po 30-tce

Juli*

Ile razy już słyszeliśmy, czytaliśmy o noworodkach zakopanych w ziemi, wrzuconych do śmietnika, czy umieszczonych w beczkach. Tutaj na balkonie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niemało informacji przewija się na temat pobicia małych dzieci. Często ze skutkiem śmiertelnym.

Jak długo jeszcze trzeba tłumaczyć, że są inne możliwości, skoro dziecko jest przeszkodą ...?

Pochodzenie O-Ren Ishii

Grunt że nie aborcja - można się wyspowiadać i iść do nieba.
Oczywiście - twardy elektorat PiS, 100%, jak amen w pacierzu.

Nigdy nie przestanie mnie szokować ta różnica w katolickim podejściu do zygoty i do dziecka. Nazywanie ich zwierzętami to obelga dla zwierząt także nie wiem kim są te humanoidy...

sir Francis Drake

ona pisala o ludzkiej naturze, a Ty porek - zaraz "katolicyzm"

Juli*

Każdy problem postrzega inaczej. Z Porim muszę się zgodzić, gdyż niestety bardzo często tego typu zdarzenia mają miejsce w rodzinach, które powiedzmy identyfikują się z wiarą katolicką. Trudno zatem nie stwierdzić, że nazwijmy to wiara sobie, a zachowania sobie. Z drugiej jednak strony mamy agresywne zachowania najczęściej mężczyzn i bierne postawy matek. nawet zwierzęta tylko w sytuacjach dominacji tzw. uzasadnionej, zgodnie z ich naturą zabijają młode. W naszym społeczeństwie coraz częściej dzieci traktowane są przedmiotowo. Dorośli wyładowują swoje frustracje na bezbronnej istocie.

Przypadek uwzględniony w linku nie jest jednoznaczny. Kobieta musiała być zdesperowana. Teraz pozostaje pytanie, kto tak naprawdę zawinił ?

sir Francis Drake

Juli*

Postawiłabym raczej pytanie: Ile warte jest ludzkie życie ?

sir Francis Drake

Juli*

A dla takiego, który bije, by zabić ?

animavilis · Gość

sir Francis Drake

Pochodzenie O-Ren Ishii

sir Francis Drake

sir Francis Drake

animavilis · Gość

sir Francis Drake

Juli*

sir Francis Drake

Juli*

Teraz minister sprawiedliwości taki aktywny, to może KK zmienią na konkretny. Bo jak się czyta wyroki co niektórych za wszelakie okrucieństwa, to chciałoby się powiedzieć Boże, Ty widzisz i nie grzmisz.

Juli*

Okazało się, że jedno z dzieci żyło po urodzeniu:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Wstępne ustalenia biegłego wskazują, że jedno z dzieci urodziło się żywe. To potwierdza przyjętą w sprawie kwalifikację prawną (podejrzenie dzieciobójstwa - PAP). Był to chłopiec" - powiedziała PAP rzeczniczka elbląskiej prokuratury Iwona Piotrowska.

Jak dodała, nie ma jeszcze informacji, co do drugiego dziecka - trwa sekcja zwłok i oficjalna opinia biegłych powinna być znana w środę. Śledczy czekają też na wyniki badań histopatologicznych. Na razie nie wypowiadają się o przyczynach śmierci noworodków. Oficjalnie nie informują również, czy były to dzieci jednej matki i czy urodziły się z ciąży bliźniaczej".

letnisztorm

Niedawno wysłuchałam opowieści o tym jak jeszcze na początku XX wieku, na wsiach traktowało się dzieci słabe po urodzeniu. Zostawiało się pod drzewem na noc, albo przeżyło albo nie. Nie potrzebne skały Sparty.
Nie wspominając o tym jak traktowane były bękarty i ich matki.

Więc może w niektórych taka pamięć genetyczna pozostała.