po 30-tce

kasia_imig

Jakie są Wasze ulubione używki? Natchnął mnie nudziarz, mówiąc szczerze. W jednym poście napisał, że, cytuję "To forum ludzi o nieposzlakowaych zasadach moralnych i kryształowych charakterach". Czy używanie używek świadczy o skazie na charakterze? Jeśli tak, jakiego rodzaju jest to skaza? Czy w ogóle da się żyć bez używek? Czego nie ujęłam w ankiecie, a może prowadzić do uzależnienia?

Pochodzenie O-Ren Ishii

alkohol jest zbyt ogólnie sformułowany, powinny być kategorie:
- piwo
- wino od 6 pln
- wino do 6 pln
- wódka
- spirytus
- denaturat
- płyn do spryskiwaczy

no skoro już musi być tak nieprecyzyjnie to wybieram alkohol Blue_Light_Colorz_PDT_02

Poldek

a ja nie mam uzywek oops

kasia_imig

Oj, faktycznie. Zaraz dołożę odpowiednią opcję

.
e> niestety, nic z tego, bo nie wiem jak placz

e2> już wszystko wiem, przeczytałam inteligentnie FAQ i poprosiłam Aproxymata o dołożenie odpowiedniej opcji dla czystych tak samo, jak Poldek

.

Seeni

Ankieta jest tendencyjna, gdyż można zaznaczyć tylko jedną używkę Not talking

Ja mam kilka ulubionych placz

Seeni

Kilka, kilka preferuję. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Bez fajek - nie potrafię żyć, alkohol lubię, jak najbardziej w niezbyt dużych ilościach ale za to dobry i często. Pijam kawę i chociaż mogłabym z niej pewnie zrezygnować- to po co?? Pijam namiętnie herbatę, jak jestem zmęczona i nie mogę przysnąć zażywam stilnox. Nie wyobrażam sobie życia bez seksu, internetu i bez lodów ( lody to słodycz??)
Zasadniczo uważam, że żadna z wyżej wymienionych przeze mnie używek mi nie szkodzi ( no może fajeczki) i chyba nie uzależnia specjalnie ( no może fajeczki). Każda jest natomiast przyprawą. Bez przypraw wszystko jest bezpłciowe. Not talking

Uważam, że do ankiety powinny być dopisane śledzie. Dobremu śledziowi nie potrafię się oprzeć nigdy.

Aproxymat

Hmm... bardzo lubię herbatę.

Ale jak można porównywać ją z miłością? A miłość z lekami nasennymi albo nawet śledziami. Okrutny dylemat mam z tą ankietą.

Kewa

To jestem bezpłciowa, bo mogłabym się obejść bez używek... tylko po co?

kasia_imig

Seeni, Ty to wiesz, jak korzystać z życia

.
Aproxymacie - miłość nie musi być używką, tylko może, w sytuacji, kiedy np. permanentnie staramy się być w stanie zakochania, bo neuroprzekaźniki i jest fajnie, taki haj.

Seeni

aaaaa...znaczy się chodzi o nadużywki a nie o używki.
Nie nadużywam żadnych używek- jestem jak ten mnich buddyjski - czysta.

Seeni

kasia_imig

Seeni

Fajeczek też nie nadużywam. Not talking

Tak pół paczki spalam dziennie, czasem dużo mniej, tylko na imprezach trochę więcej.
No i rzucam, rzucam okresowo. Tak sobie nie palę, dzień, dwa, tydzień, potem palę, potem nie i tak w koło Macieju.
A Poldek to jest taki mnich buddyjski jak z koziej dupy trąba. Sama widziałam jak używał whiskay

Poldek

FRIDA · Gość

Mam jedną, bardzo łagodną, twierdzę, że w nadmiarze zupełnie niegrozną. Nie będę oryginalna, kiedy wyznam, że to - KAWA. Jestem smakoszem kawy od bardzo wczesnych lat. Właściwie pasjonuje mnie kawa, jej różne gatunki, i smaki, zwożę ją z całego świata. Pamiętam, że jako małe dziecko, wracając ze szkoły, lubiłam przechodzić koło kawiarni - w celu poczucia tego niesamowitego aromatu. Pamiętam czasy młynków do kawy, i mielenie, mielenie kawy, oraz rozchodzący się po domu wykwintny ( przynajmniej dla mnie ) zapach, nauczyłam się przeróżnych metod parzenia kawy. Póżniej, byłam stałą bywalczynią sklepu - "Pożegnanie z Afryką", odwiedziłam Muzeum Kawy w Palermo. I chociaż na dzień dzisiejszy kawa, nie daje mi już dawki energii, impulsu, przysłowiowego kopa, to nie potrafię bez niej żyć. Myślę, że tak naprawdę w mojej historii z kawą od samego początku wcale nie chodziło o dawkę porannej energii, tylko o to coś, czego nie potrafię określić słowami, albo nie chcę, bo to trzeba czuć indywidualnie. Póżniej była jeszcze historia z winem, ale wino - to racze pasja, zainteresowanie kulturą wina, na pewno nie uzależnienie...
Angel

Bez wina mogę żyć, bez kawy nie potrafię !

Gość

Zaznaczyłem alkohol, bo
pije
i zbieram

obecnie mam w barku 47 butelek/liczyłem!, a było więcej/ wódki z różnych części świata. Tam gdzie byłem przywoziłem na pamiątkę butelkę wódki, znajomi wiedząc o moim hobby też przywozili mi coś na pamiątkę, pierwsza butelka ma prawie 20 lat i jest z Canady.
ale o tej przypadłości pewnie już wiecie, bo kiedyś o tym pisałem.

EMES

ankieta powinna być wielokrotnego wyboru bo jak można przedkładać marihuanę nad seks czy odwrotnie ? Tongue out (1)

Gość

pogłoska

Ulubiona to ta, która najczęściej nam towarzyszy, czy ta, której najbardziej pragniemy, czy ta, bez której już nie możemy się obejść czy wreszcie ta, która najbardziej smakuje i daje najwięcej przyjemności?
Stosuję regularnie pięć z wymienionych używek.
Nie potrafię wybrać tej jednej.

Seeni

Noi w ogóle brak jeszcze w ankiecie torebek, butów, kosmetyków, książek, tańca........