po 30-tce

animavilis · Gość

To jest straszne, ale ja, pomijając wspominane już przypadki głupoty bardziej niż lapsusu, kiedy np. nie chcąc zadawać sobie kłamu i twierdzić, że niemowlak jest śliczny (skoro nie jest), wydusiłam w ramach komplementu: jaka ona różowa! - w ogóle nie przypominam sobie popełnianych przez siebie lapsusów. Ja ich chyba... nie popełniam Anxious

Nietakty, niezręczności tak, ale jakichś ewidentnie zabawnych momentów nie pamiętam. Zastanawia mnie tylko, z czego to wynika. Może tak bardzo kontroluję to co robię i mówię, że nie ma tam miejsca na te urocze spontaniczne bzdurki, które wspomina się potem z rozczuleniem, choć w chwili dziania się przyprawiają o rumieniec zażenowania.

hachiko · Gość

A mnie w takich niekomfortowych sytuacjach kompletnie zamurowuje. Dopiero po czasie w myślach pojawia się odpowiedź. Nie jest to wygodne i stawia mnie w świetle ignoranta totalnego.
Ale mam coś: znajomy spotkał po dłuższym czasie koleżankę : "widzę,że spodziewasz się dziecka. Gratuluję"
"Nie. Ja tak mam" - padła odpowiedź. Anxious

melpomena

Na piatek przygotowalam sobie dosc obcisle spodnie i obcisla bluzke koszulowa. Zeby lepiej wygladac zalozylam elastyczny gorsecik w kolorze cielistym. Ktory niestety mi wystawal spod bluzki kiedy sie nachylilam (ale wtedy o tym nie wiedzialam).
W pewnym momencie kumpel mowi do mnie "Oooo... masz body?" A ja glupia zamiast potwierdzic, powiedzialam, ze nie, a potem zbyt szybko powiedzialam, ze cos w tym stylu. Nie powiedzial nic, ale po jakis dwoch godzinach slysze (cale szczescie, ze bylismy sami w biurze Blue_Light_Colorz_PDT_45

) "Piekna, ale te gatki korygujace ci sie pruja". oops

Nikt

Tina

hahhaha!

ale sie usmialam z tego topiku

spotkalam po latach moja znajoma, ktora przytyla i to mocno...

ja zachwycona spytalam sie:
jestes w ciazy??????

ona- NIE! dlaczego pytasz?

chm...
trudno znalezc wtedy wlasciwa odpowiedz...
no nie?

hihihi!

zgredziora

Nawiedzila mnie para znajomych przyjaciol on i ona, malzonkowie; w któryms momencie, jeszcze sie krecace dookola dziecko zapytalo mnie 'mamo, a co to znaczy miec orgazm', wiec ja na to ze zlosliwym usmiechem, spytaj Kolege... Dziecko powtórzylo pytanie zwracajac sie do Kolegi. Kolega dyplomatycznie odpowiedzial 'miec orgazm to znaczy byc bardzo szczesliwym i radosnym'... Na co dziecko do mnie przyciszonym szeptem 'mamo, to on- ruchem glowy wskazujac Kolege- chyba tego orgazmu nigdy nie mial'...

Brick wall

Tina

obciach to ja kiedys mialam, jak idac pod prysznic (mialam juz tylko slipki) a moj starszy syn, (ktory zaledwie wyszedl), to znowu sie wrocil i zadzwonil do drzwi.
ja poirytowana otworzylam drzwi na osciez i krzyknelam: dlaczego ciagle zapominasz kluczy!!!

tyle, ze w drzwiach stal sasiad z dolu...

Brick wall

Kewa

Tina

nigdy nie rozmawialismy o tym...

Szymon Krusz

Kilka dni temu wracając pociągiem z pracy do domu słyszałem mimochodem słyszałem rozmowę dwóch kobiet.
Do odjazdu pociągu pozostało kilka minut
- ładnie wyglądasz
- e tam przytyłam więc staram się ubierać się inaczej
- e nic nie widać że przytyłaś fajnie się ubrałaś
w tym momencie wchodzi facet i dosiada się do kobiet widać że znają się oczywiście pyta się czy nie będzie przeszkadzał itd.
kobiety od razu zmieniają temat na inny
po chwili facet wypala ni stąd ni owąd
- ale się zaokrągliłaś
kobieta do znajomej
- a widzisz jednak widać
a facet peruje dalej
- jestem ojcem czwórki dzieci więc co miałem nie zobaczyć

melpomena

W pracy przewija mi sie bardzo duza ilosc mezczyzn i w ciagu kilku minut moge miec ich w biurze kilkunastu.
W tym tygodniu jednego dnia mialam zapinana koszulowa bluzke, ktora rozpiela sie na wysokosci biustu. Pewnie, ze sie nie wsydze moich stanikow, ale niekoniecznie musze sie nimi chwalic przed szerszym gronem. W ktoryms momencie zauwazylam to i rzecz jasna zapielam guzik. Oczywiscie zaczelam sie zastanawiac jak dlugo ten stan rzeczy trwal.

Pozniej zalilam sie koledze, ze moglam tak paradowac minute, a moglam tez godzine i nikt mi o tym nie powiedzial.
Spojrzal na mnie jak na idiotke:
- A czego sie spodziewalas? Jak Baska biegala z rozpietym rozporkiem tez jej nie powiedzielismy...

Aproxymat

Bardzo mili koledzy i jacy taktowni.

Nikt

Kewa

Znacznie gorzej byłoby gdyby zażądali natychmiastowego schowania wdzięków

Aproxymat

Czyli jest to nawet pewien powód do zadowolenia. Znaczy, dobrze jest szukać dobrych stron we wszystkim.

Seeni

Gość

Gość

Ja tu na formu zrobiłem babola

wysłałem zapytanie do pewnej uroczej Pani, a miałem zamiar go wysłaś do pewnego Pana.
o ja głupia cipa, co ja narobiłem oops

Seeni

Co było dalej...???? Spłonęłam dziewczęcym rumieńcem a na wieczornej imprezie w zoo trzymałam się od Chorwatów na odległość strzału. Obiecałam też sobie, że nigdy już więcej nie założę kostiumu kąpielowego z wiązniem na karku, a nawet jeżeli to zamocuję wiazanie na supeł.
Jedyna przyjemność z całego tego zdarzenia była taka, że moja koleżanka ( nie wiem czy na widok mojego bezwstydnie nagiego biustu, czy też na widok mojej miny po odkryciu ekshibicjonizmu) wpadła w tak szalony śmiech, że aż się posikała w majciochy.

olak

Przepraszam, musze zapytac... Co robi się na imprezie integracyjnej w ZOO?
Ogólnie uznać by można wyjazd za udany. Wróciłaś opalona. Blue_Light_Colorz_PDT_02