Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BLOG DIETETYCZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:52, 09 Paź 2013    Temat postu:

Przecie miesa nie jesz Angel
A obróbka produktow mącznych, czy ryb nie jest czasochłonna specjalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:03, 09 Paź 2013    Temat postu:

Czasem podjadam mięso, ale z umiarem. Tak z patelni, jak sobie syn kotletów nasmaży.
Odkryłam też fajne zupki Hortex. Takie mrożone. Kapuśniaczek był mniam, tylko, że wpakowałam kostkę rosołową, a to przecież też chemia. przewala oczami

Aaa i jeszcze kopytka gotowe kupuje, ale z garmażerki, to chyba bez konserwantów. Think


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Śro 19:03, 09 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:08, 09 Paź 2013    Temat postu:

boszz.... przecie kopytka czy kluski śląskie to 10 minut roboty !
Na kluski sląskie sluże sprawdzonym przepisem Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 19:11, 09 Paź 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
boszz.... przecie kopytka czy kluski śląskie to 10 minut roboty !
Na kluski sląskie sluże sprawdzonym przepisem Tongue out (1)

Nie 10, nie 10! Ziemniaki trzeba najpierw kupic, obrać, ugotować, przestudzić itp. Nie czaruj. To, że nie lubię gotować, nie znaczy, że nie umiem. Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:22, 09 Paź 2013    Temat postu:

A ziarno zebrać, wymłócić, zmielić na mąkę , to torebek konfekcjonować i do sklepu dostarczyć przed kupieniem Tongue out (1)

Kewo, jesli dla Ciebie ugotowanie ziemniaków, to kwestia nad ktorą się zastanawiasz.. zycze smacznego w degustacji produktow Lidla, Biedronki etc


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 19:23, 09 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 20:20, 09 Paź 2013    Temat postu:

Przecież napisałam, że z garmażerki. Not talking
Czasem też gotowe z knajpki, gdzie panie lepią na miejscu (lepią, bo głównie pierogi tam biorę).
Każdy ma swoją filozofię życia i wolałabym nie wartościować. Gotowałam niemal codziennie przez jakieś 20 lat. Nigdy tego nie polubiłam, zatem już nie polubię. Mam ten komfort, że teraz nie muszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Sob 20:34, 23 Lis 2013    Temat postu:

"Rakotwórcze właściwości oleju słonecznikowego znane są od 1983 roku, czyli prawie od 30 lat. W badaniach na zwierzętach udowodniono, że głównym "winowajcą" rosnącej zachorowalności na nowotwory jest spożywany w nadmiarze kwas linolowy omega-6, główny składnik olejów roślinnych. Potwierdzają to wyniki licznych badań epidemiologicznych z różnych regionów świata."

Jak, żyć? Co jeść? Panie premierze...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:50, 06 Lut 2014    Temat postu:

Właśnie zaliczyłem swój pierwszy* wegetariański dzień w życiu. Okazuje się że żyję ! Ponadto, raczej nie byłem głodny ale wrąbałem dość sporo:
- 3 kanapki z serkiem śmietankowym i papryką (7.00)
- pomarańczę, 2 mandarynki, jabłko (9.30)
- duża sałatka (ryż, sałata, fasola, oliwki, papryka, brzoskwinia) (12.00)
- duży twarożek ze słonecznikiem i brzoskwinią (14.00)
- warzywa z piekarnika zapiekane z serem - kopiasty talerz (18.30)

Nie było źle - może zrobię sobie vege-środy (tymczasem, już się cieszę na jutrzejszą domową szyneczkę Angel )

* bywały takie imprezy że na następny dzień człowiek tylko wodę mineralną spożywał co w sumie można potraktować jako dni wegetariańskie Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:30, 06 Lut 2014    Temat postu:

Jesli ktos nie cierpi na nadkwasotę, jeden dzień całkowitego postu co jakiś czas, działa nawet zbawiennie ( m.in czyści wszelkie złogi jelitowe ). Harcorowcy proponuja nawet coś takiego raz na tydzień... Dwa razy w miesiącu wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Oczywiście płyny nalezy dostarczaś w dostatecznej ilości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:28, 07 Lut 2014    Temat postu:

Hard-core to w ogóle jeden dzień całkowitego postu a raz na tydzień to leży poza moim pojmowaniem Blue_Light_Colorz_PDT_02 Ktoś z forum robił takie eksperymenty ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 7:44, 07 Lut 2014    Temat postu:

Nawet jeśli, to już umarł więc nic nie napisze (mam nadzieję) Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:39, 07 Lut 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Hard-core to w ogóle jeden dzień całkowitego postu a raz na tydzień to leży poza moim pojmowaniem Blue_Light_Colorz_PDT_02 Ktoś z forum robił takie eksperymenty ?

Kilka razy robiłem sobie głodówkę tygodniową, a raz dwutygodniową. Ta dłuższa naładowała mnie energią na dwa lata. Na wiosnę wchodzę właśnie w tę dłuższą wersję (zimą trudniej, bo w czasie głodówki silniej odczuwa się chłód).
Polecam wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 17:19, 07 Lut 2014    Temat postu:

Też robię głodówki, ale czterodniowe. Pierwszy dzień jest trudny, drugi beznadziejny, trzeciego zaczynam się czuć jak młody Bóg, czwartego też, ale nie ciągnę nigdy dalej.
Faktycznie organizm ładnie się oczyszcza i przynajmniej pół roku nie łapią mnie żadne infekcje.
Dni warzywne mam bardzo często, bo warzyw wszelaki zwyczajnie lubię.
Generalnie jestem typem beznadziejnego spożywcy, bo fiksuję się na określone pożywienie: np. cały tydzień żywię się jajkami na twardo, gdyż czuję, że bez tego jajka nie dam rady. Potem nabawiam się wstrętu na jaja i przykładowo mam jazdę na ryby, które spożywam na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację. Ostatnio przechodziłam fiksację na tarte buraczki, buraczki marynowane, sok z buraków, buraki w plastrach a nawet buraki pieczone w folii.
Poniekąd wiem, że taki tryb odżywiania się nie należy do najzdrowszych ale nic nie poradzę na to, że odpowiada mi najbardziej.
Co do zasady nie jadam jedynie pieczywa- a w każdym razie bardzo okazjonalnie. Podobnie mam z ryżem, makaronem i ziemniakami.
Nie jadam też owoców, z wyjątkiem sezonowych truskawek, jagód, poziomek itp. A i jeszcze grapefruity i cytryny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:31, 07 Lut 2014    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 20:08, 07 Lut 2014    Temat postu:

I tego będę się trzymać
Powrót do góry
flykiller
Gość





PostWysłany: Pią 21:23, 07 Lut 2014    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
Hard-core to w ogóle jeden dzień całkowitego postu a raz na tydzień to leży poza moim pojmowaniem Blue_Light_Colorz_PDT_02 Ktoś z forum robił takie eksperymenty ?

Tak, w trakcie studiów, tygodniowe.
Ale one nie były prozdrowotne, tylko lekko obsesyjne.
Hardkoru też nie było, bo ja praktycznie nie bywam głodna, tylko jestem, po prostu, łakoma. Poza tym, tak się dopijałam wszelakimi cieczami, że czułam się dostatecznie wypełniona. Z każdym dniem malał dyskomfort i rosło uwielbienie dla siebie Angel (jak pisze Seeni, też czułam się jak młody Bóg). No, ale jogurt siódmego dnia jako początek "delikatnego" powrotu do lekkiej diety to był jednak pomysł poroniony. Poważnie zastanawiałam się nad dzwonieniem po pogotowie po autozdiagnozowaniu skrętu kiszek
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:59, 08 Lut 2014    Temat postu:

Same świry wokół 050

Ale z ciekawości przeczytałem taką stronkę - [link widoczny dla zalogowanych] - po prostu pierwsza wyskakuje w guglach. No i tam wyczytałem, że są tacy co do 41 dni dojeżdżają. Niemniej jednak, Wy, ze swoimi jedno/siedmio/czternastodniowymi to i tak dla mnie bohaterowie Angel

Tymczasem pozostanę przy jednym dniu vege, może w lecie spróbuję jeden dzień na wodzie przejechać.... ale brzmi przerażająco, może się w piwnicy zamknę (z lapkiem oczywiście).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:06, 08 Lut 2014    Temat postu:

flykiller napisał:
No, ale jogurt siódmego dnia jako początek "delikatnego" powrotu do lekkiej diety to był jednak pomysł poroniony. Poważnie zastanawiałam się nad dzwonieniem po pogotowie po autozdiagnozowaniu skrętu kiszek

Mocno poroniony, no chyba, że chciałaś efektownie eksplodować

Pierwszy dzień to pieczone w piekarniku jabłko - opcja bezpieczna i sprawdzona

Jednodniowe głodówki nie mają wielkiego sensu - nawet przewód pokarmowy nie zdąży uruchomić oczyszczania ze złogów. O oczyszczeniu wątroby, czyli istotnym prozdrowotnym wpływie głodówki nie ma nawet mowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 10:50, 08 Lut 2014    Temat postu:

PORI, a Ty masz jakąś rzeczywistą potrzebę stosowania tych głodówek i "dni wegetariańskich" (problemy zdrowotne, niezadowolenie z sylwetki, itp.), czy wkręciłeś się opowieściami, że to zdrowe, modne i poprawia samopoczucie? Bo może nie warto robić czegoś wbrew sobie, skoro służy Ci taka dieta, jak do tej pory i, na dodatek, właśnie taką uwielbiasz?
Powrót do góry
Ron
Łotoszacz rozwielitek


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 5485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:07, 08 Lut 2014    Temat postu:

Głodówka nie jest dla mężczyzny. Po pierwsze w okolicy nie może być żadnej kochającej kobiety, bo zastosują najbardziej ohydne manipulacje, aby zmusić do jedzenia. Po drugie jak się człowiek wysiłkuje poważnie fizycznie w pracy to już 4-tego dnia głodówki może omdleć. Po trzecie i najważniejsze, jeśli już się omdleje to za żadne skarby nie można się przyznać do głodówki. Brygada nie uwierzy i po ohydnej burzy ohydnych mózgów uzna, że była ohydna żona wywalczyła w sądzie jakieś kolosalne alimenty i nieszczęsny delikwent nie ma szmalu na jedzenie. Wyjaśnienia, że żona jest aktualna i w związku z tym nie wywalczyla żadnych alimentów przyjęte jest z gorliwym potakiwaniem i ukradkowymi, porozumiewawczymi spojrzeniami - "ten ciężki idiota nadal kocha tą sukę". W efekcie brygada człowieka dokarmia i ogolnie chce mu zrekompensować nieszczęście tak ohydnej byłej żony stręcząc inne kobiety i traktując jak niepełnosprawnego co jest zasadniczo ohydnie wkurzające. Brick wall

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ron dnia Sob 11:10, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 27 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin