po 30-tce

dupa wołowa

Ja za Chiny Ludowe nie wejdę sama do lasu... Las kocham.. ale pod warunkiem, że będę tam np. z Bobrem.. Kiedys zostałysmy z siostrą wysłane do babci pod Radom... w trakcie jazdy przypomniało mi się, że PRZECIEŻ od stacji wędruje się bite półtorej godziny i to głównie przez LAS....wysiadłysmy na następnej stacji... gdzie się szło na dziko przez pola ale przynajmniej cały teren miałam "na oku" . Las kojarzy mi się z garnkami i innymi walizkami w których odnajdywano poćwiartowane zwłoki (to tak pozostało mi z dzieciństwa po lekturze "Detektywa") albo ze zgwałconymi denatkami (to "powikłania" powstałe wskutek oglądania Płócienniczaka i 997)

Takie same odruchy mam przy schodzeniu do piwnicy....Schodzę z dzieckiem albo z komórką (pod warunkiem, że w domu pod drugą czeka bobro)

Mając 10 lat bałam się przyszłości... tego, że mogę skończyć na dworcu Centralnym , bez dachu nad głową itp.. i wtedy wymyśliłam sobie, że może w takim razie zostanę zakonnicą... bo one zawsze mają wikt i opierunek... tylko te ich stroje takie szalenie mało atrakcyjne mi się wydawały...

Zasadniczo i pobieżnie boję się ciemności... na szczęście bobro na nocki do pracy juz nie chodzi wiec mogę normalnie spać....

boję się puścić dziecka do szkoły

i przed chwilą tak się przestraszyłam, że ktoś mi zalicytuje moją kremową tunikę, że szybko zakończyłam sprzedaż przed czasem.. to juz 4 sztuka, która w ten sposób "wystawiłam"....

już widzę to bobrze spojrzenie pełne politowania.....
oops

animavilis · Gość

Moja wyobraźnia nie jest ukierunkowana na grozę cmentarzy. Przez kilka miesięcy chadzałam z pracy i do pracy, z uwagi na prace budowlane, właśnie przez cmentarz i były to niezwykle relaksujące i malownicze fragmenty drogi. Pewnego zimowego popołudnia było już zupełnie ciemno, a cmentarz ginął w mgle gęstej jak mleko. Widok był naprawdę zjawiskowy. Nawet mimo wyobraźni opornej na obrazy zmarłych czających się za grobami i żywych złodziei torebek poczułam się nieswojo. Ale pomyślałam sobie, że może już nigdy nie będę miała okazji iść przez taki cmentarz, w takiej mgle. Strasznie było i pięknie.
Dużo większe obawy natomiast rodzi we mnie klatka schodowa. Przy wyjściu jest coś w rodzaju załomu, na którym umiejscowione są drzwi do piwnic. Widzę tam zawsze faceta z siekierą, który dybie na moją biedną głowę. Podobnie, otwierając drzwi od windy na nieoświetlony korytarz, wysuwam się ostrożnie oczekując ciosu ostrym narzędziem Anxious

dupa wołowa

STALKER

A oglądaliście film "Teksańska masakra pilą łańcuchowa " Angel

letnisztorm

jaaasne, super fabuła, a jakie efekty dźwiekowe ( głowa pod poduszką )

Garfield

letnisztorm

Fajny horror widziałam

Naziści kanibale łapią ludzi i ich zjadają, hodują jeszcze świnie które też chyba zjadają.
Mężczyzn zmuszają najpierw do seksu ( bo sę też tam kobiety naziści ) w celach prokreacyjnych, z tym że nie dbają o czystośc rasy, z tego powodu film dla mnie mało wiarygodny, bo ci faceci to akurat jakieś turki chyba były , a dopiero potem ich zjadają.
Kobiety nie zjedli zmusili ją do wyjścia za mąż za jednego z nich ( jak mu się znudzi to też ją pewnie zje ).

A jest tam jeszcze stara kopalnia gdzie naziści trzymają swoje dzieci mutanty ..... i poszłam spać.

Kewa

letnisztorm

bo mi przeszkadzało że nie dbają o czystość rasy, naziści podrabiani Not talking

Kewa

bosska

bobro

animavilis · Gość

Baardzo, bardzo straszna nowa gra forowa!
Tu możesz się nabawić prawdziwej fobii lub z niej... wyleczyć.
Zabij androida. Na śmierć!

http://www.trzydziestki.fora.pl/czy-androidy-snia-o-elektrycznych-mafiosach,25/

lulka

Ta reklama podoba mi się najbardziej!
Prawie zaczęłam się bać!
Najbardziej długiej instrukcji, którą musiałabym przeczytać.

Wyjeżdżam, ale wracam we wtorek wieczorem. Jeśli nie znajdziecie chętnych do wtorku wieczorem to mogę grać.

Aproxymat

Już się znalazło sporo chętnych, więc można zagrać i będzie naprawdę strasznie. W poniedziałek zaczynamy, ale we wtorek rozgrywka dopiero nabierze rumieńców (o ile androidy mogą się rumienić).

lulka

Jednym słowem jak wrócę to popatrzę sobie przynajmniej na rozgrzane blachy.

Aproxymat

Możesz się przyłączyć, bo np. Seeni też będzie dopiero od wtorku w grze.

Seeni

Zasadniczo to w ogóle nie wiem czy będę. Podobnież półtora roku zostało do końca swiata. Zastanawiam się czy nie lepiej pójść potańczyć

Aproxymat

To bzdury, Słońce padnie za kilka miliardów lat dopiero.

Seeni

No może i tak. Ale ja pewnie kilku milionów lat nie mam. Na te tańce znaczy się. Angel