Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UFO , Piramidy , Nostradamus , Yeti , Atlantyda ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:43, 25 Lut 2010    Temat postu:

Nie znam się na tym szczerze mówiąc . jedno jest pewne że nie zostawili po sobie żadnych śladów w postaci piśmienności , sztuki czy architektury .
Ale nie neguję to oczywiście ich istnienia .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
....
fortepian w koziej skórze


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zależy skąd wiatr wieje.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:27, 27 Lut 2010    Temat postu:

Le...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez .... dnia Pon 14:43, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:48, 27 Lut 2010    Temat postu:

Le Etoile napisał:

Ta budowla zbudowana była na wzór Atlantydy...miasta "Złotych Bram".
Atlanci tu prawdopodobnie dotarli 15 tys.l. pne. a ich potomkowi wspólnie z tublcami zbudowali coś co można jeszcze zobaczyć.


A dla czego myślisz że one same nie potrafili zbudować tego ?
Owszem opis jest podobny , ale czy to jednoznaczny dowód że pomagali im Atlanty .

Le Etoile napisał:
To akurat jest dobrze udokumentowane.
Prehistoryczni żeglarze podróżowali przez oceany, to udowodnił
(poszukać muszę nazwiska) norweski archeolog płynąc na tratwie zbudowanej z bali z Peru na Polinezję i udało się.
/quote]


Wiesz tym pytaniem poruszyłeś zardzewiałe struny Stalkerowskiej duszy .
To Thour Hierdał który na Kon Tiki dokonał jednego z najbardziej niezwykłych czynów . Człowiek niezwykły któremu zazdrościłem i zazdroszczę całe moje życie .
Przypłynął także ocean indyjski na tratwie Tygrys i Atlantyk na tratwie Ra.
Udowodnił że starożytnie szumery mogli tak podróżować miedzy kontynentami .
Byłem dzieckiem kiedy cały świat śledził za jego podrożą , a jak spalił w znak protestu Tugrys i płakałem jak bóbr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:16, 03 Mar 2010    Temat postu:

Nadszedł czas......bym opowiedział Wam moje sny. Mam je od jakiegoś czasu i nie wiem dlaczego takie są. A przede wszystkim skąd się one biorą, bo na pewno nie powstają w mojej głowie. One są tak niesamowite i takie realistyczne, że nie mogą być zlepkiem myśli i doświadczeń codziennych ujawnianych we śnie. Moje sny i towarzyszące im uczucia, są podobne do piosenki " Na orbicie serc" ale jej pierwszej części. Oto ten kawałek:

"Nadszedł czas- kiedy idzie noc niesie pustkę i żal, nie wiem czego jest mi brak.
Nadszedł czas- kiedy idzie noc mam tak cudowne sny, ale czuję lęk, gdy budzę się z nich.
Nadszedł czas- ciało spowił mrok, jest we mnie dziwny niepokój, nie pojmuję skąd się bierze ten stan.
Nadszedł czas- zguba grozi mi, pragnę ulec pokusie, którą w końcu zgotowała mi ta noc!

Szykuj się dziecko- słyszę jak mnie wzywa jakiś głos!
Szykuj się dziecko- słyszę jak mnie wzywa..."

Otóż śniło mi się, że jestem na Księżycu w towarzystwie dwóch osób i zachowujemy się, jak astronauci. Ale o tym opowiem później.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:54, 04 Mar 2010    Temat postu:

A więc jestem na Księżycu z kobietą i mężczyzną. Jesteśmy ubrani w skafandry, ale nie takie toporne, które nosili ówcześni astronauci, lecz niewiele różniące się od normalnej odzieży. Może nie identyczne, bo przylegały do ciała idealnie i były znacznie grubsze i podobne do kombinezonów narciarskich. Kobieta wyglądała ślicznie, skafander dokładnie oddawał jej kształty ciała, biodra, talia i biust były wyraźnie zaznaczone i muszę przyznać, że była bardzo pociągająca.
Mężczyzna natomiast także był świetnie zbudowany i przez skafander widoczna była jego muskulatura. Na głowach mieliśmy przejrzyste hełmy, przez które widać było najdrobniejsze szczegóły.
Idziemy w trójkę po powierzchni Księżyca normalnie, jak na Ziemi, a powinniśmy poruszać się dużymi skokami, gdyż grawitacja jest tam 6 razy mniejsza. Idziemy dłuższą chwilę, może pół godziny i nie zamieniamy ani słowa. Zresztą jak tam mówić, skoro nie ma powietrza, ale przecież moglibyśmy porozumiewać się sprzętem elektronicznym, ale go nie było. Ta wędrówka dziwna była, ponieważ nie zostawialiśmy żadnych śladów na powierzchni gruntu. Tam powinny się unosić całe tumany kurzu, bo jest sucho i wszędzie ten osiadły pył, który po dotknięciu powinien wzbijać się w górę. Dopiero później zorientowałem się, że idąc nie dotykamy gruntu, a unosimy się niewiele nad nim.
Może to przez kobietę, bo wpatrywałem się w jej biodra, jak pięknie falowały podczas chodu. Ona mnie jak by zahipnotyzowała, a może to było jej celem. Zastanawiam się na co im potrzebna była ta wędrówka ze mną, zadziwionym człowiekiem. Oczywiście we śnie wszystko może się zdarzyć, księżyc, unoszenie się, a nawet super zgrabna laska. Jakże się myliłem, ale uświadomiłem to sobie dopiero teraz i opowiem o tym następnym razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:01, 04 Mar 2010    Temat postu:

A nie możesz tak od razu wszystko?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:05, 04 Mar 2010    Temat postu:

lulka napisał:
A nie możesz tak od razu wszystko?


No nie, bo muszę jeszcze jeść, pić, pracować i jeszcze coś. oops oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:12, 04 Mar 2010    Temat postu:

W2 napisał:
...jeszcze coś. oops oops


No wiem. Jeszcze spać.

Angel

Ok. To poczekam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:24, 04 Mar 2010    Temat postu:

lulka napisał:

No wiem. Jeszcze spać.

Angel

Ok. To poczekam.


Ale ja tu zamierzam długo nudzić. Oczywiście w międzyspaniach.
Nie wytrzymasz mojego nudzenia.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:51, 05 Mar 2010    Temat postu:

UFO nad Poznaniem!

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:08, 05 Mar 2010    Temat postu:

Aproxymat napisał:
UFO nad Poznaniem!

[link widoczny dla zalogowanych]


Jestem z Poznania i akurat oglądałem to zjawisko na niebie. Jestem daleki od jakichkolwiek interpretacji innych, niż przyczyny ziemskie.
Taki efekt można uzyskać od balonów na gorące powietrze. Mogą nimi latać ludzie, a co dopiero małe bezzałogowe balony.
Te obiekty leciały wolno w jednym kierunku, gdzie przenosił je wiatr. W pewnym momencie znikały i wnioskuję, że skończył się gaz w butli i spadały na ziemię.
Gdyby te tajemnicze obiekty wykonywały jakieś skomplikowane manewry, świadczyłoby, że kieruje nimi jakaś inteligencja, lub sterowane byłyby z ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:02, 05 Mar 2010    Temat postu:

mam okna na zupełnie inną stronę miasta, a takie rzeczy zwykle się nad centrum pokazują pewnie, żeby więcej ludzi mogło je zobaczyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 12:12, 05 Mar 2010    Temat postu:

No wlasnie.
To jest ciekawe, ze ufo nigdy nie pokazuje sie tam, gdzie nikt by go nie zobaczyl. Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:26, 05 Mar 2010    Temat postu:

O wręcz przeciwnie, tam gdzie nikt nie patrzy (ani Nikt), latają całe stada ufoli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:08, 05 Mar 2010    Temat postu:

Idziemy tak po Księżycu, oni przodem, a ja kilka kroków za nimi. Nagle zatrzymali się i ja po dołączeniu do nich też się zatrzymałem. Oni odwrócili się do mnie i zobaczyłem dokładnie ich twarze. To było niesamowite, coś mnie przeszyło, stałem jak sparaliżowany, ale jednak mogłem się poruszać. Miałem pełną świadomość, widziałem i czułem, jak poprzednio, ale jednak było to coś zupełnie innego.
Mężczyzna miał normalną przeciętną twarz, jak setki innych przystojnych facetów. Kobieta natomiast miała śliczną twarz, pomimo że niczym szczególnym się nie wyróżniała. Od nich coś emanowało, jakaś moc, wzbudzali sympatię, jak by fluidy życzliwości ku mnie wysyłali.
Staliśmy tak naprzeciw siebie i nic nie mówiliśmy bez żadnych gestów, czy grymasów na twarzy. Przynajmniej oni, bo swojej twarzy nie widziałem.
Nie wiem, jak długo tak staliśmy i przyglądaliśmy się sobie, lecz nie staliśmy bezczynnie, tylko rozmawialiśmy. To była rozmowa bez pośrednictwa słów i głosu, a jakoś telepatycznie. Tam nie było rozmowy w sensie zadawania pytań i telepatycznego odpowiadania na nie, lecz kiedy byłem czegoś ciekawy i chciałbym usłyszeć odpowiedź, nagle w mojej pamięci pojawiała się ta odpowiedź. Nie miało to charakteru nagłego pojawienia się odpowiedzi, tylko przypomnienia, jak dawno zapamiętanego jakiegoś faktu. Jestem przekonany, że w pamięci tego wcześniej nie miałem, lecz pojawiało się nagle dając złudzenie dawno zapamiętanej.
Ale w tej komunikacji było coś jeszcze i to bardziej niepokojącego - czułem, jak by mi szperali w mózgu, ale nie jako wykradanie danych, tylko połączenie się naszych świadomości. Ja w ich świadomościach też mogłem buszować i pewnie mi ją udostępnili.
To wchodzenie w swoje świadomości wyglądało na połączeniu naszych osobowości tak, że stanowiliśmy jedną osobowość w trzech fizycznych ciałach. Jak to możliwe? Nie wiem, ale wiem co czułem wtapiając się w wspólną świadomość.
Ale o tym następnym razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:37, 05 Mar 2010    Temat postu:

A w tym śnie masz świadomość, że śnisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:40, 05 Mar 2010    Temat postu:

lulka napisał:
A w tym śnie masz świadomość, że śnisz?

Wówczas nie wiedziałem, ze to by sem. Do takiego doszedłem później.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:44, 05 Mar 2010    Temat postu:

Hmm.
Spytałam bo ja czasami też mam takie sny, że z kimś rozmawiam telepatycznie.
Ale śniąc wiem, że śnię.

Bobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:48, 05 Mar 2010    Temat postu:

lulka napisał:
Hmm.
Spytałam bo ja czasami też mam takie sny, że z kimś rozmawiam telepatycznie.
Ale śniąc wiem, że śnię.

Bobranoc.

Psychika ludzka jest tak niepoznana, że zaskakuje nas za każdym razem. To nie tylko neurony i materia, to coś znacznie więcej.

Bobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:01, 07 Mar 2010    Temat postu:

Jest już dobrze po zmierzchu, świata mnie oślepiają, a ja jadą i jadę ledwo żywy. Nigdy taki zmęczony nie byłem po tak krótkiej trasie. Przecież to tylko 200 kilometrów, a ja się czuję, jak bym zrobił 1200. Jeszcze parę zakrętów i będę w domu. Moja żona na pewno czeka wytęskniona po tych 3 dniach. Ale pewnie nie aż tak bardzo, bo rozmawiałem z nią przez komórkę niecałą godzinkę temu i była wesoła. Może to sprawiła kobieca przebiegłośc i mocno skrywała emocje.
Z piskiem opon zatrzymałem samochód, wyskakuję z niego i pędzę przywitać się z żoną i miałem nadzieję, że dzieci jeszcze nie śpią.
Dzwonię dłuższą chwilę do drzwi i przez myśl mi przeszło, żeby coś złego mogło się wydarzyć. W podobnych okolicznościach zwykle zachowywała się inaczej i wyczekiwała mojego powrotu patrząc przez okno.
Drzwi otwierają się leniwie i wreszcie żona ukazała w nich. Zaskoczona była niesamowicie, kiedy mnie zobaczyła i po chwili słyszę szloch i na mnie poleciały pięści. Później obraźliwe słowa i powiedziała, że mam sobie pójść i zostawić ją i dzieci w spokoju.
Nie miałem pojęcia, co się stało, przecież 2 godziny temu rozmawialiśmy i żadnych negatywnych emocji nie zdradzała. A wiecie, co powiedziała?
Wykrzyczała mi - niegodziwcze nie było ciebie cały miesiąc!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 7 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin