Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Napiwki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 10:22, 12 Sty 2013    Temat postu:

Ma rację, nie ma racji... każdy i tak ma już ugruntowaną opinię na temat jedzenia poza domem.

Z moim charakterem zawsze będę się zastanawiała, tak jak ostatnio, czy filet z kurczaka, który właśnie jem, jest tak smaczny i dobrze przyprawiony, bo jest smaczny i dobrze przyprawiony, czy też przyprawy mają zamaskować fakt ewentualnego zestarzenia się kurczaka. Na szczęście, ten głos wątpiący, choć stale obecny, nie jest na tyle silny, aby psuć mi apetyt. Nie jestem wrogiem jedzenia "na mieście", ale mam świadomość, że na pewno nie wszystko, co kiedykolwiek zjadłam, było pierwszej świeżości. Tylko, tak naprawdę, wcale nie chcę za wiele o tym wiedzieć. Nie jestem higienicznym purystą i nie spodziewam się, że zabije mnie spożyta od czasu do czasu odrobina pleśni.

Do kelnerów i dawanych im napiwków ten wątek ma się nijak. Oni nie odpowiadają za jakość przygotowanego jedzenia, a nikt chyba nie wypytuje w restauracji kelnera, czy aby ten befsztyk z karty na pewno jest świeży(?)
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:45, 12 Sty 2013    Temat postu:

Ciagle "jadam na miescie".
I z reguly te najbardziej rozczarowujace to te "znane, polecane" z wielocyfrowymi cenami w menu...
Najmniej rozczarowuja "sieciowki" - moze dlatego ze niewiele sie po nich spodziewam wiec zawsze smakuja?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:53, 12 Sty 2013    Temat postu:

Raczej idzie o rotacje - szybko wchodzi, szybko wchodzi,i bez wymuszania FIFO.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 11:02, 12 Sty 2013    Temat postu:

Raczej idzie o to, ze od zarcia wymagam aby bylo rownie gladkie na wejsciu co na wyjsciu Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 11:05, 12 Sty 2013    Temat postu:

To akurat norma w rożnych mac bułach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:20, 12 Sty 2013    Temat postu:

nie iwem, gdzie sie podpiac z moja dygresja, ale chyba tu:

Animal napisał:
, czy świeżo skrojone hamon serrano (1000 Euro za udziec), .


wiem, ze istneije specjalna hodowla wolow, ktore CODZIENNIE naciera sie mlekiem (jeszcze za ich zycia), a potem tzn. juz po obrobce placi sie za kilogram takiego miesa (suszonej szynki) 1000 euro.

podbno przez samo nacieranie mlekiem, mieso nabiera niepsotykanie delikatnego smaku.
no coz, przyznam sie, ze nie potwierdze, bo nie jadlam, ale na swiecie ludzie jadaja tez prawdziwe rarytas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:19, 12 Sty 2013    Temat postu:

flykiller napisał:
...Nie jestem higienicznym purystą i nie spodziewam się, że zabije mnie spożyta od czasu do czasu odrobina pleśni. ...


przynajmniej nie od razu...

grasz jak w ruletke..tyle tylko, ze rosyjska
pytanie, czy takze innymi

ps ja bym wolal jednak miec maksymalna mozliwa pewnosc, ze nie ma "dodatkow"

jak sie nie da to nie da - ale najlepiej jakby te pizze robili na twoich oczach i lokal mial dobry przepust

i jeszcze jakby bylo bio i monitoring to byloby zupelnie supcio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:24, 12 Sty 2013    Temat postu:

tina napisał:
nie iwem, gdzie sie podpiac z moja dygresja, ale chyba tu:

Animal napisał:
, czy świeżo skrojone hamon serrano (1000 Euro za udziec), .


wiem, ze istneije specjalna hodowla wolow, ktore CODZIENNIE naciera sie mlekiem (jeszcze za ich zycia), a potem tzn. juz po obrobce placi sie za kilogram takiego miesa (suszonej szynki) 1000 euro.

podbno przez samo nacieranie mlekiem, mieso nabiera niepsotykanie delikatnego smaku.
no coz, przyznam sie, ze nie potwierdze, bo nie jadlam, ale na swiecie ludzie jadaja tez prawdziwe rarytas


czy to nie jest troszke snobistyczne i pretensjonalne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:37, 12 Sty 2013    Temat postu:

annaliza napisał:
Animal napisał:
annaliza napisał:
A ja nie wierze, ze ci restauratorzy, ktorzy maja ten sprzet o jakim mi sie nie snilo, mozliwosci i wiedze niemalze tajemna, nie wykorzystuja tych atutow rowniez do zagospodarowania jedzenia nie pierwszej juz swiezosci..

A Ty oszukujesz swoich klientów?


Nie.

'A ja nie wierzę'
cytat z annalizy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annaliza
nawiedzony łowca sarkofagów


Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 242 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:57, 12 Sty 2013    Temat postu:

To teraz rozmawiamy o mnie? Bo myslalam, ze o branzy, w ktorej UOKIK stwierdza nieprawidlowosci w 8 na 10 przypadkow.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:02, 12 Sty 2013    Temat postu:

corsaire napisał:
tina napisał:
nie iwem, gdzie sie podpiac z moja dygresja, ale chyba tu:

Animal napisał:
, czy świeżo skrojone hamon serrano (1000 Euro za udziec), .


wiem, ze istneije specjalna hodowla wolow, ktore CODZIENNIE naciera sie mlekiem (jeszcze za ich zycia), a potem tzn. juz po obrobce placi sie za kilogram takiego miesa (suszonej szynki) 1000 euro.

podbno przez samo nacieranie mlekiem, mieso nabiera niepsotykanie delikatnego smaku.
no coz, przyznam sie, ze nie potwierdze, bo nie jadlam, ale na swiecie ludzie jadaja tez prawdziwe rarytas



czy to nie jest troszke snobistyczne i pretensjonalne




jak juz pisalam - nie wiem, bo nie jadlam, ale jak kogos stac, to dlaczego nie mialby sie delektowac szczegolnym smakiem?


Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:22, 12 Sty 2013    Temat postu:

Sama byłam kiedyś kelnerką, więc daję. I tak mam wrażenie, że za małe daję, ale daję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:58, 12 Sty 2013    Temat postu:

flykiller napisał:

Z moim charakterem zawsze będę się zastanawiała, tak jak ostatnio, czy filet z kurczaka, który właśnie jem, jest tak smaczny i dobrze przyprawiony, bo jest smaczny i dobrze przyprawiony, czy też przyprawy mają zamaskować fakt ewentualnego zestarzenia się kurczaka.


Również mam zbyt bogatą wyobraźnię, szczególnie w kwestii takich jak sosy, gulasze, mielonki i ogólnie mixy cholera wie czego... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:13, 13 Sty 2013    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:26, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:19, 13 Sty 2013    Temat postu:

karpieniec złocisty napisał:
. Ale pizza jest pieczona w ponad 300 stopniach, więc ryzyko znikome hehe

Przeczytane gdzieś:
Sterylizowane g* jest całkowicie bezpieczne, co nie zmienia faktu, ze nadal jest g*


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:27, 13 Sty 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
karpieniec złocisty napisał:
. Ale pizza jest pieczona w ponad 300 stopniach, więc ryzyko znikome hehe

Przeczytane gdzieś:
Sterylizowane g* jest całkowicie bezpieczne, co nie zmienia faktu, ze nadal jest g*


To podobnie jak w czasie dyskusji nad jedną z inwestycji gdy "zderzyłem ze sobą" dwie firmy oferujące zupełnie odmienne systemy oczyszczania wody. Przedstawiciel jednej firmy: "my w przeciwieństwie do was, przez filtrowanie i oczyszczanie nie pozbawiamy jej naturalnych własności, bo tylko poddajemy ją ozonizowaniu i silnemu naświetlaniu ultrafioletem". Riposta przedstawiciela drugiej firmy: " to znaczy, że zmuszacie ludzi do korzystania z bulionu w postaci zawiesiny trupów bakterii i mikroorganizmów"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 20:49, 13 Sty 2013    Temat postu:

Poldek napisał:
Ciagle "jadam na miescie".
I z reguly te najbardziej rozczarowujace to te "znane, polecane" z wielocyfrowymi cenami w menu...
Najmniej rozczarowuja "sieciowki" - moze dlatego ze niewiele sie po nich spodziewam wiec zawsze smakuja?

Byłam kiedyś na wykładzie w sanepidzie i zapewniano nas, że gdziekolwiek będziemy na świecie, to najbezpieczniej stołować się w znanych sieciówkach, typu McDonald, maja bardzo wyśrubowane normy i wszędzie ich przestrzegają. O walorach odżywczych się nie wypowiadano. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Strona 13 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin