Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niezwykłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:36, 29 Lip 2013    Temat postu:

Paj napisał:
to bardzo trudne dźwigać taką złość.
e tam - wiekszość naszych "niezwykłych" uzytkowników coś tutaj dźwiga i jakoś dają radę

może trzeba by zmienić opis na "niezwykła strona użytkowników z niezwykłym garbem"? Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:38, 29 Lip 2013    Temat postu:

Czasem garbu nie widać, co wcale nie oznacza, że go nie ma..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FRIDA
Gość





PostWysłany: Pon 18:26, 29 Lip 2013    Temat postu:

Są niezwykli ludzie, chociażby w pewnych aspektach swojego "ja" ( klarownie napisała o tym Fly ), są niezwykłe miejsca, krajobrazy, są niezwykłe wydarzenia i okoliczności. Jest coś takiego jak niezwykłość. Nieprawdą jest, że "wszyscy są totalnie zwykli" i oczywiście, że wszystko jest totalnie zwykłe.
Powrót do góry
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:35, 29 Lip 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:
Są niezwykli ludzie, chociażby w pewnych aspektach swojego "ja" ( klarownie napisała o tym Fly ), są niezwykłe miejsca, krajobrazy, są niezwykłe wydarzenia i okoliczności. Jest coś takiego jak niezwykłość. Nieprawdą jest, że "wszyscy są totalnie zwykli" i oczywiście, że wszystko jest totalnie zwykłe.


no popatrz sie...

popieram Cie przeciw tym kretynom.

kto by sie spodziewal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 18:54, 29 Lip 2013    Temat postu:

Nie mogę robić wykładni postu PORIego, natomiast ja zrozumiałam z niego tyle, że większość z nas, większość ludzi jest przeciętna. Idealnie przeciętna, wpasowana w standardowe role, standardowe zachowania, standardowe odruchy. I całkowicie się z tym zgadzam.
Oczywiście, jest mnóstwo odcieni tej przeciętności i wiele z nich jest szalenie interesujących, przy czym z perspektywy danego człowieka, zajmujące w drugim człowieku może być coś zupełnie innego. Ktoś może być dla mnie nudziarzem (Nudziarzu, Pray ), a dla kogoś innego - odkryciem, olśnieniem.
Niezwykłość jest pojęciem szalenie subiektywnym. Jedni upatrują jej w tym niewielkim procencie, może promilu osób genialnych na tle całej ludzkości, niezwykłości a la exegi monumentum, inni - w fenomenach na skalę codzienności, w zwyczajnych-niezwyczajnych obok nas.
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Pon 18:58, 29 Lip 2013    Temat postu:

Z tym, że większość wszystkiego jest przeciętna zgadzam się bezdyskusyjnie. Ale niezwykłość jest, istnieje, funkcjonuje. Bez niej świat byłby pozbawiony wielu barw Angel
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:32, 29 Lip 2013    Temat postu:

Ja tam w ogóle nie zauważyłam tego: niezwykłe forum niezwykłych użytkowników.
Przyszłam tu z o2, bo było bardzo pomarańczowe i mimo fajnych miejsc i ludzi roiło się od psychopatów, wpadających anonimowo z topikami: ssij długo mojego fiuta, albo jakoś tak.
Lubię to forum, mimo prób pisania na innych ( na Azylu, u Yappa, u Niebieskiego) to tutaj jest- rzecz jasna w mojej ocenie- najfajniej. W Azylu w ogóle nie potrafię się znaleźć, u Niebieskiego jest mi zbyt powolnie i zbyt poprawnie ( nawet Juli nie wytrzymała i poszła) U Yappa jest klimatycznie i lubię tam wpadać, ale to forum niezwykle hermetyczne z kilkoma użytkownikami i generalnie niewiele się w nim dzieje. To raczej pokój spotkań, nota bene bardzo fajnych, luźnych i mimo kontrowersyjnego podobno założyciela, niespecjalnie kontrowersyjne.
A propos, Zozo uważam za osobę, która doskonale czuje się we własnej skórze, nikogo nie udaje, nigdy nie przedstawia się w lepszym świetle i mówi zawsze to co myśli, bez względu na to czy się komuś to podoba czy nie. Jeżeli napisała, że zadufanie- to dokładnie tak nas postrzega Angel
Co niezwykłego jest w tym forum. ?????
Myślę, że sami jesteśmy raczej zwyczajni i przeciętni ( generalizuję), ale razem tworzymy coś nietypowego. To dzięki forum czytałam z wypiekami zapomnianego od liceum Hamleta, przypominałam sobie Zemstę Fredry i Zapolskiej Panią Dulską. To od ludzi stąd dostawałam gorące sms-owe zapewnienia, że mnie nie zamordowali i pisałam pw: weź mojego konia i niech Twój chłopak jedzie na targ kupi mi 20 kur i ziemniaki, odpalę Ci pięć butelek wódki.

Niezwykłe w tym forum jest to, że większość nicków to żywi ludzie, nie anonimowe wirtualne stwory.
Zozo by tu pasowała, jak cholera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:00, 29 Lip 2013    Temat postu:

Seeni napisał:

A propos, Zozo uważam za osobę, która doskonale czuje się we własnej skórze, nikogo nie udaje, nigdy nie przedstawia się w lepszym świetle i mówi zawsze to co myśli, bez względu na to czy się komuś to podoba czy nie. Jeżeli napisała, że zadufanie- to dokładnie tak nas postrzega Angel

Seeni, jesteś w szczytowej formie!
Po Twoim opisie jestem Zozo bardzo ciekawa.
Myślę, że zbyt poważnie potraktowała dopisek o "niezwykłości", podobnie jak ja kiedyś o "hiperinteligentnych". Myślę jeszcze, że siła "niezwykłości" Forum tkwi w różnorodności właśnie i w gotowości do zmierzenia się z tym innym. Trochę jak napisała Frida - takie bytowanie w odmiennym środowisku, poznawanie ludzi spoza najbliższego kręgu, których w realu nie mielibyśmy szans poznać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:00, 29 Lip 2013    Temat postu:

no dobrze już dobrze, wszyscy tu są niezwykli i wspaniali i w ogóle jest to takie shangri-la

a teraz do roboty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l
maszynista z Melbourne


Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 6165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:44, 29 Lip 2013    Temat postu:

LampionyZeStarychSloikow napisał:
no dobrze już dobrze, wszyscy tu są niezwykli i wspaniali i w ogóle jest to takie shangri-la

a teraz do roboty


no widzisz, jak sie potrafisz odchamic...
prawie, jak animal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 5:32, 30 Lip 2013    Temat postu:

tak tak tak, a jedną kroplą umyjemy pięćset talerzy

Jak to mawiają wieszcze - "nazwa jak nazwa po ch.. drązyć temat"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:21, 30 Lip 2013    Temat postu:

Ale żeby nie było że komuś odmawiam poczucia wyjątkowości Blue_Light_Colorz_PDT_02 Proszę bardzo ! Ktoś umie wybekać cały alfabet i już się czuje jak szef - to cudownie (mniej frustratów na świecie tym lepiej) Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 11:16, 30 Lip 2013    Temat postu:

Zastanowiłam się przez chwilę nad samotnością w swoim mikroświecie i coś w tym jest. Czasami czuję się samotna w swoim mikroświecie mimo rodziny( którą generalnie lubię szalenie), dosyć licznych znajomych, katorżniczej pracy zawodowej i dnia wypełnionego licznymi obowiązkami.
Poczucie wyobcowania, które czasami mi towarzyszy nijak jednak nie znika pod wpływem wejść na forum. Jeżeli zamieniam się w aliena- mikroświat forum zupełnie mnie nie rajcuje. Tutaj też czuję się obco.
Co do dowartościowywania się, to przyznam, że od wczesnego dzieciństwa mam tendencję do szukania poklasku wszędzie, gdzie to możliwe. Angel Zasadniczo z automatu, bo co do zasady jestem w sobie zakochana. Gwiazdorstwo to część mojej osobowości i mimo szczerych chęci nie jestem się w stanie tego pozbyć.( chociaż nie wykluczam, że nie walczę zbyt mocno ) Myślę, że w wirtualnym życiu bycie celebrytką jest zdecydowanie trudniejsze, bo środków wyrazu jakoś mniej i możliwości też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 13:49, 30 Lip 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Zastanowiłam się przez chwilę nad samotnością w swoim mikroświecie i coś w tym jest.
(...) Myślę, że w wirtualnym życiu bycie celebrytką jest zdecydowanie trudniejsze, bo środków wyrazu jakoś mniej i możliwości też.

Chciałam pochwalić ten post Rona, ale pomyślałam sobie, że chwaląc zasugeruję, iż jestem pechowcem lub popaprańcem (lub, co gorsza, pechowcem i popaprańcem). Niemniej, jest mi on bliski. Średnio odnajduję się w moim realnym "mikroświecie", ale też nie bardzo jestem zainteresowana odnajdywaniem się w nim. A tutaj, wszystko jest jak na tacy. Może to powierzchowne, może to pójście na łatwiznę, ale skoro mi odpowiada, nie widzę powodów do tytanicznej pracy nad sobą "w realu" i naginania się do "nie mojej" rzeczywistości.

