po 30-tce

ribka_pilka

Jak roku pory
upadki i wzloty
trzeba brać wszystke co niesie los
nawet sztuczka w nos...

Kewa

Kto raz dotknął rolniczej poezji
temu ona w duszy siedzi...

Ps. Pozdrowienia dla wiernie piszących

ribka_pilka

Zastanawiała się jedna rolniczka
gdzie podziewa się Kewiczka
jest, dała znak,
że czyta nas tak czy siak

1963

idzie rolnik polną drogą
przytupuje lewą nogą
i śpiewa tak - Ewa spadła
z drzewa
na kamyczki i inne głazy niegroźne
odbijając sobie elementy nośne...

Kewa

Wieś cała o tym gada
że Ewa z drzewa spada.
I tu prośba jest do Ew:
nie spadajcie więcej z drzew
[-X
a broń boże na kamyczki,
niech się skończą te przytyczki

lulka

Jako Ewa z krwi i kości
muszę tutaj rzucić rym
z drzew nie spadam nawet w złości.
lecz w złoszczeniu wiodę prym.

Bardzo nad tym ubolewam
widać taka moja rola
gdy krew jasna mnie zalewa
ciągnie mnie rolnicza dola.

Jakieś pole, kombajn, kosa
Już przerzucam widłem gó...a
Nie usiądzie nawet osa.
Taka ze mnie chłopka równa.

Potem zaś otwieram oczy gdy gdzieś w kuchni gwizdnie czajnik.
Widze klawę i monitor - szlag gdzieś trafił mój kombajnik.

evra · Gość

przeszedl sie rolnik po wsi w niedziele,
zaraz po sumie w tutejszym kosciele,
spojrzal na zagrode Waclawa - sasiada
omiotl wzrokiem krow jego pasace sie stada,
sciernisko, co iskrzy sie pod lasem,
ocho! dozynki - pomyslal - za pasem,
trzeba by nastawic aparature
i ksiezycowki narobic nowa ture.
poprzednia com w stodole nadeptal
tlum letnikow juz wychleptal.

Aproxymat

Przybyli całym stadem letnicy
Chłop z trudem wszystkich próbował zliczyć
Lecz mu się wszystko ciągle myliło
(Tak działa wielka do księżycówki miłość).

fedrus

nie tylko na zachodzie, ale i na wsi, bez zmian
musiała więc szybko Rolnikowa opracować plan
jak sobie sama ma dać radę,
jak wyżywić gości gromadę,
kiedy na chłopa nie można liczyć wcale,
bo on od rana myśli tylko o gorzale.

Lecz wiadomo: na wsi baba potęgą jest i basta
więc już na głowie zawiązana chusta kraciasta
do tego spódnica od sasa,
kaftanik od lasa -
Miastowym folkloru się zachciewa,
dlatego baba tak się przyodziewa.
Skompletowawszy przyodziewek niemalże Łowicki
Wykopała z chałupy chłopa, zabrał go Jan Nowicki
zbieżność nazwisk przypadkowa
choć i ten to postać wyjątkowa.
O nim jednak przy innej sposobności
wróćmy teraz do baby i jej gości.

Rolnikowa nie przejmując się swą kiepską dolą
postanowiła powitać przyjezdnych chlebem i solą.
Pomysł w kategorii: folklor, jak na babę - znakomity
ale chłop chleb zużył do przepuszczania przezeń okowity.
Chyba już można nazwać go wariatem
skoro pomylił księżycówkę z denaturatem.

Tymczasem turysty buszują już po stodole i sadzie
Ten i ów łapki na śliwkach, gruszkach lub jabłkach kładzie.
Opychają się fruktami do woli
ten nie daje rady, innego brzuch boli,
nic to, jak przysłowie uczy:
kradzione nie tuczy.
Zresztą przecież nic nie zostało skradzione
wszystko to w cenę pobytu było wliczone.

Gdy zżarli wszystko, jak szarańcza, legli pokotem,
który baba pod nosem nazwała czarcim pomiotem.
Ot swołocz - myśli - bydło z miasta, ja im dam kwatery
Takich to na dwadzieścia lat zesłać, do wioseł, na galery.

ups tak mógłbym pisać bez końca, aż zastałby mnie ranek,
lecz dam innym szansę. Wyszła wściekła baba na ganek
i....

evra · Gość

zapalila mocnego skreta,
wdech - wydech, wdech - wydech
ide oporzadzic zwierzeta.
odsunela noga letnikow spiacych trzech,
krok do przodu - ala!
a to pech!

fedrus

Grabie leżały schowane w trawie
taki pech mógł przytrafić się tylko babie
Teraz śmiesznie podskakuje, trochę kuśtyka
I tak oto wpadła w ramiona jednego letnika

evra · Gość

rece jego mocne i pewne,
baba na boki sie nie gibie
oczy z poczatku gniewne,
przymykaja sie leniwie

fedrus

Działa trawa, baba rozanielona
z pozbycia się męża zadowolona
Oparła głowę na letnika ramieniu
Czy będzie plama na sumieniu?

evra · Gość

z taka mysla usta rozchyla baba, juz nie wsciekla,
i wtem na odziez letnika slina jej pociekla,
co za plama! - mysli kobiecina zawstydzona,
ech... i cnota pozostala nienaruszona

fedrus

A letnika takie wzięło obrzydzenie,
że mu baba zaśliniła odzienie,
iż puścił babę na podłogę
i z chałupy szybko dał nogę.

ribka_pilka

Ślinotokiem objawia się wścieklizna
lub moralna zgnilizna Tongue up (1)

a przecież wieś polska
jest cudowna i spokojna

Aproxymat

I tak to w dotąd spokojnej wsi
Rolnik z wścieklizną śliną swą lśni
Zbiegli się zewsząd wszyscy sąsiedzi
Lecz wściekły rolnik w miejscu nie siedzi.

ribka_pilka

Z powodu wodowstrętu wściekłego
rolnik nabył zapachu nowego
i nie wiedzą we wsi czy to z obornika
czy gdzieś chyłkiem wściekły chłop przemyka

Aproxymat

Odór już zatruł wioski połowę
Mus nosić maski przeciwgazowe
Zwierzyna z obór umyka w strachu
Znieść nie potrafi chłopa zapachu.

ribka_pilka

Ludzkim ostracyzmem porażony
zerwał się rolnik rozdrażniony
wskoczył w ubraniu do jaccuzi
bąbelki brudem pobudził
potem pojechał na farmę spa
wygląda i pachnie teraz jak trza