Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pomóc nie zawsze znaczy... pomóc.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Czw 15:25, 26 Lis 2009    Temat postu:

Ale czy na początku związku z góry zakładamy rozstanie?
Na początku każdego związku i tego formalnego i nie, nie myślimy chyba o jego zakończeniu?
Ja należę do starej gwardii, która rozwód uważa za ostateczność, niestety, obserwując młodsze pokolenie widzę, jak jego przedstawiciele traktują związek, ten formalny i nie, otóż bardzo "lekko"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 16:18, 26 Lis 2009    Temat postu:

pepsi napisał:
"dopóki śmierć nas nie rozłączy w zdrowiu szczęściu i chorobie".

Ja, ja wierzę. Angel
Chociaż, rzecz jasna- od czasu do czasu wątpię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Czw 16:21, 26 Lis 2009    Temat postu:

Jeeezu- dopiero teraz wyczytałam, że tu cała rzesza wierzących.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 16:48, 26 Lis 2009    Temat postu:

pepsi napisał:
małżeństwo to podstawowa przyczyna rozwodów.

nie wiem, czy prawo jest na tyle mocnym argumentem do zawarcia małżeństwa. wszystko to można uregulować prawnie i bez ślubu.

a po co kogoś unieszczęśliwiać? lub siebie? nie wiem, czy jest na sali ktoś, kto wierzy w "dopóki śmierć nas nie rozłączy w zdrowiu szczęściu i chorobie".

wierzę
I znam sporo par, które są po ślubie 30,40,50 lat.

pepsi napisał:
małżeństwo to podstawowa przyczyna rozwodów.

czy wychodząc z domu w słoneczny, bezchmurny dzień, zabierasz z sobą parasol?


Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Czw 16:53, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:58, 26 Lis 2009    Temat postu:

pepsi napisał:
małżeństwo to podstawowa przyczyna rozwodów.


A życie jest podstawową przyczyną smierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:23, 27 Lis 2009    Temat postu:

nudziarz napisał:
pepsi napisał:
małżeństwo to podstawowa przyczyna rozwodów.


A życie jest podstawową przyczyną smierci.


a śmierć jest przyczyną życia,
ale rozwód nie musi być przyczyną małżeństwa za to jest efektem śmierci czyli przyczyny życia
tak więc rozwód jest przyczyną życia
d'oh!
a przyczyną kaca jest wódka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:34, 27 Lis 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:29, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:40, 27 Lis 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:29, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pią 8:52, 27 Lis 2009    Temat postu:

Ech Not talking gdyby stan miłosny ( te wszystkie jego pierwsze objawy) trzymał przez wiele lat, to człowiek by się wykończył po nim następują inne stany zależne od zainteresowanych, ale jeśli ktoś lubi hardkor, to może szaleć co jakiś czas, wolny wybór.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 9:30, 27 Lis 2009    Temat postu:

Nie wiem czemu Think ale po treści postów o małżeństwie, uczuciach i szczęściu jestem w stanie rozpoznać wiek ich autorów.
Ohyda Not talking


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pią 9:31, 27 Lis 2009    Temat postu:

Wiedźma? Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 9:42, 27 Lis 2009    Temat postu:

pepsi napisał:

uczucie przychodzi i odchodzi jak katar - tylko czasem choruje się kilka tygodni, czasem kilka miesięcy a czasem lat. a sam katar też się zmienia, przechodzi w grypę, w zapalenie oskrzeli czy w przeziębienie. nie jest constans i nie jest wieczne.


Gówno prawda.
Z uczuciami do rodziców, własnego potomstwa też przechodzi jak katar?

Jak ktoś czeka na królewicza na białym koniu i od napotkanych osobników płci przeciwnej zachowania romantycznych królewiczów się domaga- to nic dziwnego, że całe życie ma grypę.
Oraz jest nieszczęśliwy.
Małżeństwo to nie bajka. Małżeństwo to nieustanne ustępowanie, ciągły kompromis, szczypta namiętności i przyjaźń. Zawiera sie je nie po to, żeby codziennie dostawać bukiety kwiatów, śniadania do łóżka oraz uprawiać gorący seks w jedwabnej pościeli z rozrzuconymi płatkami róż na poduszce tylko po to żeby trwać przy kimś kogo się zna i lubi. Bo we dwójkę zwyczajnie łatwiej jest, przyjemniej i nie nudno.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:53, 27 Lis 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:29, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:57, 27 Lis 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:29, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 10:22, 27 Lis 2009    Temat postu:

pepsi napisał:

to co piszesz, dotyczy bycia razem, a nie tylko małżeństwa. po co więc ślub?

Ten temat był już wałkowany na forum i mam wrażenie, że takie pytanie jest jakby zachętą do dalszej polemiki, czy ślub w ogóle brać warto. Pytanie mężatki "po co ślub?" jest, moim zdaniem, bez sensu. Skoro małżeństwo zawarła, to widać było jej do czegoś potrzebne, skoro Ty nie zawierasz, nie widzisz celowości, więc jakikolwiek nie padną argumenty, będziecie je sobie mogły w nieskończoność zbijać. Mam wrażenie, że pytasz tylko po to, aby utwierdzić się w swoich przekonaniach.
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:41, 27 Lis 2009    Temat postu:

Seeni napisał:

Małżeństwo to nie bajka. Małżeństwo to nieustanne ustępowanie, ciągły kompromis, szczypta namiętności i przyjaźń. Zawiera sie je nie po to, żeby codziennie dostawać bukiety kwiatów, śniadania do łóżka oraz uprawiać gorący seks w jedwabnej pościeli z rozrzuconymi płatkami róż na poduszce tylko po to żeby trwać przy kimś kogo się zna i lubi. Bo we dwójkę zwyczajnie łatwiej jest, przyjemniej i nie nudno.

Dancing
Applause Applause Applause
pepsi napisał:

to co piszesz, dotyczy bycia razem, a nie tylko małżeństwa. po co więc ślub?

bo to przysięganie przed świadkami i ta wymiana obrączek daje jeszcze dodatkową motywację i jest jeszcze fajniej Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:48, 27 Lis 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 17:29, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lordofpain
jarzębina


Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:51, 27 Lis 2009    Temat postu:

Powiem wam, że ciekawa jestem jaki będzie odzew po tym jak się zgłosiliśmy... ja trzymam kciuki że duży

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 12:01, 27 Lis 2009    Temat postu:

jak rany, nie chcialam wlozyc kija w mrowisko.

z moich powodow to ja sie przed miskiem tlumaczylam, o ile mnie pamiec nie myli, to nawet wielokrotnie i najwazniejsze sa nasze argumenty wobec siebie. co padnie na forum, nie ma znaczenia. no moze jedna rzecz jest dla mnie wazna, ze jest tutaj tyle osob w malzenstwach, ktore pomimo zapewne calej masy przeciwnosci losu, trwaja, trwaja... bo przysiega malzenska ma wg to do siebie, ze jest trwala. inaczej pewnie byla tak jakby pomylka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Pią 12:05, 27 Lis 2009    Temat postu:

Trwam bo chcę, a nie, że przysiegałam. Byłam tak przejęta wtedy, że pewnie wszystko bym slubowała w ten dzień.

Wracając do tematu. Kolezanka przed chwilą mi opowiedziała, ze była na slubie, gdzie na zaproszeniach, proszono aby zamiast kwiatów kupić miśka pluszowego. Zrobili sobie zdjęcie w misiach, a później misie pojechały do wolontariatu, gdzie były rozrowadzone dla spragnionych pluszaków dzieci.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin