Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hachiko
Gość





PostWysłany: Sob 7:41, 07 Sty 2012    Temat postu:

O ile jest odwzajemniona...
Dzisiaj, nauczyłam się rezygnowac z ludzi, jeśli czuję,że nie będzie szczęścia.
I teraz nie wiem, czy to instynkt samozachowawczy, cynizm czy egoizm. A może brak wiary?
Powrót do góry
rosegreta
Gość





PostWysłany: Sob 9:07, 07 Sty 2012    Temat postu:

nudziarz napisał:
Jeśli po 10-15 - 20 latach związku nadal odczuwasz , ze brakuje Wam czasu na wspólne rozmowy i jesteś w stanie zawalić noc , by obgadać jakiś temat... jesli nadal podoba Ci się Jego/Jej poczucie humoru, jesli nadal uważasz, ze te porozrzucane ciuchy to tylko taka jego/jej malutka przywara .... to chyba między Wami jest ta dojrzała miłość


tak sobie pomyslalem.....




Dodam jeszcze, że jak wszystkich i wszystkiego masz dosć to lubisz wtedy się przytulić do Niej/Jego i nie potrzebujecie słów.

To jest pewien rodzaj miłości-przyjaźni.

Musiałam przeczytac co napisałam wcześniej w temacie aby się nie powtarzać.

Nie przeżyłam burzy ani nawet ulewy. Może i żałuję, może i zastanawiałam się czy potrafię kochać, ale przecież to co czuję to tez jest miłość...
I tak jak pisał wcześniej Nudziarz o zmianie pieluch i skarpetach...
To jest tak, że burza mija, ulewa też, a zwykły deszcz jest potrzebny do życia/istnienia.


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 9:11, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Spokojny 2
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 10:22, 07 Sty 2012    Temat postu:

Tak wzniośle piszecie o miłości że tylko słowika tu wpuścić, niektórzy nawet prześcignęli poetów, tylko czymże jest miłość? Czy uczucie wiążące dwojga ludzi powiedzmy 20 czy 30 lat od sakramentalnego TAK też jest miłością? Ja raczej określiłbym to przyzwyczajeniem i akceptacją ,owszem miłość jako uczucie jest człowiekowi nad wyraz potrzebne a nawet konieczne bez tego uczucia człowiek gorzknieje przykład Jarosława K jest tego dowodem, jednakże czy miłość nie potrafi też zabić? Czy miłość nie potrafi prowadzić do tragedii? Wiele jest przykładów jak młodzi ludzie skakali sobie z okien lub dozowali leki niezgodnie z przeznaczeniem. Jak pisze Lulka miłość otwiera wszystkie drzwi, może i otwiera tyle tylko że również zamyka ,miłość to przede wszystkim poświęcenie to dawanie niestety często bez wzajemności niestety po czasie człowiek reflektuje się ze była to tylko fascynacja .
Takie jest moje zdanie, jeśli napisałem herezję to piszcie do Apro aby to usunął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:56, 09 Sty 2012    Temat postu:

Spokojny 2 napisał:
Jak pisze Lulka miłość otwiera wszystkie drzwi, może i otwiera tyle tylko że również zamyka ,miłość to przede wszystkim poświęcenie to dawanie niestety często bez wzajemności niestety po czasie człowiek reflektuje się ze była to tylko fascynacja .
Takie jest moje zdanie, jeśli napisałem herezję to piszcie do Apro aby to usunął.


Nie napisałeś herezji tylko uogólniłeś.
Ponieważ ja nie potrafię zamknąć "miłości" w definicji uniwersalnej to napisałam tylko o mojej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:08, 09 Sty 2012    Temat postu:

Spokojny 2 napisał:
niestety często bez niestety po czasie człowiek reflektuje się ze była to tylko fascynacja .


I sam sobie odpowiadasz.. moze i niechcący

Jesli to TYLKO fascynacja - to nie jest milość.
choć - w sumie wygodnie jest nam - kiedy z uczuć pozostał popiół - powiedziec "ech. to była tylko fascynacja"
Takie leczące, i dające powiew świeżego oddechu samousprawiedliwienie
Niektórym z nas - jak myślę - bardzo potrzebne, by znow stanąć na nogi .

Tylko - kiedy jest ta miłość ? Kiedy jeszce nie zdążyliśmy wyartykułować , że to tylko fascynacja ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny 2
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 7:29, 10 Sty 2012    Temat postu:

lulka napisał:


Nie napisałeś herezji tylko uogólniłeś.
Ponieważ ja nie potrafię zamknąć "miłości" w definicji uniwersalnej to napisałam tylko o mojej.


Lulko bez urazy bo aż strach się do Was odezwać, miłość to moim zdaniem więź międzyludzka to pragnienie szczęścia niestety częsty tylko własnego miłość potrafi być i często jest egoistyczna, tak ja bym to zdefiniował


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:46, 10 Sty 2012    Temat postu:

Spokojny 2 napisał:

Lulko bez urazy bo aż strach się do Was odezwać, miłość to moim zdaniem więź międzyludzka to pragnienie szczęścia niestety częsty tylko własnego miłość potrafi być i często jest egoistyczna, tak ja bym to zdefiniował


Ja tam Spokojny występuję w liczbie pojedynczej. I wcale nie jestem straszna mimo pogłosek krążących po forum.
Blue_Light_Colorz_PDT_02
I się z Twoją definicją nie zgadzam.
Przede wszystkim dlatego, że miłość trwa od - do i koniec.
Nawet jeśli trwa całe życie. To o czym Ty piszesz to następstwa tejże - często czegoś co miłością nie było, a tylko wyobrażeniem o niej.
Poza tym nawet jeśli było to kto powiedział, że miłość jest wieczna?
Że z niej nie zrodzi się nienawiść, obojętność, ból?
Gdyby była faktycznie tym co piszesz to byśmy jej tak bardzo nie pragnęli. A jednak pragniemy - mimo iż istnieje olbrzymia szansa, że zostawi po sobie zgliszcza.
I nieistotne jest w jakie słowa ją ubierzemy.
Czy w te spokojne jak Seeni, rozważne jak Nudziarz czy naiwnie słodkie jak ja.
Po prostu - miłość jest sama w sobie piękna - a co z nią z nią zrobimy gdy już się kończy to całkiem inna sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny 2
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 16:20, 10 Sty 2012    Temat postu:

Po Twoich wypowiedziach doskonale wiem że straszna nie jesteś rzecz w tym że rozmawiające ze mną narażasz się na towarzyski bojkot ,ale trochę to nie na temat. Lulko tak się składa ze w pełni zgadasz się z moją definicją, otóż pisząc że miłość nie zawsze trwa wiecznie potwierdzasz moją wątpliwość czy więź łączące dwoją ludzi po 30 czy 40 latach zawsze należy nazwać miłością? czy już tylko akceptacją ? Nie Lulko ja nie twierdziłem ze miłość sprawia tylko ból dlatego tak bardzo jej nie pragniemy otóż miłość potrafi sprawić ból a nawet pozostawić po sobie zgliszcza, nie jest to jednak znak rozpoznawczy uczucia zwanego miłością , zapewne też osobiście znasz takie przypadki tak samo jak podobnie znasz również ludzi których nawet po wielu wielu latach łączy uczucie zdefiniowane jako miłość i to jest piękne .Miłość jest trudna do zdefiniowania z tym nie poradzili sobie nawet poeci ,różnorodność użycia i znaczeń jest niespotykanie trudna do jasnego określenia nawet w porównaniu do innych stanów emocjonalnych., czy łatwo beż niej żyć?? nie nie jest łatwo gdyż stan zwany miłością jest pomostem do osiągnięcia szczęścia a na tym chyba zależy każdemu .
Przepraszam za zbyt długi monolog, nie chciałbym Cię dalej narażać, miło było pogadać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:44, 10 Sty 2012    Temat postu:

Myślę, że poeci i inni artyści poradzili sobie ze zdefiniowaniem miłości doskonale. Natomiast czytający zgadzają się z tym lub nie.
To pewnie zależy od tego ile czytający ma lat, czy jest w danej chwili zakochany itd. itp.
Poza tym zgadzam się z resztą choć z uporem maniaka będę się upierać, że miłość piękną jest.

Ps. Z reszty Twoich słów domyślam się, że nieźle narozrabiałeś?
Miałam iść poczytać kim jesteś, ale dałam sobie spokój.
Umiesz gadać ludzkim głosem i niech tak zostanie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:04, 10 Sty 2012    Temat postu:

Jestem zakochany permanentnie
Problem ( a może raczej kwestia) w tym, że to ja tak twierdzę, a pewnie spora część swiata patrząc przez pryzmat samych siebie stwierdzi, że nie zaznałem jeszce w zyciu miłości.
no i wot... zagwozdka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spokojny 2
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Śro 7:25, 11 Sty 2012    Temat postu:

lulka napisał:
Myślę, że poeci i inni artyści poradzili sobie ze zdefiniowaniem miłości doskonale. Natomiast czytający zgadzają się z tym lub nie.
To pewnie zależy od tego ile czytający ma lat, czy jest w danej chwili zakochany itd. itp.
Poza tym zgadzam się z resztą choć z uporem maniaka będę się upierać, że miłość piękną jest.

Ps. Z reszty Twoich słów domyślam się, że nieźle narozrabiałeś?
Miałam iść poczytać kim jesteś, ale dałam sobie spokój.
Umiesz gadać ludzkim głosem i niech tak zostanie.



Lulko kontynuujesz rozmowę ze mną na ludowej zasadzie raz kozie śmierć ,ok. Ja w swoich wypowiedziach przedstawiam własne zdania i własne opinie oparte o własne życiowe doświadczenie ,otóż tak do końca poeci sobie z tym nie poradzili owszem kombinowali przy temacie definiowali określali etc etc ale zawsze wychodziło inaczej zatem nie pozostaje nic innego jak określić to co czujemy samemu i to wydaje mi się najbardziej wiarygodne najbardziej trafione. Miłość moim zdaniem ma niejeden odcień inny odcień miłości jest w stosunku do dziecka rodzica brata siostry etc etc inny w stosunku do Kobiety ,mężczyzny w tym jednak przypadku mamy dodatkowy element oczywiście piękny element którym jest sex czyli nasza druga natura. Znane są przypadki Matek które zakochały się w swoich malutkich dzieciątkach odstawiając mężczyznę do kąta znane są też przypadki gdy odstawia się do kąta dzieciątko właśnie i to jest moim zdaniem miłość niedojrzała zgubna a nawet często tragiczna. Lulko jak powiedział Arystoteles Radość oczu jest początkiem miłości. czytając Twoje wypowiedzi wiem że jesteś bezgranicznie zakochana i tak trzymaj i tego Ci życzę . Nie musisz Lulko tak desperacko bronić tego że miłość jest piękna bo jest piękna co wyraźnie napisałem chyba post wyżej i z tym ani myślę polemizować, najpiękniejsza moim zdaniem jest miłość która zawiera i akceptację i bezinteresowność i poczucie obowiązku czyli jest miłością dojrzałą.

PS: Nie wiem czy aż tak narozrabiałem wiem tylko że niezwykle trudno jest się przebić przez skorupę Waszego kokonu, nie dbam o pochwały czego dowodem jest prośba do Apro aby tą opcję zablokował nie jestem czerwonoarmistą na medalach mi nie zależy wystarczy akceptacja w innym przypadku bez żalu z mojej strony będzie wykorzystanie ostatniego zdania w mojej stopce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:27, 11 Sty 2012    Temat postu:

Spokojny 2 napisał:
czytając Twoje wypowiedzi wiem że jesteś bezgranicznie zakochana .


Podobnie jak Nudziarz.

nudziarz napisał:
Jestem zakochany permanentnie


Czyli jest nas już dwoje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 18:07, 11 Sty 2012    Temat postu:

I ten obiekt uczuc stale jest ten sam? A co jesli jest on niedostępny? Moglibyście życ ze świadomością,że nigdy nie będzie Wam dane byc razem i kochac sobie po cichutku?
To wielkie uczucie jest.
Powrót do góry
Spokojny 2
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Śro 18:20, 11 Sty 2012    Temat postu:

lulka napisał:
Spokojny 2 napisał:
czytając Twoje wypowiedzi wiem że jesteś bezgranicznie zakochana .


Podobnie jak Nudziarz.

nudziarz napisał:
Jestem zakochany permanentnie


Czyli jest nas już dwoje.


W tej sytuacji moje pisanie jest po prostu śmieszne, zazdrościć Wam ? chyba nie jeśli jesteście szczęśliwi to już tylko żyjcie długo, zawsze jednak pozostaje margines niepewności.

http://youtu.be/krksWron54w


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:09, 11 Sty 2012    Temat postu:

hachiko napisał:
I ten obiekt uczuc stale jest ten sam?
.


za Sztaudyngerem:
On był stały,
tylko one się zmieniały


Oczywiście żartuję


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 19:44, 11 Sty 2012    Temat postu:

Taaaaa, a ja jestem Dżana z dżungli Tongue out (1) Angel Anxious
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:53, 11 Sty 2012    Temat postu:

Tiaaaa...A ja nie jestem w tej chwili zakochana.
Tylko weź to wytłumacz tym, którzy widzą to inaczej?
Ale byłam. Więc wiem czym jest miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Śro 20:05, 11 Sty 2012    Temat postu:

Oj tam oj tam
Pamiętam kiedyś w piwnicy była dyskusja o miłości, jej rodzajach i takie tam inne poboczne wątki. Czy miłość może byc wieczna ? Może.
Jeśli wieczność to całe zycie. Nie przestaje się kochać dzieci i rodziców, bliskich, małżonka nawet jak odejdą na tamtą stronę. Jakoś tak jest.
Jesteśmy tez różni i myślę, ze nie kochamy tak samo, nie czujemy tak samo, tylko podobnie. Są tez ludzie, którzy potrafią kochać, tacy co się uczą kochać przez całe zycie i tacy którzy nie potrafią pokochać albo tacy, którzy muszą czuć sie kochani aby kochać.
Jes też miłość młodzieńcza, która polega na kochaniu wyimaginowanych postaci tzn aktorów, muzyków, bohaterów książek i Łukasza VII B Tyle, że Łukasz jest całkiem rzeczywisty, ale my go nie znamy dobrze, wiemy, ze chodzi do VII B i ma starszą siostrę, słucha rocka i ma błękitne oczy, to nam jednak nie przeszkadza do niego wzdychać i usmiechac się na przerwach.
Oczywiście te młodzieńcze miłości przechodzą nam dość szybko, choć czasem wiele kosztują np. brak apetytu i dwóją z historii
Oczywiście zmyślam, ale myślę, że wiecie o co chodzi .
Uważam, że bardzo dobrze jest kochać. Świetnie, że nam ludziom nie jest obce to uczucie. Daje duże możliwości, o tym wspominała Lulka.

Ostatnio pewien mężczyzna mi powiedział, że kilkanaście lat temu myślał, ze zakochał sie tak bardzo, że nie można bardziej. A po kilkunastu latach małżeństwa on wie, że można kochać jeszcze bardziej... Miłe i ja mu wierzę, bo to szczęściarz jest.

I ważny jest chyba szacunek do drugiej osoby, bo chyba nie będziemy potrafić kochać osoby, której nie szanujemy. ..


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Śro 20:18, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 20:15, 11 Sty 2012    Temat postu:

lulka napisał:
Tiaaaa...A ja nie jestem w tej chwili zakochana.
Tylko weź to wytłumacz tym, którzy widzą to inaczej?
Ale byłam. Więc wiem czym jest miłość.


Hmm...ludzie zawsze wiedzą lepiej
Ja też, Lula,ale to było ho ho....dawno bardzo.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:15, 11 Sty 2012    Temat postu:

hachiko napisał:
Taaaaa, a ja jestem Dżana z dżungli Tongue out (1) Angel Anxious


hachiko napisał:

Hmm...ludzie zawsze wiedzą lepiej
.



Blue_Light_Colorz_PDT_02
050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin