Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UCZCIWIE o Jezusie ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 125, 126, 127  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:30, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:
...Oj ptaki...


ja mialbym mala dygresje:

o co chodzi z tym "ptaki"

bo pod ptaki.pl nie ma nic szczegolnego
zato napisane inaczej
:

[link widoczny dla zalogowanych] sluzy do ogladania filmow

czyzbys wiec, chcial wplynac na nasza podswiadomosc, abysmy ogladali wiecej filmow, czy jak...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:34, 02 Kwi 2012    Temat postu:

W2 napisał:

Oczywiście, że nie. Dobry projektant zrobi tak, że jego machina działa bez zarzutu i wykorzysta nawet ślepy przypadek do osiągnięcia zamierzonego celu. Tylko partacz musi co chwilę ingerować w swojego bubla, żeby jego świat trzymał się kupy. Mało tego, wymaga współpracy swych owieczek, by ten świat ciągnęły naprzód. Biedny jesteś Boże - nic Ci się nie udaje!


Mój drogi, ten świat z założenia nie miał być doskonały.
Miał być taki, jaki jest.
Człowiek ma się rozwijać i doskonalić. Po to ma pod górkę, żeby mógł się wykazać.


Cytat:

Powiadasz logiką i wiedzą. Ale przedstaw tok swojego rozumowania popartego logiką i wiedzą? W tym przypadku chodzi mi o udowodnienie istnienia bytu duchowego, niematerialnego.


Zrobiłem to przecież kilka stron wcześniej.
Chcesz, żebym to samo przekleił ?

Cytat:

K-K, tutaj przegiąłeś - przecież zagłębianie się w problem jest czynnością i ona, jak najbardziej, wymaga czasu. A czas, jak wiemy, znaczony jest jednostkami.


Chodzi o zagłębianie się w świadomości. Możesz skomplikowany problem rozgryźć jadąc tramwajem między jednym przystankiem a drugim. A możesz też siedzieć nad tym samym pół roku.
Czas nie jest tu miarodajny.

Cytat:

We śnie nie ma świadomości uśpionej. Jej po prostu nie ma. Świadomość jest stanem umysłu tylko podczas czuwania.


Jej po prostu nie ma ???
Czyżby ?
We śnie masz poczucie własnego JA, czy nie masz ?
We śnie nie zastanawiasz się, nie analizujesz, nie myślisz ?



Cytat:

I o to chodzi, że na podstawie przejawów oddziaływania energii w doświadczeniu bezpośrednim o niej się dowiaduję. A jak inaczej chciałbyś się o niej dowiedzieć?


A więc jednak na podstawie przejawów ?
Nie widzisz, ani nie doświadczasz bezpośrednio energii, tylko przejawy jej oddziaływania.
Czy tak ?
Bo jak pisałem o elektronach w komorze jonizacyjnej, to negowałeś każde zdanie.




Cytat:

Należę do ludzi, którzy swą wiedzę opierają na nauce, a nie wierze. Natomiast nadużyciem jest używanie terminologii naukowej do wiary w rzeczy nadprzyrodzone.


Tu jestes w totalnym błędzie.
Bo już ci to udowodniłem, że nauką i wnioskowaniem opartym na nauce można udowodnić istnienie Bytu pozamaterialnego.
Przypomnieć ?

Cytat:

Różnice stanu tego samego układu fizycznego określa zmianę energii [rozpatrując pod względem energetycznym]
W praktyce może to oznaczać przeskok elektronu w atomie na wyższą powłokę elektronową. To się nie dzieje samo, tylko pod wpływem pochłonięcia fotonu. On jest czystą energią - kwantem energii. Czy teraz rozumiesz, co to jest energia? Oczywiście jest więcej nośników energii, ale musiałbyś poznać mechanikę kwantową.


Mój drogi, złośliwości tego typu, że musiałbym poznać fizykę tylko mnie bawią.
Na razie to ty - jak widzę - masz problemy z najprostszymi rzeczami.
Wyżej piszesz, że foton jest czystą energią. I że jest więcej nośników energii.
To jak mam to rozumieć ?
Foton jest czystą energią, czy jest nośnikiem energii ?


Cytat:

Zapewniam Ciebie, że wiem, co to jest materia, z jakich składników się składa, jakie są jej wzajemne relacje, oddziaływania, własności cząstek i ich wartości. W każdej chwili mogę przeprowadzić doświadczenie i porównać z wcześniejszymi pomiarami. Nawet tymi z różnych części świata i róznych czasów.


A ja cię zapewniam, że tylko ci się wydaje, że wiesz czym jest materia.
Gdyby ludzie to wiedzieli, to nie byłoby dziś problemów energetycznych, z napędem itd.
To, co dziś wiemy o materii, to zaledwie umiemy opisać jej zachowanie, wzajemne oddziaływania między cząsteczkowe. OPISAĆ - to umiemy.
Ale nikt nie wie, czym to jest w istocie.
Jeżeli ty twierdzisz że wiesz, to już powinieneś być w Sztokholmie i odbierać Nobla!




Cytat:

Mamy wiele metod obrazowania aktywności mózgu i najlepszymi są tomografia pozytonowa i rezonans magnetyczny. One mierzą aktywność neuronalną, czyli procesy mózgowe, jakim jest między innymi myślenie. Te procesy to przepływ potencjałów elektrycznych w neuronach, dendrytach, synapsach. One z przepływem elektronów, są tworami materialnymi. A więc myśl jest materialna. Nie musimy zakładać żadnych zbędnych bytów dla myśli, skoro na płaszczyźnie materii da się wszystko wytłumaczyć. Stosując Brzytwę Ockhama, byt duchowy jest zbędny. Zbędne jest też wierzyć, ze mózg jest jakimś odbiornikiem czegoś z innego źródła, jest czystą fantazją. Można sobie pofantazjować, ale dlaczego wierzyć w realność tych fantazji?


Mój drogi, ani tomografia, ani rezonans, ani żadna znana technika obrazowania aktywności mózgu nie jest w stanie stwierdzić, czy aktywność elektryczna mózgu jest myślą generowaną w mózgu, czy jest pracą mózgu jako "odbiornika" przetwarzającego "przekaz".
Nie opowiadaj mi bajek, że tomografia lub rezonans to potrafi rozstrzygnąć!
Ostatnio coraz więce mówi się o tym, że mózg jest tylko kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości i że teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a, oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe. Mózg nie tworzy świadomości ani myśli. Co ciekawe - do takich wniosków doszli... naukowcy-ateiści! Applause


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:49, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:


Cytat:

Mamy wiele metod obrazowania aktywności mózgu i najlepszymi są tomografia pozytonowa i rezonans magnetyczny. One mierzą aktywność neuronalną, czyli procesy mózgowe, jakim jest między innymi myślenie. Te procesy to przepływ potencjałów elektrycznych w neuronach, dendrytach, synapsach. One z przepływem elektronów, są tworami materialnymi. A więc myśl jest materialna. Nie musimy zakładać żadnych zbędnych bytów dla myśli, skoro na płaszczyźnie materii da się wszystko wytłumaczyć. Stosując Brzytwę Ockhama, byt duchowy jest zbędny. Zbędne jest też wierzyć, ze mózg jest jakimś odbiornikiem czegoś z innego źródła, jest czystą fantazją. Można sobie pofantazjować, ale dlaczego wierzyć w realność tych fantazji?


Mój drogi, ani tomografia, ani rezonans, ani żadna znana technika obrazowania aktywności mózgu nie jest w stanie stwierdzić, czy aktywność elektryczna mózgu jest myślą generowaną w mózgu, czy jest pracą mózgu jako "odbiornika" przetwarzającego "przekaz".
Nie opowiadaj mi bajek, że tomografia lub rezonans to potrafi rozstrzygnąć!
Ostatnio coraz więce mówi się o tym, że mózg jest tylko kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości i że teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a, oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe. Mózg nie tworzy świadomości ani myśli. Co ciekawe - do takich wniosków doszli... naukowcy-ateiści! Applause


Padlem
Czyli teraz K-K sugeruje, ze to co mysli i robi czlowiek nie jest zalezne od niego samego, ze czlowiek jest tylko sterowana marionetka?
Szykuje nam sie rewlucja w Koscile, bo co w takim razie z wolna wola, ktora podobno mamy i ktora od wiekow czlowiekowi wciskano?
Pojecie grzechu - do kosza! Nie grzeszymy, skoro jestesmy ubezwlasnowolnieni Jesli nie grzeszymy, to grzech pierworodny - won!Czyli racje bytu traci sakrament chrztu Blue_Light_Colorz_PDT_02
Co wiecej - uznajemy ze istytucja Kosciola jest zbedna, skoro i tak wszystko jest nam "kladzione" do glowy.

Wielki, wielki ROTFL.

Jak to Twoj biskup przeczyta to reszte zycia spedzisz w puszczy amazonskiej nawracajac kanibali na wegetariaznizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:26, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Bo już ci to udowodniłem, że nauką i wnioskowaniem opartym na nauce można udowodnić istnienie Bytu pozamaterialnego.
Przypomnieć ?


Tak, koniecznie, bo jakoś nigdzie tego nie zauważyłam.


K-K napisał:
A ja cię zapewniam, że tylko ci się wydaje, że wiesz czym jest materia.
Gdyby ludzie to wiedzieli, to nie byłoby dziś problemów energetycznych, z napędem itd.
To, co dziś wiemy o materii, to zaledwie umiemy opisać jej zachowanie, wzajemne oddziaływania między cząsteczkowe. OPISAĆ - to umiemy.
Ale nikt nie wie, czym to jest w istocie.



Materia w swej istocie jest materią. Czym innym miała by być?
To czego nie wiemy, to dlaczego ma masę, choć i tu coraz bliżej do wyjaśnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ogryzek
mieszkaniec Patagonii


Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:30, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Mój drogi, ani tomografia, ani rezonans, ani żadna znana technika obrazowania aktywności mózgu nie jest w stanie stwierdzić, czy aktywność elektryczna mózgu jest myślą generowaną w mózgu, czy jest pracą mózgu jako "odbiornika" przetwarzającego "przekaz".
Nie opowiadaj mi bajek, że tomografia lub rezonans to potrafi rozstrzygnąć!
Ostatnio coraz więce mówi się o tym, że mózg jest tylko kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości i że teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a, oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe. Mózg nie tworzy świadomości ani myśli. Co ciekawe - do takich wniosków doszli... naukowcy-ateiści! Applause


To prawda, że techniki obrazowania aktywności mózgu nie są w stanie stwierdzić czy aktywność elektryczna jest myślą generowaną w mózgu. Jednak potrafią stwierdzić korelację między poprawną aktywnością chemiczną, elektryczną, budową mózgu itp. a funkcjami umysłu. Nie muszę odwoływać się do technik obrazowania by obalić twierdzenie, że mózg jest kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości – tu wystarczy zwykła teoria deprywacji sensorycznej – ubóstwo bodźca i nie masz czym „karmić” świadomości. Teza, ze mózg nie tworzy świadomości i myśli jest po części prawdziwa, ponieważ świadomość i myśli są funkcją całego OUN, który tworzy się epigenetycznie. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:39, 02 Kwi 2012    Temat postu:

corsaire napisał:

ja mialbym mala dygresje:
o co chodzi z tym "ptaki"


Jest "pan taki" w skrócie p.taki a w największym skrócie ptaki, z którym K-K wiódł na forum o2 najzacieklejsze dyskusje.
Wtedy to wykształcił się u niego zwyczaj nazywania dyskutantów ptaki.
Dodajmy, że w istocie jest duży komplement. Chciałabym chociaż w połowie mieć tak lekkie pióro i skrzydlatą myśl jak p.taki.

Z jakiego powodu K-K to robi?
Żeby zrozumieć trzeba być użytkownikiem o2! )))

Podejrzewam, iż jest to mały zabieg socjotechniczny, którego celem jest poirytowanie rozmówcy. W końcu każdy chce być jednak sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:19, 02 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
corsaire napisał:

ja mialbym mala dygresje:
o co chodzi z tym "ptaki"


Jest "pan taki" w skrócie p.taki a w największym skrócie ptaki, z którym K-K wiódł na forum o2 najzacieklejsze dyskusje.
Wtedy to wykształcił się u niego zwyczaj nazywania dyskutantów ptaki.
Dodajmy, że w istocie jest duży komplement. Chciałabym chociaż w połowie mieć tak lekkie pióro i skrzydlatą myśl jak p.taki.

Z jakiego powodu K-K to robi?
Żeby zrozumieć trzeba być użytkownikiem o2! )))

Podejrzewam, iż jest to mały zabieg socjotechniczny, którego celem jest poirytowanie rozmówcy. W końcu każdy chce być jednak sobą.


dobra, dobra ptaki, nie sciemniaj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:41, 02 Kwi 2012    Temat postu:

corsaire napisał:

dobra, dobra ptaki, nie sciemniaj


Oj, dziękuję, to miłe, Dawny K-K! Blue_Light_Colorz_PDT_02




Żartuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:54, 02 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Masz zastrzeżenia do definicji energii i materii nieźle już zbadanej i opisanej a jednocześnie posługujesz się terminami tak niejasnymi i względnymi jak duch i umysł.

Zatem według Ciebie definicja energii brzmi: potencjał możliwy do wykorzystania? I to według Ciebie jest precyzyjniejsze i bardziej adekwatne? Czemu więc nie znajdziesz tej definicji w podręcznikach, encyklopediach, leksykonach?


Naprawdę nie ma w podręcznikach, encyklopediach ?
Zajrzałem do kilku.
Przeważnie jest powiedziane tak:
Energia jest zdolnością układów do wykonania pracy.
W ujęciu fizycznym.
A ja jak napisałem ?
Napisałem, że ogólnie można powiedzieć, że energia to potencjał możliwy do wykorzystania.
Porównajmy:
Zdolność do wykonania pracy i potencjał możliwy do wykorzystania.
Tak daleko jedno od drugiego ?




Cytat:

Potencjał energii ducha? To dopiero niejasne dziwadło!


A dlaczego dziwadło ?
Możesz uzasadnić ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:00, 02 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:

Jest "pan taki" w skrócie p.taki a w największym skrócie ptaki, z którym K-K wiódł na forum o2 najzacieklejsze dyskusje.
Wtedy to wykształcił się u niego zwyczaj nazywania dyskutantów ptaki.


Ściemniasz ptaki!
Prawda wygląda tak, że na o2 dostałeś bana za ataki na katolików.
Ponieważ nick Ptaki był już zabanowany, to próbowałeś różnych kombinacji, które ci kolejno banowali.
Ostatecznie ostała się forma p.taki, bo wszystkie inne kombinacje kropkowo-literowe zostały praktycznie wyczerpane.

Cytat:

Dodajmy, że w istocie jest duży komplement. Chciałabym chociaż w połowie mieć tak lekkie pióro i skrzydlatą myśl jak p.taki.


Chwalenie samego siebie to norma na o2.
To ci zawsze ptaki szło dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:09, 02 Kwi 2012    Temat postu:

Poldek napisał:


Padlem
Czyli teraz K-K sugeruje, ze to co mysli i robi czlowiek nie jest zalezne od niego samego, ze czlowiek jest tylko sterowana marionetka?
Szykuje nam sie rewlucja w Koscile, bo co w takim razie z wolna wola, ktora podobno mamy i ktora od wiekow czlowiekowi wciskano?
Pojecie grzechu - do kosza! Nie grzeszymy, skoro jestesmy ubezwlasnowolnieni Jesli nie grzeszymy, to grzech pierworodny - won!Czyli racje bytu traci sakrament chrztu Blue_Light_Colorz_PDT_02
Co wiecej - uznajemy ze istytucja Kosciola jest zbedna, skoro i tak wszystko jest nam "kladzione" do glowy.


Widzę, że ty najprostszej rzeczy nie jesteś wa stanie zrozumieć.
Wszystko na opak.
Jaka znowu sterowana marionetka ?
Jacy ubezwłasnowolnieni ?

Wskaż mi miejsce, gdzie rzekomo napisałem, że "to co mysli i robi czlowiek nie jest zalezne od niego samego".
Po prostu mi wskaż, gdzie tak napisałem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:18, 02 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:
K-K napisał:

Bo już ci to udowodniłem, że nauką i wnioskowaniem opartym na nauce można udowodnić istnienie Bytu pozamaterialnego.
Przypomnieć ?


Tak, koniecznie, bo jakoś nigdzie tego nie zauważyłam.


No dobra, wklejam jeszcze raz. Może teraz zauważysz... Think

Jeżeli istnieje dzieło, to MUSI istnieć TWÓRCA dzieła.
Zasada niepodważalna!!! (niech ktoś spróbuje podważyć)
Zasada oparta na nauce ? Jak najbardziej!
Twórca dzieła MUSI być zawsze bytem NADRZĘDNYM w stosunku do dzieła.
Druga zasada niepodważalna!!!
Również oparta na nauce!

Wnioski:
- Skoro my jesteśmy bytem inteligentnym, to naszym Twórcą musi być byt o nadrzędnej inteligencji.
- w NASZYM ŚWIECIE MATERIALNYM jesteśmy jedynym bytem inteligentnym.
Skoro Twórca posiada nadrzędną w stosunku do naszej inteligencję, to MUSI być spoza świata materialnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:55, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Jeżeli istnieje dzieło, to MUSI istnieć TWÓRCA dzieła.
Zasada niepodważalna!!! (niech ktoś spróbuje podważyć)
Zasada oparta na nauce ? Jak najbardziej!
Twórca dzieła MUSI być zawsze bytem NADRZĘDNYM w stosunku do dzieła.
Druga zasada niepodważalna!!!
Również oparta na nauce!

Wnioski:
- Skoro my jesteśmy bytem inteligentnym, to naszym Twórcą musi być byt o nadrzędnej inteligencji.
- w NASZYM ŚWIECIE MATERIALNYM jesteśmy jedynym bytem inteligentnym.
Skoro Twórca posiada nadrzędną w stosunku do naszej inteligencję, to MUSI być spoza świata materialnego.


A to!
Na jakiej podstawie nazywasz coś dziełem?
Na jakiej nauce opierasz ten wywód?
Na jakiej zasadzie pojawia się wniosek, że twórca musi być bytem nadrzędnym?
Na jakiej zasadzie pojawia się wniosek, że musi być spoza materialnego świata?
Widzę tu same błędy formalne a wnioskowanie obarczone błędem formalnym nie opiera się na żadnym prawie logicznym.

Dlaczego ignorujesz konsekwencje własnego wywodu?
"Kto więc stworzył Boga ? A jeśli zrobił to Bóg, to dlaczego dopuszczamy tutaj wyjątek (byt stwarzający siebie) a nie dopuszczaliśmy go wcześniej (byt nie mający stwórcy)?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:26, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:

Zdolność do wykonania pracy i potencjał możliwy do wykorzystania.
Tak daleko jedno od drugiego ?


Wykonanie pracy jest równoważne wykorzystaniu?

Energia jest w zasadzie miarą zdolności do wykonania pracy.
Miarą.
Jak zmierzyć zdolności duchowe? Kiedy nie tylko, że nie wiesz- czym jest duch, ale nawet - czy istnieje?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Pon 18:27, 02 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:50, 02 Kwi 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
Chwila konkretów - z prasy...:
----------------------------------------------------------------------
Ateista widzi dobro i zło tak samo jak wierzący

Bóg jest sprawiedliwy i wszystkich obdzielił sprawiedliwie sumieniem Tongue out (1).
Formalny napisał:

Ateiści są inteligentniejsi od wierzących
(...)
W przypadku stosunku młodych ateistów do młodych wierzących to IQ 103 do IQ 97 - donosi upi.com.

Takim wynikiem nie ma się co chwalić, to po pierwsze. Po drugie - nie pamiętam już tak statystyki, ale czy w określaniu istotności korelacji nie ma znaczenia wielkość mierzonych populacji? Ateistów jest DUŻO mniej, niż wierzących i są nimi NAJCZĘŚCIEJ na skutek świadomie podjętej decyzji. Tych światopoglądów nie da się porównywać statystycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia_imig
maszynista z Melbourne


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:21, 02 Kwi 2012    Temat postu:

Ja po prostu nie chciałabym się poddać. Nie wierzę z powodów utylitarnych, tylko (sic! Pogłosko!) duchowych, ale jednocześnie chcę wierzyć. Nie chcę, żeby ktoś mnie przekonał, że nie ma Boga. Bo jeśli Go nie ma, to po co ja żyję? Tak sobie? Dla rozrywki? Jeśli nie będzie żadnego dalej, to po co mam kochać??? Po co się uczyć??? Po co marzyć??? To dziwne, bo kiedyś długo (15 lat) nie wierzyłam i jakoś żyłam... Co prawda byłam młoda i jeszcze chciało mi się bawić. Ciekawi mnie, co DOJRZAŁY niewierzący człowiek robi z bólem egzystencjalnym, lękiem przed śmiercią i myślami o nieskończoności? Bo przecież chyba jest to udziałem każdego z nas?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:38, 02 Kwi 2012    Temat postu:

kasia_imig napisał:
Formalny napisał:
Chwila konkretów - z prasy...:
----------------------------------------------------------------------
Ateista widzi dobro i zło tak samo jak wierzący

Bóg jest sprawiedliwy i wszystkich obdzielił sprawiedliwie sumieniem Tongue out (1).
Formalny napisał:

Ateiści są inteligentniejsi od wierzących
(...)
W przypadku stosunku młodych ateistów do młodych wierzących to IQ 103 do IQ 97 - donosi upi.com.

Takim wynikiem nie ma się co chwalić, to po pierwsze. Po drugie - nie pamiętam już tak statystyki, ale czy w określaniu istotności korelacji nie ma znaczenia wielkość mierzonych populacji? Ateistów jest DUŻO mniej, niż wierzących i są nimi NAJCZĘŚCIEJ na skutek świadomie podjętej decyzji. Tych światopoglądów nie da się porównywać statystycznie.

Punkt drugi podważa stwierdzenie z punktu pierwszego.... Co do statystyki, to nie widzę potrzeby wprowadzania korekty wynikającej z liczności elementów porównywanych obu zbiorów - Ateistów i Teistów. Tu są porównywane średnie IQ reprezentujące oba zbiory.

Ty kasiu_imig lepiej odpowiedz proszę na pytanie, które tu już padło w innej wersji, czy stworzenie świata można nazwać dziełem, jeśli weźmiemy pod uwagę inny obraz istnienia świata. Przeciez równie uprawnione jest stwierdzenie, że to Człowiek stworzył Boga lub, że wszechświat jest wieczny - nigdy nie miał początku i nie będzie miał końca, natomiast zmienia się wyłącznie w sposób losowy, bo tak hołubiona kiedyś teoria entropii wszechświata, przestała być "modna"... Jest równie uprawnione, bo na każdą z hipotez, nie ma jednoznacznego dowodu. Na pewno nie jest odklepywany jak mantra tekst przepisywany w dość dowolny sposób od 2 tys. lat, będący w dodatku u swojego źródła kompilacją różnych zapisów fobii i bajań ludzi żyjących w początkach ich świadomości otaczającej ich przyrody. Koncepcja Boga powstawała przecież w zetknięciu z niezrozumiałymi i przerażającymi zjawiskami otaczającymi tego człowieka, od błyskawicy, pioruna i ognia począwszy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:18, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:
Mój drogi, ten świat z założenia nie miał być doskonały.
Miał być taki, jaki jest.


To Projektant "zgotował nam taki los".

Cytat:
Jej [świadomości] po prostu nie ma ???
Czyżby ?
We śnie masz poczucie własnego JA, czy nie masz ?
We śnie nie zastanawiasz się, nie analizujesz, nie myślisz ?


Nie mam zwłaszcza, kiedy mi się nie sni.

Cytat:
Nie widzisz, ani nie doświadczasz bezpośrednio energii, tylko przejawy jej oddziaływania.


Bezpośrednio, czyli bez pośrednictwa innych zjawisk dowiadujemy się o zdarzeniu. Jeśli ktoś dostanie w czajnik pod budką z piwem, to
między przyczyną, a skutkiem jest bezpośredni związek. Pośredni byłby wtedy, jeśli uderzona ofiara w złości uderzy trzecią osobę.

Cytat:
To jak mam to rozumieć ?
Foton jest czystą energią, czy jest nośnikiem energii ?


I jednym i drugim - to taka dwójca materialna. Matematycznie to opisuje funkcja falowa. Nie należy mylić pojęć odnośnie nośników energii, jak to się dzieje w przypadku paliw i energetyki gospodarczej.

Cytat:
A ja cię zapewniam, że tylko ci się wydaje, że wiesz czym jest materia.
Gdyby ludzie to wiedzieli, to nie byłoby dziś problemów energetycznych, z napędem itd.
To, co dziś wiemy o materii, to zaledwie umiemy opisać jej zachowanie, wzajemne oddziaływania między cząsteczkowe. OPISAĆ - to umiemy.
Ale nikt nie wie, czym to jest w istocie.


K-K, Ty chyba nie wiesz, o czym piszesz! My nie mówimy o gospodarce energetycznej, lecz o subtelnościach, jakim jest materia. To są dywagacje na poziomie fizyki relatywistycznej i filozoficzne.
A w jaki inny sposób możemy powiedzieć, co to jest materia, jak nie opisując jej składników, cech, własności? To jest istota materii. Desygnatem słowa materia są właśnie jej wymienione cechy. W przeciwieństwie do Twojego bytu duchowego, materię można badać doświadczalnie.

Cytat:
Ostatnio coraz więce mówi się o tym, że mózg jest tylko kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości i że teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a, oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe. Mózg nie tworzy świadomości ani myśli. Co ciekawe - do takich wniosków doszli... naukowcy-ateiści! Applause


Czegoś takiego jeszcze nie słyszałem, żeby Roger Pernose twierdził, iż mózg jest odbiornikiem duchowej świadomości i że nie tworzy świadomości, ani nie myśli. Natomiast zgadzam się, że Pernose upatruje pracę mózgu na poziomie kwantowym. Przeczytaj jeszcze raz, zrozum właściwie i dopiero pisz. Jeśli chodzi o kwantową pracę mózgu, to 30 lat temu taką hipotezę wysunął kś. Sedlak. Zapoznaj się z tym. I Pernose i Sedlak rozpatrują swe tezy na płaszczyźnie materializmu i tylko materializmu. W nich nie ma mowy o żadnych bytach duchowych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Pon 22:19, 02 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-K
następny poprzednik


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:37, 02 Kwi 2012    Temat postu:

pogłoska napisał:


Na jakiej podstawie nazywasz coś dziełem?


Dziełem nazywam produkt będący efektem procesu twórczego.
Jeżeli w produkcie odnajduję elementy CELOWO i INTELIGENTNIE tam zaimplementowane, to mam podstawy, aby nazywać taki produkt dziełem twórcy.

Cytat:

Na jakiej nauce opierasz ten wywód?


Nauka jako nauka jest chyba JEDNA!
Aby coś można było zaliczyć do nauki musi spełniać następujące główne kryteria:
- powtarzalność
- sprawdzalność
- przekazywalność
Na tych kryteriach opierają się omawiane tezy.
Podkreślam: TEZY!



Cytat:

Na jakiej zasadzie pojawia się wniosek, że twórca musi być bytem nadrzędnym?


Pytanie jest błędnie sformułowane.
Twierdzenie, że twórca musi być bytem nadrzędnym wobec swego dzieła samo w sobie jest zasadą!
Jeżeli pytasz, na jakiej zasadzie pojawia się zasada, to jest to masło maślane.


Cytat:

Na jakiej zasadzie pojawia się wniosek, że musi być spoza materialnego świata?


No toż przecież napisałem!
Czemu nie czytasz tego co piszę ?



Cytat:

Dlaczego ignorujesz konsekwencje własnego wywodu?
"Kto więc stworzył Boga ? A jeśli zrobił to Bóg, to dlaczego dopuszczamy tutaj wyjątek (byt stwarzający siebie) a nie dopuszczaliśmy go wcześniej (byt nie mający stwórcy)?"


Błąd logiczny!
Przerzucasz prawa rządzące światem materialnym na rzeczywistość niematerialną!!! I wychodzą ci paradoksy.
To w świecie materialnym wszystko musi mieć początek i koniec.
Tam, gdzie nie ma materii pojęcie stwarzania traci swój wymiar. Jest nieskończoność. Bóg jest nieskończonością.
Dlaczego uważasz, że trzeba stwarzać to co nieskończone ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:44, 02 Kwi 2012    Temat postu:

K-K napisał:
Jeżeli istnieje dzieło, to MUSI istnieć TWÓRCA dzieła.
Zasada niepodważalna!!! (niech ktoś spróbuje podważyć)


Tak. Jednak należy dodać, ze twórca dzieła nie musi być osobowy. Może to być zwykłym związkiem przyczynowo skutkowym. Dałem przykład ze zjawiskami krasowymi.

Cytat:
Twórca dzieła MUSI być zawsze bytem NADRZĘDNYM w stosunku do dzieła.


Niekoniecznie, bo może być czymś podrzędnym. Na przykład małpa może wystukać na klawiaturze poezję. Wystarczy jej dać dużo czasu.

Cytat:
- Skoro my jesteśmy bytem inteligentnym, to naszym Twórcą musi być byt o nadrzędnej inteligencji.


Zgadzam się. Jednak ów byt nie musi być czymś zewnętrznym wobec swojego dzieła. Może być tym dziełem.

Cytat:
- w NASZYM ŚWIECIE MATERIALNYM jesteśmy jedynym bytem inteligentnym.


A małpa, delfin, pies, świnia itd. nie są inteligentne? A debil ludzki jest?

Cytat:
Skoro Twórca posiada nadrzędną w stosunku do naszej inteligencję, to MUSI być spoza świata materialnego.


Niekoniecznie, bo panteizm też jest możliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 125, 126, 127  Następny
Strona 34 z 127

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin