Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świat się rozwija...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:24, 21 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
... że istnieją temperatury ujemne. Jakie znczenie fizyczne miałby taki stan materii i jakby się ujawniał?
...)


imho to implikuje podroz w czasie...

znaczy do tylu..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:01, 21 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
Jako ciekawostkę "dorzucę" pytanie jakie całkiem poważnie zadał jeden z młodych fizyków nie ograniczonych schematami myślowymi. Pytanie jest tak szokująco oczywiste, że aż zdumiewa.
Wszystko wskazuje na to, że wszystkie istniejące cząstki, posiadają swój symetryczny odpowiednik. Łączy się to w pewnym sensie z symetrią zjawisk fizycznych. Pojawia się pytanie. Jeśli nanosimy na oś współrzędnych temperaturę zera bezwzględnego i rysujemy zwrot w kierunku dodatnim, to zgodnie z zasadą symetrii zjawisk można założyć, że istnieją temperatury ujemne. Jakie znczenie fizyczne miałby taki stan materii i jakby się ujawniał?
(proszę nie odpowiadać, że to proste - chyba, że ktoś ma gotowe rozwiązanie i jest kandydatem do Nobla... )


Oczywiście, że to proste. Odpowiem na tą wątpliwość chociaż sam jestem pełen wątpliwości co do autora tego pytania. Młody fizyk, może i tak, kto wie... Młody, głupi i niedouczony to chyba bardziej rzetelna charakterystyka.

No, ale ok.

Temperatura to miara średniej energii kinetycznej cząsteczek obiektu, którego stan chcemy zmierzyć. Szybszy ich ruch to wyższa temperatura, wolniejszy niższa. Rozchodzenie się ciepła w swojej podstawowej istocie jest po prostu przekazywaniem przez cząsteczki ich energii kinetycznej na zasadzie najzwyklejszych zderzeń między nimi. Nie dotyczy to oczywiście przekazywania ciepła przez promieniowanie, ale i tu sprawy mają się bardzo podobnie.

Próba wyobrażania sobie ujemnej temperatury jest wobec tego dokładnie tym samym czym żądanie od rozmazanej na szybie ścierką muchy by poruszała się jeszcze wolniej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:07, 21 Maj 2014    Temat postu:

Panowie.. Panowie...
Ustalcie skalę , a potem wymyslajcie dodatnie, ujemne i jakie tylko chcecie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:50, 21 Maj 2014    Temat postu:

nudziarz napisał:
Panowie.. Panowie...
Ustalcie skalę , a potem wymyslajcie dodatnie, ujemne i jakie tylko chcecie

Tutaj akurat nie trzeba niczego ustalać, bo byłoby to obraźliwe dla chcących dyskutować o fizyce i mających odpowiedni poziom wiedzy, gdyby tłumaczyć, że chodzi wyłącznie o skalę termometryczną absolutną (skalę Kelvina).

anmario napisał:
Formalny napisał:

(…)
Pojawia się pytanie. Jeśli nanosimy na oś współrzędnych temperaturę zera bezwzględnego i rysujemy zwrot w kierunku dodatnim, to zgodnie z zasadą symetrii zjawisk można założyć, że istnieją temperatury ujemne. Jakie znaczenie fizyczne miałby taki stan materii i jakby się ujawniał?
(proszę nie odpowiadać, że to proste - chyba, że ktoś ma gotowe rozwiązanie i jest kandydatem do Nobla... )


Oczywiście, że to proste. Odpowiem na tą wątpliwość chociaż sam jestem pełen wątpliwości co do autora tego pytania. Młody fizyk, może i tak, kto wie... Młody, głupi i niedouczony to chyba bardziej rzetelna charakterystyka.
No, ale ok.
Temperatura to miara średniej energii kinetycznej cząsteczek obiektu, którego stan chcemy zmierzyć. Szybszy ich ruch to wyższa temperatura, wolniejszy niższa. Rozchodzenie się ciepła w swojej podstawowej istocie jest po prostu przekazywaniem przez cząsteczki ich energii kinetycznej na zasadzie najzwyklejszych zderzeń między nimi. Nie dotyczy to oczywiście przekazywania ciepła przez promieniowanie, ale i tu sprawy mają się bardzo podobnie.
Próba wyobrażania sobie ujemnej temperatury jest wobec tego dokładnie tym samym czym żądanie od rozmazanej na szybie ścierką muchy by poruszała się jeszcze wolniej

Nie pogratuluję chyba nominacji do nagrody Nobla, bo obawiam się jednak, że to zupełnie nie jest takie proste jak opisałeś. To znaczy z punktu wiedzy "podstawowej" - szkolnej, jak najbardziej prawidłowo, metodą opisową, zdefiniowałeś pojęcie ciepła i zjawisko jego przenoszenia. Myślę, że tak samo prosto w wielu szkołach dotąd opisuje się np. budowę atomu, przyjmując model Nielsa Bohra z 1913 roku. Prosty w nim jest opis orbit kuleczek - elektronów, które robią sobie karuzelę wokół kuleczki - jądra itd.itp. Sam Bohr - noblista z 1922 roku, nie przywiązał się jednak do swojego modelu, a wręcz w późniejszych latach, entuzjastycznie przyjął zasadę nieoznaczoności, przy pomocy której poczciwy pan Heisenberg popsuł całą prostotę tego modelu. Ta prostota, tak jak i prostota wielu innych zjawisk fizycznych, psuje się nadal w miarę rozwoju fizyki kwantowej. Nawiasem mówiąc, genialny Einstein długo miał wątpliwości co do zasady nieoznaczoności nawet potrafiąc zinterpretować stałą Plancka.
Proste było prawo Ohma i wielu jemu współczesnych słysząc od młodego fizyka pytanie, czy możliwy jest zerowy opór w przewodzie, w którym płynie prąd, zaczęliby mieć wątpliwości, czy to pytanie na pewno zadał fizyk. Tymczasem dla obecnego fizyka zjawisko nadprzewodnictwa jest wręcz trywialnym zagadnieniem, obudowanym całą teorią wykorzystującą aparat opisujący zjawiska mechaniki kwantowej.
Prosta też wydawała się jeszcze nie tak dawno odpowiedź na pytanie "gdzie znajduje się atom, który mam na myśli". Bo on powinien się znajdować tylko tam, gdzie go odnotowano. Tymczasem mechanika kwantowa psuje i tę prostotę i pewność, gdzie ten atom tak naprawdę może się znajdować.
Jeśli potrafisz wykazać, że pytanie o ujemną temperaturę jest bzdurą, to przyznam Ci rację, jednak dopiero, gdy przedstawisz na to dowód w postaci opracowania z użyciem aparatu QFT - z tymi wszystkimi zabawami jak rachunek operatorowy przestrzeni Hilberta, elektrodynamiki i chromodynamiki kwantowej, hamiltonianów, langranżjanianów i różnych takich....
Tak sobie myślę, że ten fizyk, co do którego masz wątpliwości, opanował już świat pojęć używanych w fizyce na tyle, żeby wiedzieć, że pola kwantowe i przestrzeń jako taka, podlegają symetrii, co daje pole do zadawania pytań - całkiem sensownych pytań…
Rozpisałem się, ale na zakończenie jeszcze mała anegdotka. Mam ogromny szacunek do jednego z moich wykładowców fizyki, choć krótko nim był. Kiedyś dostałem z mojej ukochanej fizyki dwóję za to tylko, że po pełnej odpowiedzi zadał mi dodatkowe pytanie, dlaczego nie napisałem pewnego wzoru i nie zinterpretowałem go, bo chyba go znam odpowiadając tak ładnie. Odpowiedziałem wtedy, że to jest tak oczywiste i proste, że szkoda czasu. Usłyszałem, że w fizyce, ale także w żadnej innej nauce, nie ma tak oczywistych i prostych elementów, że można je traktować jako trywialne i zbędne. Poprawił mi bez słowa ocenę na bdb, gdy na następnej lekcji poszedłem do niego i powiedziałem, że przemyślałem to co powiedział i zrozumiałem.
Ja naprawdę przemyślałem to i wnioski stosowałem już w dojrzałych latach - jako konstruktor i nie tylko. Oduczyłem się również nazywania prostymi nowo poznawanych zjawisk tylko dlatego, że mi się tak wydaje na pierwszy rzut oka - lub z niewiedzy…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 23:52, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:11, 22 Maj 2014    Temat postu:

anmario napisał:
Temperatura to miara średniej energii kinetycznej cząsteczek obiektu, którego stan chcemy zmierzyć. Szybszy ich ruch to wyższa temperatura, wolniejszy niższa
no jak się okazuje, nie do końca - temperaturę otóż definiuje się jako bilans energii z entropią - czyli system o dodatniej temperaturze będzie zwiekszał swoją entropię przy dodawaniu mu energii, natomiast system o ujemnej temperaturze będzie zmniejszał entropię przy dodawaniu mu energii. proste?

[link widoczny dla zalogowanych]

w ogóle cała ta dyskusja przypomina gaworzenie ślepego z głuchym o kolorach (z W2 w roli szamana przekazującego prawdy objawione )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:24, 22 Maj 2014    Temat postu:

... - a duch święty, który przybrał postać kiepsko świecącego Lampiona unosi się nad przestworem i komentuje. Bo lubi...
Próbujesz być mądry słysząc gdzieś tam o eksperymencie Ulricha Schneidera i Immanuela Blocha z Uniwersytetu w Monachium z udziałem naukowców Instytutu Kwantowej Optyki Maxa Plancka w Garching.
To nie o to chodzi, nie zrozumiałeś - siadaj - dwa.
(Tak w ogóle to... proszę...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:35, 22 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
Jako ciekawostkę "dorzucę" pytanie jakie całkiem poważnie zadał jeden z młodych fizyków...

..istnieją temperatury ujemne. Jakie znczenie fizyczne miałby taki stan materii i jakby się ujawniał?
(proszę nie odpowiadać, że to proste - chyba, że ktoś ma gotowe rozwiązanie i jest kandydatem do Nobla... )


Dajmy sobie spokój z młodymi fizykami buszujących na osiach ujemnych temperatur! Jednak dałeś staremu do myślenia i może załapię się na Nobla w kwestii ujemnej energii. Ale nic z tego, bo na to już wpadł utytułowany fizyk, Lawrence M.Krauss. Twierdzi on, że istnieje ujemna energia, którą jest energią grawitacyjną Wszechświata. Daje to szansę na rozwiązanie odwiecznej zagadki, którą jest obliczona olbrzymia energia próżni, a obserwowana zerowa, lub bliska zeru. Po zbilansowaniu energii, którą posiada materia z wszystkimi jej postaciami z ujemną energią grawitacyjną, daje zero!. I o to właśnie chodzi i zgadza się z obserwacjami płaskiego i otwartego Wszechświata. Tylko w takim Wszechświecie może narodzić się życie, bo trwać będzie długo, wystarczająco na ewolucję materii łącznie z biologiczna. Jest jeszcze następna implikacja, a mianowicie, że świat mógł powstać z niczego. Osobiście wolałbym, ze był jednak jakiś inteligentny projekt. Jeśli kogoś interesują te zagadnienia, to polecam książkę wspomnianego fizyka pt. "Wszechświat z niczego" - Prószyński.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:12, 23 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
...odwiecznej zagadki, którą jest obliczona olbrzymia energia próżni, a obserwowana zerowa, lub bliska zeru. ...


czy chodzi o CIEMNA STRONE energii i materii?



bo to, ze jest nieobserwowalna, nie znaczy, ze jest ujemna

i jest potrzebna do wyjasnien kosmologicznych


a ujemna to by bylo cos jeszcze innego - wlasnie to co mowilem, czyli podroze w czasie

a moze sie myle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:48, 24 Maj 2014    Temat postu:

Formalny napisał:
.Próbujesz być mądry słysząc gdzieś tam o eksperymencie Ulricha Schneidera i Immanuela Blocha z Uniwersytetu w Monachium z udziałem naukowców Instytutu Kwantowej Optyki Maxa Plancka w Garching.
Broń Boże, nawet nie wiedziałem, że mają tam jakąś szkółkę - do tej pory Monachium kojarzyło mi się z Hofbräuhausem, gdzie to Hitler wznosił swoje pierwsze toasty za nowy kształt Europy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Baron von DupenDrapen
maszynista z Melbourne


Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 218 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 2:22, 24 Maj 2014    Temat postu:

Oto jak się świat rozwija:
Kiedyś były normalne dyskietki 500kb, a potem 1.44mb , na które można było skopiować w pracy jakieś swoje programy, które się ileś tam lat pisało skopiować po to, że jak wywalą kogoś z pracy to może przynajmniej zachować coś ze swojej pracy (bo na gównianą odprawę dla technicznych raczej nie należy liczyć ) .
A teraz? A jakże są pendrivy co mogą pomieścić tysiące gigabajtów itd., itp. ale co z tego jeżeli nie można ich podłączyć bo trzeba być administratorem koma na którym się pracuje. A jak ktoś zrobi upload do swojej prywatnej poczty to zaraz się pojawiają panowie z security żądający wyjaśnienia co się "uloaduje"
Jedyne co pozostaje to własnoręczne napisanie program który będzie wrzucał bity do portu rs232 I podłączyć cell phona z symulatorem rs 323 żeby przechwycić bity z drugiej strony ... (na razie jeszcze komputery maja takowe ale pewnie nie długo i to skasują ) (laptopa też nie można podłączyć bo ktoś może zobaczyć)
Tylko gdzie qrna mogę kupić taki symulator, bo samemu nie chce mi się pisać a może jacyś domorośli forumowi hakerzy wiedzą gdzie takie cós można kupić …
Jeśli to jest postęp to ja mam w du*ie taki postęp.



Jeśli chodzi o przestrzenie Hilberta które zdaje się pojawiły w poprzednich postach to są przestrzenie metryczne zupełne na której jest określony iloczyn skalarny . (Podobnie Banacha to takie na których określona jest norma zamiast iloczynu skalarnego )



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:17, 25 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje.

Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:43, 25 Maj 2014    Temat postu:

kasia_imig napisał:
W2 napisał:
To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje.

Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


generalnie to dzialaniem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:12, 26 Maj 2014    Temat postu:

sir Francis Drake napisał:
kasia_imig napisał:
W2 napisał:
To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje.

Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


generalnie to dzialaniem..

A mógłbyś nie "generalnie", tylko szczegółowo? Albo ktoś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:34, 26 Maj 2014    Temat postu:

kasia_imig napisał:
sir Francis Drake napisał:
kasia_imig napisał:
W2 napisał:
To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje.

Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


generalnie to dzialaniem..

A mógłbyś nie "generalnie", tylko szczegółowo? Albo ktoś?


ok, ale pokaz, ze rozumiesz, co to znaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:50, 26 Maj 2014    Temat postu:

Ja już na szczęście nic nie muszę nikomu udowadniać, od kiedy nadeszła starość. Chcesz, to pisz, nie chcesz - sama sobie gdzieś znajdę
.
edit> zadałam to pytanie, mimo, że kompletnie nie znam się na fizyce, bo obejrzałam sobie ciekawy filmik i zainteresowało mnie, co w takim razie może być tym 11-tym wymiarem. Tutaj ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=9zOTU-uaSBU
Mam takie szczęście, że mój chłopak jest wybitnie mądry i wszystko wie i on mi wytłumaczy, co może być tym 11-tym wymiarem, także - bez łaski .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Pon 22:01, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:59, 26 Maj 2014    Temat postu:

sir Francis Drake napisał:
kasia_imig napisał:
sir Francis Drake napisał:
kasia_imig napisał:
W2 napisał:
To, że rzeczywistość fizyczna jest jedenastowymiarowa wynika z teori superstrun. Ta teoria najlepiej tłumaczy naszą rzeczywistość, pomimo że wielu fizyków jej nie uznaje.

Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


generalnie to dzialaniem..

A mógłbyś nie "generalnie", tylko szczegółowo? Albo ktoś?


ok, ale pokaz, ze rozumiesz, co to znaczy.


Spróbuję Ci wytłumaczyć aktualną sytuację w najprostszy, możliwy sposób.
Otóż tak się zdarzyło, jak zwykle, że napisałeś coś oryginalnego, a przynajmniej wyglądającego na oryginalne i głębokie. Ponieważ potrafisz napisać wszystko z taką pewnością, jakbyś rozumiał, co piszesz, więc naturalną rzeczą jest pytanie ze stronych tych, którzy nie wiedza o czym piszesz. Ja nie miałem tyle odwagi, żeby Cię spytać, ale Kasia_imig zapytała wprost co z tym 11 wymiarem. Naturalnym odruchem osoby, która pamięta i wie o czym pisała, byłaby odpowiedź na to pytanie. Tymczasem Ty wpisałeś coś, co nie jest odpowiedzią, ale czymś trudnym do zdefiniowania.
Gdy Kasia-imig poprosiła, żebyś odpowiedział jednak - rozwinął, Ty zadajesz jej pytanie jak przedszkolanka, która zapomniała, że to ona obiecała dzieciom opowieść o Czerwonym Kapturku i złym wilku. To nieładnie - ja też chcę wiedzieć co miałeś na myśli pisząc o tych wymiarach dając dowód na wiedzę wielką i hermetyczną.

PS Ostatecznie możesz podać link do strony z Wikipedii, której nie miałeś czasu dokładnie przeczytać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:58, 26 Maj 2014    Temat postu:

sir Francis Drake napisał:
czy chodzi o CIEMNA STRONE energii i materii?


Nie ma czegoś takiego, jak ciemna strona energii i materii. To jest tylko w bajce. Natomiast są ciemne materia i energia, które mają ciekawe własności. Zobacz w Wiki i tylko Wiki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:02, 26 Maj 2014    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Ja już na szczęście nic nie muszę nikomu udowadniać, od kiedy nadeszła starość. Chcesz, to pisz, nie chcesz - sama sobie gdzieś znajdę
.
edit> zadałam to pytanie, mimo, że kompletnie nie znam się na fizyce, bo obejrzałam sobie ciekawy filmik i zainteresowało mnie, co w takim razie może być tym 11-tym wymiarem. Tutaj ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=9zOTU-uaSBU
Mam takie szczęście, że mój chłopak jest wybitnie mądry i wszystko wie i on mi wytłumaczy, co może być tym 11-tym wymiarem, także - bez łaski .


czy mam przez to rozumiec, ze nie chcesz wspolpracowac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:17, 26 Maj 2014    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Jak tłumaczy się 11-ty wymiar?


Wymiary ponad trzy tłumaczy się tylko matematycznie. Nasze umysły są ograniczone w wyobrażeniu sobie takich geometrii. Wysiadamy już w pojmowaniu czterowymiarowej czasoprzestrzeni z osią czasu, a co tu mówić o następnych siedmiu! Spróbuję wytłumaczyć na czym polega trudność w zaobserwowaniu ukrytych wymiarów. Otóż weźmy pod uwagę zwykłą przestrzeń trójwymiarową i dwa wymiary w niej (dwie osie współrzędnych) zmniejszymy do skali dla nas niezauważalnej. Nawet gdy weźmiemy szkło powiększające, albo najlepszy mikroskop, ich nie zauważymy, a są. Patrząc na taki układ współrzędnych zauważymy tylko jedną oś i świat taki będzie wydawał się jednoosiowy z jednoosiowymi mieszkańcami. To rozumowanie można rozciągnąć na dwie, albo trzy widoczne osie i to będzie nasz świat.
Teoria strun tłumaczy to jeszcze inaczej i mówi, że te niewidoczne osie są zwinięte w spirale wyglądające jak gwint. Mają one tak małe rozmiary,, że żadnymi instrumentami ich nie można dojrzeć. Jednak muszą być, bo istnieją pewne zjawiska w przyrodzie, które istnieją tylko w 11 wymiarach.
A tym filmikiem powyżej się nie przejmuj, bo to jest sf.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pon 23:20, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:19, 26 Maj 2014    Temat postu:

W2 napisał:
sir Francis Drake napisał:
czy chodzi o CIEMNA STRONE energii i materii?


Nie ma czegoś takiego, jak ciemna strona energii i materii. To jest tylko w bajce. Natomiast są ciemne materia i energia, które mają ciekawe własności. Zobacz w Wiki i tylko Wiki!

Jest pewien problem, choć zamiar jest humanitarny... Nawet uproszczoną mocno wiedzę z Wikipedii trzeba zrozumieć. Doradzam, żebyś adresatowi polecił coś... łatwiejszego...
Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin