po 30-tce

Juli*

E nie sądzę, byś potrzebowała takie wzmacniacza do swojej urody i sex appeal-u

lena

Juli*

lena

no a właśnie że się pogniewałam Not talking

skoro mnie nie oglądałaś to jak możesz pisać o moim wyglądzie ? Think

Juli*

lena

Juli*

Bardzo często z nimi przeginam, ale jak widać Ty chyba nie skoro wszystko bierzesz serio Tongue out (1)

Co do tej flaszeczki - mam gdzieś taka fotkę z butelką. To bylo dawno, na studiach. Teraz już wiem skąd te tłumy wokół mnie się wzięły

A ja myslałam, żem piękna i seksowna heheh

lena

Juli ... przepraszam, ale nie chce mi się z Tobą gadać ...

nie biorę serio wszystkiego ... i Ci którzy mnie znają to to wiedzą

Miłej nocy

Juli*

Szymon Krusz

Juli*

Ano można i to bez dwóch zdań. Seksownym i urodziwym też bez niego się jest

Szymon Krusz

I pamięta się wszystko co się mówiło
chociaż czasami może być to wada.

Juli*

Ale tylko czasami. Najważniejsze, że zawsze jest się seksownym i urodziwym. Nawet, a właściwie zawsze, kiedy się trochę język plącze. To takie słodkie

Szymon Krusz

Juli*

Coś jak w piosence o Ziucie ? - "Nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak"

E tam - każdy ma w sobie coś urodziwego. Tylko czasami trzeba umieć to zobaczyć. "Opakowanie" często bywa zmyłką i szczerze powiedziawszy nie zawsze wystarcza.

Szymon Krusz

Widzę że wszędzie starasz się dostrzec pozytywy
nie no dobrze
tyle tylko że czasami to trzeba by było mieć fantazję Spielberga wszystko ogarnąć.

Juli*

Wszystkiego nigdy nie ogarniesz i nie przewidzisz, ale na pesymiźmie człowiek znacznie gorzej wychodzi, aniżeli wersji optymistycznej. Pomiędzy można ewentulanie wpleść realizm. Wystarczy wszystko pogodzić i będzie ok.

Powiedzmy, że nie ma się zbyt wiele urody takiej zewnętrznej, ale przecież ma się wiele innych atrybutów. W końcu uroda szybko mija, a to, co w nas pozostaje na dłużej.

Szymon Krusz

Ja też żaden Belmondo czy Deląg nie jestem i trzeba z tym jakoś żyć.

Juli*

Jeśli mam być szczera to żaden z nich nie jest w moim typie. Może to trochę dziwne, ale tak właśnie jest.

Najwazniejsze to chyba być sobą, a jeżeli nawet cos nam się w sobie nie podoba (wygląd zewnętrzny mam na myśli), to lepiej jest zwyczajnie się z tym pogodzić.