po 30-tce

Aproxymat

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiem, że może niewiele osób się tym interesuje a jeśli już to w większości i tak jesteśmy laikami. Ale jeśli rzeczywiście te rewelacje zostałyby potwierdzone, to może nie tyle byłby to wielki przewrót ile zwieńczenie długiej drogi i mozolnych badań. Ciekawe co będzie 18 grudnia. A może to tylko plotki?

STALKER

Ja jestem jednym z tych "niewielu " ale , nawet słowo laik jest dla mnie mocno przesadzone

Aproxymat

Na razie po prostu pozostaje poczekać, bo głupio się wymądrzać dopóki niczego oficjalnie nie potwierdzono.

wawi

pożyjemy, zobaczymy..
z jednej strony dużo jest prawdy w tym, że amerykanie potrzebują spektakularnego 'odkrycia'. z drugiej- z pewnością we wszechświecie 'pałęta' się całe mnóstwo materii /pyłu kosmicznego, a nawet pojedynczych atomów/ która 'nie zdążyła' się jeszcze przyczepić do żadnego ciała posiadającego jakąkolwiek grawitację..

STALKER

A ta "ciemna materia" ma oddziaływanie grawitacyjne na normalną ?

Kiedyś czytałem że wyliczono iż na jednego człowieka wypada około 200 ton tej materii rozproszonej wokół Ziemi .
Straszny ciężar musimy jednak dźwigać

slepa i brzydka

zycie jest piekne, kiedy nic sie nie rozumie...
lalalalalalalala Gwizdze..

lulka

franek kimono

tia, to ja dołączę do sib.
W sumie już jakiś czas temu postanowiłam że byty radykalnie ode mnie mniejsze (np roztocza) jak i większe (np odległe galaktyki) o których ludzkość do niedawana nie miała bladego pojęcia nie będą miały większego wpływu na moje życie.
Szekspir, Kant i Bach dawali bez nich radę, dam i ja

STALKER

Aproxymat

A Szekspir serio pasjonował się astronomią. Nawet kiedyś chyba wspominałem o astronomicznej interpretacji Hamleta.
Podejrzewam, że obserwacje nieba, nawet takie prozaiczne, dzięki zadzieraniu głowy do góry, jednak wpływają pozytywnie na ludzką psychikę (choć nie mam na to mocnych dowodów).

Mati.

a czy Sumerowie przypadkiem już czegoś w tym temacie nie udowodnili
poza jasną i ciemną masą?

swoją drogą ciekawe, czy oprócz dowodu na istnienie czarnej materii czegoś się jeszcze dowiemy o akcie stworzenia. Pewno tylko tyle na ile zasługujemy, więc może się okazać, że nic.

STALKER

Jedno jest pewne że stanowimy ( cały widoczny Wszechświat i rejestrowa energia ) tylko jakieś 3-4 % procent czegoś znacznie Wielkiego i niepojętego ( na razie ) dla nas.

Czy dowiemy się coś o tej pierwszej chwili ?
Ja osobiście wątpię że tak do końca .
Bo jak zrozumiałem wszystkie prawa fizyki , geometrii , matematyki i logiki nie obowiązywali w momencie zero .
Chyba nawet czas nie istniał , bo nie może istnieć bez przestrzeni .
A co było przed tym?
I czy Ten kto go stworzył , miał wcześniej talkie próby ?
Nieudane ?

Mati.

Po prostu leszczyki z nas
Rzucamy się na oślep i majtami płetwami niczym bezbronny okoń.
Pytania, które same w sobie są nie do pojęcia a co tu mówić o odpowiedziach na nie. d'oh!

Patrząc na Księżyc i gwiazdy wystarczy pomyśleć sobie, że ta Ziemia tak sobie zawisła - stworzona z innej planety, na skutek walnięcia jakiegoś ciała w ciało.. może z jej odpadniętej części??? - gdzieś, kiedyś i tak sobie dynda, podobnie jak reszta planet i innych ciał niebieskich. Czasu nie było, bo nikt go nie liczył. Powstał w momencie, kiedy ludzie zaobserwowali powtarzalność cykli związanych z Księżycem i Słońcem (którym zresztą nadali rangę Bogów) a i wtedy liczyli ów czas w tysiącach lat nazywając je boskimi. Mniej więcej tyle ile ma jedna Era. Egipcjanie obchodzili np. Nowy Rok co 19 lat a dla innych cywilizacji Nowy Rok był regularnie w momentach równonocy - jakoś wiosną i jesienią. Pierwotnie było 13 miesięcy po 28 dni, dopiero potem zostało to pozmieniane. No i dodatkowy kretynizm ze zmianą czasu z letniego na zimowy i odwrtonie. Zwierzęta dostają z tym chyba niezłego 'kota'. Sztuczny twór nie wiedzieć po jaką cholerę wymyślony. Chyba tylko z przyczyn ekonomicznych - co i tak wyszło odwrotnie niż miało..
d'oh!

wszystko to teorie i hipotezy, które zdobywają mniejszą lub większą popularność, ale czy mają szansę na bycie prawdą najwyższej mądrości?
Ciekawe czy ufoludki też mają duszę?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

wawi

lulka

Mati,
nawet jeśli to wszystko co napisałaś...
Sumerowie,czy nawet Nibiru to tylko jakiś ostatni ułamek sekundy.
I chyba nie o takim czasie pisał Stalker.
Nauka chyba nie zna terminu początek i koniec.
W przeciwieństwie do religii.
To nad czym teraz pracują naukowcy (bozon Higgsa czy też ciemna materia)
to tylko poszukiwanie odpowiedzi jak powstał nasz Wszechświat.
Kto powiedział, że jest tylko jeden i czy przed nim nie istniało tysiące innych?
Już nie wspominając o tym, że nasz Wszechświat ze swoimi wymiarami - tymi widocznymi i zwiniętymi może się rządzić zupełnie innymi prawami niż inne, być może gdzieś tam istniejące?

Ps. A zwierzęta i czas letnio - zimowy...
Ja tam nie wiem na pewno, ale myślę, że sobie dupy przestawianiem wskazówek nie zawracają.

STALKER

lulka

Od tych neutrin to faktycznie odeszli z tego co pamiętam.
Najprawdopodobniej ciemna materia podobnie jak nasza przyciąga się i skupia.
Neutrina zaś pędzą jak oszalałe i nie są do tego zdolne.
Choć wtedy istniałaby szansa na to, że ciemna materia potrafi przenikać wszystko. Taką naszą Ziemię choćby na wskroś też.
A to odkrycie w topiku założycielskim to niby gdzieś w kopalni w Minesocie.
No nie wiem. Nie mogę się doczekać tego 18 go.
Mnie teoria światów równoległych też się cholernie podoba

Więc jeśli nie superstruny to może chociaż te WIMPy ?

Bobranoc

STALKER

Może i WIMPY ?
Pod warunkiem że wyjaśnią czym one są ?
Jaką masę mają pokojową i składając je wszystkie do kupy dojdą do właściwej masy Wszechświata .
Pozywiem uwidzim

Bobranoc Lulka

Mati.

franek kimono