Natomiast, akurat odwrotnie, "błyszczenie" w necie wydaje mi się łatwiejsze niż poza nim bo, mimo że środek wyrazu jest, zasadniczo, jeden (słowo), to stosowany w dowolnej chwili, w dowolnym trybie, niesie za sobą nieograniczone możliwości. Poza tym, słowo przyjmie wszystko, zaakceptuje każdą autokreację. Słowo to naprawdę potęga (jeśli się człowiek umie nim posługiwać, a tutaj jest wiele osób, które to potrafią).

Zupełnie też odmiennie niż, np. Anmario, uważam się za osobę ze wszech miar przeciętną. Czasem ktoś mi mówi, że jest inaczej i to bardzo mile łechce moją próżność. Przez chwilę pragnę uwierzyć w swoją wyjątkowość. Wiary tej, mimo świadomości lichych jej podstaw, nigdy nie zdołam z siebie całkowicie wyrugować. To tak, jak ze śmiercią. Każdy wie, że umrze i nikt, do końca, nie jest w stanie przyjąć tego do wiadomości, zanim nie stanie oczywiste. Myślę, że podobnie jest z niezwykłością. Wiemy, że w gruncie rzeczy, jesteśmy bardzo przeciętni, ale nie chcemy w to uwierzyć, przyjąć tego do wiadomości, karmimy się złudzeniami, który dyktuje nam indywidualizm. Szukamy kryteriów niezwykłości, w które możemy się wpasować (jak, np., w przykładzie PORIego: może i reklamy działają na wszystkich, ale akurat na mnie - nie. Akurat ja, akurat w tym względzie, jestem wyjątkowy/a).
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 14:51, 30 Lip 2013    Temat postu:

flykiller napisał:


Natomiast, akurat odwrotnie, "błyszczenie" w necie wydaje mi się łatwiejsze niż poza nim bo, mimo że środek wyrazu jest, zasadniczo, jeden (słowo), to stosowany w dowolnej chwili, w dowolnym trybie, niesie za sobą nieograniczone możliwości. ).

Ale w rzeczywistym świecie masz owo słowo do dyspozycji w takim samym zakresie. Dodatkowo możesz włączać pozostałe zmysły. Wreszcie jesteś jaka jesteś i to jest łatwiej zauważalne. W necie ciężko przedstawić siebie prawdziwie Może łatwiej jest siebie kreować na kogoś tam, ale sprzedać siebie tak, żeby wszyscy ( albo prawie wszyscy) Cię lubili za to jaka jesteś- to jest wręcz niemożliwe.
Rozumiesz- ja jestem zainteresowana akceptacją siebie a nie jakiejś tam Seeni. Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FRIDA
Gość





PostWysłany: Wto 15:16, 30 Lip 2013    Temat postu:

Zgadzam się Seeni. Net ogranicza naszą prezentację w bardzo dużym stopniu i jest pójściem na łatwiznę. Prawdziwe "ja" uwidacznia się dopiero w bezpośrednim odbiorze, kontakcie, w bezpośredniej rozmowie, w realnym zetknięciu z osobą. Wizualność ma olbrzymie znaczenie, dla mnie niezwykle, szczególnie istotne, podobnie - jak dla Ciebie Seeni, bo wtedy dopiero widać prawdę o konkretnej osobie - reakcje uwidaczniane poprzez twarz, która jest zwierciadłem duszy, temperament wyzwalany przez osobę, wiele mówiący realny tembr głosu, śmiech, gesty, mimika, charakter spojrzeń, no i cały wachlarz zachowań człowieka. Tego wszystkiego nie można uwidocznić na forum internetowym, bywa, że mamy mylne wyobrażenie, karmimy się złudzeniami i nasz odbiór przynajmniej nie do końca jest właściwy, bo niestety pozbawiony szeregu czynników. Czasami brak pokazania w necie jednego, jakże istotnego czynnika wywraca obraz osoby do góry nogami.

Co do postu Rona. Ron może mieć taką opinię na temat piszących, powodów pisania na forum, itp...Mam pewne doświadczenie internetowe na przestrzeni 5-7 lat i związane z tym spostrzeżenia, które potwierdzają tezę Rona. Wszystkie osoby / było ich kilka/, z którymi zeszłam z netu do reala, miały poważne kłopoty życiowe i niezle powywracane w życiu. Podczas etapu netowego - do głowy mi nie przyszło, że tak może u nich być, bo z tego co o sobie pisały, jak pisały, wynikało coś zupełnie innego. I to były poważne problemy, nie błahostki, a forum, internet był jedynie kozetką terapeutyczną, krzykiem, szukaniem wsparcia w ramionach nowo poznanych osób. Jednak teza Rona nie może stać się regułą i jedynym punktem widzenia.
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:25, 30 Lip 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:
Zgadzam się Seeni. Net ogranicza naszą prezentację w bardzo dużym stopniu i jest pójściem na łatwiznę. Prawdziwe "ja" uwidacznia się dopiero w bezpośrednim odbiorze, kontakcie, w bezpośredniej rozmowie, w realnym zetknięciu z osobą. Wizualność ma olbrzymie znaczenie, dla mnie niezwykle, szczególnie istotne, podobnie - jak dla Ciebie Seeni, bo wtedy dopiero widać prawdę o konkretnej osobie - reakcje uwidaczniane poprzez twarz, która jest zwierciadłem duszy, temperament wyzwalany przez osobę, wiele mówiący realny tembr głosu, śmiech, gesty, mimika, charakter spojrzeń, no i cały wachlarz zachowań człowieka. Tego wszystkiego nie można uwidocznić na forum internetowym, bywa, że mamy mylne wyobrażenie, karmimy się złudzeniami i nasz odbiór przynajmniej nie do końca jest właściwy, bo niestety pozbawiony szeregu czynników. Czasami brak pokazania w necie jednego, jakże istotnego czynnika wywraca obraz osoby do góry nogami.



Dołóż do tego Frido kilka lat tej realnej znajomosci.. a i tak nie będziesz miała stuprocentowej pewnosci, czy obraz, ktory odbierasz, jest w miarę zgodny z rzeczywistoscią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Wto 19:26, 30 Lip 2013    Temat postu:

Seeni napisał:

Ale w rzeczywistym świecie masz owo słowo do dyspozycji w takim samym zakresie.

Niezupełnie. Tam muszę być "na bieżąco", a tu mogę być "kiedykolwiek". Nic mnie nie goni, nie popędza, nie wywiera na mnie presji. Jeśli mam taką potrzebę (nie mam - ale gdyby), mogę myśleć nad postem lub odpowiedzią i pół dnia. Mogę je cyzelować. Nie muszę być do niczyjej dyspozycji tu i teraz.

FRIDA napisał:
Prawdziwe "ja" uwidacznia się dopiero w bezpośrednim odbiorze, kontakcie, w bezpośredniej rozmowie, w realnym zetknięciu z osobą.

To jest tylko część prawdy. Na żywo jesteśmy bardziej zsocjalizowani, bardziej powściągliwi. Jestem przekonana, że wiele osób z forum, gdybyśmy się mieli zobaczyć i poznać pierwszy raz, bez uprzedniej znajomości wirtualnej, sprawiłaby na mnie wrażenie nudnych, drętwych lub zdystansowanych. I taka sama byłabym ja - nudna, drętwa i zdystansowana. Czuję się tu sobą o wiele bardziej, bo mogę napisać to, o czym w danej chwili myślę i nie interesować się reakcją w postaci. np. bezrozumnych spojrzeń pt. o czym ona bredzi?! Mogę bezkarnie bredzić sobie a muzom, nie ryzykując społecznej śmierci i łatki dziwaka (no dobrze, taką łatką już chyba mam - więc, większego dziwaka niż jestem).


Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Wto 19:45, 30 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
FRIDA
Gość





PostWysłany: Wto 19:34, 30 Lip 2013    Temat postu:

Wiesz, Fly, wydaje mi się, że rzeczywistość wokół Ciebie jest piekielnie przeciętna, prozaiczna, nudna, mająca niewiele wspólnego z Tobą, z Twoim wnętrzem. A ponieważ wpisujesz się w tę rzeczywistość, bo w niej funkcjonujesz jakoś ''na siłę'' podkreślasz swoją przeciętność, banalność, itp..Rzeczywistość wokół nas zawsze można zmienić / chociaż zdaję sobie sprawę, że dla niektórych to nie jest prosta sprawa z róznych powodów/, a człowiek i tak pozostanie sobą. Angel
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:57, 30 Lip 2013    Temat postu:

FRIDA napisał:


Co do postu Rona. Ron może mieć taką opinię na temat piszących, powodów pisania na forum, itp...Mam pewne doświadczenie internetowe na przestrzeni 5-7 lat i związane z tym spostrzeżenia, które potwierdzają tezę Rona


Osiołkowi w żłoby dano... Zasadniczo, gdyby zgodzić się z tezą Rona to wszyscy zaraz zaczeliby się zastanawiać czy są pechowcami życiowymi, czy popaprańcami. I to kusi i to nęci. d'oh! Nie wyłączając Rona. Po długich rozważaniach doszedł on do przekonania, że jest czarującym i niezwykle mądrym popaprańcem, co znacznie ułatwiło robotę pechowi życiowemu. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin