Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UCZCIWIE o Jezusie ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 65, 66, 67 ... 125, 126, 127  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosegreta
Gość





PostWysłany: Śro 19:03, 30 Maj 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
pogłoska napisał:
Formalny napisał:

Nie wiem czy zauważyłaś, ale on wszelkie oceny pod swoim adresem po prostu "odwraca", bo nie potrafi stworzyć samodzielnie sensownej odpowiedzi.


Zauważyłam też, że nazywa to błyskotliwością.


No tak, ale tylko on to tak nazywa i sam tak sądzi patrząc w lustro i powtarzając sobie: "jaki ja jestem mądry i błyskotliwy"...


że się tak wtrącę, nie sledze dokładnie dyskusji,
zauważyłam, ze i owszem K-K troche arogancki może jest wobec nauki, dosć sporą nonszalancję wykazuje oraz ignorancję wobec wiedzy.
Ale za to Pogłoska podaje zbyt drogie tytuły książek, cena 120 zł Blue_Light_Colorz_PDT_21
a powtarzanie do lustra : jestem mądry, jestem piękny, dam sobie radę, poradzę sobie itp. to jedno z ćwiczeń jogi Anxious Nie widze więc nic w tym złego.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Śro 19:10, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:08, 30 Maj 2012    Temat postu:

rosegreta napisał:

Ale znów Pogłoska podaje zbyt drogie tytuły książek, cena 120 zł Blue_Light_Colorz_PDT_21
a powtarzanie do lustra : jestem mary, jestem pikny, dam sobie radę, poradzę sobie itp. to jedno z ćwiczeń jogi Anxious Nie widze więc nic w tym złego.


Drogie, bo dobre.Blue_Light_Colorz_PDT_02
Może na allegro są tańsze? Anxious

Z jogą to uważaj, wg stanowiska kościoła joga jest ściśle połączona z demonami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 30 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:
Nikt jeszcze nie wie, czym jest w istocie świadomość.
Nie pisz więc, że neurobiolodzy potrafią wyjaśnić czym ona jest.


To, że Ty nie wiesz, czym jest świadomość, nie oznacza, że inni nie wiedzą. Może się zdarzyć, że i neurobiolog nie wie, lecz cała rzesza innych neurobiologów zna. Oczywiście jest wiele niewiadomych, które dotyczą procesów mózgowych wywołujących świadomość. Jednak dużo już wiadomo.
Nie jestem neurobiologiem, lecz powtórzę za wiedzącymi. Otóż zjawisko świadomości należy rozgraniczyć na dwa - świadomość i samoświadomość. Świadomość to jest stan umysłu, kiedy zdajemy sobie sprawę z otaczającej rzeczywistości. Jeśli trzymamy w ręku łyżeczkę, wiemy, czym ona jest i do czego służy. Natomiast samoświadomość to spoglądanie na siebie patrzącego na łyżeczkę, świadomego jej przeznaczenia. To jest takie wyjście z własnej osoby i spojrzenie na siebie z zewnątrz, jak byśmy patrzeli na inną osobę. Chciałoby się powiedzieć, że duch ze wyszedł z ciała i patrzał na nie.
Nie robię tu interpretacji religijnych, tylko na poziomie neuronalnym tłumaczę zjawisko świadomości. W tej chwili wiadomo, że ma związek z pamięcią krótko trwałą i obejmuje głównie płaty czołowe i części pozostałej kory mózgowej. Zatem świadomość jest to chwilowy stan umysłu, który wymaga skupienia uwagi. Ona każdej chwili może zaniknąć, jeśli tylko zmienimy uwagę.
Mechanizm tego fenomenu polega na chwilowej asocjacji kilku obszarów mózgu, innym razem innych obszarów. Zależy to od poziomu intelektualnego i intensywności myślenia. Procesy mózgowe i samą świadomość można obrazować rezonansem magnetycznym i tomografią pozytonową. To są nowe narzędzia badawcze i może się zdarzyć, że starsi i ociężali umysłowo neurobiolodzy nie znają wyników tych badań, A także, kiedy powołuje się na publikacje, kiedy jeszcze nie było takich narzędzi badawczych.

Cytat:
Mózgi zwierząt działają na tej samej zasadzie. Też jest taka sama struktura neuronów, aksonów, dendrytów i połączeń.
Ale nie ma tam samoświadomości.
Tak, tak, wiem, małpa z kropką na czole przeglądająca się lustrze.


Dokładnie tak - kropka na czole małpy jest dowodem, że posiada świadomość. Dlaczego zaprzeczasz jej tej zdolności? Ze względów religijnych? Doktrynalnych? A może masz inną teorię?

Cytat:
Dobra, wskażę go, ale jak do tej pory nie posunąłeś się ani o milimetr w wykazaniu, że to co nazywamy duchem jest jedynie funkcją materialnego mózgu.

Wykaż, że wszelka duchowość, to jedynie struktura mózgu.


Duchowość uważam za całą psychikę człowieka, która wynika ze struktury i funkcji mózgu. Wystarczy, ze zakłócimy pracę mózgu, to natychmiast cała duchowość zanika. Ale zakłócać nie trzeba, tylko obrazować pozytonowo i rezonansem, by zobaczyć aktywne miejsca w mózgu odpowiedzialne za jego pracę. Jeśli słuchamy muzyki, to aktywują się pewne obszary identyczne u wszystkich ludzi. Jeśli rozwiązujemy zadanie matematyczne, to odpowiednio aktywne są inne obszary. W ten sposób precyzyjnie powiązano miejsce mózgu z jego pracą. Kiedyś badano tylko inwazyjnie elektrodami wszczepianymi do mózgu i ze względów moralnych ograniczano się do niektórych chorób. Teraz obrazuje się człowieka, małpy i inne zwierzęta i o dziwo niewiele się pod tym względem różnią.
Czy powiązanie aktywności mózgu z myśleniem jest nieuzasadnione? Jeśli nie, to wytłumacz to czym innym.

Teraz Przyjacielu, kolej na Ciebie. Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:56, 30 Maj 2012    Temat postu:

Formalny napisał:


PS Nie zadawaj "dawnemu" tak skomplikowanych pytań jak to o świadomość. Nasz "geniusz" musi wtedy przerzucić kilkaset postów wstecz, znaleźć jakąś odpowiedź na temat świadomości któregoś z interlokutorów i przepisać ją nadając jej, jak mu się zawsze wydaje, odwrotny sens. Że wychodzą z tego bzdury to oczywistość - "koń jaki jest każdy widzi"...


Ptaki, przyjacielu, napisz choć raz coś na temat!
Na temat świadomości teraz rozmawiamy, że tak przypomnę (tzn. rozmawiam ja z jednym z twoich nicków )
OK ?
Bo na razie to równiutko obrabiasz moją osobę, co na forum dyskusyjnym jest prostym sygnałem: nie mam nic do powiedzenia.
Twoja stopka jakby wtóruje moim słowom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:58, 30 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:
...oko sobie przez przypadek ewoluowało, oddzielnie sobie przypadkowo ewoluował nerw wzrokowy i oddzielnie w sposób zupełnie nie związany z pozostałymi ewoluował sobie ośrodek przetwarzania danych w mózgu - danych przesyłanych nerwem wzrokowym.

No stary! Ja się staram z tobą rozmawiać poważnie, a ty mi bajki wciskasz. Shame on you


Pisałem o tym, ale powtórzę jeszcze raz. Otóż podczas życia osobnika, każdego dnia i w każdej sekundzie
zachodzą niezliczone reakcje biochemiczne i często następują mutacje. W każdej sekundzie tych mutacji jest bardzo wiele dotyczących wszystkich komórek organizmu. One są naprawiane, lecz nie wszystkie i niektóre się utrwalają w komórkach rozrodczych. Jeśli w następnych pokoleniach te zmiany są niekorzystne, organizm nie przeżywa, lub ma mniejszą rozrodczość. Jednak część mutacji jest korzystnych i te przedłużają życie dając większą rozrodczość.
Przekładając to na ewolucję oka to wyglądało następująco: Na całym ciele zwierzęcia są receptory czuciowe, które nerwami biegną do mózgu. Przypadkowe mutacje sprawiają, że czasami powstanie na ciele więcej receptorów. Jeśli te dodatkowe receptory powstaną na nieważnej części ciała, to nie mają znaczenia dla przeżywalności i to jest mutacja szkodliwa. Dlatego szkodliwa, bo zwierzę musiało więcej materii i energii na to przeznaczyć ( to była mutacja powstania receptora wraz z nerwem).
Natomiast jeśli dodatkowe receptory powstały na pysku zwierzęcia, to mutacja była korzystna. Ona pozwoliła na lepsze wyczuwanie światła słonecznego u prymitywnych gadów bardzo ważne. Następne mutacje w tym miejscu jeszcze bardziej poprawiało możliwości zwierzęcia, co skutkowało długością życia i liczbą potomstwa.
Do wyewoluowania oka jeszcze daleko, jednak kierunek zmian był właściwy. Następne mutacje w podobny sposób spowodowały wytworzenie doła ocznego, który umozliwił rejestracje kierunku padania światła, lub cienia. A to było bardzo korzystne, by uciec przed drapieżnikiem, lub dogonić ofiarę.
Dalej nie będę pisać, bo można prześledzić na filmiku, które kiedyś zamieściłeś. Dodam jeszcze, że korzystne są mutacje połączone, czyli takie, gdzie na przykład z wytworzeniem dodatkowy receptor połączony jest z mózgiem dodatkowym nerwem. Ze względu na wielką liczbę mutacji, tych trafionych też jest wiele.

Cytat:
Poruszanie się na wstecznym do przodu nie jest cofaniem się!


K-K, to jest śmieszne, żeby w poważnej dyskusji czepiać się błędów językowych? No dobra, zrobiłem błąd językowy. Cieszysz się?
Ale jeszcze spróbuję obronić cofanie i powiem o moim dzisiejszym doświadczeniu: Wjechałem samochodem w wąską i ślepą uliczkę, na której nie mogłem zawrócić. Zapytałem przechodnia, a on: - Niech pan wycofa uliczką do przodu i tam zawróci. A więc K-K, jest nas dwóch.

Cytat:
Acha...
Na lewo nie ma Ziemi, na prawo jest...
Jasne...


Dokładnie. Tylko nie chodziło o Ziemię, a czas. K-K, to była analogia i chodziło o cofanie (znów cofanie) się w czasie do momentu stworzenia świata. Punkt zero. Pamiętasz?

Cytat:
A "centralnie wciele człowieka" to znaczy gdzie ?


Z religii pamiętam, że dusza mieści się centralnie w klatce piersiowej w okolicy serca. Ksiądz wiele mi tłumaczył i byłem szczęśliwy z takiej organizacji świata. Jednak kiedy dorosłem wszystko stało się dla mnie śmieszne, a nawet głupie. Z małym wyjątkiem - idei Boga.Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:27, 30 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Profesor jest dla Ciebie wiarygodny? Blue_Light_Colorz_PDT_02
Nawet jeśli pisze:
"Krótko mówiąc w trakcie ewolucji dobre rozwiązania się powielają."

Oraz:

"Neuronaukowcy uważają, że myśli, reakcje, emocje, są wytwarzane przez sto miliardów komórek ludzkiego mózgu. Jeżeli tak, to znaczy, że istnieją mechanizmy biologiczne, które leżą u podstaw procesów psychicznych. Zadaniem nauk doświadczalnych jest zrozumienie tych mechanizmów. "


Ja nie patrzę, czy to jest profesor, tylko CO MA DO POWIEDZENIA.
W jednym krótkim zdaniu zawarł odpowiedź kładącą w gruzy wszystko, czym chcesz mnie przekonać.
Ty twierdzisz, że o świadomosci wiadomo wszystko.
Profesor neurofizjologii mówi tak:
Nie mamy nawet jednej hipotezy dotyczącej podłoża świadomości
Nic dodać, nic ująć.

Co do wypowiedzi o ewolucji:
- nie wiemy jaki jest jego stosunek do ewolucji, bo powiedzial o niej zaledwie kilka słów. Chciałem przypomnieć, że ja nie jestem przeciwnikiem ewolucji jako takiej, bo wiadomo że ta istnieje.
Istnieje ewolucja wewnątrz gatunku. Ale nie powtarzajmy bzdur, że gatunki przechodziły sobie jeden w drugi tak długo, aż powstał człowiek.

Co do drugiej wypowiedzi:
- tak, w dużej części wypowiedzi ma rację.
Bo mechanizmy biologiczne leżą u podstaw procesów psychicznych.
Podkreślam: psychicznych, a nie duchowych!
Psychika jest funkcją mózgu.
Co do reakcji i emocji tak właśnie jest.
Czym jest myśl, to tego nie wiadomo, więc zaliczanie jej do psychiki jest bezpodstawne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:51, 30 Maj 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Pisałem o tym, ale powtórzę jeszcze raz. Otóż podczas życia osobnika, każdego dnia i w każdej sekundzie
zachodzą niezliczone reakcje biochemiczne i często następują mutacje. W każdej sekundzie tych mutacji jest bardzo wiele dotyczących wszystkich komórek organizmu. One są naprawiane, lecz nie wszystkie i niektóre się utrwalają w komórkach rozrodczych. Jeśli w następnych pokoleniach te zmiany są niekorzystne, organizm nie przeżywa, lub ma mniejszą rozrodczość. Jednak część mutacji jest korzystnych i te przedłużają życie dając większą rozrodczość.


Mój drogi, mutacje są ZAWSZE szkodliwe. Są ZAWSZE błędem w replikacji.
Pisałem już o tym.
Komórka ma wbudowane mechanizmy zabezpieczające ją przed mutacjami.
Chyba w tym miejscu nie muszę tłumaczyć skąd się biorą nowotwory ?
To nic innego jak szkodliwe mutacje.
A u was drodzy ateiści zbawcza moc mutacji stworzyła człowieka!
Nie do wiary, że aż tylu wyznawców czegoś tak absurdalnego się znajduje...


Cytat:

Przekładając to na ewolucję oka to wyglądało następująco: Na całym ciele zwierzęcia są receptory czuciowe, które nerwami biegną do mózgu. Przypadkowe mutacje sprawiają, że czasami powstanie na ciele więcej receptorów. Jeśli te dodatkowe receptory powstaną na nieważnej części ciała, to nie mają znaczenia dla przeżywalności i to jest mutacja szkodliwa. Dlatego szkodliwa, bo zwierzę musiało więcej materii i energii na to przeznaczyć ( to była mutacja powstania receptora wraz z nerwem).
Natomiast jeśli dodatkowe receptory powstały na pysku zwierzęcia, to mutacja była korzystna.


Receptor na ogonie byłby dużo lepszy!
Pełna swoboda manipulowania w 3D!
Same korzyści!
I dlaczego tam oczu nie ma ?



Cytat:

Ona pozwoliła na lepsze wyczuwanie światła słonecznego u prymitywnych gadów bardzo ważne. Następne mutacje w tym miejscu jeszcze bardziej poprawiało możliwości zwierzęcia, co skutkowało długością życia i liczbą potomstwa.
Do wyewoluowania oka jeszcze daleko, jednak kierunek zmian był właściwy. Następne mutacje w podobny sposób spowodowały wytworzenie doła ocznego, który umozliwił rejestracje kierunku padania światła, lub cienia. A to było bardzo korzystne, by uciec przed drapieżnikiem, lub dogonić ofiarę.
Dalej nie będę pisać, bo można prześledzić na filmiku, które kiedyś zamieściłeś. Dodam jeszcze, że korzystne są mutacje połączone, czyli takie, gdzie na przykład z wytworzeniem dodatkowy receptor połączony jest z mózgiem dodatkowym nerwem. Ze względu na wielką liczbę mutacji, tych trafionych też jest wiele.


No pięknie się to wszystko układa tak jak tego chcemy i wiemy, że akurat tak miało być.
Tylko jakoś nie tłumaczysz, jak RÓWNOLEGLE ALE ODDZIELNIE z korzystnymi zmianami w oku ewoluowały nerw wzrokowy i ośrodki przetwarzania.
Że też ośrodki przetwarzania pracują DOKŁADNIE w tym samym standardzie, co oko i nerw! Think
To jest najciekawsze, bo jak mutacje mogły do czegoś takiego doprowadzić.
Choćbyś na rzęsach stanął, to tego nie jesteś w stanie wyjaśnić.



Cytat:

K-K, to jest śmieszne, żeby w poważnej dyskusji czepiać się błędów językowych? No dobra, zrobiłem błąd językowy. Cieszysz się?


Nie tyle się cieszę, co przyjmuję to jako nareszcie pierwszy zdrowy objaw w dyskusji.
Bo do tej pory jest wyłącznie "iść w zaparte" do ostatniego kliknięcia.

Cytat:

Ale jeszcze spróbuję obronić cofanie i powiem o moim dzisiejszym doświadczeniu: Wjechałem samochodem w wąską i ślepą uliczkę, na której nie mogłem zawrócić. Zapytałem przechodnia, a on: - Niech pan wycofa uliczką do przodu i tam zawróci. A więc K-K, jest nas dwóch.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:58, 30 Maj 2012    Temat postu:

W2 napisał:
K-K napisał:
Nikt jeszcze nie wie, czym jest w istocie świadomość.
Nie pisz więc, że neurobiolodzy potrafią wyjaśnić czym ona jest.


To, że Ty nie wiesz, czym jest świadomość, nie oznacza, że inni nie wiedzą. Może się zdarzyć, że i neurobiolog nie wie, lecz cała rzesza innych neurobiologów zna. Oczywiście jest wiele niewiadomych, które dotyczą procesów mózgowych wywołujących świadomość. Jednak dużo już wiadomo.
Nie jestem neurobiologiem, lecz powtórzę za wiedzącymi. Otóż zjawisko świadomości należy rozgraniczyć na dwa - świadomość i samoświadomość. Świadomość to jest stan umysłu, kiedy zdajemy sobie sprawę z otaczającej rzeczywistości.


Nigdzie nie pisałem, że nie potrafimy zdefiniować, czym jest świadomość.
Oczywiście, że potrafimy.
Pytałem, czym jest świadomość jeśli chodzi o PODŁOŻE!
Jakie jest podłoże świadomości.
Tego na dzień dzisiejszy nie wie nikt z ludzi.
Co byś nie powiedział, to nie zmienia faktu, że ludzie tego nie wiedzą.

Ciąg dalszy nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:52, 31 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
corsaire napisał:

tak jak pominales pytanie pogloski, czy jestes deista?


Pominął dużo ważniejsze pytanie: czy Bóg stwarza każdego człowieka osobno czy puścił machinę życia w ruch i nie ingeruje?


a moze mozliwa jest trzecia odpowiedz..

btw, w biblii jest napisane ze t co dla czlowieka 1000 lat to dla Boga 1 dzien i co dla czlowieka 1 dzien to dla Boga 1000 lat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:33, 31 Maj 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Mechanizm tego fenomenu polega na chwilowej asocjacji kilku obszarów mózgu, innym razem innych obszarów.


To akurat wiadomo ponad wszelką wątpliwość. Angel

Cytat:

Procesy mózgowe i samą świadomość można obrazować rezonansem magnetycznym i tomografią pozytonową.


Bzdura!
Świadomości nie da się obrazować żadną znaną techniką obrazowania.




Cytat:

Dokładnie tak - kropka na czole małpy jest dowodem, że posiada świadomość. Dlaczego zaprzeczasz jej tej zdolności? Ze względów religijnych? Doktrynalnych? A może masz inną teorię?

Zauważenie znaczka nie nazywajmy świadomością!
Świadomość wiąże się nierozerwalnie z możliwością definiowania własnych potrzeb i dążenia do ich zaspokajania (podkreślmy od razu: potrzeb innych iż żarcie).
A to że zwierzę zauważa znaczek, to akurat nie musi oznaczać świadomości.
Mój sznucerek np. świetnie zauważa plamkę lasera na własnej sierści, gdy poświecę mu na łapę. Czerwoną plamkę usiłuje zlizać.
Jak to wyjaśnisz ?
Świadomość ?


Cytat:

Duchowość uważam za całą psychikę człowieka, która wynika ze struktury i funkcji mózgu.


Jeżeli tak uważasz, to mylisz pojęcia!
Duchowość i psychika to są dwa różne pojęcia.
Psychikę posiada również zwierzę. Duchowości już nie.

Ciąg dalszy nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:56, 31 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Bo mechanizmy biologiczne leżą u podstaw procesów psychicznych.
Podkreślam: psychicznych, a nie duchowych!
Psychika jest funkcją mózgu.
Co do reakcji i emocji tak właśnie jest.
Czym jest myśl, to tego nie wiadomo, więc zaliczanie jej do psychiki jest bezpodstawne.


A, to teraz staje się zrozumiałe dlaczego ja wiem, że podłożem świadomości jest pracujący mózg a Ty nie wiesz nic. Dla mnie świadomość zalicza się do zjawisk psychicznych, dla Ciebie - do duchowych, o których faktycznie nic nie wiadomo.
Zatem rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Czw 15:57, 31 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:04, 31 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Mój sznucerek np. świetnie zauważa plamkę lasera na własnej sierści, gdy poświecę mu na łapę. Czerwoną plamkę usiłuje zlizać.
Jak to wyjaśnisz ?
Świadomość ?


Nazwałabym to percepcją.
Gdyby jednak Twój sznaucerek zobaczył swoje odbicie w lustrze a na nim czerwoną plamkę i próbował ją usunąć z rzeczywistej łapki a nie z odbicia, znaczyłoby to, że jest świadomy, że w lustrze jest jego własne odbicie. Wtedy byłaby to samoświadomość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Czw 16:12, 31 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:11, 31 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Ptaki, przyjacielu, napisz choć raz coś na temat!
Na temat świadomości teraz rozmawiamy, że tak przypomnę (tzn. rozmawiam ja z jednym z twoich nicków )
OK ?


Do jakich absurdów jeszcze dojdziesz? )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:59, 31 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

Bo mechanizmy biologiczne leżą u podstaw procesów psychicznych.
Podkreślam: psychicznych, a nie duchowych!
Psychika jest funkcją mózgu.
Co do reakcji i emocji tak właśnie jest.
Czym jest myśl, to tego nie wiadomo, więc zaliczanie jej do psychiki jest bezpodstawne.


A, to teraz staje się zrozumiałe dlaczego ja wiem, że podłożem świadomości jest pracujący mózg a Ty nie wiesz nic. Dla mnie świadomość zalicza się do zjawisk psychicznych, dla Ciebie - do duchowych, o których faktycznie nic nie wiadomo.
Zatem rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.


To bardzo interesujące, co piszesz! Applause
Ludzkość się zastanawia, co jest podłożem świadomości, neurofizjologowie nie mają nawet jednej hipotezy na ten temat, a ty WIESZ, że podłożem świadomości jest pracujący mózg!
Brawo! Applause

To teraz czas, aby odrobinkę popsuć ci dobry humor!
Piszesz, że dla ciebie świadomość zalicza się do zjawisk psychicznych.
OK.
Zaglądam ja sobie do mojej ulubionej Wikipedii, by zobaczyć, co też geniusze od tych rzeczy piszą.
I cóż tam czytam ?
Ano, ni mniej, ni więcej, tylko to:

Psychika (gr. ψυχή, psyche - dusza), termin odnoszący się do całokształtu procesów oraz dyspozycji niematerialnych, psychicznych człowieka.

Ha ha haa haaaa haaaaaaaaa!!!
Ale ubaw!
Dyspozycji NIEMATERIALNYCH!!!
Nie ma to jak Wikipedia!
Pomijam już, że definicja jest klasycznym masłem maślanym, posmarowanym masłem!
Bo tłumaczy tak: psychika - termin odnoszący się do całokształtu procesów psychicznych.
Wiesz już co to jest psychika, bazując na Wikipedii ?

Czyli co ?
Mamy dwa sprzeczne modele.
Ty twierdzisz, że świadomość zalicza się do zjawisk psychicznych związanych z mózgiem, a Wiki twiedzi, że zjawiska psychiczne to procesy oraz dyspozycje niematerialne!
Ale skąd niematerialne w materialnym mózgu ?

Ale jaja!
Jedno wielkie pomieszanie z poplątaniem!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:06, 31 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

Mój sznucerek np. świetnie zauważa plamkę lasera na własnej sierści, gdy poświecę mu na łapę. Czerwoną plamkę usiłuje zlizać.
Jak to wyjaśnisz ?
Świadomość ?


Nazwałabym to percepcją.
Gdyby jednak Twój sznaucerek zobaczył swoje odbicie w lustrze a na nim czerwoną plamkę i próbował ją usunąć z rzeczywistej łapki a nie z odbicia, znaczyłoby to, że jest świadomy, że w lustrze jest jego własne odbicie. Wtedy byłaby to samoświadomość.


Ale tego nie zrobił.
W lustrze przegląda się właściwie na okrągło, bo mam całą ścianę lustrzaną.
Czyli NIE JEST świadomy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:08, 31 Maj 2012    Temat postu:

Podsumujmy:
sam wyszukujesz definicję, następnie sam ją dewaluujesz a potem stwierdzasz ubawiony, że masz pomieszanie z poplątaniem.
Ta dyskusja najwyraźniej Ci nie służy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:11, 31 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Ale tego nie zrobił.
W lustrze przegląda się właściwie na okrągło, bo mam całą ścianę lustrzaną.
Czyli NIE JEST świadomy ?


Oczywiście, że jest, bo ma mózg, mimo, że jest zwierzęciem pozbawionym życia duchowego.)))
Nie wiemy tylko czy posiada funkcję samoświadomości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:21, 31 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
Podsumujmy:
sam wyszukujesz definicję, następnie sam ją dewaluujesz a potem stwierdzasz ubawiony, że masz pomieszanie z poplątaniem.
Ta dyskusja najwyraźniej Ci nie służy.


Komu nie służy ?
To może ja zrobię podsumowanie.
Ty piszesz tak:
"...ja wiem, że podłożem świadomości jest pracujący mózg [...] Dla mnie świadomość zalicza się do zjawisk psychicznych"

Wikipedia pisze tak:
"Psychika - termin odnoszący się do całokształtu procesów oraz dyspozycji niematerialnych, [...] człowieka.

Krótko mówiąc, Wiki stwierdza, że zjawiska psychiczne to procesy i dyspozycje NIEMATERIALNE!
Ty umieszczasz świadomość w zjawiskach psychicznych!
Wnioski wyciągniesz sam, czy zrobić to za ciebie ? Angel

Po takim podsumowaniu nie czułbyś rozbawienia ?
I komu tu nie służy dyskusja ? Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:24, 31 Maj 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Oczywiście, że jest, bo ma mózg, mimo, że jest zwierzęciem pozbawionym życia duchowego.)))
Nie wiemy tylko czy posiada funkcję samoświadomości.


No zaraz, ale wcześniej piszesz:
Cytat:

"Gdyby jednak Twój sznaucerek zobaczył swoje odbicie w lustrze a na nim czerwoną plamkę i próbował ją usunąć z rzeczywistej łapki a nie z odbicia, znaczyłoby to, że jest świadomy"


Ale skoro nie zobaczył, to według twojego wywodu NIE JEST świadomy!
Nie zobaczył, a miał wszelkie dane ku temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:44, 31 Maj 2012    Temat postu:

K-K napisał:

(...)
W lustrze przegląda się właściwie na okrągło, bo mam całą ścianę lustrzaną.
(...)


Applause To akurat nie dziwi... Ciekawe tylko, kto się częściej wpatruje w swoje odbicie - "pan" czy piesek...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 65, 66, 67 ... 125, 126, 127  Następny
Strona 66 z 127

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin