Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolność
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:42, 26 Sie 2007    Temat postu: Wolność

Nie ma jej. Z politycznego punktu widzenia nawet w czasach jaskiniowych jej nie było. Dlatego nie o tej chcę pisać.
Nie o polityce więc ten topik będzie.
Pierwszego bezdechu dostałam jak mnie rodzice w pokoju zamknęli.
Bo nie chciałam iść do zwariowanej sąsiadki na czas kiedy poszli do kina.
To trwało może minutę, ale pamiętam jak dziś.
Wtedy mimo zupełnie dziecinnego wieku zrozumiałam jak łatwo kogoś osaczyć i zamknąć.
Będąc dorosłą już całkiem osobą opowiedziałam im o tym.
Byli w szoku i nawet tego nie pamiętali.
Jak widzicie swoje zniewolenie lub swoją wolność?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:03, 26 Sie 2007    Temat postu:

Moj szanowny rodzic płci męskiej jest bardzo zainteresowany zarobkami. Szczególnie moimi. Po ostatniej zmianie pracy również usłyszałam ile zarabiam. Jestem już tak przyzwyczajona, że notorycznie zaniżam. Przyjął do wiadomości, a na drugi dzień założył okulary i przyszedł obejrzeć moją umowę o pracę. Kategorycznie odmówiłam. Dwa dni się nie odzywał. Ja to potraktowałam jako zamach na moją niezależność.

Notorycznie też słyszę pytania do Mamy dokąd idę i po co. Jak byłam młodsza z przyzwyczajenia mówiłam dokąd idę i o której będę. Teraz jestem troszeczkę starsza i jak mam zły dzień to takie pytania doprowadzają mnie do furii. Jednak, tacy są rodzice. Moja koleżanka, matka dwóch nastolatek i od kilku lat rozwódka mieszkająca z rodzicami i pracująca dwa tygodnie w miesiącu w Norwegii też słyszy takie pytania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 9:23, 26 Sie 2007    Temat postu:

To, o czym pisze mel w drugim akapicie też jest mi nieobce, ale tak naprawdę największym wrogiem własnej wolności jestem ja sama.
To ja wciąż wyznaczam granice sobie, zamiast je przekraczać i to ja pozwalam ingerować w moją wolność innym, zamiast ich powstrzymać.
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:05, 26 Sie 2007    Temat postu:

Wiem, że to matczyna troskliwość, matką jest się do końca życia. Brat pięć lat po ślubie, tyle samo lat mieszka na swoim, a mimo tego Mama się również martwi o niego jak i o synową. Dlatego nie denerwuje mnie jak wyjeżdżam gdzieś czy wieczorem wychodzę. Denerwuje mnie jak pyta, kiedy idę sobie np. do miasta. To jest podyktowane zdziwieniem i ciekawością, ponieważ bardzo rzadko robię takie jednoosobowe wypady na zakupy.
Musiała się też przyzwyczaić do tego, że mam taką pracę, że mogę zostać dłużej. Na początku, jak 15 min się spóźniałam, a jakoś tak wyszło, że nie uprzedziłam to miałam telefon co się stało. Potem sama uprzedzałam Jej telefony. Teraz nie dzwonię, a Ona się nie denerwuje. A przynajmniej tego nie okazuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
catalina
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:25, 26 Sie 2007    Temat postu:

Ja jakoś nie odbieram pytań mamy o to, gdzie idę lub kiedy wrócę jako nastawanie na moją wolność... Rozumiem, że się denerwuje... Zrozumiałam to szczególnie, kiedy sama miała wrócić po dwóch godzinach, a wróciła nad ranem, bo koleżanki do pubu zaprosiły...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 13:07, 26 Sie 2007    Temat postu:

Wolność jest wielką wartością. Pierwsze ograniczenie odczułam, gdy z liberalnego domu trafiłam na stancję do byłej nauczycielki. To było straszne: dzwoniła do szkoły i sprawdzała o której kończę zajęcia, biada jeśli po drodze gdzieś wstąpiłam, nie chodziła po schodach więc wrzaskiem z dołu przypominała mi o nauce, biada mi jak się zdrzemnęłam , co poniedziałek musiałam oglądać teatr telewizji. Czułam się jak ptak w klatce, wytrzymałam tam pół roku.
Nauczycielka mieszkała z matką-harcerką i synem jedynakiem, współczułam mu z całego serca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:16, 26 Sie 2007    Temat postu:

Wolność wydaje mi się subiektywnym odczuciem. Każdy ma jakąś swoja w głowie. Można tkwić w kajdanach na dnie lochu a czuć się wolnym, można mieć pełną swobodę działania a czuć się bezwolnym...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 13:20, 26 Sie 2007    Temat postu:

Subiektywnym, jak najbardziej, ramy wytyczamy sami. Spotykam się z wypowiedziami, że na komuny była wolność, bo przecież mogli sobie mówić co chcą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Nie 16:02, 26 Sie 2007    Temat postu:

Dotad sadzilem, ze "Pianistka" przedstawia jakies ekstremalne sytuacje, ale po przeczytaniu kilku postow musze zrewidowac swoje przekonanie.
Powrót do góry
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Nie 16:21, 26 Sie 2007    Temat postu: Re: Wolność

lulka napisał:
Jak widzicie swoje zniewolenie lub swoją wolność?

Daje się żyć

Najgorzej to być nieszczęśliwym z jakiegoś powodu (brak albo nadmiar, tego albo owego). Niestety, nie każdy urodził się mnichem tybetańskim i stąd te problemy (z wolnością między innymi)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
egoista99
piórko na gzymsie


Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

PostWysłany: Nie 19:45, 26 Sie 2007    Temat postu:

Chyba nie ma absolutnej wolności...no może rozbitek na jakiejś wyspie nie jest uwikłany w zależności od małżonka,dzieci,sąsiadów...w pracy itd.
To one powodują ze naginamy sie do tych wszystkich układów i ..wygladamy jak ..zdanie pisane po chińsku...Bo dalej twierdzimy,ze
inaczej myslimy i inne mamy ideały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katolik
ewenement na skalę światową


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:08, 26 Sie 2007    Temat postu:

Gdy czytam wolność i pytania o nia zawsze widze scene prezenatcji odnowionego głównego bochatera Mechanicznej Pomarańczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 21:14, 26 Sie 2007    Temat postu:

Praca.
Moją wolność osobistą ogranicza praca.To taki mój zamknięty pokój, w którym cierpię na wielogodzinny bezdech. Sama rzepa jest do przyjęcia. Nienawidzę konieczności systematyczności pracy i konieczności bycia w niej przez pięć dni w tygodniu. Zazwyczaj rano kombinuję co zrobic zeby nie iść- czasami się udaje ale ta swiadomość, że to tylko odroczenie......to mnie zabija.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
onia
władca Włocławka


Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:36, 26 Sie 2007    Temat postu:

obecnie moją wolność mogą ograniczyć zwierzchnicy, głównie w formie zebrań/spotkań organizowanych nagle i niespodziewanie, poza tym nic mi nie przychodzi do głowy, ale to już zdaje się taki mój zodiakowy typ indywidualistki niezależnej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 23:38, 26 Sie 2007    Temat postu:

Pasztet napisał:
Dotad sadzilem, ze "Pianistka" przedstawia jakies ekstremalne sytuacje, ale po przeczytaniu kilku postow musze zrewidowac swoje przekonanie.

Kto to jest "Pianistka", bo jestem dziś ciężko myśląca?
[i niech mi kto spróbuje powiedzieć, że nie tylko dzisiaj Blue_Light_Colorz_PDT_21 ]
Powrót do góry
Pasztet
Gość





PostWysłany: Nie 23:48, 26 Sie 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 23:53, 26 Sie 2007    Temat postu:

Aha. Dzięki. Chyba jestem zbyt mocno osadzona w realiach forum.
Powrót do góry
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 5:19, 27 Sie 2007    Temat postu:

Seeni napisał:
Praca.
Moją wolność osobistą ogranicza praca.To taki mój zamknięty pokój, w którym cierpię na wielogodzinny bezdech. Sama rzepa jest do przyjęcia. Nienawidzę konieczności systematyczności pracy i konieczności bycia w niej przez pięć dni w tygodniu. Zazwyczaj rano kombinuję co zrobic zeby nie iść- czasami się udaje ale ta swiadomość, że to tylko odroczenie......to mnie zabija.


Wiesz.... Blue_Light_Colorz_PDT_02 Parę lat temu powyższe słowa wydawały mi się oczywistością... Miałem tęsknoty do tego co mam... tzn. 24 godz... pod moją władzą absolutną(wolność). Przedtem kierat 7 dniowy tydzień pracy zagospodarowany na maxa i na 100%... Teraz luzik... Tak mi się zbiegło. Wydanie córki za mąż, przejście na emeryturkę, wykopanie drugiej córki na szkoły... Zero dzieci, żonka do pracy, chata wolna... i czas wolny. Think NIC GORSZEGO... To bawi na urlopie, podczas wekendu ale jak trudno siębie zadowolić organizując samemu sobie życie.
Musiałem się naumieć na nowo życia z żoną dłużej jak 4-5 godz. na dobę (hehe... powiem wydawała mi się jakaś bardziej obca...), naumieć się wykorzystać czas, aby go nie spędzać w pabach... Spacerki na dłuższą metę mnie nudzą, pasje mi aż tak czasu nie zajmują Blue_Light_Colorz_PDT_02 . Necik jest też jakimś elemencikiem mojej doby... Wierz mi. Kiedyś jak doświadczysz tego, o czym tu marzysz cieplutko... wspomnisz o harówce, o wrednym welesiku na Necie z lat obecnych... z rozrzewnieniem. 050

Chociaż... obserwując jakoś kobiety sobie lepiej radzą z tymi wolnościami. Biorą w jasyr wnuczęta, mężusiowie pod opieką nabierają ciałka, dogadzają zięciom... ale widać u nich ten głód ruchu, pracy i władzy pod którą chcą wszystko poporządkować. O dalszych perturbacjach nie piszę... hehe. Wolność często bywa... kłopotliwa Seeni

Pozdro.... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 7:02, 27 Sie 2007    Temat postu:

gdybym powiedziala czym wolnosc jest dla slepej i brzydkiej, pomyslelibyscie, ze jestem strasznie ograniczona i lazili potem za mna po calym forum, ze taka wlasnie jestem...
gra niewarta swieczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 7:56, 27 Sie 2007    Temat postu:

wolność mamy wtedy, gdy odrzucamy wszelkie autorytety i nadal nie odczuwamy strachu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin