Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja ulubiona używka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaka jest Twoja ulubiona używka?
alkohol
14%
 14%  [ 4 ]
papierosy
0%
 0%  [ 0 ]
kawa, herbata
21%
 21%  [ 6 ]
marihuana, haszysz
7%
 7%  [ 2 ]
amfetamina, kokaina, heroina
0%
 0%  [ 0 ]
LSD/inne halucynogenne
7%
 7%  [ 2 ]
barbiturany/leki nasenne
0%
 0%  [ 0 ]
internet
10%
 10%  [ 3 ]
seks
14%
 14%  [ 4 ]
miłość
7%
 7%  [ 2 ]
jedzenie/słodycze
3%
 3%  [ 1 ]
jestem czysta/y, niczym mnich buddyjski
14%
 14%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 28

Autor Wiadomość
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:54, 10 Cze 2011    Temat postu:

Faktycznie - trzeba było dodać opcję "zakupy" i Seeni nie miałaby problemu .
Pogłosko - tak na zdrowy rozum: przykładowo palę fajki, smakują mi batoniki, regularnie i z radością uprawiam seks i lubię zajarac jointa. Batoniki są smaczne, ale tuczące, więc staram się nie przesadzać, seks jest przereklamowany i łatwo dostępny, papierosy smaczne nie są, nie są też psychoaktywne i tak metodą eliminacji docieram do opcji "marihuana". Zresztą jak chcecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:49, 10 Cze 2011    Temat postu:

kasia_imig napisał:

Pogłosko - tak na zdrowy rozum: przykładowo palę fajki, smakują mi batoniki, regularnie i z radością uprawiam seks i lubię zajarac jointa. Batoniki są smaczne, ale tuczące, więc staram się nie przesadzać, seks jest przereklamowany i łatwo dostępny, papierosy smaczne nie są, nie są też psychoaktywne i tak metodą eliminacji docieram do opcji "marihuana". Zresztą jak chcecie.


Używki stają się używkami, bo na różne sposoby pobudzają ośrodek nagrody w mózgu i sprawiają przyjemność. Jeśli więc lubię jakąś używkę, to niestraszne mi są efekty uboczne, więc droga eliminacji odpada.
Nadal nie wiem jakie kryteria różnicowania przyjąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 19:55, 10 Cze 2011    Temat postu:

Używam z upodobaniem kilku, nadużywam słodyczy (co też zaznaczyłam). Słodycze to mój nałóg i mam autentyczny problem z tym, żeby się opanować i nie zeżreć codziennie czegoś słodkiego. Co prawda, czasy wykańczania na raz puszki skondensowanego słodzonego mleka mam już chyba za sobą, ale dzisiaj, na przykład, pożarłam pół opakowania Hitów (markizy takie), które, na dodatek, wcale nie były smaczne i nie dały mi spodziewanej przyjemności. Mogłam więc poprzestać na jednym ciastku, ale zmemłałam, bez radości, 7 czy 8.
Jakby mi było mało wyrzutów sumienia z powodu słabej woli, wyniki cukru we krwi mam ostatnio nienajlepsze, a w bliskiej rodzinie dwóch cukrzyków (co prawda, insulinoniezależnych), więc powody do ograniczania całkiem realne. Ale jak ja mam się ograniczać w lecie? Kiedy truskawki?? przepyszna miazga truskawkowa ze śmietaną i duuuużą ilością cukru? jak nie jeść w lecie lodów?? a czym skutecznej zabijać jesienne smutki i zimowe depresje jak nie słodyczami? co tak poprawi humor po przenicowaniu wiatrem i śniegiem jak nie batonik, czekoladka?
Nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy. Kwiczę na ich widok, jak te Golce placz
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:09, 10 Cze 2011    Temat postu:

Słodycze są dobre ale jak dla mnie - wyłącznie z umiarem. Większa ilość niż mała porcja ciasta czy lodów sprawia, że tracę apetyt. Nie wiem z czego to wynika. Alkoholu nie pijam, jest dla mnie ohydnie gorzki i wyczuwam go nawet w małych dawkach w różnych produktach, okropnie psuje mi smak. To nie znaczy, że nie jestem w stanie przemóc się i wypić jakiejś niewielkiej ilości ale źle to na mnie działa i staram się tak nie poświęcać. No i nie lubię czuć się nietrzeźwy - co wyłącza też narkotyki. O seksie i miłości nie będę się wypowiadał, bo to zbyt prywatne, natomiast z internetem - cóż, spędzam w nim sporo czasu ale nie cierpię bardzo, kiedy nie mam dostępu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:28, 10 Cze 2011    Temat postu:

animavilis napisał:

Nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy. Kwiczę na ich widok, jak te Golce placz


Przytulam, czestujac ptasim mleczkiem i lodami Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:31, 10 Cze 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Słodycze są dobre ale jak dla mnie - wyłącznie z umiarem. Większa ilość niż mała porcja ciasta czy lodów sprawia, że tracę apetyt.

pierdoła...

nie ma gier komputerowych, więc pozostają mi te słodycze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:33, 10 Cze 2011    Temat postu:

No po prostu się nie da zjeść dużo słodyczy. Na szczęście jest równowaga w przyrodzie, podobnie jak z pozostałymi używkami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:39, 10 Cze 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
No po prostu się nie da zjeść dużo słodyczy.




coz za bledna teza Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 21:48, 10 Cze 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Słodycze są dobre ale jak dla mnie ...

Apro, Ty bez pciowy jesteś?
Czekoladki z alkoholem to jest dopiero używka! Mniam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:50, 10 Cze 2011    Temat postu:

Kewa napisał:
Aproxymat napisał:
Słodycze są dobre ale jak dla mnie ...

Apro, Ty bez pciowy jesteś?
Czekoladki z alkoholem to jest dopiero używka! Mniam!


Kobiety wypelnione (czesciowo) alkoholem rowniez Angel


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Pią 21:54, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:51, 10 Cze 2011    Temat postu:

Czekoladki z alkoholem są niejadalne, niestety. Na szczęście w porcji bombonierek trafiają się takie bezalkoholowe - z orzechami albo galaretką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:19, 10 Cze 2011    Temat postu:

A ja właśnie pije podpałkę do grilla, żelowa, zapachowa z wyraźną nutą benzen. Ale pełna kultura kieliszek z rżniętego kryształu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:32, 10 Cze 2011    Temat postu:

Cóż za wyrafinowane podejście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:38, 10 Cze 2011    Temat postu:

Gdy ostatnio zaserwowałem musujące z gwinta, musujące z bąbelkami, ale takie prawdziwe z jakieś zadupia u żabojadów, nikt sie nie poznał. Teraz polegam za oprawie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pią 22:39, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:03, 11 Cze 2011    Temat postu:

Gdy ostatnio smakowałam musujące z gwinta , trzy dni dochodziłam do siebie ... dziś już nie lubię Tongue out (1)


--

Kawa , miłość ... saama słodycz 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 9:12, 11 Cze 2011    Temat postu:

co do używek, nie nadużywam
herbatę uwielbiam,
słodycze lubię, ale w umiarze i nie zawsze mam ochotę,
miłość pewne jej rodzaje odczuwam cały czas, mam rodzinę, dzieci, kocham mojego kota nawet, bo jest mój,
seksu - seksu to nie lubię,
alkohol - z alkoholi to lubię nalewki własnej roboty (wisniówkę, orzechówkę, pigwówkę, aroniówkę itp) niewielka ilość dla zdrowotności, trochę miodu pitnego, szlachetne trunki w kropelkach, lubię szum w głowie, lekkie odprężenie dodaje odwagi, nie lubię być nieświadoma, raczej mi to nie grozi chyba,
lubię kawę, choć nie każda mi smakuje,


co do formy, tez przywiązuję czasem wagę, choć ostatnio piłam wino z plastikowego kubka, sama sie sobie dziwię,
a napoju z bąbelkami nie lubię, lekko szczypie w nos i szybko uderza do głowy.

Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:20, 11 Cze 2011    Temat postu:

rosegreta napisał:

seksu - seksu to nie lubię,


Siostro...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Sob 10:20, 11 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 10:27, 11 Cze 2011    Temat postu:

Kilo OK napisał:
rosegreta napisał:

seksu - seksu to nie lubię,


Siostro...


wiedziałam, tak czułam podświadomie, że mam gdzies brata Blue_Light_Colorz_PDT_38
ale, ze to będziesz Ty Silenced szok



zapomniałam o Internecie - paskudny nałóg, zwalczę go, za dużo mnie kosztuję
Powrót do góry
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:35, 11 Cze 2011    Temat postu:

Znaczy się co?
Że jestem.... powiedzmy oryginalny?
Nie powiem że to rodzinne.



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FRIDA
Gość





PostWysłany: Sob 13:02, 11 Cze 2011    Temat postu:

Czy Wasza używka ( używki ) jest dla Was pewnego rodzaju problemem, czy tylko i wyłącznie przyjemnością? Angel
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin