po 30-tce

franek kimono

Dziwi mnie, że to pytanie zawsze dotyczy kobiet. Młodzi mężczyźni też nie marzą o zostaniu mężami i tatusiami. Znam jedną przepiękną, mądrą dziewczynę (dziś 23 lata), która od młodych lat marzyła o założeniu rodziny i stało się to mozliwe dopiero gdy poznała pewnego sporo od niej starszego faceta, paskudnego zresztą, za to chętnego do ślubu i dzieci (on coś około 33).
Pokażcie mi tych chłopaków, ktorzy mają po 21-26 lat i chcą zakładać rodziny. Dziewczyna o której wspominam miała wielu wielbicieli i cudownego wcześniej chłopaka, który jednak wolał latać na paralotni i jeżdzić na nartach niż planować aranżację pokoju dziecięcego. Te dziewczyny, ktore chcą wcześniej życia rodzinnego nie mają z kim go budować.

Anka

Franiu widać ta kobieta , nie miała wystarczającej siły perswazji – aby młodego mężczyznę przekonać do pieluch

Z drugiej strony wiem że teraz jest to troszkę inaczej – dziewczyny poszukują starszych od siebie z prostej przyczyny – czują się pewniej -chodzi tu o finanse ale i nie tylko – mając starszego mężczyznę od siebie – czują się rozpieszczane , inny aspekt to ,ze posiadając młodą żonę , nie będzie oglądał sie za innymi – bo i po co- skoro młode cudo ma w domu . On pierwszy sie pomarszczy – zatem nie będzie narażona na uwagi tego typu stara już jesteś

Na korzyść starszych facetów przemawia wiele – ja osobiście jestem zwolenniczka co najmniej 10 letniej różnicy między partnerami . W drugą stronę to jednak nie działa – bo kobiety starzeją sie szybciej – i potem taka para wygląda dość śmiesznie .

franek kimono

Moim zdaniem trwały związek dwojga ludzi musi przede wszystkim opierać się na fascynacji i miłości dla osoby - osobowości wybranki/wybranka, a to nie ma związku z wiekiem.
Ale fakt jest faktem, ze wiążąc się z równieśnikami kobiety często muszą dziś długo czekać, aż ich partner dojrzeje do myśli o dziecku. I tak na prawdę często, to nie kobiety, a mężczyzni decydują o tym,że rodziny zakłada się koło trzydziestki lub póxniej.

Anka

A kto powiedział że starszego mezczyzny nie mozna kochac ??? Podałam tu tylko zalety takiego związku . Nie koniecznie jak ktos jest stary , to zaraz bee . A tak wogóle 30 letni facet nie jest stary

ws

he he

to moze coś jeszcze z tego wywiadu:

,,- Mówi Pani o tym, co mamusie robią dzieciom ...

- Mówię o mamusiach, bo teraz jest moda na oskarżanie tatusiów.
Ja się przeciw temu buntuję. Tatuś ma małe szanse, żeby zaistnieć.
Mężczyźni są kastrowani przez przekaz w mediach i przez kobiety,
które im udowadniają, że nic nie potrafią - ani zarobić,
ani się wysłowić tak jak wykształcona żona. To jest mezalians
psychologiczny. Mężczyzna zszedł na margines. Jest zwolniony
z roli pana domu, który utrzymuje rodzinę i zapewnia jej
bezpieczeństwo.,,

franek kimono

Dla dziewczyn, zwłaszcza z różnymi kłopotami zdrowotnymi, a w końcu nie mało jest takich, dajmy na to 33 wiosna nie jest już optymalnym momentem zajście w ciąże, donoszenie i rodzenie pierwszego dziecka. No a potencjalny tatuś w 33 wiośnie nieraz czuje się wciąż taki młody i nie gotowy...
No a w tym co cytuje ws jest sporo prawdy...

nudziarz · Gość

Anka

malenstwo

Anka

eee tam- facet jest jak wino - im starsze tym lepiej smakuje

Mii

Co Wy wiecie o 40 letnich facetach.... Blue_Light_Colorz_PDT_18

nic nie jest kwestią cyfry w metryce.....to na pocieszenie dla Panów...i gwoli przemyślenia

melpomena

4 dzieci, kobieta w domu - wzorowa rodzina wg PiS

Co najmniej czwórka dzieci, pracujący ojciec i matka zajmująca się domem - to idealny model rodziny według posłów PiS. Kto dorobi się takiej gromadki, może liczyć na darmowe wejścia do kina i teatru, a nawet tysiąc złotych co miesiąc.

Dziś w Polsce według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jest ponad milion rodzin wielodzietnych (troje lub więcej dzieci). Wychowuje się w nich blisko 3,5 mln dzieci. Ale zdaniem polityków rodzin wielodzietnych jest za mało. Posłowie PiS z sejmowej komisji rodziny i praw kobiet będą więc zachęcać rodziców do prokreacji. - Wprowadzimy dla nich ekstra rozwiązania - chwali się poseł Marian Piłka.

Warunek jest jeden. Rodzina musi mieć najmniej czwórkę dzieci, pracującego ojca i matkę pozostającą w domu, wychowującą swoje pociechy. I to za spełnienie tych kryteriów czeka nagroda. Poseł Mariana Piłki wyjaśnia, że każda taka rodzina, powinna dostać specjalną kartę. Ta będzie uprawniać do bezpłatnych wejść do muzeów, kin i teatrów. Dodatkowo dzieci miałyby ulgę na wstęp na pływalnię czy halę sportową.

Na tym jednak nie koniec. Tam, gdzie dzieci będzie więcej niż sześcioro, posłowie proponują dać tysiąc złotych pensji miesięcznie dla matki na wychowanie.

- Jeśli chcemy, aby rodzina była zdrowa moralnie, nie widzę możliwości, aby matka pracowała - argumentuje Anna Sobecka, posłanka niezrzeszona.

Izabela Jaruga-Nowacka z SLD: - Kobieta nie jest maszynką do rodzenia dzieci. Nie można komuś mówić, jak ma żyć, a tym bardziej zakazywać matkom pracować i robić karierę - przekonuje.

Ale PiS broni swojego pomysłu. - Odsetek rodzin wielodzietnych, w których rodzice mają wyższe wykształcenie, przekracza 20 proc., a to znaczy, że jest wyższy od średniej krajowej. A poza tym najwięcej przemocy wobec dzieci spotykamy nie w rodzinach wielodzietnych, ale w konkubinatach - przekonywał podczas posiedzenia komisji Marian Piłka.

Nikt w parlamencie nie obliczył, ile poselski pomysł kosztowałby budżet państwa. Niedługo sprawą zajmie się rząd.

[link widoczny dla zalogowanych]

Seeni

Jestem zdeklarowana antyfeministką dogłębnie wkurzoną faktem konieczności świadczenia pracy zawodowej.
Lubię lepić pierogi.
Wypiekać ciasta, kisić ogórki i doskonalić produkcje pasztetów.
Nie mam ambicji robienia kariery- wolę siedzieć w domu z dziećmi.
Ale...czy ktoś mnie pytał o zdanie????
Równouprawnienie jest ohydne.
Oraz iluzoryczne.

melpomena

Seeni, wyjdź za mnie

Wolę ciebie niż wypożyczać twojego ślubnego

Seeni

No nie wiem...Mel. Mam też ciasne poglądy.
Np jestem przeciwna prawom wyborczym kobiet, w przeciwieństwie do mojego ślubnego.
I strasznie dużo wydaję na buty i torebki......
Więc się raczej zastanów.. Angel

melpomena

To ja chyba sobie własnego męża poszukam

Przynajmniej na torebki nie będzie wydawał

Seeni

Mąż to ja chciałam powiedzieć jest strasznie udany wynalazek. Torebki kupuje... ale Tobie. Jezeli chodzi o buty to dla siebie nabywa dwie pary rocznie, ale rozumie, ze im wiecej torebek tym więcej butów potrzebuje kobieta.
I jest na kogo nakrzyczeć.
I z kim się pokłócic.
Oraz przytulic się można. I jeszcze jak masz zły dzień to Cię tak głaszcze po ramieniu i mówi : Ty to dzielna jesteś..
Także Kochana bierz się do roboty i szukaj.
Nie ma to tamto....

melpomena

Wiesz co Seeni... Podpuściłaś mnie.
Przemyślę sobie jeszcze i może założę profil na o2.
A co ciekawsze kwiatki to ja bym tu nawet powrzucała... Think

Seeni

Ale ....dlaczego profil na o2.
Niezbędny jast, czy jak, dla tego męża Think

Kasztanka · Gość