Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

grilowanie nie na sianie
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:24, 03 Wrz 2005    Temat postu: grilowanie nie na sianie

Sezon w prawdzie się kończy...
ale jeszcze cała jesień przed nami...
o ile z karkówką nie mam problemów...
i wychodzi mi całkiem dobra...
to ostatnie kurczaki z grilla smakowały jak zdarte podeszwy...
nawet po całonocnym moczeniu w zalewie...
może jest tu jakiś sekret, o którym nie wiem...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:59, 03 Wrz 2005    Temat postu:

kurcze
nie wiem co doradzić
może to kwestia łapania tego kurczaka

ja ostatnio grila zastąpiłam
kociołkiem żeliwnym
i robie zapiekanke
ale to na ognisku
roboty troche jest z krojeniem
i czekaniem
ale potem jedzenie pycha
ziemniaki paparyka cebula boczek kiełbacha i liście kapusty do wyłożenia ... właśnie na jesień to bardzo pasuje i samkuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:54, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Kurczaki nie udają się na grillu głównie w tych przypadkach, jeżeli są zakupione w supermarketach i w dużych sklepach, które zaopatrują się w oskubany drób z wielkich gospodarstw hodowlanych. W cyklu przygotowań do sprzedaży - oskubane kurczaki są przeważnie nie tylko myte, ale i moczone dość długo w wodzie po to, aby zwiększyć ich ciężar, bo zazwyczaj zakup kurcząt odbywa się na podstawie ich ilości oraz wg średniej wagi, a sprzedaż do detalu tylko według ceny 1 kg. Wiadomo, co pozostanie z takiego moczonego i nasiąkniętego kurczaka po pieczeniu go na grillu po odparowaniu wody... Takie kurczęta nadają się jedynie na szybkie pieczenie w folii w wysokiej temperaturze, gdyż tylko wtedy ich mięso zachowuje soczystość...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 17:53, 03 Wrz 2005    Temat postu:

marconi skąd Ty to wszystko wiesz ?
Powrót do góry
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 18:52, 03 Wrz 2005    Temat postu: ...grilowanie nie na sianie

No Angel napisał:
marconi skąd Ty to wszystko wiesz ?


... bo kto pyta (i wie kogo pytać...) - nie błądzi....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 18:53, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Dyplomatyczna odpowiedź, ale dziękuję
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:43, 03 Wrz 2005    Temat postu:

flo napisał:
kurcze
ja ostatnio grila zastąpiłam
kociołkiem żeliwnym


Ktoś mi już polecał takie "kociołkowanie"...
podobno super smakuje...
a że uwielbiam koczować przy ognisku...
to jedno z drugim byłoby dobre...

marconi1000 napisał:
W cyklu przygotowań do sprzedaży - oskubane kurczaki są przeważnie nie tylko myte, ale i moczone dość długo w wodzie po to, aby zwiększyć ich ciężar, bo zazwyczaj zakup kurcząt odbywa się na podstawie ich ilości oraz wg średniej wagi, a sprzedaż do detalu tylko według ceny 1 kg..[.]...Takie kurczęta nadają się jedynie na szybkie pieczenie w folii w wysokiej temperaturze, gdyż tylko wtedy ich mięso zachowuje soczystość...


i znowu kłania się kalkulator marc
a jak one takie wodniste... to w tej folii przypadkiem się rosół nie ugotuje... rosołu z grilla jeszcze nie jadlam ...

No Angel... marc wie prawie wszystko... wszystko to wie tylko taka jedna z o2...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 21:41, 03 Wrz 2005    Temat postu:

demeter napisał:
No Angel... marc wie prawie wszystko... wszystko to wie tylko taka jedna z o2...


czyli Ty Trzeba było tak od razu
Powrót do góry
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 21:42, 03 Wrz 2005    Temat postu:

To wyzej jest moje. Sorki
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:42, 03 Wrz 2005    Temat postu:

nie... nie ja... ale tam Ci powiedzą pomarańcze...
domysliłam się...że to Ty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 21:45, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Nie cenię sobie ich opinii. Wolę ludzi odważnych, odpowiedzialnych za to, co piszą i mówią
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:47, 03 Wrz 2005    Temat postu:

ja tu trochę żartuję...
ale schodzimy z tematu...
masz jakieś dobre przepisy na grilla...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 21:49, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Właśnie myślałam, ze tutaj coś znajdę. Ostatnio u znajomych jadłam banany z grilla z czymś. Myślałam, ze tutaj też ktos cos takiego rzucił.
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:53, 03 Wrz 2005    Temat postu:

banany z grilla najlepsze są w folii z miodem albo z syropem klonowym...
też miałam okazje czegos takiego ostatnio spróbować...
pychota...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 21:56, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Długo trzymasz na grillu ? Chyba nie - to raczej miękkie owoce. jadlam juz gotowce, naprawdę pycha.
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:04, 03 Wrz 2005    Temat postu:

nie specjalnie długo... wystarczy rozchylić folię... i widać czy są już dobre...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
No Angel
Gość





PostWysłany: Sob 22:06, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Dzięki. Dobrze jest wiedzieć co się je i jak się to przygotowuje zwłaszcza, kiedy potrawa na dodatek jest smaczna. Dobranoc
Powrót do góry
emma.
space mona


Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:09, 12 Wrz 2005    Temat postu:

No Angel napisał:
Ostatnio u znajomych jadłam banany z grilla z czymś. Myślałam, ze tutaj też ktos cos takiego rzucił.


banany przed zawinieciem w folie aluminiowa posypuje cukrem i
UWAGA - dodaje troche masla,
to wlasnie ono nadaje specyficzny smaczek a sam owoc nie jest suchy.

w ten sam sposob robie w domu na patelni,
dodatkowo pod koniec smazenia polewam je odrobiną ginu...
mozne eksperymentowac z innym alkoholem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:42, 12 Wrz 2005    Temat postu:

do bananów to by mi pasował rum...
muszę spróbować tego patelnianego przepisu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzech
kolos z bitej piany


Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 6:15, 27 Sty 2006    Temat postu:

Może to sie akurat na grila nie nadaje ale na ognisko to jest super

Jagnie około 20/30 kg oprawione bo takie żeśmy zawsze kupowali
jak ognisko w sobotę to zaczynałem go robić w poniedziałek
dobrze wymyte Jagnie włożyć do dużego baniaka by się całe zmieściło , wlać z 10 litrów piwa jakie to niema znaczenia byle nie mocne i resztę uzupełnić wodą i tak niech stoi do soboty .
rano wyciągasz Jagnie nacierasz solą i w całości podgotowujesz tak na pół miękko woda w tej wodzie w której się moczyło nie może być miękkie tylko twardawe.
wyciągnąć i wystudzić .,
4 główki czosnku
4 cebule

na desce zetrzeć czosnek ,starta cebula, pieprz, sól i wegeta wymieszać to wszystko razem i natrzeć tym wystudzone Jagnie i niech tak leży do wieczora .,

Przyszykować ognisko i rożen do kręcenia piec Jagnie na wolnym ogniu podlewając piwem i w miarę pieczenia skrawywać i jeść .
co do przypraw to według upodobań.,
Można nie gotować ale wtedy długo sie piecze i jest twarde a podgotowane po upieczeniu palce lizać .
I obowiązkową do tej zagrychy 1L okowity na głowę a dla pań 0,75 lub 1,75 .
Ale radzę wpierw upiec a potem pić bo z praktyki wiem że jak odwrotna kolejność
to rano psy barana rozciągają bo taki łykowaty. Boo hoo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin