Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UCZCIWIE o Jezusie ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 125, 126, 127  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:00, 26 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Ateizm to jest mój drogi określone STANOWISKO!!!
To jest ODRZUCENIE (czyli świadomy wybór)!!!


Nie mój drogi. Jeśli nie wierzę, to nie mam wyboru. Nie wierzę i już. Nic na to nie poradzę. Nie mogę się zmusić czy zachęcić do wierzenia.
To żaden świadomy wybór.

Więcej, dziwię się jak inni mogą wierzyć w różne absurdalne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:04, 26 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

No właśnie: jeśli nie ze społecznej natury, to z czego ? Angel


Z niczego innego.
Tylko ze społecznej natury.
Gdybyś był pustelnikiem żyjącym zupełnie samotnie, bez kontaktu z innymi ludźmi, które z moralnych zasad stosowałbyś? Hm?
Nie zabijaj? Nie kradnij? Nie pożądaj cudzej żony? Nie cudzołóż?
Byłyby Ci do czegoś potrzebne te zasady?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Czw 23:05, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:13, 26 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

Ateizm to jest mój drogi określone STANOWISKO!!!
To jest ODRZUCENIE (czyli świadomy wybór)!!!


Nie mój drogi. Jeśli nie wierzę, to nie mam wyboru. Nie wierzę i już. Nic na to nie poradzę. Nie mogę się zmusić czy zachęcić do wierzenia.
To żaden świadomy wybór.

Więcej, dziwię się jak inni mogą wierzyć w różne absurdalne rzeczy.


Jak w takim razie zdefiniujesz ateizm ?
Bo jak świat światem, ODRZUCENIE czegoś zawsze było, jest i będzie świadomym wyborem!
Jeżeli coś odrzucam, to muszę wiedzieć dlaczego to coś odrzucam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:16, 26 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

No właśnie: jeśli nie ze społecznej natury, to z czego ? Angel


Z niczego innego.
Tylko ze społecznej natury.
Gdybyś był pustelnikiem żyjącym zupełnie samotnie, bez kontaktu z innymi ludźmi, które z moralnych zasad stosowałbyś? Hm?
Nie zabijaj? Nie kradnij? Nie pożądaj cudzej żony? Nie cudzołóż?
Byłyby Ci do czegoś potrzebne te zasady?


W porządku - zasady odnoszą się do innych ludzi.
To jest oczywiste.
Ale nie o to mi chodziło.
Sformułuję więc pytanie łopatologicznie:
- SKĄD człowiekowi przyszło do głowy, że one, te zasady mają być i mają w społeczeństwie obowiązywać ? Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:17, 26 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Jak w takim razie zdefiniujesz ateizm ?
Bo jak świat światem, ODRZUCENIE czegoś zawsze było, jest i będzie świadomym wyborem!
Jeżeli coś odrzucam, to muszę wiedzieć dlaczego to coś odrzucam.


Nie muszę go definiować. Niczego nie odrzucam.
Ty - wierzący musisz go definiować, żeby odróżnić od siebie.
Gdyby nie było wierzących nie byłoby problemu ateizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:20, 26 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

- SKĄD człowiekowi przyszło do głowy, że one, te zasady mają być i mają w społeczeństwie obowiązywać ? Angel


A skąd przychodzi to do głowy małpom?
W każdym stadzie obowiązują zasady i ścisła hierarchia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:13, 27 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

Jak w takim razie zdefiniujesz ateizm ?
Bo jak świat światem, ODRZUCENIE czegoś zawsze było, jest i będzie świadomym wyborem!
Jeżeli coś odrzucam, to muszę wiedzieć dlaczego to coś odrzucam.


Nie muszę go definiować. Niczego nie odrzucam.


Jak to nie odrzucasz ?
Odrzucasz istnienie Boga.
Choćbyś nie wiem jak zaprzeczał, to jest to oczywiste.


Cytat:

Ty - wierzący musisz go definiować, żeby odróżnić od siebie.


Jeżeli ja - wierzący - muszę, to ty niewierzący tak samo musisz.
Masz taką dziwną cechę, że jak ci się coś wykaże oczywistego, to będziesz szedł w zaparte wobec najbardziej oczywistych faktów.
Aby za wszelką cenę wyszło na twoje. Shame on you


Cytat:

Gdyby nie było wierzących nie byłoby problemu ateizmu.


Oczywiście!
Gdyby nie wynaleziono żarówki, nie byłoby wypadków, bo ludzie nie wchodziliby na jezdnię na czerwonym świetle.
Argumentacja - pierwsza klasa! Applause


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:23, 27 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

- SKĄD człowiekowi przyszło do głowy, że one, te zasady mają być i mają w społeczeństwie obowiązywać ? Angel


A skąd przychodzi to do głowy małpom?
W każdym stadzie obowiązują zasady i ścisła hierarchia.


Ale ja cię nie pytałem o małpy, tylko o człowieka.
Unikasz odpowiedzi.

Poza tym, jakie zasady obowiązują w stadzie ?
Nie zabijaj ? Nie widziałeś, jak małpa rozszarpuje małpę ?
Nie cudzołóż ?
Kopulują każda z każdą.
Nie kradnij, może ?
Nie mów fałszywego świadectwa ?
No jakie zasady obowiązują w stadzie małp, które byłyby SYSTEMEM Moralnym ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:35, 27 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:
Odróżniajmy BYT DUCHOWY czyli niematerialną duszę od życia duchowego, które rozwija się jako akt twórczy w świecie materialnym.


Rozumiem więc, że życie duchowe, to wnętrze człowieka, sfera psychiczna, możliwości intelektualne. Jest to czymś oczywistym w przeciwieństwie od zakładanego bytu duchowego.

Cytat:
To znaczy ???


W kategoriach literackich, to znaczy, że określenie "dane człowiekowi" odbieram, jako środek stylistyczny. Pasuje mi to na metaforę.

Cytat:
Ty uważasz, że jesteśmy funkcją materii i w cudowny sposób stworzył nas przypadek, ale nic w nas już przypadkowe nie jest.


Dokładnie tak.

Cytat:
Ja uważam, że posiadamy czynnik duchowy dany nam przez Byt pozamaterialny, którego nazywamy Bogiem.


Natomiast ja uważam, że posiadamy czynnik duchowy dany nam przez byt materialny, którego nazywamy niepoznaną przyczyną. Zaryzykowałbym tu określenie transcendentalny.

Cytat:
...żadna materia nie jest w stanie stworzyć ducha!


Duch w sensie psychiki człowieka, jest wytworem materii.
Temat ten nadaje się na dłuższy post, a nawet topik. Jeśli Cię interesuje, to możemy go rozwinąć i analizować krok po kroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:00, 27 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:
...
Masz taką dziwną cechę, że jak ci się coś wykaże oczywistego, to będziesz szedł w zaparte wobec najbardziej oczywistych faktów.
Aby za wszelką cenę wyszło na twoje. Shame on you

....


to jest efekt psychologiczny ludzkiej zwierzecosci

innymi slowami: malpy tak maja...

tylko wolna wola moze zdecydowac, czy zdusisz go w sobie, czy zapanujesz nad nim czy tez on zapanuje nad toba...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:58, 27 Kwi 2012    Temat postu:

W2 napisał:
K-K napisał:
Odróżniajmy BYT DUCHOWY czyli niematerialną duszę od życia duchowego, które rozwija się jako akt twórczy w świecie materialnym.


Rozumiem więc, że życie duchowe, to wnętrze człowieka, sfera psychiczna, możliwości intelektualne. Jest to czymś oczywistym w przeciwieństwie od zakładanego bytu duchowego.


Sfera psychiczna to nie jest życie duchowe.
To nie jest to samo.
Życie duchowe rozwija się w oparciu o sferę psychiczną.
Ale to nie jest to samo.

Cytat:

W kategoriach literackich, to znaczy, że określenie "dane człowiekowi" odbieram, jako środek stylistyczny. Pasuje mi to na metaforę.


To nie jest metafora.
To język dosłowny: dane człowiekowi przez Stwórcę.

Cytat:

Natomiast ja uważam, że posiadamy czynnik duchowy dany nam przez byt materialny, którego nazywamy niepoznaną przyczyną. Zaryzykowałbym tu określenie transcendentalny.


Pomieszanie pojęć!
Jak możesz nazywać byt materialny... transcendentalnym ???
Transcendentalny to leżący poza granicami zmysłowego poznania!
Czyli będący ponad materią (materię poznajemy zmysłami).


Cytat:

Duch w sensie psychiki człowieka, jest wytworem materii.
Temat ten nadaje się na dłuższy post, a nawet topik. Jeśli Cię interesuje, to możemy go rozwinąć i analizować krok po kroku.

Znowu mieszanie pojęć.
Duch w sensie psychiki ???
Duch jest czym innym i psychika jest czym innym!
Chętnie poanalizuję krok po kroku.

Jeszcze raz przypomnę, że duch nie może być generowany przez materię, bo posiada rolę/funkcję/źródło nie mieszczące się w możliwościach materii.
Materia nie może wytwarzać bytów wyżej zorganizowanych od siebie samej!
Przeczy to elementarnej nauce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:06, 27 Kwi 2012    Temat postu:

corsaire napisał:
kasia_imig napisał:
corsaire napisał:

moim zdaniem cecha , ktora odroznia ludzi od zwierzat jest

szlachetnosc

no i?

Zgadzam się z tym twierdzeniem. Zwierzęta zabijają, żeby przeżyć. To na pewno szlachetniejsze od naszych motywacji. Jesteśmy jako gatunek na moralnym dnie.


a Jezus?

No tak... Ale my nie jesteśmy "umiłowanymi Synami" i Nikt nas nie wspiera. My się musimy bujać. Co prawda umierać dobrowolnie na krzyżu też nie musimy Think . Ale że co tak w ogóle? Dobrzy jesteśmy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:01, 27 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Jak to nie odrzucasz ?
Odrzucasz istnienie Boga.
Choćbyś nie wiem jak zaprzeczał, to jest to oczywiste.


Dla Ciebie Bóg istnieje, bo w to wierzysz. Jeśli, więc wierzysz i mimo to nie przestrzegasz zasad moralnych, grzeszysz, tworzysz własne reguły - wtedy odrzucasz Boga.

Ateista może być osobą wysoce moralną, ale niewierzącą. Nie odrzuca, tylko nie wierzy w istnienie. Żyje bez Boga a nie przeciw Bogu.

Czy to nie w Twojej religii mówi się, że wiara jest łaską, którą mamy lub nie?
Jeszcze raz napiszę: tego się nie wybiera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:08, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Pogłosko, proszę o deklarację światopoglądową (chociaż oczywiście nie musisz, bo to jakby Twoja prywatna sprawa), ale ja sobie całe życie żyję w słodkim przeświadczeniu, że ateizm to nie tyle niewiara w bogów, co negowanie Jego istnienia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odniesiesz się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:11, 27 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Ale ja cię nie pytałem o małpy, tylko o człowieka.
Unikasz odpowiedzi.


Po co mam pisać w kółko to samo? Ta odpowiedź już była - życie w grupie wymusza przestrzeganie reguł. A to, że tej odpowiedzi nie przyjmujesz, to już naprawdę nie zależy ode mnie.


K-K napisał:

No jakie zasady obowiązują w stadzie małp, które byłyby SYSTEMEM Moralnym ?


Muszę Ci znowu polecić książkę. Tym razem Jane Goodall "W cieniu człowieka" lub "Przez dziurkę od klucza 30 lat obserwacji szympansów nad potokiem Gombe".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:24, 27 Kwi 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Pogłosko, proszę o deklarację światopoglądową (chociaż oczywiście nie musisz, bo to jakby Twoja prywatna sprawa), ale ja sobie całe życie żyję w słodkim przeświadczeniu, że ateizm to nie tyle niewiara w bogów, co negowanie Jego istnienia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odniesiesz się?


Czy można reprezentować każdy rodzaj ateizmu naraz?

Mnie osobiście jest bliski ateizm praktyczny oraz pozytywny.
Rozumiem, że istnieją ludzie, którym wiara w Boga jest potrzebna. Nie zamierzam im wmawiać, że mają przestać wierzyć.
Nie wierzę w istnienie Boga poza umysłem człowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:45, 27 Kwi 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
corsaire napisał:
kasia_imig napisał:
corsaire napisał:

moim zdaniem cecha , ktora odroznia ludzi od zwierzat jest

szlachetnosc

no i?

Zgadzam się z tym twierdzeniem. Zwierzęta zabijają, żeby przeżyć. To na pewno szlachetniejsze od naszych motywacji. Jesteśmy jako gatunek na moralnym dnie.


a Jezus?

No tak... Ale my nie jesteśmy "umiłowanymi Synami" i Nikt nas nie wspiera. My się musimy bujać. Co prawda umierać dobrowolnie na krzyżu też nie musimy Think . Ale że co tak w ogóle? Dobrzy jesteśmy?


pytalem, czy wg ciebie Jezus tez byl na moralnym dnie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:50, 27 Kwi 2012    Temat postu:

corsaire napisał:

pytalem, czy wg ciebie Jezus tez byl na moralnym dnie ?

Myślałam, że wynika z tego, co napisałam, że stanowczo uważam, że NIE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:51, 27 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Rozumiem, że istnieją ludzie, którym wiara w Boga jest potrzebna.

Wiara w Boga nie jest fajna.
edit> a rozwinę to... Jak masz w tym swoim pozytywnym ateizmie nakaz "bycia moralnie wyprostowanym", to odpowiadasz sama przed sobą, a taki wierzący wstydzi się przed Nim, bo Ktoś mu zaufał, dał mu wiarę i ten Ktoś ma skrajne wymagania, którym nie sposób sprostać. Masakra... No, chyba, że to jest "wybraniec", jak taki dawny K-K i ma misję przykładowo "prostowania pokrętnych ścieżek ateizmu", to może wtedy jest fajnie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Pią 14:10, 27 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:33, 27 Kwi 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:

Wiara w Boga nie jest fajna.


Ano nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 125, 126, 127  Następny
Strona 52 z 127

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin