Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UCZCIWIE o Jezusie ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 125, 126, 127  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:11, 22 Mar 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:

Jesteś tak zapiekły w swoich sądach i ocenach ludzi, że nawet nie dostrzegłeś , iz Pogłoska napisała o Tobie ciepłe i przyjacielskie słowa.
że broniła Cię jak lwica.


Naprawdę ?
Och, jak miło!
A wiesz, że kasia też mi nie szczędziła miłych słów ?
I w ogóle to "wszyscy" są tu tak dobrze do mnie usposobieni!
A i dyskusja przez ostatnie dwie strony taka pasjonująca...

A ten pies Pawłowa... zaraz, zaraz,... czyj to ulubiony temat...
...niech no sobie przypomnę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:33, 22 Mar 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Korzyścią jest być bliżej prawdy o Judaszu. W tej ewangelii nie jest postacią negatywną.


Ale w pozostałych jest.
A poza tym jakiej prawdy ?

Cytat:

Data narodzin z erą ma niewiele wspólnego. Pomylono się o lata. A może był jakiś inny Jezus, od którego liczono?


Taaak, jasne. Było więcej Jezusów. Pomylili Jezusów.
Coraz ciekawiej. Applause

Cytat:

Ja opieram się badaczach posługujących się metodami naukowymi.

A ja pisałem niby o jakich ?


Cytat:

A czy przemawianie do swoich uczniów chodząc po wodzie, nie ma podobieństwa do partii politycznej, senatu, działaczy? Albo zgromadzenia przy stole i dyskutowania nad bieżącymi problemami? Na przykład ostatnia wieczerza.


Facet! Wyluzuj!
Zaraz napiszesz, że to obrady sejmu były!


Cytat:

K-K, czy Ty nie znasz ewangelii? W 3 jest napisane, że Jezus kazał ukraść osiołka. Przeczytaj uważnie.


Naprawdę ?
Poproszę o ten cytat, gdzie występuje nakaz kradzieży.

Cytat:
Ja już wolę, żeby kler sobie kupczył w świątyniach tabliczkami, tacami, ofiarami, niż by miał drenować budżet państwowy. Taki przekręt chcieli zrobić w Twoim mieście w przypadku świątytni Opatrzności Bożej. Albo ta komisja przywracania majątków.


Budżet państwowy jest już wystarczająco drenowany przez partię rządzącą. Tusk przykręca śrubę emerytom, a szeroką ręką sypie pieniądze kolesiom, żeby żyło się (im) lepiej. Nie wiem, czy wiesz, ale na Sylwestra 120 tysięcy urzędników państwowych dostało po 80 tysięcy zł nagród. Ilu najbiedniejszym emerytom można było dać z tego rekompensatę podwyżek ?
A nam Tusk wmawia, że mamy ponoć kryzys! Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:56, 22 Mar 2012    Temat postu:

Jeśli ma być uczciwie o Jezusie, to postaram się napisać, co myślę. Otóż główną wiedzę mamy od Pawła. On zauroczony naukami Jezusa, rozpowszechnił je, które następnie spisali ewangeliści. Gdyby to miało miejsce dzisiaj, powiedzielibyśmy, że Jezus został wypromowany. A więc Paweł czerpał wiedzę z drugiej reki od świadków Jezusa, żyjących uczniów i były to przekazy słowne. Jest prawdopodobne, że Jezus i jego otoczenie nie umieli pisać. Ewangeliści z kolei z trzeciej ręki, albo z wielu nastepnych i w ten sposób ewangelie zostały spisane. Podczas przekazów słownych, wydarzenia zostawały wielokrotnie zmieniane tak, że mają niewiele wspólnego z oryginałem. To przypomina zabawę w głuchy telefon, gdzie słowo na wyjściu jest zupełnie inne, jak na wejściu.
Spróbuję na drodze logicznego rozumowania wyobrazić sobie, jak to mogło być. Esseńczycy byli odłamem żydowskim i stanowili diasporę, gdzie wiedli surowe życie zgodne z zasadami religii. Jak w każdym społeczeństwie było dążenie wielu osób do zajęcia jak najwyższego stanowiska w hierarchii społecznej. Jezus też o to zabiegał i miał w tym konkurencję. Jego brat Jakub również mu w tym zagrażał. Jezus okazał się najbardziej inteligentnym politykiem z zapleczem filozoficzno moralnym i dlatego wiódł prym.
Dlaczego to piszę? Otóż ludzie są jednakowi, czy to dzisiejsi, 2 tyś lat wcześniej, czy 20 tyś. Zmieniła się tylko kultura. Uważam, że życie Jezusa jest właśnie taką walką polityczną, a także przewodził stronnictwu wyzwoleńczemu spod najeźdźcy rzymskiemu. Naród był biedny, nie miał uzbrojenia i dlatego nie mógł walczyć zbrojnie. Za to słowem tak i ideą.
Dzieje Jezusa i jego i narodu były podobne do wielu innych, lecz przypadek sprawił, że ta piękna ideologia opanowała połowę świata. Na taką ideologię czekał starożytny Rzym, gdzie życie stawało się nie do zniesienia. I znów zadziałała polityka, w tym przypadku Konstantyna, ze prześladowane chrześcijaństwo stało się legalną religią. Dalej nie będę pisać, bo wszyscy to znają. Jednak dodam, że chrześcijaństwo z uciskanego stało sie uciskające w postaci katolicyzmu.

K-K, na poprzedni post odpowiem jutro.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pią 0:04, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 9:15, 23 Mar 2012    Temat postu:

K-K napisał:
Poldek napisał:
K-K napisał:


Przykład jest idealny! Wymyśl lepszy! Dancing

Naprawde uwazasz ze porowywanie temperatury do ludzi jest doskonalym przykladem??
Gratuluje.


A przyrównywanie pokoleń do antenatów już brzmi lepiej ?
Poza tym nigdzie nie porównałem temperatury do ludzi!
Po prostu nie zrozumiałeś przykładu i tyle.

Cytat:

Uuu..biorac od uwage, ze conajmniej dwa wazne wydarzenia opisane w Pismie Swietym zwiazane sa z ucztowaniem, to masz chlopie jaja...Rozumiem zatem, ze wspolnymi silami doszlismy do wniosku ze zadna z ewangelii nie jest prawdziwa gdyz jej autorzy nie sa godni zaufania, jako ze ucztowali razem?


Widzę, że masz wyjątkowy talent do przeinaczania wypowiedzi adwersarza tak, żeby wywinąć się od odpowiadania na zadane pytania.
Nie wmawiaj mi, że "wspólnymi siłami doszliśmy do wniosku, że żadna z ewangelii nie jest prawdziwa"!!!
Do żadnych takich wniosków nie dochodziłem!


Cytat:

Czyli co, usilujesz mi wmowic nie skonczyles podstawowki???A pisac i czytac uczyles na tajnych kompletach czy jestes samoukiem??


Nie jesteś partnerem do jakiejkolwiek dyskusji.
Cały czas wyciągasz jakieś dziwne, przeciwstawne logice wnioski.
Ja ci gdzieś pisałem, że nie skończyłem podstawówki ?
To po co mi kit wciskasz ?
Widzę, że nie masz kompletnie nic do powiedzenia, a usiłujesz zaistnieć w rozmowie.
Niestety, na takim poziomie nie będziemy prowadzić rozmowy.


W skrocie: ROTFL
Ani jedna z Twoich wstawek nie nawiazuje do merytoryki.
Brawo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:42, 23 Mar 2012    Temat postu:

Poldek napisał:

Ani jedna z Twoich wstawek nie nawiazuje do merytoryki.
Brawo.


Jak było merytorycznie, to odpowiadałeś kpinami.
Proste ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:32, 23 Mar 2012    Temat postu:

Weekend idzie, słońce świeci, więc poświęce tematowi kilka chwil.
Debatowanie o tym co się działo 2 tysiące lat temu ma średni sens, bo ówcześni ludzie mieli poziom świadomości dzisiejszych dzieci wierzących w świętego Mikołaja przynoszącego prezenty i każde zjawisko, którego nie potrafili wytłumaczyć przypisywali siłom nadprzyrodzonym. Łatwo było ich zbajerować i omotać. Poza tym nawet dziś zdarzają się ludzie którzy tracą całą kasę wierząc choćby w scjentologię, czy popełniają zbiorowe samobójstwa pod wpływem takiego, czy innego guru. Potrafię też sobie wyobrazić, że istnieją ludzie, którzy święcie wierzą, że np. Lech Kaczyński 'gołymi ręcami' przegnałby Ruskich aż po Kamczatkę. Ludzka skłonność do wierzenia czemuś/komuś bez zastrzeżeń jest niezaprzeczalna, ale to raczej temat do kabaretu.
Jeśli ktoś chce wierzyć, że facet zamienił wodę w wino (zazdroszczę tej umiejętności), a później rozbebeszony włócznią wstał po trzech dniach bez śladu rozkładu zwłok (w klimacie panującym w dzisiejszym Izraelu, to musiałby już strasznie cuchnąć), otrzepał się i biegał po łące, to niech wierzy.
Każda religia jest tylko pochodną potrzeb człowieka. A główna potrzeba wynika ze świadomości nieuchronności śmierci. Każdy system religijny daje po prostu nadzieję, że to nie jest ostateczny koniec. I tyle.
W tym świetle nie ma znaczenia, czy wierzymy w reinkarnację, nirwanę, raj z aniołkami, czy hurysami. Chodzi tylko o to że jest 'coś'. A przy okazji religia pełniła (bardziej w dawnych czasach niż dzisiejszych) funkcję regulującą ziemskie zachowania ludzi, wskazując co jest dobre, a co złe. Ta funkcja zanika wraz ze wzrostem świadomości człowieka i nie jest przypadkiem, że głeboka wiara (w jakąkolwiek religię) jest do tej świadomości odwrotnie proporcjonalna.

Oto słowo na niedzielę


Post został pochwalony 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:53, 23 Mar 2012    Temat postu:

Skąd ta skłonność do oceniania i ośmieszania wierzących? Co to, kurwa, komuś przeszkadza, że ktoś wierzy w Boga? Co to za nawracanie na siłę? I ja (czy tam inny wierzący) mam się teraz tłumaczyć, dlaczego w to wierzę i udowadniać zasadność mojej wiary?

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:08, 23 Mar 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Skąd ta skłonność do oceniania i ośmieszania wierzących? ...


mysle, ze to wynika z nadkompensacji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 18:16, 23 Mar 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Skąd ta skłonność do oceniania i ośmieszania wierzących? Co to, kurwa, komuś przeszkadza, że ktoś wierzy w Boga? Co to za nawracanie na siłę? I ja (czy tam inny wierzący) mam się teraz tłumaczyć, dlaczego w to wierzę i udowadniać zasadność mojej wiary?

Właściwie też nie rozumiem. To znaczy rozumiem chęć wyjaśniania, badania, wnikania, ale już wzajemnej nienawiści - nie. Pracuję z chłopakiem, który jest gorliwym katolikiem i dzisiaj opowiadał mi dość długą chwilę o rekolekcjach, które trwają trzy godziny (!) dziennie. Był zachwycony księdzem prowadzącym. Słuchałam w milczeniu, a gdy skończył powiedziałam tylko: wiesz, nie mam zdania na ten temat. Roześmiał się i powiedział, że szkoda, bo bardzo na to liczył Wcześniej nie raz się spieraliśmy i myślę, że ludzie skłonni do refleksji zawsze będą szukać takiej wymiany zdań, myśli. To jest fajne, bo wewnętrznie rozwija.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:42, 23 Mar 2012    Temat postu:

. nad i postawono już w tym temacie, zresztą b.trafnymi słowy. Każdy ma jednak własną interpretację tematu. A ile interpretacji, tyle dywagacji na temat i poza nim, a więc panta rhei...
Nie wierzyć w nic jest trudno, ale i wierzyć też trzeba mieć w co.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Sob 2:11, 24 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:44, 23 Mar 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:

Co to, kurwa,...


Hmmm...
Czy przystoi człowiekowi wierzącemu używać takiego języka ?
I to jeszcze w ustach subtelnej kobiety ? d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:52, 23 Mar 2012    Temat postu:

Cytat:
Czy przystoi człowiekowi wierzącemu używać takiego języka ?


A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?

(Mat. 7:3–5):


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 18:55, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:56, 23 Mar 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:
A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?

(Mat. 7:3–5):


Takiego języka u mnie nie znajdziesz, więc już nie belka. Cytat nie trafiony!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:58, 23 Mar 2012    Temat postu:

Jeśli uważasz , ze jesteś bezgrzeszny.. no cóż...
gratuluję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:05, 23 Mar 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:
Jeśli uważasz , ze jesteś bezgrzeszny.. no cóż...
gratuluję


Obserwuję tu (na o2 również) dziwną stronniczość.
Zawsze, bez wyjątku, o co by nie chodziło i jakiej sprawy nie dotyczyło - stajesz w opozycji do mnie. Jeszcze się nie zdarzyło, żebyś w czymkolwiek stanął po mojej stronie.
W sprawie używania wulgaryzmów na forum mam wrażenie, że powinieneś stanąć po stronie napiętnowania tychże.
A ty stanąłeś o dziwo przeciwko mnie, zwracającemu uwagę na wulgaryzmy na forum.
Czy nie dziwne ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:18, 23 Mar 2012    Temat postu:

Dla jasności ...
Od czterech lat nie pisze na o2, od ponad dwóch tam nie zajrzałem.
I nie stanałem w opozycji do Ciebie.. to była tylko mysl po przeczytaniu Twojego postu.
Widzisz.. jestem katolikiem i jestem grzeszny do bólu. Nigdy więc nie uzylbym argumentu "katolikowi to czy tamto nie przystoi" bowiem poczułbym się nie w porzadku w stosunku do siebie samego.
Jak mogę komuś zarzucać, że kiepski z niego katolik, jesli ( co bardzo prawdopodobne ) jestem gorszy od niego.
Stad ta mysl i ten cytat - bardzo zreszta ogolnie pojmowany - własnie na zasadzie " widzisz grzech u kogoś - nie dostrzegasz go u siebie".

Co do wulgaryzmów - zwykle ich nie uzywam, ale zdarzyło mi się to na tym forum pewnie ze dwa, albo i trzy razy - więc mogę być ostatnia osobą piętnująca to u innych

I jeszce jedno - z przyjemnością stanąłbym w Twojej obronie, gdybyś choc raz przyznal się do błędu. Nie obraź się , ale masz tendencję do posiadania patentu na prawdę i rację wszelaką ( przynajmniej tak ja odczytuję to co piszesz ), więc trochę za sprawa przekory usiłuję udowodnic czasem , że jednak nie zawsze tą rację masz.
Pozdrawiam ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 19:31, 23 Mar 2012    Temat postu:

Soczyste przekleństwo dla podkreślenia ekspresji przystoi każdemu człowiekowi bez względu na wyznanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:36, 23 Mar 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:


Widzisz.. jestem katolikiem...


Cóż... czytając twoje tu wpisy nie wywnioskowałbym, że jesteś katolikiem.
Pytanie zasadnicze:
- jeżeli jesteś katolikiem, to dlaczego nigdzie nie stajesz po stronie katolickiej wykładni ?
Takiego czegoś u ciebie nie zauważyłem w najmniejszym nawet stopniu.
A chyba jako katolik powinieneś powiedzieć całej "opozycji" że błądzi, bo wykładnia katolicka mówi taki i tak, a wy twierdzicie inaczej.
Ni takiego z twojej strony nie obserwuję.
Nie uważasz, że to może zastanawiać ?


Cytat:

I jeszce jedno - z przyjemnością stanąłbym w Twojej obronie, gdybyś choc raz przyznal się do błędu. Nie obraź się , ale masz tendencję do posiadania patentu na prawdę i rację wszelaką
Pozdrawiam ciepło


Przyznaję się do błędu wszędzie tam, gdzie błąd popełniam.
Jeżeli natomiast błędu nie dostrzegam, to do czego mam się przyznawać ?
Wszystko, o czym tu piszę jest w 100% zgodne z wykładnią katolicką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 19:42, 23 Mar 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Wszystko, o czym tu piszę jest w 100% zgodne z wykładnią katolicką.

Pycha nie jest.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:49, 23 Mar 2012    Temat postu:

K-K napisał:

- jeżeli jesteś katolikiem, to dlaczego nigdzie nie stajesz po stronie katolickiej wykładni ?

A gdzie w tym watku staję po stronie wykładnie nie-katolickiej ?.
Gdzie w tym watku staja po czyjejkolwiek stronie ?
Jesli staję po jakiejś stronie , to wyłacznie po stronie logiki..staram się więc wyłapać nielogiczności w tym co pisza tu inni.
I nie patrzę czy tekst napisał katolik - w jego odczuciu - zgodnie z doktryną, czy tez zaprzysięgły ateista ( którego na tym topicu nawiasem mówiąc - ze świecą szukać ).

Jesli budze takie emocję swoją , w sumie zupełnie luźną i służaca jedynie rozrywce , pisaniną - postaram się Wam nie przeszkadzać. ( podkreślam - postaram się !! )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 125, 126, 127  Następny
Strona 12 z 127

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin