Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bo wolność krzyżami się mierzy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:54, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:48, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 13:14, 11 Gru 2009    Temat postu:

dzwony sa fajne, wyznaczaja pory dnia. mieszkam z km od kosciola i ich nie slysze, ale uwazam, ze inna rzecza sa dzwony wpisane od wiekow w ludzkie zycie, a czyms innym msza z glosnikow. mieszkalam kiedys w zacisznym miejscu. niebawem w odleglosci kilku domow od mojego postawiono nad jeziorem w otwartej przestrzeni bardzo ladny, skromny kosciol, ktory gromadzil wielu wiernych. parafia szybko wtopila sie w spolecznosc, nie mniej jednak przeszkadzalo mi, kiedy w tej otwartej przestrzeni na zewnatrz kosciola w lecie ustawiano wielkie glosniki, dla tych ktorzy korzystajac z pieknej pogody, pragneli uswiadczyc mszy na swiezym powietrzu. sama chcac nie chcac mialam w kazda niedziele we wlasnym ogrodzie, na wlasnej ziemi trzy msze poranne, jedna po drugiej i Slowo Boze na wieczor. z calym szacunkiem dla wszystkich katolikow swiata, to jest sprzeczne z zasadami spolecznego wspolzycia i zadne odsadzanie mnie od czci i wiary czy pomstowanie na moj brak przywiazania dla KK nie zmieni mojego stosunku do tej sprawy. ponadto uwazam, ze przyrownywanie tego do wezwan z meczetow w krajach muzulmanskich, jest pomylka - tam po prostu nie mozna byc niereligijnym. tam kazdy dzien jest religia i podlega wierze, meczety zapelniaja sie wiernymi nie w okreslonych godzinach na nabozenstwo, ale caly czas sa wypelnione wiernymi, to jest cos zupelnie innego.

odnoszac sie do tego, co napisala Mati:

'Rzeczpospolita Polska zapewnia warunki do wykonywania praktyk religijnych i korzystania z posług religijnych osobom przebywającym w zakładach penitencjarnych, wychowawczych, resocjalizacyjnych oraz opieki zdrowotnej i społecznej, a także w innych zakładach i placówkach tego rodzaju.'
i jest to fragment art. 17

nie jestem pewna czy nie dochodzi do nadinterpretacji tego zapisu, kiedy ksiadz chodzac z sali do sali i przeprowadza msze sw., podczas gdy kaplica przygotowana w tym celu stoi wtedy pusta. zgodnie z tym artykulem przygotowano szpital do przeprowadzania nabozenstw - owa kaplica, i jak sie ma prawo do nabozenstw tych, ktorzy nie moga sie udac do kaplicy, wobec prawa do spokoju tych, ktorym w sali chorych nalezy sie swiety (smiesznie brzmi w tym kontekscie Tongue out (1) ) spokoj, a nadmiar wizyt przeszkadza im w dochodzeniu do zdrowia?

mam nadzieje, ze przedstawienie spraw z drugiej strony nie zostanie uznane za obecnych tu prawdziwych katolikow za obraze uczuc religijnych lub bluznierstwo, bo konflikty nie leza w mojej naturze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pią 13:37, 11 Gru 2009    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:

nie jestem pewna czy nie dochodzi do nadinterpretacji tego zapisu, kiedy ksiadz chodzac z sali do sali i przeprowadza msze sw., podczas gdy kaplica przygotowana w tym celu stoi wtedy pusta. zgodnie z tym artykulem przygotowano szpital do przeprowadzania nabozenstw - owa kaplica, i jak sie ma prawo do nabozenstw tych, ktorzy nie moga sie udac do kaplicy, wobec prawa do spokoju tych, ktorym w sali chorych nalezy sie swiety (smiesznie brzmi w tym kontekscie Tongue out (1) ) spokoj, a nadmiar wizyt przeszkadza im w dochodzeniu do zdrowia?


Wydaje mi się, że ksiądz odprawia mszę w kaplicy, a po salach nosi tylko komunię dla osób obłożnie chorych, ale mogę się mylić - dawno nie leżałam w szpitalu, a gdy odwiedzałam teścia tak właśnie było. Zatykanie obrazków za kontakty, o czym wspomniała Anima, to zwyczajna dewocja, więc nie ma się czym przejmować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:44, 11 Gru 2009    Temat postu:

Tym sposobem można podważyć każdy artykuł prawa, rozpatrując go w setkach różnych kontekstów
a jakie jest prawo, którego artykuły są dowolnie interpretowane?
Jeśli zapisano, że RP zapewnia warunki.... etc.. to dokładnie tak traktuje je człowiek, który sam przejść do kaplicy nie może. Po cholerę mu świadomość istnienia kaplicy, skoro nijak z niej nie może skorzystać?. Z jego punktu widzenia RP nie zapewniła jemu akurat warunków, ale już wizyta księdza jak najbardziej.

A przedstawianie tematu z wielu stron zawsze nada mu odcień stronniczości i różnie pojmowanej 'wolności' - w zależności od punktu siedzenia. To o czym pisałam wyżej - 'Prawo Kalego'. Mój spokój jest ważniejszy od jego spokoju/modlitwy/'bóg jeden wie jeszcze czego'. Czasami trzeba zagryźć zęby i zgodzić się na te okrutne niedogodności jakimi jest 5 minut spędzonych wśród innych ludzi, którzy gromadzą się na wspólnej modlitwie. Sprawiedliwość nigdy nie będzie obiektywnie sprawiedliwa. Pytanie czy my jesteśmy w stanie czasami odpuścić dla świętego spokoju?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Pią 13:48, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 14:09, 11 Gru 2009    Temat postu:

oj Mati, wytaczasz miecz obosieczny, bo w szpitalu obowiazuje przede wszystkim prawo do leczenia i spokoju, bez wzgledu na wyznanie pacjentow i zwiazny z tym obrzadek. zarzucajac mi prawo Kalego, sama stajesz sie jego wyznawca i gorliwym obronca.

poza tym prawo podlega interpretacji, powiem wiecej - aby dzialac, musi byc interpretowane, wiec nie pisz, ze rozpatrywanie go w roznych kontekstach, jest wbrew niemu.

aby stala sie jasnosc w tym temacie - jestem za tym, aby kazdy wierzacy w Boga, zwlaszcza w takim miejscu, jakim jest szpital, gdzie nawet niewierzacy w sytuacji ciezkiej choroby, wielkiego cierpienia lub nieuchronnosci smierci zwracaja sie do Boga, aby ci wszyscy mieli zagwarantowane prawo do wszelkich poslug, jakie szpital moze im zapewnic. rozumiem jednak i tych, ktorzy z racji wlasnych przekonan lub ich absolutnego braku, nie chca byc uczestnikami dzialan, ktore im przeszkadzaja lub zaklocaja ich spokoj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:39, 11 Gru 2009    Temat postu:

najgorliwszym obrońcą
nie czytasz uważnie tego, co piszę
w przeciwnym razie nie zarzuciłabyś mi tego

ale niech tam będzie

Nie rozumiem zatem dlaczego np. Anima głośno nie zaprotestowała przeciwko zakłócanemu jej spokojowi. Zgodnie z tym, co tu napisano miała do tego pełne prawo, co więcej.. nie wykluczone, że nawet doprowadziłaby do tego, że chorzy wyjadą do kaplicy na owe modły. Choć to akurat zależy od tego jak lekarz, dyrektor szpitala, ksiądz etc.. wespół zinterpretowaliby prawa i obowiązki kościoła i pacjentów w kontekście świeckim jak i katolickim i co więcej! doszli do konsensusu w tym zakresie.


a tymczasem spokojnego popołudnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 14:46, 11 Gru 2009    Temat postu:

czytam bardzo uwaznie, tylko byc moze odmawiasz mi prawa do przedstawiania interpretacji, jakiej sie nie spodziewalas?

a dlaczego anima nie zaprotestowala, skoro (jak tu napisano) lamano jej prawo? mysle, ze potrafisz sama swietnie odpowiedziec na to pytanie, bo zapewne niejednokrotnie, pomimo oczywistego sprzeciwu wobec zaistniales sytuacji i przekonania o wlasnej racji, wolalas milczec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:57, 11 Gru 2009    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:


a dlaczego anima nie zaprotestowala, skoro (jak tu napisano) lamano jej prawo? mysle, ze potrafisz sama swietnie odpowiedziec na to pytanie, bo zapewne niejednokrotnie, pomimo oczywistego sprzeciwu wobec zaistniales sytuacji i przekonania o wlasnej racji, wolalas milczec.


dla własnego świętego spokoju
łatwiej odpuścić, zwłaszcza jeśli gra nie warta świeczki i tylko z równowagi można się wyprowadzić a to dla pacjenta o nadwyrężonym zdrowiu nie jest wskazane..

wystarczy mi, że od czasu do czasu skoczę na targ i odechciewa się przekonywania innych o swoich fenomenalnych racjach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:09, 11 Gru 2009    Temat postu:

Silenced

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Nie 19:53, 15 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pią 15:21, 11 Gru 2009    Temat postu:

Mati napisał:
dla własnego świętego spokoju
łatwiej odpuścić, zwłaszcza jeśli gra nie warta świeczki i tylko z równowagi można się wyprowadzić

pomijajac jednak szpitale, trudno te rade wprowadzic w zycie. gdyby bylo to takie proste, jak sie pisze, forum dawno by upadlo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:24, 11 Gru 2009    Temat postu:

Jestem katolikiem i nie am absolutnie nic przeciwko obecności krzyzy w szkołach, szpitalach etc.
Tylko..... ponoć kazdy Polak ma równe prawa, także wyznawaniu czy manifestowaniu swoich uczuć religijnych. W zwązku z powyższym byłbym usatysfakcjonowany,gdyby w klasach, do których uczęszczają uczniowie wyznania Mojżeszowego - obok krzyza wisiała gwiazda Dawida, dla uczniów prawosławnych czy grekokatolickich - krzyż prawosławny, a tam, gdzie uczą się polscy Tatarzy - także półksięzyc.

Teraz tylko pada pytanie...
Czy tak obwieszona sala lekcyjna ma sens ?.
Pytanie stawiam od rozwagę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:16, 11 Gru 2009    Temat postu:

oto_ja napisał:
Kilo OK napisał:
Dla mnie z tego co tu i nie tylko czytam ateiści są mniej tolerancyjni do katolików, oni domagają sie swej wolności nie licząc sie z wolnością innych.


Czytając niektóre wypowiedzi też odnoszę takie wrażenie. Jakoś żaden z katolików nie wywołuje żadnej krucjaty i nie narzuca niewierzącym swojej woli. Nie zmusza do zawieszania krzyży, popierania Kościoła, modlitwy. Nie uświadamia racji swoich wierzeń itd. Nie mam na myśli tylko katolików. Wieczne ataki i niezadowolenie, wręcz oburzenie pada z drugiej strony.


A ja czytając wypowiedzi Oto_ja widzę osobę wybitnie nietolerancyjną, która pisząc o tolerancji nie wie co to tolerancja oraz osobą robiącą wycieczki osobiste. Polemizuj z poglądami osób tu piszących, a nie rób przytyków osobistych. Świadczy to o braku argumentów. Poza tym doskonale widać na przykładzie tej dyskusji, komu brakuje pokory. Zachwoujesz się dokładnie tak, jak ten ksiądz, narzucający swoją obecność w sali szpitalnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 16:54, 11 Gru 2009    Temat postu:

Mati napisał:

nie czytasz uważnie tego, co piszę

Niestety też nie czytasz zbyt uważnie, skoro z uporem maniaka przypisujesz mi wszczynanie "alertu" i protest przeciw zakłócaniu spokoju. O ile mnie pamięć nie myli, pisałam o "mieszanych uczuciach" i "zdziwieniu", jakie wywołała we mnie wizyta księdza, a nie dezaprobacie i gwałtownym sprzeciwie.

Oczywiście, nie oznacza to, że nie mam określonego stosunku do opisanych przeze mnie w pierwszym poście sytuacji. Nie lubię kleru i tego nie ukrywam, co z pewnością rzutowało na to, iż wizytę księdza na oddziale szpitalnym odnotowałam z zaskoczeniem raczej nieprzyjemnym niż pozytywnym, ale też i bez irytacji. Paradne wydają mi się w tym kontekście rady oto_ja, abym opuściła salę. Jako pacjent jestem uprawniona do przebywania na sali po tysiąckroć bardziej niż pan ksiądz, a ponadto, jak wspomniałam, nie była to sprawa tej wagi (prawdę mówiąc żadnej wagi), abym miała brać na siebie ciężar niepotrzebnych demonstracji. Natomiast, zakładając, że w jakimkolwiek szpitalu doszłoby kiedykolwiek do jawnej konfrontacji na linii pacjent - ksiądz, to oczywiste, że ten ostatni byłby osobą, która powinna opuścić salę.
Oto_ja stwierdziła: "Nie sądzę, by ktoś krzywo na mnie patrzył tylko dlatego, że nie dołączyłam do modlitwy i zmuszał mnie bym to uczyniła".
Ja nie muszę sądzić, bo ja tego doświadczyłam: ksiądz na mnie zerkał podczas modlitwy, choć nie analizowałam, czy z dezaprobatą czy z innym odczuciem; po powrocie z łazienki panie na mój widok przerwały rozmowę, którą właśnie toczyły - też nie wnikam, czy była to pogawędka o chorobach czy o mojej nieczułej postawie. Dość, by nabrać podejrzeń, że moja osoba spowodowała jakąś reakcję, mimo że ja sama żadnej reakcji nie podjęłam i, uważam, nie sprowokowałam.

Nic co pisałam do tej pory nie było głosem w obronie praw niewierzących, natomiast wszystko co napisałam miało świadczyć o tym, że katolickie symbole (i praktyki) w tym kraju mają się świetnie i żadnej obrony nie potrzebują. Dziwię się, że Ty czy oto_ja lub Kilo OK z takim zaparciem przypisujecie mi intencje, których w moich postach nie ma i których śladów nie znajdziecie. Ciekawa jestem, które konkretnie sformułowania nasunęły Wam myśl, że występuję przeciw przejawom religii?
Nie wiem, czy nie dość wyraźnie napisałam, że o szóstej rano przeszkadzałby mi hałas bez względu na jego źródło? Tak samo klęłabym kościelne dzwony, zawodzenie z minaretów czy pijackie wrzaski na podwórzu, gdyby mnie wyrwały ze snu.

Wiele spraw powiązanych z tematyką religijności bądź mi się nie podoba, bądź budzi moje wątpliwości, natomiast sama moja postawa w tej mierze jest idealnie bierna, bowiem obca jest mi właśnie walka z wiatrakami - zdaję sobie sprawę, jaką siłą jest katolicyzm w tym kraju i dopóki nadto intensywnie nie wkracza w moje życie (a nie odczuwam, aby tak było), nie widzę sensu podejmowania pustych gestów (np. demonstracyjnego opuszczania szpitalnej sali, do której wkracza ksiądz). Tym bardziej zadziwia mnie doszukiwanie się jakiejś antyreligijnej aktywności w tym topiku.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:02, 11 Gru 2009    Temat postu:

o rany


Już wiem dlaczego tylko kilka osób jest zainteresowanych wdawaniem się w dyskusje i deliberowaniem na temat tego, kto co i jak zrozumiał zanim wszyscy dojdą do ładu z tym 'co w ogóle autor chciał przez to powiedzieć' rozminąwszy się w między czasie dziesięć razy z jego prawdą, moją prawdą, gówno prawdą..

Ślepa, odpuścić jest łatwiej niż myślisz

udanego wszystkim weekendu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:23, 11 Gru 2009    Temat postu:

Tak myślę że trochę to paradoksalnie , ale w przypadku opisanym przez Animę "większość" powinna była podporządkować się "mniejszości". A przynajmniej zapytać ( i uszanować ) opinie tych co są w tej samej sale .
Nakazuję to chociaż by kultura i szczególny status ludzi w takim miejscu jak szpital.
Mogliby udać się do kaplicy i tam przyjąć komunie nie naruszając prywatności innych osób.
Bo co by było gdyby tam w pałacie leczono jednocześnie muzułmanina , żyda , buddystę , prawosławnego , krisznaitę a nawet satanistę .
No i do każdego by wpadał co godzinę odpowiedni duszpasterz na mszę i obrzędy .

Ale w przypadku krzyży w szkołach , szpitalach itd ( bez nadużyć i profanacji !) to jednak 'mniejszość " ma jakoś to zaakceptować z powodów i historycznych i obyczajowych Polski , czy innego tak "monolityczne" katolickiego kraju .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:52, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:48, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:10, 11 Gru 2009    Temat postu:

No szpital raczej nie jest wyspecjalizowanym miejscem dla omawiania modlitw i obrzędów rożnych wyznań , służy innym celom .
I szczerze wątpię aby na przykład obrzędy satanistów byli by tak demokratycznie przyjęte przez katolików . Może być jakaś sala gdzie każdy mógł by to zrobić jak jemu nakazuję własna religia , ale nie w pokoju szpitalnym .

W innych państwach jest bardzo różnie , od Francji gdzie wieszanie krzyża w szkole już jest czymś prawie kryminalnym , do Gruzji gdzie zdjęcie krzyża z szkoły było by równoznaczne samobójstwu .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Pią 19:13, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:22, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:49, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:29, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:49, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:47, 11 Gru 2009    Temat postu:

oto_ja napisał:

STALKER napisał:
I szczerze wątpię aby na przykład obrzędy satanistów byli by tak demokratycznie przyjęte przez katolików .


Uważasz, że tylko katolikom się one nie podobają ?


No przeczysz samej Sobie , bo obiektywnie biorąc satanizm jest religią i zasługuję na takie same traktowanie jak inne.
Więc gdy by w szpitalnym pokoju , gdzie leżysz , kilka osób zaczęło by się rzucać martwymi kotami i obsmarowywać nawzajem swoje nagie ciała krwią koguta ,to mam nadzieję że Cię
Wystarczy trochę dystansu i zrozumienia. Tym bardziej że nie masz na myśli tylko katolików i ich wiary, modlitwy itd. Piszesz o całokształcie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Pią 19:50, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin