Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świat się rozwija...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 19 Maj 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
W2 napisał:
Na katastrofę kosmiczną, czy ekologiczna też nie możemy liczyć, bo jedynie na krótko wstrzyma przyrost.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? W pobliżu Ziemi krążą tysiące PHO, a liczba tych najbardziej niebezpiecznych, największych i najbliższych naszej planecie, jak przyznaje NASA, jest jedynie szacunkowa. Niektórzy twierdzą, że jesteśmy w stanie wykryć obecnie zaledwie 1% takich obiektów, czego dowodem może być zawczasu niezauważony, a przecież ogromny, meteoryt czelabiński.
Co nieprawdopodobnego miałoby być w tym, że choćby jutro rąbnie w Ziemię jakaś gigantyczna asteroida, której nasze teleskopy nie zauważą, a jeśli zauważą, nie uda się zmienić toru jej lotu i podzielimy los dinozaurów? To nieprawdopodobne, bo mamy opracowaną inną wizję własnej śmierci? Bo tamto "było dawno i nieprawda"?



Świetny post!
Jesteśmy cząstką kosmosu, układanką...
Czymś niesamowicie pięknym, ale zarozumiałość ludzka nie ma granic.
Chciałabym wiedzieć wszystko!, ale nie po to by czuć się Kimś.
Jesteśmy nikim wobec Wszechświata.
Ale tak sobie myślę, że to jest naprawdę piękne.
"Kwarantanna" Egana (świetny fizyk kwantowy) dał w książce wizję świata bez gwiazd.
Jakiegoś ograniczonego, ciemnego świata.
Nie zdajemy sobie sprawy jak ta przestrzeń jest nam potrzebna.
I ona istnieje, a my babramy się w jakiejś polityce...
Piękność nauki polega na jej nieograniczonej przestrzeni.
Ja nie wiem jak można bez tego żyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:17, 19 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
Obawiam się, że jest to wersja optymistyczna. Zbyt optymistyczna...

Tego nikt nie wie, na ile ta wizja jest optymistyczna, albo pesymistyczna. Nasze istnienie na Ziemi jest chwilą, a my pyłkiem. Jedno jest pewne, istniejemy dzięki katastrofom kosmicznym. Gdyby nie gigantyczna kolizja z planetoidą w okresie wczesnej Ziemi, nie powstałby Księżyc. A ten warunkuje życie na planecie. Później, gdyby nie była bombardowana przez komety, nie byłoby wody i życia. Ziemia i my sami jesteśmy wynikiem wybuchów gwiazd supernowych, które wytworzyły pierwiastki cięższe od wodoru i helu - budulca naszych ciał. Gdyby meteoryt nie zabił dinozaurów, nigdy byśmy nie wyewoluowali, jako ludzie.
Katastrofy kosmiczne nas ukształtowały, ale także mogą nas unicestwić. Jednak nie życie na Ziemi, która może rozwinąć się do istot lepszych niż my.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:21, 19 Maj 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
Zazdroszczę braku wątpliwości.


Moje wątpliwości dotyczą rzeczy innych, niż katastrofy kosmiczne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pon 23:21, 19 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:26, 19 Maj 2014    Temat postu:

lulka napisał:
"Kwarantanna" Egana (świetny fizyk kwantowy) dał w książce wizję świata bez gwiazd.

To nie wizja, lecz pewność. Świat bez gwiazd nastąpi niebawem w skali czasu istnienia Wszechświata. Za kilka bilonów lat przestrzeń tak się rozszerzy, że prócz Słońca, inne gwiazdy schowają się za horyzont obserwowalnego Wszechświata. Koniec świata będzie smutny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:56, 19 Maj 2014    Temat postu:

A jak okaże się, że w pojemniku, w którym się rozszerza jest chiński mur albo coś w tym rodzaju? Albo nie mur nawet tylko ruskie żołdaki z karabinami, którzy powiedzą "Nie nada, dawaj nazad?".

Różnie, kurcze może być tam na krańcach Wszechświata, które nie wiadomo gdzie się rozszerzają. W innym Wszechświecie? Może i tak... No, ale ten inny to sama próżnia czy może i tam są jakieś galaktyki? Może nawet pćmy i murki?

Są na świecie rzeczy, o których nie śniło się żadnym fizjologom. Ale my i tak wiemy swoje, nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:04, 20 Maj 2014    Temat postu:

anmario napisał:
A jak okaże się, że w pojemniku, w którym się rozszerza jest chiński mur albo coś w tym rodzaju? Albo nie mur nawet tylko ruskie żołdaki z karabinami, którzy powiedzą "Nie nada, dawaj nazad?".


Za biliony lat wszechświat rozszerzy się tak bardzo, że stałe fizyczne i siły się zmienią, iż nastąpi rozpad atomów i pozostanie tylko promieniowanie. Ziemia i pojemnik z chińskim murem też i nie będzie po nich żadnego śladu.

Cytat:
Różnie, kurcze może być tam na krańcach Wszechświata, które nie wiadomo gdzie się rozszerzają. W innym Wszechświecie?


To nie Wszechświat rozszerza się, lecz przestrzeń razem z Wszechświatem. Nie znamy innego wszechświata, jak tylko nasz, choć teoria strun zakłada wieloświat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:42, 20 Maj 2014    Temat postu:

Z całym szacunkiem, ale to straszny bełkot, niestety. Jak się rozszerza to musi mieć jakieś miejsce na to rozszerzanie. I tej prostej implikacji nie zmienią żadne superstruny,ani pięcio- (jak świat Kaluzy, zachęcam do zapoznania się z jego teorią) ani jedenasto- ani nawet pięćset- wymiarowe.

Teza o stworzeniu świata w ciągu siedmiu dni jest dużo lepiej uargumentowana. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:47, 20 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
nudziarz napisał:
W2 napisał:
. Ja bardziej obawiałbym się zmian klimatycznych, które już za tysiąc lat mogą nas zdziesiatkować.

Generalnie - jako facetowi ktory przezyje maksimum jeszce dwadzieścia lat...

zwisa mi to także


A los Twoich dzieci zwisa Ci też? A wnuków i prawnuków? To dlaczego prapraprawnuków zwisa?

No przestań proszę....
Tysiąc lat...
Uważasz , ze w skali tysiąca lat to zmiany klimatyczne dla rasy ludzkiej będa najistotniejsze ?
A jesli nawet one nastapia ( zlodowacenie, lub stopienie lodowców... lub jakiekolwiek inne naturalne czynniki ) to możemy cokolwiek zrobić ?
I nie mając wpływu na rzeczywistość mamy się PRZEJMOWAĆ ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:06, 20 Maj 2014    Temat postu:

Zawsze mnie zastanawia:
Co fizycy sądzą o tym co jest poza naszym Wszechświatem, a w zasadzie na jakiej podstawie?
Jak fizycy tłumaczą co było przez Bing Bangiem.
Czy to nie jak z teoriami, że gwiazdy to dziury w sferze dookoła Ziemi?


Podobnie mnie zastanawia, jak trzeba mieć sprany mózg, by odrzucać badania/pomiary kwestionujące teorię globalnego ocieplenia, przez emisję CO2.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:51, 20 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
Kilo OK napisał:
I watek opanowali depresaci skłonni do samobójstw.

Świat się rozwija.... ALE UMRZEMY!


Nobla za odkrycie tego faktu, że umrzemy raczej nie dostaniesz. Co proponujesz: położyć się i czekać, albo zacząć płakać? A może robić coś, żeby świat się nie rozwijał? Ludzie przemijają od tysięcy lat, a świat się rozwija. I będzie nadal, póki rozwój nie stanie się powodem do samounicestwienia, albo unicestwi nas coś, na co nie znajdziemy sposobu, bo nie będziemy dostatecznie "rozwinięci".

Na początek zdefiniować "rozwój" i sztywno się tego trzymać. Bo czym jest rozwój? Ekspansją wszechświata? Powstawaniem coraz bardziej skomplikowanych tworów? Ewolucją "świadomości"? Czy może zatopienie starych guseł nowymi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:35, 20 Maj 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Formalny napisał:
Kilo OK napisał:
I watek opanowali depresaci skłonni do samobójstw.

Świat się rozwija.... ALE UMRZEMY!



Na początek zdefiniować "rozwój" i sztywno się tego trzymać. Bo czym jest rozwój? Ekspansją wszechświata? Powstawaniem coraz bardziej skomplikowanych tworów? Ewolucją "świadomości"? Czy może zatopienie starych guseł nowymi?

Phi, już wiki podaje 100 tys znaczeń rozwoju; biol, fiz, fliozof.itp.
Obecnie, już nic nie potrafimy zdefiniować jednoznacznie.
A kiedyś te pojęcia były rozumiane ( w miarę,w miarę) jednoznacznie.
Teraz nie wiemy nawet, kto to baba, a kto chłop. Wiki nam przybliży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:41, 20 Maj 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Z całym szacunkiem, ale to straszny bełkot,


To nie bełkot, lecz dane obserwacyjne zgodne z teorią. Chcesz materiały na ten temat?

Cytat:
Jak się rozszerza to musi mieć jakieś miejsce na to rozszerzanie. I tej prostej implikacji nie zmienią żadne superstruny,ani pięcio- (jak świat Kaluzy, zachęcam do zapoznania się z jego teorią) ani jedenasto- ani nawet pięćset- wymiarowe.


Są różne teorie i geometrie i Kaluza włożył swój wkład w budowanie współczesnej fizyki. Niestety t. Kaluzy-Kleina ma swoje wady. Nadzieją na zgłębienie rzeczywistości fizycznej jest współczesny rozwój kwantowej grawitacji i GUT.

Cytat:
Teza o stworzeniu świata w ciągu siedmiu dni jest dużo lepiej uargumentowana. Think


Gdyby była teza o stworzeniu świata w ciągu 10 do minus 35 potęgi, to byłoby wiarygodne. A jeśli nie, to lepiej nałuzgać się trunku i uwierzyć w tradycyjny akt stworzenia. Ale spoko, nawet Bóg musi odpocząć i nie każ mu w niedzielę tworzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:45, 20 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
No przestań proszę....
Tysiąc lat...
Uważasz , ze w skali tysiąca lat to zmiany klimatyczne dla rasy ludzkiej będa najistotniejsze ?
A jesli nawet one nastapia ( zlodowacenie, lub stopienie lodowców... lub jakiekolwiek inne naturalne czynniki ) to możemy cokolwiek zrobić ?
I nie mając wpływu na rzeczywistość mamy się PRZEJMOWAĆ ?


Za tysiąc lat nasze czasy będą zaliczane do mrocznych, gdzie nie dbano o swój dom. A można było!
Możemy dużo zrobic i ograniczyć emisję gazów cieplarnianych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:52, 20 Maj 2014    Temat postu:

Kilo OK napisał:
...co jest poza naszym Wszechświatem, a w zasadzie na jakiej podstawie?
Jak fizycy tłumaczą co było przez Bing Bangiem.


Nie ma nic poza naszym wszechświatem, bo tam jest nicość i z tej nicości powstał BB. Tak, jest to możliwe i do tej roboty nie są potrzebni żadni bogowie.
To nam się w głowie nie mieści, lecz niektóre teorie kosmologiczne to tłumaczą. Można jedynie doszukiwać się związków przyczynowo skutkowych zaistnienia BB. Jednak niekoniecznie muszą być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:19, 20 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
...


Aż żal, że kolejny raz muszę rozstać się ze swoimi złudzeniami. Jak ongiś Diogenes szukam Człowieka. Wszyscy zdają się doskonale wiedzieć jacy inni powinni być a sami są jakby poza swoimi prawdami. Tak jak Ty.

Nie znam Cię, ale miałeś świetne referencje. Stąd pewna ostrożność jaką starałem się zachowywać polemizując z Tobą. Bez sensu. Ale jednak żal. Wydawało mi się, że jesteś porządnym człowiekiem.

Cóż więcej mogę powiedzieć...

Żadne dane obserwacyjne nie wskazują nawet nie na poparcie Twojej hipotezy o śmierci Wszechświata, ale nawet na jego ekspansję. Rozszerzanie się widzialnego Wszechświata to teza, która próbuje wyjaśnić przesunięcie obserwowanego spektrum odległych galaktyk do podczerwieni. Faktem jest to przesunięcie, rozszerzanie się Wszechświata to jedna z wielu możliwych interpretacji tego zjawiska. I tylko hipoteza i nic więcej niż hipoteza.

Reszta Twojego bełkotu to pomieszanie często sprzecznych ze sobą innych hipotez. Hipotez powtarzam a nie realnej, pewnej wiedzy. Bo, tak naprawdę nikt nie wie jak zaczął się Wszechświat i nikt nie wie jak i czy się skończy. Rozważanie konkretnych modeli prowadzi do rażacych sprzeczności, których doskonałym wyrazem jest zwątpienie Stephena Hawkinga w istnienie czarnych dziur. Potrafisz to pojąć? Facet, który zajmował się tą problematyką całe swoje naukowe życie, który został ogłoszony największym fizykiem wszechczasów, który wyjaśnił wiele związanych z nimi paradoksów - teraz wątpi w ich istnienie.

Teraz teoria Kaluzy. Twierdzisz, że ma swój wkład w nowoczesną fizykę i że jego teoria ma wady. Aha, i chcesz darować mi materiały, jakie masz na ten temat. Nieźle się uśmiałem. Nie był to śmiech wesoły, raczej szyderczy. Nasycony zrozumieniem (ale nie szacunkiem) dla wysiłku jaki podjąłeś by użyć terminu teoria Kaluzy i się nie ośmieszyć.
Cała teoria Kaluzy to dodanie piątego wymiaru do czasoprzestrzeni co pozwala na teoretyczne zunifikowanie grawitacji i elektromagnetyzmu. Jest wstępem do co drugiego podręcznika dotyczącego teorii superstrun. Włącznie z wyjaśnieniem dlaczego jest nietrafiona. Podobnie jak teoria superstrun jedenastowymiarowych.

Masz jakieś inne materiały na ten temat? Takie, które dowodzą niezbicie, że nasz Wszechświat jest jedenastowymiarowy i że to fakt ta pewnyi jak skrócenie Fitzgeralda czy dylatacja sekundy? Albo jak istnienie grawitacji? Jeżeli tak to rzeczywiście chętnie zapoznam się z nimi.

Co jeszcze?

W2 napisał:
Gdyby była teza o stworzeniu świata w ciągu 10 do minus 35 potęgi, to byłoby wiarygodne. A jeśli nie, to lepiej nałuzgać się trunku i uwierzyć w tradycyjny akt stworzenia. Ale spoko, nawet Bóg musi odpocząć i nie każ mu w niedzielę tworzyć.


Dam Ci dobrą radę. Nie dyskutuj z ludźmi, których uważasz za alkoholików.

Jeżeli przewaga będzie po Twojej stronie będzie to rzecz najnormalniejsza pod słońcem. Nikt nie przypnie Ci jeszcze jednego laurowego liścia do wieńca.
Jeżeli będzie odwrotnie, cóż... Sam widzisz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:00, 21 Maj 2014    Temat postu:

anmario napisał:
...jest nietrafiona. Podobnie jak teoria superstrun jedenastowymiarowych....


dlaczego teoria 11d jest nietrafiona??

http://www.youtube.com/watch?v=rfhVTMgAVsY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:14, 21 Maj 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Wydawało mi się, że jesteś porządnym człowiekiem.

A ja odbierałem Ciebie jako sympatycznego człowieka i...nadal tak odbieram. Podoba mi się Twoje zamiłowanie do matematyki.
A teraz trochę faktów:
Cytat:
Żadne dane obserwacyjne nie wskazują nawet nie na poparcie Twojej hipotezy o śmierci Wszechświata

Zobacz śmierć cieplna Wszechświata.
Cytat:
Rozszerzanie się widzialnego Wszechświata to (...) hipoteza i nic więcej niż hipoteza.

Widzę, że nie jesteś na bierząco z najnowszą, a nawet wcześniejszą kosmologią. Rozszerzanie Wszechświata to fakt i jest sporo dowodów na to uznanych przez naukę.
Cytat:
Reszta Twojego bełkotu to pomieszanie często sprzecznych ze sobą innych hipotez.

Uzasadnij to.
Cytat:
Bo, tak naprawdę nikt nie wie jak zaczął się Wszechświat i nikt nie wie jak i czy się skończy.

Znów brakuje Ci wiedzy, bo znany jest proces ewolucji Wszechświata od momentu BB. Natomiast jego koniec da się przewidzieć i nastąpi to po długich bilionach lat.
Cytat:
Rozważanie konkretnych modeli prowadzi do rażacych sprzeczności,

Są rózne i często sprzeczne modele kosmologiczne, lecz to są tylko modele nie muszące odpowiadać rzeczywistości. Obserwacje sprzed niewielu lat wykazały, żw wszechświat jest płaski (przynajmniej ten obserwowalny), a to oznacza, że jeden konkretny model jest słuszny.
Cytat:
...zwątpienie Stephena Hawkinga w istnienie czarnych dziur. Potrafisz to pojąć?

Nie słyszałem, że Hawking zwątpił w istnienie czarnych dziur. Mógłbyś dać namiary na to zwątpienie?
Ale gdyby nawet zwątpił, to nie oznacza, że czarnych dziur nie ma. One są, bo mamy na to dowody. Możliwe, że chodzi o fizykę we wnętrzu czarnej dziury, bo o tym rzeczywiście nie ma żadnej wiedzy. Natomisat wszystko co na zewnątyrz niej wiemy i to że dziury parują. Czarnymi dziurami zajmowa się także R. Pernose i inną drogą doszedł do podonych wniosków.
Cytat:
...by użyć terminu teoria Kaluzy i się nie ośmieszyć.
Cała teoria Kaluzy to dodanie piątego wymiaru do czasoprzestrzeni co pozwala na teoretyczne zunifikowanie grawitacji i elektromagnetyzmu.

Jak najbardziej zasługuje na miani teorii, nawet dodając tylko piąty wymiar. Dla przypomnienia, Einstein dodał tylko czasoprzestrzeń, a jaką rewolucje wywołał w fizyce. W jednym i drugim przypadku to nie było zwykłe dodanie, lecz stworzenie teorii z całym aparatem matematycznym.
Cytat:
Masz jakieś inne materiały na ten temat? Takie, które dowodzą niezbicie, że nasz Wszechświat jest jedenastowymiarowy

To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje. Jest ona w budowie i na dzien dzisiejszy bardziej hipotezą, niż kompletną teorią. Mogę polecić książkę popularno nauokwą, twórcy teorii strun - Suskinda, "Kosmiczny krajobraz. Dalej niż teoria strun."
Cytat:
Dam Ci dobrą radę. Nie dyskutuj z ludźmi, których uważasz za alkoholików.

Sam na forum chwaliłeś się swoimi dokonaniami alkoholowymi, więc
nawiązałem tylko do nich. Nie zrozum mnie źle, bo nie gardzę ludźmi lubiącymi wypić, bo sam nie stronię od alkoholu. Oczywiście w towarzystwie.
Jeszcze jedna refleksja. Otóż zastanawia mnie Twoja postawa, bo repoprezntujesz pogląd naukowy, a mam wrażenie, że wykręcasz ku kreacjonizmowi. Pisaliśmy z sobą wcześniej i tam również kreacjonizm się ujawniał. Co spowodowało taką postawę, bo pogodzić tych dwóch się nie da?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Śro 10:19, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:27, 21 Maj 2014    Temat postu:

Dopadłem Ciebie! usunąłeś swój post, ale wcześniej go skopiowałem. Dlaczego je usuwasz, bo już wielokrotnie tak robiłeś? Twoje posty są na wysokim poziomie intelektualnym.

lf napisał:
Słońca to prawdopodobnie raczej już za 4-5 mld lat nie będzie a i obserwowalnego wszechświata również, ponieważ nie będzie obserwatora wchłoniętego przez zapadające się słońce wraz z całym ziemskim padołem.., ale to dla nas chyba nie jest jakiś większy problem Think


Kiedy Słońce pochłonie Ziemię, nadal to będzie wczesny wszechświat. Zanim Wszechświat umrze, mogą powstać następne układy planetarne, a na nich inteligentne życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:49, 21 Maj 2014    Temat postu:

Jako założyciel tematu, bardzo proszę o powstrzymanie się od osobistych uwag w stosunku do kogokolwiek. To sprowadza fajną dyskusję na niepożądany poziom.
______________________________________________________

Wracając do tematu, chciałbym powiedzieć, że jako fan wspólczesnej nauki, starający się w miarę nadążać za aktualną wiedzą, jestem pewien tylko jednego. Obserwacja najnowszych trendów w fizyce - tej najszerzej rozumianej oraz astronomii wskazuje jednoznacznie, że im większy postęp w tych gałęziach nauki, tym mniejsza pewność siebie naukowców. Pojawia się sporo teorii naukowych, takich jak np. "modna" teoria strun, ale wszystkie podlegają intensywnej dyskusji, a przestały być uznawane za stałą cegiełkę fundamentów interpretacji tego świata, który obserwujemy.
W astronomii pojawiają się odkrycia obiektów, które - jak to astronomowie określają z przymróżeniem oka, nie mają prawa istnieć. Coraz doskonalsze przyrządy badawcze, rejestrujące wielkości fizyczne z nieosiągalną jeszcze niedawno precyzją. Mamy więc najnowsze teleskopy wysyłane na orbitę oraz te naziemne, rejestrujące promieniowanie z ogromną czułością i w spektrum, które było wyłącznie marzeniem starszych pokoleń nakowców. Mamy urządzenia, potencjalnie przynajmniej mogące zarejestrować hipotetyczne jak dotąd fale grawitacyjne, przelot neutrin i innych cząstek - łącznie z tymi, które istnieją dotąd "na papierze". Mamy potężne urządzenie badawcze jakim jest niewątpliwie LHC w CERN, a planowana jest budowa znacznie większego - VLHC według koncepcji Michael Peskin'a ze SLAC National Accelerator Laboratory. Nie chodzi przecież w tym rodzaju eksperymentów tylko o znalezienie samej cząstki Higsa, ale o cały tzw. "mechanizm Higgsa", który pomimo opinii o poprawności, jest traktowany jako uproszczenie.
Z drugiej strony, wielu naukowców tworzy tzw. Little Science i przy pomocy prawie "chałupniczo" budowanych urządzeń (patrz Układ do pułapkowania optycznego MOT), uzyskuje bez miliardowych nakładów wyniki ważne - odpowiadające niektórym uzyskiwanym np. w LHC. Dotyczy to prac prof. Antona Zeilinger |(Wiedeń), Marka Żukowskiego (Gdańsk), prof. Kjaergaarda (Nowa Zelandia) i wielu innych. Jak rzadko w przeszłości, obecnie badania w astronomii zazębiają się "ziemskimi" badaniami fizyków.
Największym odkryciem naszych czasów jest to, że nie należy żadnej teorii naukowej traktować jako ostateczną, ale tylko jako wskazówkę, w którym kierunku prowadzić badania, które tę teorię skorygują, zmarginalizują lub przewrócą do góry nogami. Jak się okazuje, we współczesnej nauce, każda odpowiedź na zadane pytanie, powoduje powstanie co najmniej dwóch następnych pytań. Prawdziwych współczesnych naukowców można poznać po pokorze z jaką traktują swoje osiągnięcia. O wiele lepiej mieli naukowcy żyjący sto lat temu, których pewność siebie w połączeniu z autorytetem powodowała, że ich opis świata był uznawany za pewnik nie podlegający dyskusji. Mój znajomy fizyk większość swoich analiz zaczyna od trzech literek "wow". Nie jest to wyraz jego entuzjazmu, lecz u niego to skrót: "według obecnej wiedzy". Twierdzi, że to pomaga pamiętać o konieczności zachowania rozsądku...
Możnaby dojść do wniosku, że obecnie postęp w nauce, to synonim wzmożonej pracy wywołanej brakiem pewności co do prawidłowości nawet najatrakcyjniejszych teorii.
Tym, którzy potrzebują prostej i jednoznacznej wizji świata od momentu jego powstania oraz nie lubią zadawania pytań, w zasadzie wystarcza Biblia... (to nie jest kpina!)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 10:55, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:09, 21 Maj 2014    Temat postu:

Jako ciekawostkę "dorzucę" pytanie jakie całkiem poważnie zadał jeden z młodych fizyków nie ograniczonych schematami myślowymi. Pytanie jest tak szokująco oczywiste, że aż zdumiewa.
Wszystko wskazuje na to, że wszystkie istniejące cząstki, posiadają swój symetryczny odpowiednik. Łączy się to w pewnym sensie z symetrią zjawisk fizycznych. Pojawia się pytanie. Jeśli nanosimy na oś współrzędnych temperaturę zera bezwzględnego i rysujemy zwrot w kierunku dodatnim, to zgodnie z zasadą symetrii zjawisk można założyć, że istnieją temperatury ujemne. Jakie znczenie fizyczne miałby taki stan materii i jakby się ujawniał?
(proszę nie odpowiadać, że to proste - chyba, że ktoś ma gotowe rozwiązanie i jest kandydatem do Nobla... )


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 11:12, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin