Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

między nami matkami........ no dobrze i ojcami również
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:47, 20 Gru 2010    Temat postu:

Ano, ja myślałam, żeby na emeryturę się tam wybrać, albo chociaż mieć tam apartament. Faktem jest, moja przyjaciółka zamieszkała na Rodos też narzeka na życie wyspiarskie.
Wcale nie zniszczyłaś mych marzeń bo to jeszcze odległe czasy Co życie przyniesie, tego nie wie nikt. Też nie myślałam, że wyląduję kiedyś w Warszawie, a tu proszę.
Dzieci wykształcić to podstawa, ale uniwerek niech sobie wybierają gdzie chcą... byle matkę było stać na bilet, żeby je od czasu do czasu odwiedzić.
Pozdrawiam Tino serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 18:14, 20 Gru 2010    Temat postu:

Więc tak
moja kochana córcia przyjechała do domu z uczelni na urodziny/nie powiem które Blue_Light_Colorz_PDT_02 / a że pogoda jaka jest to każdy widzi i samochód miała ufajdany po sam dach postanowiła jechać na myjnie i go umyć. Prosiłem, aby tego nie robiła bo się zaczną problemy, ale gdzie tam. Umyła, postawiła przed domem, a że w nocy było -10 na drugi dzień za chińskiego boga nie mogła się dostać do środka. Dosłownie wszyskto zamarzło! samochód nie nadaje się do jazdy, bo i ręczny przymarzł i drzwi tylko jedne się udało otworzyć , a trzeba wracać na uczelnie bo w poniedziałek kolokwium. i co?
Kochany tatuś oddaje swoje ukochane cacko córuni, a zmarzlucha do garażu.
Linkę od ręcznego już wymieniłem, uszczeliki silikonem posmarowałem, ale w środku sprządajć nie będę!
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 18:54, 20 Gru 2010    Temat postu:

Jakby moja córka wpadła na taki "mądry" pomysł to by wróciła piechotą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 19:21, 20 Gru 2010    Temat postu:

EMES napisał:
Jakby moja córka wpadła na taki "mądry" pomysł to by wróciła piechotą

spokojnie chłopie
przekonasz się

to tak samo jak z myciem okien w domu przed świętami:D
przekonasz kobietę, aby tego nie robiła, bo jest mróz?
idą święta
mają być umyte i tyle
Powrót do góry
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:10, 20 Gru 2010    Temat postu:

Taaaa..
Między moimi dziecmi jest dośc duża różnica, 9 lat.
I sądziłam, że skoro starsze ma 23 lata, to najgorsze za mną. Jakże się myliłam.
I teraz mam tylko jedno życzenie, abyśmy nie mieszkały razem. To niezdrowe, dla wszystkich domowników, a ja już jestem wykończona. Żartuję, że ona przechodzi opóźniony okres buntu. I to ze zdwojoną siłą. A teraz bardziej poważnie; ona wcale nie ma ochoty na dorosłośc, na podejmowanie decyzji, na dorosłe życie. Fajnie byc wciąż córeczką, która wraca do domu, w którym wszystko jest na miejscu. A ja mam już tego dośc. I muszę przyznac, że ona bardzo skutecznie broni się przed samodzielnością. ALe mam nadzieję, że już niedługo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:46, 20 Gru 2010    Temat postu:

Paj napisał:
Taaaa..
Między moimi dziecmi jest dośc duża różnica, 9 lat.
I sądziłam, że skoro starsze ma 23 lata, to najgorsze za mną. Jakże się myliłam.
I teraz mam tylko jedno życzenie, abyśmy nie mieszkały razem. To niezdrowe, dla wszystkich domowników, a ja już jestem wykończona. Żartuję, że ona przechodzi opóźniony okres buntu. I to ze zdwojoną siłą. A teraz bardziej poważnie; ona wcale nie ma ochoty na dorosłośc, na podejmowanie decyzji, na dorosłe życie. Fajnie byc wciąż córeczką, która wraca do domu, w którym wszystko jest na miejscu. A ja mam już tego dośc. I muszę przyznac, że ona bardzo skutecznie broni się przed samodzielnością. ALe mam nadzieję, że już niedługo..

Myslę Paj, że to syndrom wspaniałego domu
I dochodzi do absurdu, że nie dzieci, ale my rodzice usiłujemy odciąć pępowinę, a dzieciątka trzymają się jej kurczowo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:49, 20 Gru 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:
Paj napisał:
Taaaa..
Między moimi dziecmi jest dośc duża różnica, 9 lat.
I sądziłam, że skoro starsze ma 23 lata, to najgorsze za mną. Jakże się myliłam.
I teraz mam tylko jedno życzenie, abyśmy nie mieszkały razem. To niezdrowe, dla wszystkich domowników, a ja już jestem wykończona. Żartuję, że ona przechodzi opóźniony okres buntu. I to ze zdwojoną siłą. A teraz bardziej poważnie; ona wcale nie ma ochoty na dorosłośc, na podejmowanie decyzji, na dorosłe życie. Fajnie byc wciąż córeczką, która wraca do domu, w którym wszystko jest na miejscu. A ja mam już tego dośc. I muszę przyznac, że ona bardzo skutecznie broni się przed samodzielnością. ALe mam nadzieję, że już niedługo..

Myslę Paj, że to syndrom wspaniałego domu
I dochodzi do absurdu, że nie dzieci, ale my rodzice usiłujemy odciąć pępowinę, a dzieciątka trzymają się jej kurczowo

A ja myślę, że jednak nie.
Myślę właśnie, że to strach przed odpowiedzialnością, samodzielnością. Przed codziennymi troskami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 20 Gru 2010    Temat postu:

Yahoo następnym razem bądź twardym! Żonie pewnie byś odmówił, jak znam życie. Coś w tym jest, że tatusiowie marzą o synach, ale gdy mają córki te są oczkiem w głowie. Chyba mam takiego Ojca!
Paj, zaraz tam strach... po prostu wygoda. Ty jej tak nie wyganiaj. przyjdzie czas sama odejdzie a Ty będziesz ryczeć w kącie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:48, 20 Gru 2010    Temat postu:

Paj napisał:
nudziarz napisał:
Paj napisał:
Taaaa..
Między moimi dziecmi jest dośc duża różnica, 9 lat.
I sądziłam, że skoro starsze ma 23 lata, to najgorsze za mną. Jakże się myliłam.
I teraz mam tylko jedno życzenie, abyśmy nie mieszkały razem. To niezdrowe, dla wszystkich domowników, a ja już jestem wykończona. Żartuję, że ona przechodzi opóźniony okres buntu. I to ze zdwojoną siłą. A teraz bardziej poważnie; ona wcale nie ma ochoty na dorosłośc, na podejmowanie decyzji, na dorosłe życie. Fajnie byc wciąż córeczką, która wraca do domu, w którym wszystko jest na miejscu. A ja mam już tego dośc. I muszę przyznac, że ona bardzo skutecznie broni się przed samodzielnością. ALe mam nadzieję, że już niedługo..

Myslę Paj, że to syndrom wspaniałego domu
I dochodzi do absurdu, że nie dzieci, ale my rodzice usiłujemy odciąć pępowinę, a dzieciątka trzymają się jej kurczowo

A ja myślę, że jednak nie.
Myślę właśnie, że to strach przed odpowiedzialnością, samodzielnością. Przed codziennymi troskami.

Wiesz Basiu, że usamodzielnienie i odpowiedzialność naszych dzieci jest inna, niż była nasza.
Mój sym jest samodzielny, ma firmę geodezyjną, sam jest geodetą, zatrudnia ludzi, ale jak to bywa w życiu, a zwłaszcza zimą, zleceń na roboty jest mniej, a tu trzeba zusy-srusy, pensje, paliwo do samochodu, papier do drukarek i takie tam.
Ambitność i samodzielność czasami sprawia, że nie chcą się przyznać, że czasami jest się w dołku.
Od tego są rodzice, że jak mogą to czasami są wstanie udzielić pomocy.
Samodzielność cholernie jest droga.
Powrót do góry
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:53, 20 Gru 2010    Temat postu:

Tylko, że ja już nie mam siły.
Tak zwyczajnie. Za dużo na mojej głowie.
Chcę odpocząc..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:53, 20 Gru 2010    Temat postu:

Kura domowa napisał:
Yahoo następnym razem bądź twardym! Żonie pewnie byś odmówił, jak znam życie. Coś w tym jest, że tatusiowie marzą o synach, ale gdy mają córki te są oczkiem w głowie. Chyba mam takiego Ojca!
Paj, zaraz tam strach... po prostu wygoda. Ty jej tak nie wyganiaj. przyjdzie czas sama odejdzie a Ty będziesz ryczeć w kącie.


przyznam się, że tak się składa u mnie w rodzinie, ze każdy ma swój samochód.
tylko wyjątek jest taki, że o stan techniczny samochodu córki, żony i mój
jest na mojej głowie.
z czego w tych dwóch przypadkach nie jestem zadowolony.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:56, 20 Gru 2010    Temat postu:

Mój syn skończył w tym roku 24 lata i kończy studia na politechnice. Wkurza mnie, że nie ma ambicji zarabiania, dorabiania, no cokolwiek... Dostał do jeżdżenia nasze stare auto i na głupie paliwo przychodzi do mamy. Płacę za jego telefon, książki, stancję, bilety. Na szczęście ma kredyt studencki, bo bym nie wyrobiła. Oczywiście gderam mu za uszami, próbuję wejść na ambicję, ale co tam... Przecież jest studentem dziennym Not talking
Niech kończy te studia jak najszybciej, bo oszaleję. W jego wieku byłam już matką i doświadczonym pracownikiem Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:59, 20 Gru 2010    Temat postu:

Kura domowa napisał:
Yahoo następnym razem bądź twardym! Żonie pewnie byś odmówił, jak znam życie. Coś w tym jest, że tatusiowie marzą o synach, ale gdy mają córki te są oczkiem w głowie. Chyba mam takiego Ojca!
Paj, zaraz tam strach... po prostu wygoda. Ty jej tak nie wyganiaj. przyjdzie czas sama odejdzie a Ty będziesz ryczeć w kącie.


w przypadku żony, to robię jeden wyjątek, a mianowicie, jak myje okna w domu to się umawiam z kolegą na wódkę.
serio!
a to dlatego, że jak by wypadła za okno to będę mieć alibi.
bo inaczej powiedzili by ludzie, że ją specjalnie wypchnąłem
Żona o tym wie i informuję mnie kiedy będzie myć okna.
poprostu mam taki przywilej.
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 20 Gru 2010    Temat postu:

Yahoo do czegoś ci faceci są nam potrzebni...
Kewko nie narzekaj. Ja modlę się by dożyć tych czasów moich córek. Bycie młodą mamą ma swoje uroki. Starą gorzej.
Moje zmartwienie to takie, że mała 22 miesięczna od urodzenia przespała mi dopiero całych 5 nocy. Budzi się z zegarkiem w ręku o 21.15, 23. z minutami, potem o 2 i o 4. Wstaje najwcześniej w domu ok 6.30. W dzień sypia raz po 40 min. Ja jestem wykończona a ona ciągle rześka jak skowronek. Kiedyś myślałam, że z wiekiem jej przejdzie, ale nie przechodzi. Nie wiem czy nie udać się z tym do jakiegoś specjalisty. Różni pediatrzy mówią to samo: wyrośnie z tego. ... ale kiedy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 22:03, 20 Gru 2010    Temat postu:

Yachoo. napisał:


to tak samo jak z myciem okien w domu przed świętami:D
przekonasz kobietę, aby tego nie robiła, bo jest mróz?
idą święta
mają być umyte i tyle

Eeee tam, uogólniasz - ja mam brudne. Ostatnio wydałam zarządzenie - każdy myje okna w swoim pokoju, a mąż w kuchni, bo nie pozwolił wymienić na plastik Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:20, 20 Gru 2010    Temat postu:

Ja tam umyłam zanim mrozy nastały

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 22:43, 20 Gru 2010    Temat postu:

Kura domowa napisał:
Różni pediatrzy mówią to samo: wyrośnie z tego. ... ale kiedy?


no to nawet moja Głodomorra ostatnio tylko trzy pobudki miała, o 2giej, 5tej i 6tej z minutami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:12, 21 Gru 2010    Temat postu:

Z moją starszą też nie miałam aż takich problemów. Kiedyś myślałam, ze dlatego, że nie bierze smoczka i kocha cyca. Nie pijała też żadnego sztucznego mleka, nie jada kaszek. Lubiła mało a często. Teraz zjada taką samą porcję jak starsza, nauczyła się pić kakao i nadal to samo. Czasem udaje jej się przespać od 21-4. Oj, jaka wówczas jestem wyspana:) Sama zauważyłam, że 6 godz z przerwami to mi w zupełności wystarcza. Gorzej jeśli jest tak jak to opisałam wyżej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:36, 21 Gru 2010    Temat postu:

a ja dzieki temu ze kupilam malemu lozko - samochod, to dopiero od tego czasu spimy z mezem SAMI!!!

bo maly nie chcial spac SAM!

a teraz od paru dni spi, a ja i maz mamy cale lozko dla siebie!!!

jaka wygoda!!!

tylko wieczorem tak jakos smutno, bo pusto bez malego... i to jego lezenie na mnie i przytulanie sie bylo calkiem...przyjemne...

oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:46, 21 Gru 2010    Temat postu:

Kura domowa napisał:
Yahoo do czegoś ci faceci są nam potrzebni...
Kewko nie narzekaj. Ja modlę się by dożyć tych czasów moich córek. Bycie młodą mamą ma swoje uroki. Starą gorzej.
Moje zmartwienie to takie, że mała 22 miesięczna od urodzenia przespała mi dopiero całych 5 nocy. Budzi się z zegarkiem w ręku o 21.15, 23. z minutami, potem o 2 i o 4. Wstaje najwcześniej w domu ok 6.30. W dzień sypia raz po 40 min. Ja jestem wykończona a ona ciągle rześka jak skowronek. Kiedyś myślałam, że z wiekiem jej przejdzie, ale nie przechodzi. Nie wiem czy nie udać się z tym do jakiegoś specjalisty. Różni pediatrzy mówią to samo: wyrośnie z tego. ... ale kiedy?


Ja przestałam wierzyć w to że z tego dziecko wyrasta, ja pierwsze przespaną noc miałam jak córka miała chyba cztery laty, teraz ma 7 i pół i noce przespane w całości zdarzają się może dwa razy w tygodniu.

Przyzwyczaiłam się, da się z tym żyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin