Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

stereotypy i granice
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pasztet
Gość





PostWysłany: Śro 21:39, 31 Sty 2007    Temat postu:

Tygrys w Paski napisał:
ty Pasztet to masz chyba jednak jakis problem,

Nie napisze, ze czekalem, ale w sumie bez zdziwienia czytam podobny tekst. Gzies nawey zamiescilem liste standardowych netowych sformulowan; z jednego z nich wlasnie skorzystales
Powrót do góry
Tygrys w Paski
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: miasto na dwie litery

PostWysłany: Śro 21:46, 31 Sty 2007    Temat postu:

bo pasuje do sytuacji jak ulal,
moze powinienes sie zastanowic dlaczego,

to powiedz mi jeszcze raz, tak zebym zrozumial:
dlaczego masz prawo mnie obrazac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stream sparks
Czarownica z Portobello


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 7706
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiego wymiaru

PostWysłany: Śro 21:50, 31 Sty 2007    Temat postu:

I tu ciśnie się kawał o bacy i juhasie
Idą przez hale baca i juhas. Baca zobaczył krowie gówno i pyta juhasa:
czy zjadłby to za 1000 zł, na co juhas złapał i je zjadł.
Idą dalej, po chwili juhas widzi krowie gówno i pyta bacy czy on by je zjadł za 1000 zł. Na to baca odpowiedział oczywiście: złapał i zjadł.
Ida sobie , ida halą i baca mówi do juhasa:
-oj juhasie chyba sie za darmo gówna najedliśmy.

z dedykacją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 23:35, 31 Sty 2007    Temat postu:

Mnie się podoba.
Gra słów, prowokacja, odbicie, znowu odbicie,...pudło, odbicie.., trafiony niezatopiony.
Czytać przyjemnie.
I zasób słów powyżej 100 Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yo` Mama
nie oddaję pożyczek


Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:01, 01 Lut 2007    Temat postu:

niebieski napisał:
Stereotypowe myślenie i podążanie za głosem stada, czy też dobre wychowanie i wielowiekowa kultura rządzą naszymi zachowaniami? Czy istnieje coś takiego jak granica przyzwoitości mimo, że "to tylko net" ?

granica przyzwoitości.. pewnie istnieje, tylko że każdy stawia ją w innym miejscu (o czym się chyba przekonałeś w swojej rozmowie z Pasztetem)

Twoje przykłady faktycznie sa wydumane ale zawsze można sięgnąć po 'forumowy' (zresztą mam wrażenie, ze od niego się wziął zamiar założenia tego topiku, ale mogę sie mylić ) - 'wejscie' Paszteta na topiku, który w opinii większości powinien być topikiem 'pamięci Jarasa'

Pasztet nikogo nie obraził, ale kilkoro forumowiczów poczuło się urażonymi..
-napisał co myśli, bez ściemniania ? - napisał
-napisał coś obraźliwego pod adresem kogokolwiek ? - nie, napisał tylko, co sądzi o stanie zdrowia Jarasa
-miał prawo napisać co chciał ? - ano miał (jego prawo, w końcu to wolne forum, itd..)
-ktoś mógł się poczuć urażony? - no mógł (też - jego prawo, wolne forum, itd..)
i o co cały rwetes?
o urażone uczucia..?

czy Pasztet obraża innych forumowiczów?
z tego co wyczytałem (ale mogę się mylić, bo nie czytałem wszystkich postów Paszteta) nie - w najgorszym razie, mało pochlebnie wyraża się o tym, co inni piszą.. a jeśli oni czują się obrażeni (bo za bardzo się utożsamiają z tym, co napisali i brak im dystansu), to przeciez nie jest jego, Paszteta, wina.. prawda?
czy Pasztet ma obowiązek analizować uczucia pozostałych forumowiczów przed napisaniem każdego posta?
nie ma obowiązku
(możesz, Pasztet uwierzyć, że dotąd piszę szczerze i bez ironii ? )

ale..

a no właśnie.. jest takie cos jak empatia ale, oczywiście, nie można jej od nikogo wymagać
jest też takie coś, jak dobra wola (jeśli to, co mam zamiar powiedziec/zrobić, może komuś sprawić przykrość a ja NIE MUSZĘ tego robić - to po co ? )

kilka razy porównywano net i real - że niby tu więcej wypada albo wolno
chyba tak..
w realu, jeśli komuś nadepniesz na odcisk i "źle przeanalizujesz audytorium", nie będzie tłumaczenia - możesz po prostu dostać w gębę
tutaj grozi ci co najwyżej beznadziejna wymiana postów (w dodatku w każdej chwili możesz wyłaczyć komputer )

nie stawiam granic innym ludziom (poza sobą.. - Boja )
nie stawiam im nawet wymagań
zakładam, że i tak każdy działa w swoim, dobrze lub źle pojętym, interesie
i niczego innego się po nich nie spodziewam
przyzwoitość? empatia? trochę serca dla ludzi? nie, hhehehe.. nie wymagam

ale cenię, bardzo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 8:23, 01 Lut 2007    Temat postu:

Seeni napisał:
W sumie bez sensu wypowiadać się na jakikolwiek temat, jeżeli trzeba pilnować formy

Bez sensu byłoby w ogóle nie pilnować formy. Komunikacja jest zasadna tylko wtedy, jeśli jest czytelna, a skoro zakładamy (chcemy), żeby ktoś nas czytał, musimy skorzystać z formy, która to umożliwi. Dzięki jej elastyczności, to samo można powiedzieć na sto sposobów. Trzeba tylko umieć. I chcieć.

Pasztet napisał:
A co? Uznales to za ocene swoich postow? Tak sie spodziewalem To taka mala, acz skuteczna (czyli z celem, anima, z celem) prowokacja.


Skuteczna byłaby wtedy, gdyby od tej chwili Niebieski pisząc posty skierowane do Paszteta starannie konstruował je i analizował pod względem treści, stylistyki, ortografii i estetyki.
A tak Niebieski odczuł to jako osobisty przytyk, z czego nic nie wynika - sztuka dla sztuki
Yo` Mama napisał:
przyzwoitość? empatia? trochę serca dla ludzi? nie, hhehehe.. nie wymagam

ale cenię, bardzo

Widzę to jako bardzo ładne podsumowanie tematu
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Czw 9:03, 01 Lut 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 8:57, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Pasztet
Gość





PostWysłany: Czw 9:48, 01 Lut 2007    Temat postu:

To chyba dosc trudne pisac posty i jednoczesnie ich nie czytac
Powrót do góry
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Czw 16:17, 01 Lut 2007    Temat postu: Re: stereotypy i granice

niebieski napisał:
tonący w szambie cudzej szczerości.


a lyzka na to niemozliwe
nie tu
nie gdzie indziej
nigdy

skoro miedzy a miedzy jest to komus zupelnie niepotrzebne, to nastepuje zwrot
albo inna reakcja anty

jak do diabla mozna utonac w czyms, w co sie nie wchodzi ???


przewidzialam ryzyko, ze stalam sie/jestem/bede faktem
taki net Tongue out (1)
Powrót do góry
Tolek_Banan
200 kg odważnik


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 0:56, 03 Lut 2007    Temat postu: Re: stereotypy i granice

Nie bylo czlowieka pare dni i prosze co sie dzieje, lincz na Pasztecie. Milosc ludu jest nietrwala
Moi drodzy, nie popadajcie ze skrajnosci w skrajnosc. Pasztet lubi pozowac na aroganckiego dupka, ale wydaje mi sie, ze jest to tylko poza. Tak w ogole, to oprocz tego ze jest emocjonalnym kaleka, to calkiem z niego rozsadny gosc

Jesli zas chodzi o granice itd.
niebieski napisał:
Stereotypowe myślenie i podążanie za głosem stada, czy też dobre wychowanie i wielowiekowa kultura rządzą naszymi zachowaniami? Czy istnieje coś takiego jak granica przyzwoitości mimo, że "to tylko net" ?

Sereotypowe myslenie to oznaka braku myslenia, czyli glupoty. Wychowanie i kultura osadzaja nasze zachowanie w pewnych ramach, tak aby funkcjonowanie spolecznosci nie zostalo zaklocone. Granica przyzwoitosci i "tylko net". Niebieski. Skleiles trzy albo i cztery rozne zagadnienia w jedno, ze tak powiem, pytanie. Nie wrozy to nic wiecej niz tylko chaotyczna dyskusje o niczym. Ale rozumiem, ze chodzi o przyzwoitosc w necie. No coz, wydaje mi sie, ze net jest na tyle nowym obszarem dzialania czlowieka (glownie anonimowosc), ze jeszcze nie do konca znane sa skutki spoleczne i nie unormowaly sie reguly zachowania netowego. Skutki, czyli wzrost konatktow seksualnych posrod uzytkownikow internetu dopiero sa analizowane Reguly - no coz, na zebraniu kolektywu nie przystoi smarkac w doniczke, na forum internetowym ciagle panuje wolna amerykanka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Sob 6:46, 03 Lut 2007    Temat postu:

Think
stereotypy są po to, aby zwalniać ludzi z myślenia
Shhh
choć lepiej jest stereotypy łamać - ale wtedy trzeba pomyśleć, a o to trudno nieraz
d'oh!
ps. osobiście zdarza mi się przekraczać wszelkie granice Angel
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 9:41, 03 Lut 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
Bez sensu byłoby w ogóle nie pilnować formy.

Nie o taką formę mi chodziło.
Raczej o ton i treść wypowiedzi a nie o jej poprawność językową.
Bez sensu jest wypowiadać się w jakimkolwiek temacie cały czas pilnując się, żebyBroń Boże nie urazić adresata wypowiedzi.
Jestem zwolennikiem mówienia tego co się myśli, wprost i bez ukwiecania.
Rąbania w twarz nie traktuję jednak jak misji i o ile nie jest to konieczne bolesnej " prawdy" nie ujawniam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Sob 11:30, 03 Lut 2007    Temat postu: Re: stereotypy i granice

Tolek_Banan napisał:
Nie bylo czlowieka pare dni i prosze co sie dzieje, lincz na Pasztecie. Milosc ludu jest nietrwala
Moi drodzy, nie popadajcie ze skrajnosci w skrajnosc. Pasztet lubi pozowac na aroganckiego dupka, ale wydaje mi sie, ze jest to tylko poza. Tak w ogole, to oprocz tego ze jest emocjonalnym kaleka, to calkiem z niego rozsadny gosc

Lincz? Kaleka?
Gdyby nie to, ze Tolek Banan popada w ormowska egzaltacje (pomijam tez doswiadczenie wychowawcy trudnej mlodziezy, skutkujace tendencja do robienia za instancje ostateczna ), to bylby calkiem do rzeczy.

Choc na jego miejscu bzyknalbym Karioke juz w pierwszym odcinku.


Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Sob 11:32, 03 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 12:43, 03 Lut 2007    Temat postu:

Seeni napisał:

Nie o taką formę mi chodziło.
Raczej o ton i treść wypowiedzi a nie o jej poprawność językową.
Bez sensu jest wypowiadać się w jakimkolwiek temacie cały czas pilnując się, żebyBroń Boże nie urazić adresata wypowiedzi.
Jestem zwolennikiem mówienia tego co się myśli, wprost i bez ukwiecania.

Rozumiem. Chociaż wydaje mi się, że przesadzasz z tym cały czas i broń boże. Ja się trochę pilnuję, żeby nie wywoływać niepotrzebnie burzy w szklance wody, ale ta kontrola nie ma charakteru natręctwa
Jeśli zaś chcę kogoś urazić robię to z premedytacją [choć nie zawsze z pożądanym skutkiem]
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 12:52, 03 Lut 2007    Temat postu:

Jest taka kategoria ludzi, którzy reagują na kazde słowo. Osobiscie uważam, ze jest to wynikiem kompleksów i niskiej samooceny.
Nie znoszę przebywać w ich towarzystwie.
Wszystko co mówie muszę przed wyartykułowaniem poddawać głebokiej analizie brrrrrr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Sob 15:47, 03 Lut 2007    Temat postu:

Seeni napisał:
Jest taka kategoria ludzi, którzy reagują na kazde słowo.

Moglbym to uzupelnic, ze jest kategoria ludzi, ktorzy wszystko odnosza do siebie i we wszystkim doszukuja sie personalnych atakow. Nie wiem z czego to wynika, to ich sprawa.
Mnie to specjalnie nie przeszkadza, raczej zacheca do prowokowania gry na tej nucie, bo takie agresywne miotanie sie innych mnie w jakis dziwny sposob bawi.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 15:59, 03 Lut 2007    Temat postu:

Pasztet napisał:
Mnie to specjalnie nie przeszkadza, raczej zacheca do prowokowania gry na tej nucie, bo takie agresywne miotanie sie innych mnie w jakis dziwny sposob bawi.


Prowokowanie gry na jakiejkolwiek nucie przyjemniejsze jest przy ...hm..godnym ( ?) przeciwniku.
Albo grożnym..... igranie z groźnym przeciwnikiem dostarcza adrenalinki.

Jeżeli jednak ma się do czynienia z ludzką kupką nieszczęścia to zwyczajnie szkoda.
Irytujący jako przeciwnicy w rozmowie bywaja także wariaci.Do tych ostatnich nic nie trafia i na prowokacje szkoda zachodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin