Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 23:11, 07 Gru 2008    Temat postu:

Kibicowałeś Kielcom??

Moje bony dziś wydane. Przy okazji wydało się, że gros pracowych koleżanek musi, najwyraźniej, posiadać bezrobotnych lub wybitnie nisko wynagradzanych mężów, co zadaje kłam teorii o lepszym wynagradzaniu mężczyzn. Wyszło na to, że w porównaniu z mężatymi koleżankami, zbijam kokosy. Ohyda. Chyba muszę kwestię męża przeanalizować pod kątem ekonomicznym
Powrót do góry
jupiter
Gość





PostWysłany: Nie 23:28, 07 Gru 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Kibicowałeś Kielcom??



Zabiliby mnie. Wiśle kibicuję ale żonę mam Kielczankę, więc jak Wisła przegrywa to i tak mnie piorą. Żony są ohydne.
Powrót do góry
Czarny
Gość





PostWysłany: Pon 10:44, 08 Gru 2008    Temat postu:

Zgadzam sie, zony sa ohydne, dodalbym jeszcze poniedzialki, prace i mroz dla dopelnienia ohydy.
Powrót do góry
zmienna
jarzębina


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Wawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:54, 08 Gru 2008    Temat postu:

Dlaczego żony są ohydne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:05, 08 Gru 2008    Temat postu:

Uhm. Żony są zdecydownie ohydne. Dlatego zdeklarowałam się i zaposiadać nie zamierzam Not talking
No chiiiiba,że cudzą. Blue_Light_Colorz_PDT_02 Cudze żony są zwykle mniej ohydne w spożyciu Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:11, 08 Gru 2008    Temat postu:

Papierochy są ohydne! Wystarczyło,że przeszłam przez pracową palarnię i mam sweter do prania Blue_Light_Colorz_PDT_21
No i po co ja tam polazłam?! Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarny
Gość





PostWysłany: Pon 11:15, 08 Gru 2008    Temat postu:

illunga napisał:
Uhm. Żony są zdecydownie ohydne. Dlatego zdeklarowałam się i zaposiadać nie zamierzam Not talking
No chiiiiba,że cudzą. Blue_Light_Colorz_PDT_02 Cudze żony są zwykle mniej ohydne w spożyciu Blue_Light_Colorz_PDT_02


Z cudzymi zonami mam calkiem nieohydne doswiadczenia, choc jedno zawsze powtarzam, kobiety nie powinny pic. Angel Kobieta i nadmiar alkoholu to ohydna mieszanka... (To taka reminiscencja refleksji po imprezie mikolajkowej).
Powrót do góry
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:24, 08 Gru 2008    Temat postu:

Ale ohyda żona to mały pikuś przy mistrzostwu w tej dziedzinie które osiągają teściowe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:14, 09 Gru 2008    Temat postu:

Mam ohydny zwyczaj (na szczęście tylko czasami) sprzeciwiania się całemu światu. Czasami - gdy tego świata nie rozumiem.
Ale już przestaję - Advent Childrens ohydnie mnie pokonało.

Nieohydnego dnia wszystkim życzę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Wto 12:15, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Śro 17:31, 10 Gru 2008    Temat postu:

od grudnia ohydniejszy moze być już tylko koniec marca, nie dość że koniec roku finansowego, to jeszcze przybedzie mi kolejny rok, ale ja nie o tym... jak sobie w tym wszystkim poprawić ohydny nastrój? w sobotę czeka mnie impreza, a ja mam nastrój tylko na ohydne zawalenie sie do łóżka i zwinięcie w kulkę
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 21:51, 10 Gru 2008    Temat postu:

Ohydnie dużo pracy w pracy.
Ohydnie ścięłam się z prywatną siostrą i co gorsze nie wiem o co.
Nie znalazłam w necie anielskich szablonów.
W piątek muszę wypiec 200 pierogów drożdżowych.
Okna ohydnie brudne.
Jestem stara.
Nikt mnie nie kocha.
Pies ma znowu sraczkę
Jutro muszę wstać 5.50


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 10 Gru 2008    Temat postu:

Seeni napisał:

Pies ma znowu sraczkę


A widziałaś mojego psa? On też miewa sraczki!

Ps. Liczę, że Cię to nieohydnie pocieszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Śro 22:52, 10 Gru 2008    Temat postu:

Seeni napisał:

Jestem stara.
Nikt mnie nie kocha.

Jutro muszę wstać 5.50


Po pierwsze primo to chciałbym zwrócić uwagę, że tu na Forum wszyscy Cię ohydnie kochają Przekorna Dzierlatko. Blue_Light_Colorz_PDT_21 Po drugie primo narzekanie, że wstaje się prawie w południe jest ohydne. [-X
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:17, 11 Gru 2008    Temat postu:

Seeni napisał:


W piątek muszę wypiec 200 pierogów drożdżowych.


Przyjmij ode mnie zupełnie nieohydne, ale szczerze wyrazy współczucia. Wolałabym umyć wszystkie okna w Pałacu Kultury niże chromolić się z tyloma pierogami eh


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 10:03, 11 Gru 2008    Temat postu:

Ja też nie miałabym nic przeciwko temu, aby wstawać o 5:50.
Ohydne jest takie narzekanie i psucie innym nerwów Not talking
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 10:09, 11 Gru 2008    Temat postu:

Ha, ha normalnie wstaję o nieohydnej 7.15-30.
Toteż 5.50 jest dla mnie ohydna strasznie.
Za wczesna na udój ludzi za późna na udój krów.
Jak kto wstaje zawsze o tak bezbożnej godzinie to się przyzwyczaja i tak go nie boli.
Dzisiaj jak na razie mało ohydnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 10:25, 11 Gru 2008    Temat postu:

Seeni napisał:

Jak kto wstaje zawsze o tak bezbożnej godzinie to się przyzwyczaja i tak go nie boli.

Seeni!! Blue_Light_Colorz_PDT_21
Czy Ty wiesz, jak ja cierpię każdego ranka? Jak niemal płaczę? Jaki mam potworny dół? Jak odliczam patrząc desperacko na zegarek - jeszcze 5 minut, jeszcze 3, jeszcze minuta? Z jaką rozpaczą zwlekam się z łóżka? Jak długo przebiega proces asymilacji do ohydnego dnia, który przede mną? jak jeszcze przez, co najmniej, trzy godziny jestem nieprzyjaźnie nastawiona do całego świata? NIE MOŻNA SIĘ DO TEGO PRZYZWYCZAIĆ!
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:09, 11 Gru 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
jak jeszcze przez, co najmniej, trzy godziny jestem nieprzyjaźnie nastawiona do całego świata? NIE MOŻNA SIĘ DO TEGO PRZYZWYCZAIĆ!


Święte słowa!
prayer

Do takiej ohydy nie można się przyzwyczaić!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Czw 11:16, 11 Gru 2008    Temat postu:

animavilis napisał:
Jak odliczam patrząc desperacko na zegarek - jeszcze 5 minut, jeszcze 3, jeszcze minuta? Z jaką rozpaczą zwlekam się z łóżka?


zamiast tego, trzeba by było się puknąć na dzień dobry z jakimś miłym kolegą, od razu inaczej się wstaje, i całkiem nieohydnie Angel
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 11:18, 11 Gru 2008    Temat postu:

zadziora napisał:

zamiast tego, trzeba by było się puknąć na dzień dobry z jakimś miłym kolegą, od razu inaczej się wstaje, i całkiem nieohydnie Angel

Jaasne. To chyba gdzieś o czwartej nad ranem musiałabym wstawać. Na pewno nastawiłoby mnie to pozytywnie do świata Tongue out (1)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 78 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin