po 30-tce

Nikt

Dodam, ze Xerokurduplodirektore ma u siebie 4 pielęgniarki, w tym szefową ich związku zawodowego, a wybiera się na rozmowy gdzie indziej.... bo kobiety w budynku znajdują sie nielegalnie..... Żałosne, wicepremier w jego rządzie, co ma więcej wyroków niż ja lat życia, to mu pasuje....ot Prawo i Sprawiedliwość, kierująca się solidarnością...

Pasztet · Gość

Nikogo ze strajkujacych nie obchodzi system, nie oszukujmy sie. Jak sadze nie chca rowniez zmian systemu oceny pracy.

Janek znowu nadaje

MOment, nie broniac rządu, stwierdzam, co następuje
1/ do delegacji wyszedł Gosiewski. Miał być szczyt panstw UE, premier miał sie przygototywać. wyszło ze szczytem jak wyszło, ale to szczegół
2/ petycja została przyjęta
3/ miejsce i termin rozmów zostało ustalone

nie zaprzeczyła tym faktom jedna ze strajkujących pielęgniarek.

dlaczego nie dosżło do rozmów?
otóż, ajk słusznie powiedział Pasztet, nikt ze służby zdrowia nie jest zainteresowany zmianą status quo.

Nikt

I nikt z rządu też nie.
Rozwiązanie jest proste, jak świński ogon, ale co wtedy by chłopaki mieli? Ano nic, zero kasy do "kupowania głosów".
I tutaj piszę o każdych chłopakach i tych mieniących się na czerwono, i tych na zielono, i tych na czarno, i tych na buro itede.

Janek znowu nadaje

Nikcie, na dobrą sprawę po słynnych czterech reformach rzadu AWSu powstała sytaucja taka,że żadna z reform nie naparwi tego, co zostało schrzanione.
poza tym reformy te udowodniły,że ich efekty prowadzą do wprost odmiennych skutków
1/administarcji spowodowała zwiększenie urzędasów
2/ zdrowia spowodowała zwiększenie obciążeń obywateli, przy pogarszajacych się standartach leczenia
3/ emerytalna spowodowała,że doprawdy, jesli osiągniemy na emeryturze 1/4 naszych zarobków (I i II filar) będziemy mogli czuć się szczęśliwi. mi to rybka, albowiem małe mam szanse dożycia wieku emerytalnego, ale myślę o reszcie rodaków
4/ szkolnictwa... ta spowodowała,że rodzice abczniej musza patrzeć na swe dzieci, aby nie wyrosły an półanalfabetów.

kto więc odwazy się na wprowadzenie ardykalnych zmian?

już nikt

bosska · Gość

Sabina

Nie ma się o co sprzeczać.

W każdym fachu trafisz na kanalię, ale też i na człowieka szalenie oddanego swojej profesji. Podobnie jest z pielęgniarkami. Moja mama nie narzekała. Pielęgniarka przychodziła co kilkanaście minut, poprawiała poduszki, pytała, czy czegoś jej nie potrzeba. Ja nie miałam tyle szczęścia, albo po prostu trafiłam na zwykłą mendę. Godzinę po zabiegu operacyjnym zapytałam, czy była by tak miła i przyniosła mi trochę wody, na co pani pielęgniarka odparła, że nie, bo 10 minut temu skończyła dyżur

Kewa

stara_reklama · Gość

Pasztet · Gość

Nikt

lulka

Nikt

Wystarczyłoby na początek ograniczyć "wydatki własne" i inne takie ...
A propozycja referendum, to czysta socjotechnika.
Może być referendum, ale wraz z zapytaniem, czy drób musi odejść

Janek znowu nadaje

generalnie wszytsko można sprywatyzować, pytanie tylko po co?
jestem przeciwny zakłądaniu spółek skarbu państwa powodujących przerost biurokracji, a także oddłużania w postaci dopłat celowych.
poza tym pamiętajmy o jednym- w ramach istniejących przepisów można naprawdę dużo zrobic.

ale dla świętej zgody- stwórzmy ze szpitali spółki z o.o. neich się rządzą. ale spółki ze wszytskimi stanu tego konsekwencjami. nie może być tak,że szpital jako spółka nie może upaść

Pasztet · Gość

Podatek katastralny jest wyjatkowo chamskim rozwiazaniem, zreszta jak kazdy podatek majatkowy. Jesli np. ktos cale zycie budowal (placac w miedzyczasie podatki dochodowe) wymarzony dom w gorach, na Mazurach, czy nad morzem, zeby spokojnie spedzic tam emeryture, to zamiast zyc sobie spokojnie w miejscu, ktore w miedzyczasie nabralo wielkiej wartosci (chocby ze wzgledu na lokalizacje), bedzie musial wydac cala, niewysoka emeryture na placenie podatku od tego za co zaplacil juz podatki (budowa finansowana z dochodow juz opodatkowanych, kupujac materialy placil VAT itd.).
Socjalistyczne scierwa u wladzy juz przestaja byc smieszne.