 |
po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
hachiko
Gość
|
 Wysłany: Pią 11:05, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| ...i chyba jeszcze o tym,że łamanie konwenansów niesie ze sobą ból i strach, jeśli nie jest się pewnym skrzydeł na plecach i autentycznego świeżego oddechu wśród spalin. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Kewa
optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław
|
| Wysłany: Pią 11:19, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
I o niemożliwości powrotu, gdy raz już się granice przekroczy. O nieodwracalności tego procesu, ze nie można krzyknąć: zamawiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Mati
Gość
|
| Wysłany: Pią 12:18, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| letnisztorm napisał: |
Obejrzałam wczoraj wieczorem "Kieł", śniło mi potem to w nocy. Środki wyrazu zupełnie inne od tych z którymi ma się odczynienia na co dzień, ale właśnie ta cisza, spokój i flegmatyczność akcji przykuwa uwagę .
(...) w mojej głowie kotłują się rozważania na temat wpływu wychowania przez rodziców na człowieka. |
I właśnie o ten kocioł w głowie chodzi. A film ewidentnie wskazuje, że wpływ jest przeogromny, choć z drugiej strony ta córka, która sobie wybiła kieł ciężarkiem świadczy, że gdzieś tam w głębi nas tli się jakaś niezależna od otoczenia istota.
..Film niesamowity, co?
Po takim seansie idealnym jest mieć kogoś z kim można go przetrawić. Ja trafiłam w kinie na grupę dyskutantów i dzięki temu całość nabrała pełnego wymiaru.
I ta scena w której syn zabija bez emocji sekatorem kota w ogrodzie i cała akcja z samolotem Już nie mówiąc o seksie syna. No i nazewnictwo. Zamiast po ludzku : ‘siedzę na dupie i oglądam telewizor’ to oni sobie wymyślili ‘leżę na głowie i drapię się po paznokciu’. A swoją drogą pomyśl, jaką konsekwencją, pamięcią i inwencją musieli wykazać się rodzice, żeby ten słownik funkcjonował.
Ja po powrocie z kina jeszcze dwie godziny nadawałam. 
Położyłam się spać i dalej o nim mówiłam, rozważając tematykę, opcję i brnąc w jakaś otchłań.
| lulka napisał: |
(...)
Nie twierdzę przy tym, że kino niszowe nie jest potrzebne.
Jest. Choć bliżej mu do psychologii niż artyzmu jakim dla mnie mimo wszystko jest film.
I sztuka (artyzm) wcale nie musi mamić.
Nie zgodze się więc, że chodzę do kina tylko po to by popatrzeć choć komercja nie jest mi obca.
|
Uważam, że jak najbardziej kino niszowe jest artyzmem. Pomimo braku feeri barw i wielkich gwiazd cały film ‘gra’. Artyzmem jest dla mnie ‘realność aktorów’, właśnie fakt, że są nieznani powoduje, że film wydaje się być fragmentem wyjętym z rzeczywistości. Artyzmem jest umiejętność takiego połączenia scenariusza ze środkami wyrazu, które powodują, że człowiek dobrze pamięta ten film.. pamięta obrazy, nawet szczegóły, analizuje go, chce się w niego zagłębić. A aktorów ogląda całkiem jakby ich podglądał zza winkla. Artyzmem jest cisza lub ten rodzaj muzyki, która budzi nastrój adekwatny do tematyki, dzięki czemu film jest w całości bardzo konsekwentny a jednocześnie nie ma w nim przerostu formy nad treścią... co najwyżej treści nad formą i dodatkowo odbierany jest tak, że potem np. Sztormi się śni. ‘Piórkiem i węglem’ jest artyzmem. Tak, jak grafika.
A w aspekcie chodzenia do kina, żeby popatrzeć.. zwróć uwagę na kinowe propozycje (pominąwszy, że filmów na które warto pójść jest jak na lekarstwo). Myślę, że – nie TY – ale gro ludzi chodzi, żeby się ‘odmóżdżyć’, żeby popatrzeć, wyjść z kina, kupić w McDrive frytki, walnąć dwie lufy i odpalić sobie w domu CSI. Właśnie dlatego filmy są takie, jakie są. Są odpowiedzią na potrzeby odbiorców. Gdyby większość ludzi chodziło na filmy niszowe, to na pewno byłoby ich więcej. Więc konkludując, takie kino jacy odbiorcy. |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 18:03, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| Kewa napisał: | | I o niemożliwości powrotu, gdy raz już się granice przekroczy. O nieodwracalności tego procesu, ze nie można krzyknąć: zamawiam! |
I jeszcze o tym, że słowo Przyjaźń jest rodzaju żeńskiego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
lulka
Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 18:25, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| Dziad napisał: |
Uważam, że jak najbardziej kino niszowe jest artyzmem. |
Oj, jeśli w mojej poprzedniej wypowiedzi zabrzmiało to inaczej to nie taki był mój zamiar.
Chodziło mi raczej o to, ze "feeria barw" też nim może być.
Choć ani jedno, ani drugie wcale nie musi.
Z tego wszystkiego zapomniałam o drugim po "Wydrze" moim "naj" - "The Wall".
Może wybitna jest w nim tylko muza, ale przede mną ten film odkrył tajemnicę, że mężczyzna to też czlowiek.
A poważniej - że natura tak przychylna dla wydry niekoniecznie jest przychylna dla człowieka. Choć natura to złe slowo - raczej naturalne środowisko.
Boba Geldofa kocham miłością wielką i ilekroć go słucham to zawsze mam przed oczami rozczulający widok gdy zagubiony zwinął się w kłębek niczym niemowlę w łonie matki.
Być może dzięki Niemu (a nie Pink Floyd) odkryłam, że świat muzyki to także mój świat.
Choć jak rozmawiam o filmach z moimi dziećmi to moimi ulubionymi filmami są: "Zaginiony pokój" czy "Incepcja" i to też jest prawdą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Pasztet
maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 14:41, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
| Dziad napisał: |
Uważam, że jak najbardziej kino niszowe jest artyzmem. |
Ja bym raczej powiedział, że bywa.
Tak jak każde inne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Mati
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:39, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
| Do mojego top 10 dorzucam 'Podaj dalej' i 'Siedem dusz'.. |
|
| Powrót do góry |
|
|
illunga
Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 20:18, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A ja dorzucę bardzo serio:
Skłóceni z życiem - za scenę pościgu za dzikim koniem,
Siedmiu wspaniałych - za to że polubiłam westerny,
Kolumbowie - bo wszystko co o Powstaniu jest dla mnie ważne
Kanał - jw
Tak tu cicho o zmierzchu - bo to wojna z całkiem innej perspektywy
Wszystko co zrobił z dziełami Szekspira Kenneth Branagh ( a szczególnie Wiele hałasu o nic )
Bez przebaczenia - za odczarowanie mitu
Kandahar - bo są rzeczy o których wolałabym nigdy się nie dowiedzieć
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Aproxymat
Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 19:07, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dorzuciłbym "Niebo nad Berlinem" Wendersa (wiem, pretensjonalne ale co tam, dobrze mi się kojarzy) i faktycznie "The Wall" - co wspominała Lulka - który też mi się kojarzy, choć nie z takim miłym czasem mego życia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Formalny
maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 19:19, 03 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem, ze trochę nie w temacie, ale na TVN7 "leci" ostry i krwawy thriller w oryginalnej wersji językowej. Może mało przyjemne, ale pożyteczne
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
