Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie zwierzatko dla pieciolatki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Wto 18:32, 26 Lip 2011    Temat postu:

mailo napisał:
Yachoo. napisał:
Zmieniam piasek w wybiegu dla żółwia.
Piasek jest zawilgocony. Upałów nie ma, więc sam nie wyschnie.
Trzeba go podsuszać w piekarniku.
Kuchnia w piasku, pokój w piasku, wybieg nadal niegotowy.
Ohyda.
Pewnie, ze ohyda, a co ja mam powiedzieć? Majka dostała cieczkę, nie wychodzę z nią na spacery, tylko jadę na działkę. Jest nauczona sikać do kuwety z piaskiem dla kotów i też tak robi, ale gdy idę na miasto to za mną leci stado psów chcących mnie zgwałić.


Ja mam tylko chomika i nie mam problemów. Myślę o psie, ale mieszkam w bloku no i sie pojawiają się odwieczne pytania - czy pies w bloku sie nie męczy, jaka rasa itp. Wszyscy sąsiedzi naokoło mają i jakoś żyją. Co myślicie?


Pewnie że się nie męczy. Męczy sę na łańcuchu w budzie na wsi.
Jeśli masz miejsce na kawałek kocyka gdzie pies bedzie miał miejsce do spania i chwilę samotnego odpoczynku (taki azyl) i czas by poświęcić godzine dziennie dla psa na bieganie i zabawę to śmiało.
Może pieska z hodowli dla sportu. Wtedy to pasja i zabawa. I dla psa i rodziny czy właściciela. Szkolenia zawody i wystawy są jak narkotyk.

Należy zdawać sobie sprawę z jednego, że pies to członek rodziny i wymaga miłości opieki i czasu. Ale warto. Pies to nie kobieta. Blue_Light_Colorz_PDT_02 To kochający i wierny przyjaciel.
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 18:49, 26 Lip 2011    Temat postu:

pies w bloku jest pomyłką, lepiej w to miejsce sobie kupić konsole.

godzina dziennie na bieganie (czyt. sranie na trawnikach) to jednak trochę mało biorąc pod uwagę wycia przez cały dzień jak sam siedzi w czterech ścianach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 20:07, 26 Lip 2011    Temat postu:

Mój nie wyje tylko śpi Not talking Zostaje w domu na jakieś 5 do 8 godzin.Wychodzimy z nim 5,6 razy dziennie- przy czym jeden spacer jest dłuższy- wiosną i latem dwugodzinny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Wto 20:11, 26 Lip 2011    Temat postu:

EMES napisał:
pies w bloku jest pomyłką, lepiej w to miejsce sobie kupić konsole.

godzina dziennie na bieganie (czyt. sranie na trawnikach) to jednak trochę mało biorąc pod uwagę wycia przez cały dzień jak sam siedzi w czterech ścianach


godzina na bieganie ... ja np. codziennie jeżdze sobie na łąki i jezioro za miastem. Potrafię wygospodarować sobie czas. I uwielbiam to. Do tego szkolenia obronne czy posluszeństwa z dwa, trzy razy w tygodniu. W mieście mam też swoje miejsca gdzie wychodzę na spacery ,,fizjologiczne,, Jak większość znajomych mi ludzi trzymajacych psy w mieszkaniach po swoim psie sprzątam. Możesz mnie spotkać w parku Oliwskim czy na Długiej w Gdańsku z Dobermanem i Owczarkiem.
Na każdej miedzynarodowej wystawie w Polsce, zawodach psich sportów obronnych, czy seminariach na całym świecie. I psa trzymam w mieszkaniu... Angel I jest to sposób na dobrą zabawęi spędzanie czasu. Od konsoli mozna dostać zawału... wiem cos o tym... Angel

Pisząc o pomyłce napisz może że nieprzepadasz za psami lub nie chcesz ich mieć. Pomyłka to kojce, łańcuchy i psy w schroniskach z różnych przyczyn.

A jeśli chodzi o wycie to kwestia inteligencji właściciela i porady behawiorysty.


Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Wto 20:16, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 20:46, 26 Lip 2011    Temat postu:

EMES napisał:
pies w bloku jest pomyłką, lepiej w to miejsce sobie kupić konsole.

godzina dziennie na bieganie (czyt. sranie na trawnikach) to jednak trochę mało biorąc pod uwagę wycia przez cały dzień jak sam siedzi w czterech ścianach

Przy ostatniej wizycie weterynarz powiedział mi, że pies upodabnia się do właściciela - to miała być pochwala mojego psa i mojej rodziny. Mój pies nie tylko nie wyje, ale praktycznie nie szczeka. Nawet do restauracji nas z nim wpuszczają i on leży grzecznie przy moich nogach. Popołudniu jest dosłownie na silę zabierany na spacer, bo jemu się nie chce. Dzieci nie lubią z nim chodzić, bo rozgląda się jak stara przekupa za każdym i wlecze niemiłosiernie.
Słowem, nie pitol Emes i weź pod uwagę, że dzieci kochają zwierzaki, uczą się przy nich empatii, są bardziej otwarte i mniej skłonne do alergii, o!
Zabawa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:02, 26 Lip 2011    Temat postu:

EMES napisał:
lepiej w to miejsce sobie kupić konsole.


Już mam , nawet dwie

Dzięki wszystkim za rady, pomyślę. A można wiedziec jakie rasy macie? Myślałem raczej o niewielkim psie kanapowcu. Obawiam się też trochę o straty materialne - pogryzione meble, drapanie. W każdym pokoju mam panele i się zastanawiam czy pies pazurami ich nie zniszczy. Może to dziwne pytania ale nigdy nie miałem psa nawet jako dziecko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Wto 21:06, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 21:08, 26 Lip 2011    Temat postu:

mailo napisał:
A można wiedziec jakie rasy macie? Myślałem raczej o niewielkim psie kanapowcu

Mój to shih-tzu - ma wyjątkowo kanapowy charakter - uwielbia spać na pufie. Minusy to wymagająca pielęgnacja, no i różne choroby odczłowiecze - alergie, zapalenie uszu, niestrawności. Da się wytrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 22:43, 26 Lip 2011    Temat postu:

ogoniasty -> ilu jest takich jak Ty (wystawy, tresury, behawioryści) ? o której inteligencji mówimy ? sąsiada który przeciąga żonę z pokoju do pokoju za włosy czy tego który małe dzieci zostawia żeby jedno się opiekowalo drugim bo on musi "strzelić piwko pod blokiem"

seeni -> 5-6 razy dziennie ? ilu jest takich jak Ty ?

mailo konsola była tylko zobrazowaniem tego ze na te 8 godzin możesz ją wyłączyć , z psem tego nie zrobisz.

... i tak , nie trawię psów (aczkolwiek mam kilka które toleruję) ale chodzi mi o to że pies to nie rower i ktoś kto chce kupić zwierzątko "dla dziecka" nie mysląc o psie wczesniej nie powinien się na niego decydować. żółwiem, papużkami czy chomikiem też się można całkiem dobrze opiekować bez straty dla inteligencji i wszelkich bujnych emocji które sobie zażyczycie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 6:55, 27 Lip 2011    Temat postu:

EMES, dalej pitolisz
Nie mogę czytać o tych żółwiach, które w wyobrażeniach piszących są niezwykle łatwymi w hodowli zwierzętami. Żółw wodny jest trudny w hodowli, żółw lądowy trochę mniej, ale i tak nieporównanie bardziej niż chomik czy papużki. Efekty kupowania tych gadów są takie, że żółwie przeżywają zwykle jeden sezon, by nie obudzić się z zimowego snu spod kaloryfera (o ile wcześniej nie ulegną przypadkowemu zdeptaniu, itp.). Żółwie nie lubią kontaktu z człowiekiem (poza porą karmienia), nie oswajają się i absolutnie nie nadają się jako "maskotka" dla dziecka. Ani dziecko nie będzie miało pociechy z żółwia, a - tym bardziej - żółw z dziecka.

Mailo, jeśli masz sporo wątpliwości co do kupna psa, to go nie kupuj. Trzeba być do tego naprawdę przekonanym i mieć świadomość, że pies, zwłaszcza mały, to - przy całym szeregu zalet - kłopoty, zwłaszcza w bloku. Szczeniak sika i gryzie i nie da się tego przeskoczyć. Choćby nie wiem, jak był pojętny i szybko się uczył, choćbyś z nim wychodził co pół godziny, nie można początkowo uniknąć kałużek w domu. Pies to obowiązkowe spacery, w tym wczesnoranne, niezależnie od pogody (zwłaszcza, że nie masz ogrodu, do którego można go wypuścić samopas). Pies to wydatki na jedzenie i konieczność przygotowania tego jedzenia; nie powinien jeść byle czego, nie zawsze można mu upitrasić posiłek z tego, co jedzą domownicy. Pies to szczepienia, kontrolne wizyty u lekarza, pielęgnacja futra, zębów i pazurów. To jeszcze jeden członek rodziny, który może źle się poczuć, zachorować i trzeba się nim wtedy zająć. Jednym słowem, jeśli nie jesteś na to psychicznie przygotowany i przekonany, że wszystkie te utrudnienia są warte zachodu, to chyba zakup psa nie będzie szczęśliwą decyzją (także, z może przede wszystkim, dla psa). Pomijając to, co wyżej, psy są fantastyczne i ze wszystkich zwierzaków właśnie pies wydaje mi się być najlepszą propozycją, jeśli myślimy o wychowaniu dziecka z jakimś zwierzątkiem w domu.

Na marginesie, w tych nadmorskich miastach to jakiś inny gatunek ludzi mieszka. Najpierw Seeni chyba pisała, że u Niej sprzątają po psach, teraz Ogoniasty Zdziwiony
Jak zobaczę gdzieś u mnie właściciela psa sprzątającego po nim kupkę, to chyba uwiecznię ten wiekopomny fakt komórką, żeby móc do niego wracać i utwierdzać się w przekonaniu, że mi się nie śniło...
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:06, 27 Lip 2011    Temat postu:

Anima, to w Szczecinie poczułabyś się jak w domu Nie widziałam nikogo, kto by sprzątał. Wszyscy mają za to opanowane do perfekcji Szybki Acz Nonszalancki Krok Oddalający Od Miejsca Zbrodni Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 10:41, 27 Lip 2011    Temat postu:

Jayin napisał:
Wszyscy mają za to opanowane do perfekcji Szybki Acz Nonszalancki Krok Oddalający Od Miejsca Zbrodni Blue_Light_Colorz_PDT_02

Za to właściciel uwiązany na smyczy do psa, który akurat sadzi kupę tuż przy chodniku ma często chęć ucieczki wypisaną w oczach i minę przestępcy przyłapanego na gorącym uczynku
Powrót do góry
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:42, 27 Lip 2011    Temat postu:

U nas są chyba bardziej wyluzowani. Często czytają w tym czasie gazetę, albo podziwiają tramwaje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:47, 27 Lip 2011    Temat postu:

animavilis napisał:
Jayin napisał:
Wszyscy mają za to opanowane do perfekcji Szybki Acz Nonszalancki Krok Oddalający Od Miejsca Zbrodni Blue_Light_Colorz_PDT_02

Za to właściciel uwiązany na smyczy do psa, który akurat sadzi kupę tuż przy chodniku ma często chęć ucieczki wypisaną w oczach i minę przestępcy przyłapanego na gorącym uczynku


właśnie wtedy, jak pies "pracuje" to powinno się spokojnie, powoli wyciagnąć telefon i cykać zdjęcia właścicielowi

przy okazji rispekt dla Ogoniastego i Seeni - coś się zmienia w mentalności wśród "miłośników" zwierząt ? przecież podatki są od tego i można srać wszędzie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Śro 16:55, 27 Lip 2011    Temat postu:

mailo napisał:
EMES napisał:
lepiej w to miejsce sobie kupić konsole.


Już mam , nawet dwie

Dzięki wszystkim za rady, pomyślę. A można wiedziec jakie rasy macie? Myślałem raczej o niewielkim psie kanapowcu. Obawiam się też trochę o straty materialne - pogryzione meble, drapanie. W każdym pokoju mam panele i się zastanawiam czy pies pazurami ich nie zniszczy. Może to dziwne pytania ale nigdy nie miałem psa nawet jako dziecko.


najwybitniejszy kanapowiec to jednak Doberman. To tylko kwestia czasu kiedy zacznie spać na kanapie czy w łóżku. Wiekszość psów myśliwskich, pasterskich cenia sobie sobie trochę niezależności. Psy ras obronnych będą razem z właścicielem -przewodnikiem w łazience, w kuchni, gdzie się nie ruszysz to takie bydle podąży za Tobą. Zawsze w pobliżu. Zrobią wszystko by być blisko pancia czy swojej panci. Ułozone podstawowym cyklem szkolenia są absolutnie posłuszne i przewidywalne. Nie nadają sie jednak dla ludzi którzy nie są w stanie zapewnić im ruchu i szkolenia. Tragedią bedzie jak takiego pieska sprawi sobie ktoś kto jest cholerykiem, badź dom nie jest oazą miłości i spokoju. W takim domu trzymanie każdego psa jest ZABRONIONE... Shame on you

Na ten temat wspaniale wypowiadają sie moi znajomi. A maja ogromną praktykę.

Warto to przeczytac polecam i przy okzji poogladać sobie pieski.

Przeczytajcie co ma do powiedzenia Danusia:

[link widoczny dla zalogowanych]

Angel


Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Śro 17:01, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
ruda
jarzębina


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:39, 31 Lip 2011    Temat postu: Re: Jakie zwierzatko dla pieciolatki

kalinka napisał:
Witajcie. Mam 5-letnia coreczke ktora bardzo domaga sie zwierzatka no i w zwiazku z tym jest pewien problem bo kazde rozwiazanie i kazdy pomysl jezy mi wlos na glowie z powodu mozliwych klopotow.
Niby mamy duzo miejsca, spory domek, ale utrzymanie w nim porzadku juz jest klopotem, wiec duze zwierze typu pies troche odpada. Ogrodek jest za to malenki, wiec nie moglibysmy duzego psa trzymac na zewnatrz. No i jednak duzy pies to dla malego dziecka troche niebezpieczne.
Ale z malym tez sa obowiazki, jak to z psami a poza tym nie znam sie na rasach i nie wiedzialabym jakiego wybrac. Na domiar zlego moj maz sie bardzo boi psow ale raczej tych wiekszych bo w dziecinstwie byl pogryziony i wolalby corke przed psem ochronic, choc ja z kolei psy uwielbiam. Nie mamy wiec tu punktu porozumienia.
Kot, fajnie ale musialby siedziec w domu a jak sie wychodzi na ogrodek czy cos to pewnie by nam uciekl no i koty nie sa takie latwe w oswajaniu.
Myslalam o jakims gryzoniu typu chomik czy myszka ale one z kolei zyja bardzo krotko a wolalabym oszczedzic coreczce takiego oswajania sie ze smiercia ukochanego zwierzatka.
I mi sie pomysly wyczerpaly, moze papuzki? Moze rybki? Ale rybki to duzo zachodu dla doroslych a dziecko niewiele z tego by mialo. I przede wszystkim zwierzatko nie jest rzecza i bardzo chcialabym corke tego wlasnie nauczyc.
Czy macie jakies pomysly, mozecie mi podpowiedziec?
Pozdrawiam i czekam na pomoc.


polecam świnkę morską pocieszny czworonóg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kalinka
jarzębina


Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:26, 31 Sie 2011    Temat postu:

Troche poniewczasie odpowiadam ale mamy ostatecznie kota. Wlasciwie kotke. Znajomi mieli male kociaki i chcieli sie pozbyc rozdawali wszystkim i w koncu jeden kociak trafil do nas. Jest prze zabawna. Zwykla szaro pregowana ale wnosi duzo radosci w domu a mala jest zachwycona bo kotka wcale sie jej nie boi i sama przychodzi zeby ja glaskac i zasypia czesto w poblizu corki.
Co prawda chcialabym miec psa ale pewnie zdecyduje sie na niego jak mala podrosnie no i moze maz przekona sie do psa, bo nawet cos napomykal ze w domu musi byc pies i kot bo tak jest odpowiednio.
Dziekuje za wszystkie rady dopiero teraz je czytalam i przepraszam ze sie nie odzywalam ale u mnie na wsi to ciezko z internetem czasami.
Bede sie czescie j odzywala.
Pozdrawiam jeszcze raz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin