Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bo wolność krzyżami się mierzy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:58, 11 Gru 2009    Temat postu:

W kwestii szpitala, to - moim zdaniem - strzelacie z armaty do wróbli.
Bo:
- w szpitalu przebywają ludzie chorzy, często obłożnie chorzy
- wierzący, ciężko chory człowiek zwraca się zwykle do Boga
- leżący, ciężko chory człowiek sam do kaplicy czy w jakiekolwiek inne ustronne miejsce udać się nie może, duchowny musi więc przyjść do niego.
Ergo - każdy w miarę rozsądny, współczujący człowiek zrozumie obecność duchownego przy łózku chorego.

Chyba, że chce się czepać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pią 20:28, 11 Gru 2009    Temat postu:

W zasadzie wszystko to zostało napisane w pierwszym poście. Nawet sformułowanie strzelać z armaty do wróbli też tam padło (chociaż w innym kontekście). Wystarczyło przeczytać.
Powrót do góry
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:48, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:50, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oto_ja
maszynista z Melbourne


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 2094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:50, 11 Gru 2009    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Pon 23:50, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:39, 11 Gru 2009    Temat postu:

Co innego jest kiedy ktoś jest ciężko chory ( i wtedy wszy7stko jest zrozumiałe ) , a co innego kiedy nie jest tak.
Ja nie odniosłem wrażenia że ci kobiety z sali gdzie była Anima byli w tak tragicznej sytuacji .
Jedno jest obecność duchownego przy łóżku ciężko chorego , a co innego jest odmawianie modlitw i odprawianie obrzędów w szpitalnym pokoju kilkoosobowym , tym bardziej bez chociaż by zapytania u iinych osób czy nie narusza to ich prywatności i spokoju.

Nie chcę już gdybać , każdy ma swoje zdanie i każdy postępuje wg swoich osobistych norm etyki , kultury i szacunku do osób je otaczających.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 23:46, 11 Gru 2009    Temat postu:

Przelewanie z pustego w próżne, nic więcej.
Ze skrajności w skrajność byle by koń szabelka i na hajda na dzikie pola.

Wierzysz Twoja sprawa, nie wierzysz Twoja o ile nie wchodzisz nie proszony ze swą wiarą w moje życie.

Są kraje gdzie żyją obok siebie wyznawcy kilku religii, gdzie słychać muezina, dzwony i widać ortodoksyjnych żydów, gdzie każda religia łącznie z jej brakiem ma swoje miejsce i jakoś każdy żyje. Byłe kraje gdzie tak było dopóki nawracacze i reformatorzy nie postanowili wpieprzyć sie ze swoimi pomysłami, nie wpadli na pomysł by zmieniać bo (wpisz dowolną brednie wymyśloną na ciężkim kacu)

Pomyślcie o tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:59, 12 Gru 2009    Temat postu:

animavilis napisał:
W zasadzie wszystko to zostało napisane w pierwszym poście. Nawet sformułowanie strzelać z armaty do wróbli też tam padło (chociaż w innym kontekście). Wystarczyło przeczytać.

W zasadzie odebrałem Twój post jako przeciwny mojemu zdaniu ( przynajmniej w kwestii szpitala)
W zasadzie także przeczytałęm Twój post... nawet dwukrotnie.

Widocznnie nie umiem czytać za zrozumieniem ( ewentualnie zapiekło Cię stwierdzenie o czepianiu się , choć nie było ono w jakimkolwiek stopniu personalne).
W kazdym razie - dobrych rad nigdy dość, więc i za tą dziekuje pieknie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 11:38, 12 Gru 2009    Temat postu:

Podsumowania całego postu założycielskiego oraz samej "idei" topiku było zawarte w ostatnim akapicie tego postu, w sposób tak, według mnie jasny i nieskomplikowany, że naprawdę nie wiem, czy zachodziła potrzeba dwukrotnego czytania.
Nie zdenerwowało mnie posądzenie o czepianie, tylko to, że powtarzasz rzeczy już wcześniej napisane, nadając im charakter zdania odrębnego, choć ja własnego zdania nie określiłam, skoro wspomniałam o "mieszanych uczuciach".
Oczywiście, nie jest to nawet w połowie tak irytujące jak namolne czepianie się jednego tylko wątku (to już nie o Tobie) - można odnieść wrażenie, że istotą tego topiku jest to, czy biedna anima czuła się skrzywdzona obecnością księdza w szpitalnej sali, choć ten przykład stanowił tylko drobny fragment całości zmierzającej w innym kierunku, kierunku wyraźnie zresztą podsumowanym na końcu pierwszego postu "zmierzam do tego....". Jeśli ktoś w tych warunkach upiera się, że czyta ze zrozumieniem, a także wtedy, gdy autor, mimo zapierania się, że nie będzie wyjaśniał, łopatologicznie tłumaczy, o co mu chodziło, a w rezultacie czyta kolejny post z czyimiś urojeniami na temat własnych intencji, to po prostu... ręce opadają.
Ludzie, uwierzcie autorowi słów, że wie lepiej od Was, co miał na myśli i skoro pisze "zmierzam do tego, że pozycja krzyża (i kleru) w Polsce jest bardzo silna i całe to rozdzieranie szat, ta, jak ją określono, "wojna o krzyże" wygląda na strzelanie z armaty do wróbla", to właśnie do tego zmierza, a nie przejmuje się (przejmuje się, kolejny przykład urojenia) księdzem w szpitalu i "wszczyna alert".
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Sob 21:13, 12 Gru 2009    Temat postu:

ale anima, bo ja nie pamietam, ten ksiadz to cala msze odprawil w pokoju, czy tylko Komuni udzielal?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:54, 12 Gru 2009    Temat postu:

EMES napisał:
Jestem za tym o czym ostatnio mówili w Zetce czyli o opodatkowaniu kościoła, w tym sensie że albo kościół płaciłby podatki albo byłby kolejny podatek na rzecz kościoła.

Wtedy dopiero naprawdę okazało by się jakim to jesteśmy krajem chrześcijańskim


a ja jeszcze dodatkowo, czy może przede wszystkim, za tym żeby w całości utrzymywał się z datków wiernych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:01, 12 Gru 2009    Temat postu:

dobrze swoją drogą że po porodówkach nie krążą księża Blue_Light_Colorz_PDT_02.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:44, 12 Gru 2009    Temat postu:

franek kimono napisał:
dobrze swoją drogą że po porodówkach nie krążą księża Blue_Light_Colorz_PDT_02.


Ja nie widzę w tym nic złego, aby krążyli.
Ale oczywiście to moja ocena wynikająca z moich potrzeb.
Kiedyś.
Choc wtedy, gdy potrzebowałam, to nie było księdza, a szkoda.
Ale nie przeszkadzałoby mi, gdyby pojawiał się też pop, czy rabin.
To sprawa wyborów.
Jak wszystko w życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 14:18, 13 Gru 2009    Temat postu:

Szpitale są zasadniczo miejscem, gdzie leczy się ludzi, więc osoby z zewnątrz, kręcące się stale, mogły by być przeszkodą w procesie leczenia. Nawet ksiądz roznoszący komunię od sali do sali i wiszące zakurzone krzyże mogą być siedliskiem bakterii, więc może powinny pozostać w kaplicy?. Ze swej strony uważam jednak, że w szpitalu powinno być miejsce dla psychologa, psychoterapeuty, kogoś kto pomoże w potrzebie, kto podtrzyma na duchu i kto wezwie do nas księdza, rabina, czy pastora jeśli wyrazimy taką wolę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:40, 13 Gru 2009    Temat postu:

Dlatego, oprócz posługi duszpasterskiej KPP zapewnia poszanowanie intymności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:52, 13 Gru 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
l Nawet ksiądz roznoszący komunię od sali do sali i wiszące zakurzone krzyże mogą być siedliskiem bakterii.


W przeciwieństwie do - sterylnie czystych- tłumów odwiedzających

Przyznaję, że od księży zdecydowanie bardziej wkurzały mnie w szpitalu hordy dzieci przyprowadzanych przez odwiedzających chorych ich rodziców. Dzieci - jak to dzieci - znudzone po 3 minutach, biegające po salach, piszczace, przepychające się etc.
I tak sobie myślę, że ci pełni dobrej woli, ale ciut bezmyslni odwiedzający, wpadający stadami i robiacy nielichy rejwach bardziej przeszkadzają chorym niż duchowny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 17:50, 13 Gru 2009    Temat postu:

Ja tam leżąc w szpitalu, zasadniczo wręcz czekałam na wizyty księdza. Not talking Młody był i przystojny, szybko płonił się jak piwonia. Zawsze to jakaś atrakcja. Tym bardziej, że przychodził po kolacji, kiedy już doprawdy, nie było co robić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 17:53, 13 Gru 2009    Temat postu:

nudziarz napisał:

I tak sobie myślę, że ci pełni dobrej woli, ale ciut bezmyslni odwiedzający, wpadający stadami i robiacy nielichy rejwach bardziej przeszkadzają chorym niż duchowny.

Tak, coś w tym jest, dlatego gdy sama jestem gościem w szpitalu staram się, o ile stan osoby odwiedzanej na to pozwala, wychodzić na korytarz. Pomijając dyskomfort, jaki mogą odczuwać inni chorzy, mnie samej też nie sprawia przyjemności rozmowa, której przysłuchuje się kilka kompletnie obcych osób.

Tyle że odwiedzający są czymś bardzo naturalnym, oczywistym, ksiądz, dla mnie przynajmniej, nie był. Nie wiem, nie jestem częstym szpitalnym pacjentem, więc może to zwyczajna praktyka odwiedzania chorych przez duchownego w dni powszednie, chociaż sądziłam, że takie wizyty (miałam przecież ich świadomość) odbywają się raczej w niedziele. Wydaje mi się też, że nawet praktykujący katolicy nie często bywają w kościołach codziennie, chyba że w czasie choroby odczuwają zwiększone zapotrzebowanie na wspólną modlitwę. Oczywiście, jeżeli komuś ma to w czymś pomóc, a mnie samej nie szkodzi, to nie widzę większego problemu, natomiast rejestruję to jako całokształt (krzyż w sali, obrazki za gniazdkami, ksiądz w dni powszednie) świadczący o bardzo mocnej i niczym nie zachwianej pozycji katolików w Polsce. Tego krzyża nikt nie ściąga, obrazków nikt nie zdejmuje, księdza nikt nie wyprasza - nieprzyjemne zaskoczenie nie jest chyba przejawem nietolerancji, tym bardziej, że się - nie przejawia.

Dlatego z uporem wracam do myśli przewodniej topiku - wiem, nie mogę nikogo nakłonić do pisania w ten czy w inny sposób, ale naprawdę ciekawi mnie nie tyle kwestia bijących dzwonów czy wtargnięcia księdza, co odpowiedzi na pytanie, czy Waszym zdaniem, pozycja katolickiej symboliki religijnej (krzyża) i, w ogóle, katolickiej religii jako takiej, jest w Polsce zagrożona i wymaga przedsiębrania jakichś szczególnych środków, albo, przynajmniej, donośnych protestów? Czy grożą jej rozpasanie(?) i coraz wyraźniejsze(?) roszczenia ateistów? Innej wiary (cień posępnego minaretu)? Czy to jest dla Was prawdopodobny scenariusz?
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Nie 17:55, 13 Gru 2009    Temat postu:

Seeni napisał:
Ja tam leżąc w szpitalu, zasadniczo wręcz czekałam na wizyty księdza. Not talking Młody był i przystojny, szybko płonił się jak piwonia. Zawsze to jakaś atrakcja. Tym bardziej, że przychodził po kolacji, kiedy już doprawdy, nie było co robić.

I co? Też codziennie przychodził? Bo już byłam skłonna przypuszczać, że to specyfika bardziej religijnego wschodu... Think
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:01, 13 Gru 2009    Temat postu:

Krótkie pytanie Animo.
Wyobraź sobie, że jestes władcą absolutnym, a ktoś informuje Cię, iż będziesz teraz miała prawa monarchy oświeconego, lub co gorsza nadciąga demokracja.
Czy nie będziesz protestować ?, Nie będziesz szukała poplecznków, a nawet nie spróbujesz tworzyć wrażenia, że to zdecydowana większość Twoich poddanych wrecz domaga się zachowania dotychczasowego status quo ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 18:01, 13 Gru 2009    Temat postu:

nudziarz napisał:
Kewa napisał:
l Nawet ksiądz roznoszący komunię od sali do sali i wiszące zakurzone krzyże mogą być siedliskiem bakterii.


W przeciwieństwie do - sterylnie czystych- tłumów odwiedzających


W przeciwieństwie do księdza podającego komunię, tłumy odwiedzających nie wpychają chorym niczego do ust, nie myjąc pomiędzy częstowaniem rąk. Blue_Light_Colorz_PDT_02
Co do pozycji KK w naszym kraju, co do pozycji krzyża... Think moim zdaniem ma się on u nas całkiem dobrze i obawy przed laicyzacją są mocno przesadzone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Uskok Tektoniczny / Bez Bleblania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin