzja

przeczytaj sobie jeszcze raz definicje

albo Ci maxymalnie prosto wytlumacze

hipokryzja to dysonans pomiedzy wartosciami deklarowanymi a istniejacymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:14, 11 Cze 2013    Temat postu:

corsaire napisał:
illunga napisał:
Moi znajomi mają skrajnie różniące się od moich poglądy polityczne. Ale bardzo się lubimy za wszystko inne. O polityce nie rozmawiamy. To hipokryzja? Pewnie tak. A może takie przejście okrakiem nad tematem? Think


to nie hipokryzja

przeczytaj sobie jeszcze raz definicje

albo Ci maxymalnie prosto wytlumacze

hipokryzja to dysonans pomiedzy wartosciami deklarowanymi a istniejacymi.

No to jak to nazwać? Brakuje mi słowa. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:15, 11 Cze 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

eee tam, po co człowiekowi tacy znajomi, z którymi o niczym ciekawym nie można pogadać i, jeszcze, ciągle pilnować się w rozmowie na te mniej ciekawe tematy Tongue out (1)

Mówisz, jak moja córka.
Rozmawiam z nimi o: dzieciach, filmach i innych wydarzeniach kulturalnych, chorobach, wakacjach i rzecz najważniejsza - zawsze mogę na nich liczyć! Z przyjacielem czasem warto pomilczeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:17, 11 Cze 2013    Temat postu:

Po prostu ich lubisz, za inne rzeczy niż poglądy polityczne. żadna to hipokryzja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 20:18, 11 Cze 2013    Temat postu:

illunga napisał:

No to jak to nazwać? Brakuje mi słowa. Think

Unikowość. Fuga. Wolta.
Powrót do góry
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:26, 11 Cze 2013    Temat postu:

Wolta! Film o królowej Elżbiecie I z Cate Blanchett
Sorry, ale skojarzyło. Misie
Dobre słowo. Smaczne słowo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:57, 11 Cze 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Po prostu ich lubisz, za inne rzeczy niż poglądy polityczne. żadna to hipokryzja.


Ano właśnie.
Skoro bierzesz ślub kościelny ze względu na drugą osobę, która ma inny światopogląd albo nie rozmawiasz z przyjaciółmi o polityce z tego samego powodu to jest pewnego rodzaju przystosowanie, a nie hipokryzja.
Pobudki są po prostu inne i najczęściej w takich sytuacjach pozytywne w przeciwieństwie do hipokryzji jako takiej.

Ta granica więc jest z jednej strony niby cienka bo takie postępowanie odarte z tego co czujesz i co nami kieruje może zostać nazwane hipokryzją, ale jeśli dodasz do tego dobre intencje, które nami kierują to już nie.

Chyba nie ma na to jednego, konkretnego określenia dlatego istnieje wiele innych i zależy choćby od naszego usposobienia.
Jeden będzie walił prawdę między oczy, a drugi delikatnie pomijał pewne kwestie i naginał się do takiej, a nie innej rzeczywistości czy tam sytuacji.
Stąd też mamy buntowników i przystosowanych, choleryków i flegmatyków, otwartych i skrytych itd.
I w zasadzie każda z tych postaw jest mniej lub bardziej wkurzająca dla jakiejś tam grupy ludzi jednak jeśli nasze intencje są chwalebne to nie są hipokryzją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:11, 11 Cze 2013    Temat postu:

letnisztorm napisał:
Inny angielski słownik tłumaczy hipokryzję jako ... udawanie, że jest się bardziej cnotliwym, niż to ma miejsce w rzeczywistości; nieszczerość
myślę, że to najklarowniejsza definicja jaką można znależć.

w związku z faktem, że dyskusja zmieniła się bleblanie wokół tych samych spostrzeżeń i trwa już jakieś 5 stron oraz sprowadza się w zasadzie do próby wytłumaczenia, że hipokryzja może być wartościowa oraz że wszyscy są hiopkrytami, zacząłem się zastanawiać, czy celem (być może nie wpełni zwerbalizowanym) nie było przykrycie jakiejś kupy, która zaczęła tu na forum śmierdzieć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:32, 11 Cze 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
...
zacząłem się zastanawiać, czy celem (być może nie wpełni zwerbalizowanym) nie było przykrycie jakiejś kupy, która zaczęła tu na forum śmierdzieć?


Jedni już o tej kupie zapomnieli jakiś tydzień temu, a innym wciąż śmierdzi. Bo jedni nie są pamiętliwi i przeszli nad tym do porządku dziennego, a drudzy będą jeszcze o tym klepać trzy i pół miesiąca.
To się nazywa upierdliwość.
Myślę, że takie "zawracanie kijem Wisły" w dodatku na topikach o zupełnie innych tematach zasługuje na osobny topik, ale nie chce mi się go zakładać.

Bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:45, 11 Cze 2013    Temat postu:

wiem, lulka, skupiłaś się na słowach "kupa" oraz "śmierdzieć" a resztę dyskretnie przemilczałaś (albo nie zrozumiałaś)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:54, 11 Cze 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
wiem, lulka, skupiłaś się na słowach "kupa" oraz "śmierdzieć" a resztę dyskretnie przemilczałaś (albo nie zrozumiałaś)


Ano. Chciałam być grzeczna bo gdybym miała się ustosunkować do reszty, której nie zacytowałam, czyli tego, lampionie:

LampionyZeStarychSloikow napisał:

w związku z faktem, że dyskusja zmieniła się bleblanie wokół tych samych spostrzeżeń i trwa już jakieś 5 stron oraz sprowadza się w zasadzie do próby wytłumaczenia, że hipokryzja może być wartościowa oraz że wszyscy są hiopkrytami...


To musiałabym napisać: "spadaj" .

:hamster_smile:

Jeszcze raz bobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 4:52, 12 Cze 2013    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy to też jak Lampion zacząłem się zastanawiać "co autorka topika" co miała na myśli wzniecając dyskusje o hipokryzji.

Zadziwiła mnie też intensywność dyskusji o pojeciu raczej chyba powszechnie znanym i przypuszczalnie wielokrotnie analizowanym, a więc wydawać mogłoby się, że szanse na jakąś rewelacje czy nowatorskią interpretacje są nikłe.
A może gdzieś jest jakaś ukryta myśl ....




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin