Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świat się rozwija...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 19:32, 01 Cze 2014    Temat postu:

W2 napisał:
Kiedyś, tu na forum, poruszałem naszą jaskiniową naturę obnażając ludzką psychikę. No i sie na mnie poobrażali, a szczególnie laski. Dziwię sie, bo na forum jest anonimowość, więc nikomu takie gadanie nie zaszkodzi.

To dlatego, że na forum "po trzydziestce" ludzie źle znoszą edukowanie, a właśnie z pozycji edukatora (co, zresztą, wprost wynikało z Twoich wypowiedzi) postanowiłeś "obnażać" ludzką naturę, "roztłumaczyć" nam biednym, durnym, malutkim tajniki naszych atawizmów, nie mając, w mojej przynajmniej opinii, kompetencji ku temu. Wiedzę też trzeba umieć sprzedać i trzeba mieć w sobie trochę pokory, a nie zakładać z góry, że Twoi rozmówcy to nieczytate głąbiątka. Trochę mnie bawi, gdy, niejednokrotnie, zapodajesz jakieś powszechnie znane wiadomości z pozycji guru, ale częściej, irytuje. Tegu zaś luzu, o którym pisze Lulka, kompletnie w Tobie nie dostrzegam.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 19:49, 01 Cze 2014    Temat postu:

Generalnie ja pamiętam to rzekome obnażanie ludzkiej psychiki.
Z mojego punktu widzenie wyglądało to tak, że W2 prezentował poglądy bliskie Korwinowi do potęgi entej, tyle, że zupełnie bez finezji.
Istotnie nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek tak mocno próbował sprowadzić mnie do pozycji bezmózgiej gorylicy.
Było, minęło Angel
Zgadzam się też z Muchą, że roznosił się przy tym pseudopedagogiczny smrodek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:06, 01 Cze 2014    Temat postu:

flykiller napisał:

To dlatego, że na forum "po trzydziestce" ludzie źle znoszą edukowanie, a właśnie z pozycji edukatora (co, zresztą, wprost wynikało z Twoich wypowiedzi) postanowiłeś "obnażać" ludzką naturę, "roztłumaczyć" nam biednym, durnym, malutkim tajniki naszych atawizmów, nie mając, w mojej przynajmniej opinii, kompetencji ku temu. Wiedzę też trzeba umieć sprzedać i trzeba mieć w sobie trochę pokory, a nie zakładać z góry, że Twoi rozmówcy to nieczytate głąbiątka. Trochę mnie bawi, gdy, niejednokrotnie, zapodajesz jakieś powszechnie znane wiadomości z pozycji guru, ale częściej, irytuje. Tegu zaś luzu, o którym pisze Lulka, kompletnie w Tobie nie dostrzegam.


Sa różne motywy pisania na forach i należą do nich także zabawy towarzyskie, albo poznawcze. Niekoniecznie jest to edukowanie, co mi zarzucasz, lecz rozmowa na ciekawe tematy. Wrzucając ciekawy (według mnie) temat oczekuję rozwinięcia i może sam sie czegoś dowiem, co mi się wiele razy zdarzało. Natomiast jeśli kogoś irytują moje posty, to dobrze, bo jest przyczynkiem do kontr i dalszej dyskusji.
Przykro mi, że odbierasz je, jako traktowanie innych z pozycji guru, głąbiątka, czy tam braku u mnie luzu. Nigdy nikomu nie dałem do zrozumienia, ze jest nieczytatym głąbiątkiem. Nawet w agresywnych postach. Może raz, czy dwa wobec pewnego młodzieńca, ale on jest sympatyczny i chyba nie ma do mnie urazy.
Uważasz, że nie jestem kompetentny, to wskaż braki w tym zakresie w postach. Opinię należałoby uzasadnić. Możliwe, że sposób przekazywania treści u mnie szwankuje, lecz strona merytoryczna sądzę, że jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:12, 01 Cze 2014    Temat postu:

Seeni napisał:
Generalnie ja pamiętam to rzekome obnażanie ludzkiej psychiki.
Z mojego punktu widzenie wyglądało to tak, że W2 prezentował poglądy bliskie Korwinowi do potęgi entej, tyle, że zupełnie bez finezji.
Istotnie nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek tak mocno próbował sprowadzić mnie do pozycji bezmózgiej gorylicy.
Było, minęło Angel
Zgadzam się też z Muchą, że roznosił się przy tym pseudopedagogiczny smrodek.


Mogę jeszcze przełknąć pseudo pedagogiczny smrodek, ale nie z porównaniem do Korwina.

Czuję się obrażony!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:46, 01 Cze 2014    Temat postu:

W2 napisał:
Z natury jestem małomówny mruk, lecz z poczuciem humoru. On się ujawnia dopiero po kilku kieliszkach i złośliwi mówią, że staję się wulgarny
mieliśmy kiedyś takiego sąsiada, co to właśnie okazywał swoje poczucie humoru po kilku kieliszkach - krystalizowało się ono w postaci wielkiej śmierdzącej kupy na wycieraczce tych mniej lubionych przez niego sąsiadów - humor zaś objawiał się w dorysowanym za pomocą patyczka usmieszku. nie wiem, czy można takie żarciki skategoryzować jako wulgarne, natomiast wiem, że sąsiadowi się pogorszyło i zamknęli go w wariatkowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:26, 01 Cze 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
...


Następnym razem, kiedy będziesz na wycieraczce, zamiast uśmieszku narysuj sobie pyszczek w podkówkę. Na pewno nie będzie wątpliwości co do Twoich intencji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Nie 23:18, 01 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:30, 01 Cze 2014    Temat postu:

W2 napisał:
zamiast uśmieszku zrób pyszczek w podkówkę
nikomu nie mówiłem, że robił też pyszczek... Pan Zenek???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:51, 01 Cze 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
W2 napisał:
Z natury jestem małomówny mruk, lecz z poczuciem humoru. On się ujawnia dopiero po kilku kieliszkach i złośliwi mówią, że staję się wulgarny
mieliśmy kiedyś takiego sąsiada, co to właśnie okazywał swoje poczucie humoru po kilku kieliszkach - krystalizowało się ono w postaci wielkiej śmierdzącej kupy na wycieraczce tych mniej lubionych przez niego sąsiadów - humor zaś objawiał się w dorysowanym za pomocą patyczka usmieszku. nie wiem, czy można takie żarciki skategoryzować jako wulgarne, natomiast wiem, że sąsiadowi się pogorszyło i zamknęli go w wariatkowie.

Gdy czytam założony przeze mnie temat, dochodzę do wniosku smutnego, lecz zupełnie nie nowego na tym forum. Po początkowych wpisach - jak najbardziej na temat, włączyły się do dyskusji gejzery intelektu, które zapomniały udawać, że są w stanie normalnie dyskutować. Teraz doszły do swojej ulubionej tematyki dającej im satysfakcję na miarę ich intelektualnych możliwości i zainteresowań. Na czoło wysuwa się wzorzec ogłady i kultury, tylko przez przypadek nie zamieszkały w Sevres pod Paryżem, którego pełnia intelektu rozkwita, gdy pisze o kupie na wycieraczce i narysowanej na niej patyczkiem buźce. Zaskoczenia nie ma, ale facet herbu "kupa z patyczkiem", dalej będzie z dumą obnosił swoją obecność, zaszczycającą forum...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:54, 01 Cze 2014    Temat postu:

jakbyś był wierzący, to zawsze mógłbyś dobrego Boga poprosić, żeby odpuścił Ci tę próbę, a tak to dupa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:21, 02 Cze 2014    Temat postu:

Myślę, że czas wrócić do tematu. Inaugurując temat napisałem:
"(...)
-... jeśli odrzucić szalony rozwój technologii i tego konsekwencje, to co można w otaczającym nas współczesnym nam "świecie" uznać za znamiona rozwoju w stosunku do "świata", w którym żyły poprzednie pokolenia?"
Gdy czytałem o zwyczajach pierwszych Homo Sapiens oraz tych żyjących później - równolegle z Człowiekiem Neandertalskim, intrygowało mnie, jak wiele odruchów tych ludzi - naszych przodków, przypominało zachowania dzisiejszych ludzi. Ostatnie wykopaliska wskazują także, że i Neandertalczycy posiadali wiele odruchów przypisywanych do niedawna wyłącznie gatunkowi Homo Sapiens. Nadal, pomijając w przemyśleniach rozwój techniki i wiedzy, ciekawi mnie, które cechy w procesie ewolucji odziedziczyliśmy po przodkach, co straciliśmy, a co zyskaliśmy. Czy jesteśmy bardziej Homo Sapiens, czy mniej?


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 15:23, 02 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:58, 02 Cze 2014    Temat postu:

No zależy kto Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:38, 02 Cze 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
Gdy czytałem o zwyczajach pierwszych Homo Sapiens oraz tych żyjących później - równolegle z Człowiekiem Neandertalskim, intrygowało mnie, jak wiele odruchów tych ludzi - naszych przodków, przypominało zachowania dzisiejszych ludzi.

Nadal, pomijając w przemyśleniach rozwój techniki i wiedzy, ciekawi mnie, które cechy w procesie ewolucji odziedziczyliśmy po przodkach, co straciliśmy, a co zyskaliśmy. Czy jesteśmy bardziej Homo Sapiens, czy mniej?


W historii zmian cywilizacyjnych cofamy się do dawnych czasów, nawet prehistorycznych i tam szukamy początków wszystkiego. Także lubimy szukać korzeni własnych rodów i czym dalej sięgają, tym czujemy się lepsi. Mamy sentyment do szukania w przeszłości własnych, lub społecznych fundamentów. Inaczej wygląda szukanie korzeni własnego gatunku i jeśli odbywa się to na płaszczyźnie kreacjonizmu, nie urąga ludzkiej godności. Natomiast jeśli uznajemy ewolucjonizm, trzeba pogodzić się z pochodzeniem od wspólnego przodka małp i ludzi. Zwykle odbiera się człowiekowi prymitywnemu rozumu i automatycznie grubą linią oddzielamy się od świata zwierzęcego, uważając, że współczesny człowiek ma niewiele wspólnego z prymitywnym, a jedynie fizycznie go przypomina. Cała sfera umysłowa jest nowym nabytkiem sięgającym najwyżej czasów pierwszych miast-państw, albo około chrystusowych. Nic bardziej mylnego bo, jak sam słusznie podejrzewasz, korzenie naszego behawioru sięgają dziesiątek i setek tysięcy lat wstecz. Na wszelką próbę wskazywania na taki proces, rodzi się sprzeciw, pomimo że ta wiedza jest dostępna i chyba każdemu znana. Jeszcze gorzej wygląda w przypadku zachowań intymnych, albo tylko estetyki wyglądu zewnętrznego w świetle zachować seksualnych. Mam tu na myśli kobiecość i wszelkie zabiegi upiększania swojego ciała. Ta dbałość o kobiecość/seksowność ma również źródło w paleolicie, kiedy żylismy w małych plemionach. W wóczas atrakcyjnosć kobiety była najważniejsza dla jej potomstwa w sytuacji, kiedy mężczyzna zginął, albo porzucił swą kobietę/matkę dzieci. W takich chwilach krążący wokół niej adoratorzy byli gotowi na związek z nią i opiekę z dostarczaniem żywności. Ale na brzydulę tacy nie spojrzeli i los jej dzieci był raczej przesądzony.

W dzisiejszych czasach takie zachowanie kobiet jest nieracjonalne, bo są samowystarczalne i często zarabiają więcej od mężczyzn. Jednak atawizmy w nas tkwią i robimy czynności właściwe jaskiniowcom. Już wspominałem, że na tym forum próbowałem tą ogólnie znaną wiedzę uświadomić i spotkałem się z agresją. Podobnie było na innym forum nazywającym się naukowym o racjonalnym mysleniu i tam przez wykształconą kobietę zostałem skrytykowany i nazwany seksistą.
Również w realu pytałem się żony i innych kobiet dlaczego siedzą godzinami przed lustrem i najczęściej dostawałem odpowiedź, że robią to dla siebie, bo piękne czują się lepiej. Ale nie zwiodły mnie, bo wiem, że lubia, kiedy mężczyźni pożerają je wzrokiem, a kobiety sinieją z zazdrości. Oczywiście to wszystko ma uzasadnienie ewolucyjne, bo tak zostaliśmy ukształtowani.
Myślę, że kobiety są tego świadome i niektóre to przyznają. Na tym forum, o ile pamiętam, to tylko dwie. One są o dużych horyzontach myślowych i bez zahamowań potrafią o tym mówić głośno. Zastanawiam się nad fenomenem kobiecości, dlaczego przybiera tak monstrualne rozmiary? Czy dlatego, by mężczyźni tracili dla nich głowę i...majątek? Kobiety najczęściej robią ze swej kobiecości sacrum, a nawet religię, czekając na tłumy wyznawców. Dlatego wszelkie próby rzucenia światła na kobiecość kończą się dla mężczyzn fatalnie.

Seeni napisał:
Generalnie ja pamiętam to rzekome obnażanie ludzkiej psychiki.
Istotnie nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek tak mocno próbował sprowadzić mnie do pozycji bezmózgiej gorylicy.


Taką reakcję można wytłumaczyć przerostem własnego ego i swojej kobiecości. Kobiecość to piękna rzecz, lecz trudna do zdefiniowania. W powyższym przypadku właściwa jest definicja Isaaca Bashevis Singera - "Podstawą kobiecości jest całkowita umysłowa nicość". Ale na szczęście mamy inne definicje kobiecości i rozumne kobiety.

Formalny, sorki, że taką dygresją zawaliłem Ci temat, ale sądzę, że o postępie cywilizacyjnym świadczy też postęp umysłowy, intelektualny i moralny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:19, 02 Cze 2014    Temat postu:

jej, to chyba rozpoczął się jakis festiwal bełkotu myślę, że całosci dopełniłby jakiś wpis Lulki, coś o lekkości oraz kosmitach oraz elektrycznej suszarce, tak w jednym zdaniu podrzędnie złożonym

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:02, 03 Cze 2014    Temat postu:

W2 napisał:

(...)
Formalny, sorki, że taką dygresją zawaliłem Ci temat, ale sądzę, że o postępie cywilizacyjnym świadczy też postęp umysłowy, intelektualny i moralny.

Ależ proszę - żadne "sorki" W2. To co napisałeś jest jaknajbardziej na temat i dziękuję, że tak obficie i mądrze. Najprawidłowiej jak tylko można zestawiłeś te trzy elementy składające się na postęp cywilizacyjny.
Mnie ciekawi pewne zjawisko, które poruszyłeś. Pewne ludzkie odruchy zaprogramowane przez naturę w ramach zimnej kalkulacji, służące np. zachowaniu gatunku, są ubierane w kwiatki i ozdobniki i przedstawiane jako coś całkowicie różnego. W sumie to jest bardzo miłe i charakterystyczne dla współczesnej estetyki, która w miarę postępu staje się coraz bardziej wyrafinowana. Twierdzenie, że ta estetyka jest jedynie słusznym środkiem opisu rzeczywistości, jest jednak błędem i dowodzi płytkiej wiedzy na temat historii jak najszerzej rozumianej. To właśnie prowadzi do wyeliminowania z postrzegania człowieka jego odruchów atawistycznych. Te, tkwią w człowieku niezależnie od tego, czy człowiek zdaje sobie z tego sprawę, czy nie. Dotyczy to większości odruchów - łącznie z tymi zupełnie nieprzydatnymi współczesnemu człowiekowi. Przysłowiowe "stawanie włosów dęba" obecnie nie ma żadnego znaczenia, a naszym dalekim przodkom służyło do stawania się pozornie większymi, czyli w chwili potencjalnego zagrożenia, do odstraszania przeciwnika. Przyspieszone tętno i oddech w przypadku pojawienia się emocji, to nic innego, jak echo zwiększania wydolności organizmu naszych odległych przodków jako przygotowania do ucieczki lub walki. Do tego katalogu zjawisk należy więc także dbanie o swoją atrakcyjność przez kobiety lub skłonność do popisywania się swoją sprawnością i siłą przez młodych mężczyzn. To przecież odruchy towarzyszące całemu gatunkowi ludzkiemu łącznie z najdalszymi przodkami (nie tylko zresztą) w ramach tworzenia najlepszej puli genetycznej.
Przy rozważaniach nad postępem ludzkości jedną z istotnych spraw jest umiejętność nie ulegania chęci przeciwstawiania sobie wiedzy i odczuć. Poeta nie musi uważać tabliczki mnożenia za bzdurę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 0:07, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:14, 03 Cze 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
jej, to chyba rozpoczął się jakis festiwal bełkotu myślę, że całosci dopełniłby jakiś wpis Lulki, coś o lekkości oraz kosmitach oraz elektrycznej suszarce, tak w jednym zdaniu podrzędnie złożonym

Proponuję, żebyś to jednak Ty nie psuł swoim bełkotem kolejnego tematu . Dostatecznie wiele razy dowiodłeś, że masz problem ze zrozumieniem tekstów dłuższych niż trzy zdania, a Twoje wtręty przeszkadzające w forumowych rozmowach są tylko przez Ciebie uważane za błyskotliwe. W rzeczywistości jest to tak wartościowe jak ględzenie małego Jasia po zbyt dużym dla niego piwie.
Czuj się wyproszony z tego tematu - za wysokie progi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:19, 03 Cze 2014    Temat postu:

wybacz, ale zignoruję Twoją propozycję, jako zupełnie bezwartościową dla społeczeństwa. jeśli celem tego topiku jest żebyście sobie razem z W2 robili nawzajem dobrze, to przecież możecie to robić poza forum, nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:33, 03 Cze 2014    Temat postu:

To właśnie jest przykład na brak umiejętności zrozumienia najprostszego tekstu. Jeśli coś jest bezwartościowe dla społeczeństwa, to istnienie nierozgarniętych bałwanów, którzy nie potrafią napisać niczego sensownego na żaden temat, a jedyna ich umiejętność, to siedzenie na grubym tyłku i robienie głupich uwag. To właśnie jest Twój portret.
Nie zrozumiałeś prośby, bo jak widać to zbyt dla Ciebie skomplikowane, więc prościej: SPADAJ CYMBALE!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:10, 03 Cze 2014    Temat postu:

Formalny, mylisz udział w publicznym forum z zebraniem Podstawowej Organizacji Partyjnej

powinieneś także popracować nad stylem i logiką w swoich referatach, bo czytając takie niechlujne i splątane wywody, które kaleczą polszczyznę, rzeczywiscie można dojść do wniosku, że "tkwią w Formalnym liczne odruchy atawistyczne, niezależnie od tego, czy Formalny zdaje sobie z tego sprawę, czy nie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:42, 06 Cze 2014    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
Formalny, mylisz udział w publicznym forum z zebraniem Podstawowej Organizacji Partyjnej

powinieneś także popracować nad stylem i logiką w swoich referatach, bo czytając takie niechlujne i splątane wywody, które kaleczą polszczyznę, rzeczywiscie można dojść do wniosku, że "tkwią w Formalnym liczne odruchy atawistyczne, niezależnie od tego, czy Formalny zdaje sobie z tego sprawę, czy nie"


a imho formany nie kaleczy polszczyzny, lecz ma po prostu taki styl pijanego sarmaty Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:37, 11 Cze 2014    Temat postu:

Gdy się zajrzy ze starego sentymentu na to forum, wniosek nasuwa się sam. Obojętnie czego będzie dotyczył temat, najaktywniejsze zawsze będą przymuły, które nie mając niczego do napisania, piszą najwięcej.
Spójrzmy na przykład na pierwszego z brzegu przymuła, występującego pod postacią słoika udającego lampę. Nigdy nie napisał niczego sensownego na którykolwiek temat, ale niezmiennie odczuwa nieopanowaną potrzebę zaznaczenia swojej obecności tak jak kundel obsikujący każde drzewko. Inne zjawisko - facet błądzący po internecie i wklejajacy potem na forum obrazki i przypadkowe fragmenty tekstów, których i tak nie rozumie. Oczywiście jest przekonany, że wklejając w dziwne miejsca skrót "imho" robi wrażenie intelektualisty ogłaszającego światu wiekopomne prawdy.
Są oczywiście i inne okazy od lat dające dowód, że Maksim Gorki przejęzyczył się i prawidłowo jego znane powiedzenie brzmi: Człowiek to brzmi durnie. Oczywiście nie każdy człowiek.
Jedyne pytanie pozostaje niewyjaśnione: co trzyma na tym forum te ostatnie kilka osób, którym myślenie jest nieobce. Czyżby pozostałość dziecięcej ciągotki do tuptania w błotku?
Jedno jest pewne: nie ma na tym forum żadnego tematu, którego hałaśliwa gromadka bezmózgowców nie zaśmieciłaby swoją głupotą, o braku kultury nie wspominając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin